Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sashka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Moje kochane! Aż mi głupio, ale może lepiej późno niż wcale... Aż mi się łezka w oku zakręciła ze ten topik jeszcze trwa. Ile ja Wam zawdzięczam!!! Dziękuję za wszystko. Dawna skrzynka mailowa mi nie działa od dawna, linka do tego topiku miałam w ulubionych ale mi wszystkie linki przepadły po renowacji kompa no i sobie odpuściłam. Ale jednak sentymenty robią swoje. Strasznie strasznie się cieszę że trwacie na forum! Cudownie Was zobaczyć. Gorące uściski dla Waszych wspaniałych Dzieciaczków! My sobie rośniemy i w lutym na roczek stuknie... ależ to zleciało! Kochane, jeśli przyjmiecie córę marnotrawną to ja bym bardzo chciała znów czasem z Wami popisać Buziak ogromny dla wszystkich!
  2. Witam po przerwie. Kasia - wielkie wielkie gratulacje!!! Super być mamunią nie? Ale nas już dużo - tych rozpakowanych :) A my mamy za sobą pierwsze chorubsko, dlatego nie bardzo miałam jak zaglądać. Kubuś miał katar i kaszel, na szczęscie nie groźnie ale marudek był, spać nie chciał, jeść nie chciał :( Do tego wszystkiego wciąż próbuje stawać, tylko patrzec jak zacznie biegać :) Tak więc mam zawrót głowy, bo wciąz muszę być przy Dziecku. Teraz upchnęłam Go do łózeczka ale to jest jedno z mniej lubianych miejsc. Czekam aż przyśnie. Ostatnio włączam mu bajki na cd i mam wrażenie że trochę na nie reaguje. Nie mogę powiedzieć że słucha z facynacją ale chyba Go jednak wycisza jak coś brzęczy w tle. Oczywiście najfajniejszy jest telewizor ale staram się ograniczać kontakt Kubusia z ekranem :) Pozdrowionka dla wszystkich! Piszcie kobitki bo coś nam marnieje topik...
  3. July-a moim zdaniem powinnaś sie udać do neurologa. U mnie w przychodni wyjątkowo takowy jest i dziewczyny z innych rejonów strasznie się dziwią jak mówię że mam wizytę właśnie u takiego lekarza i oczywiście sobie myslą że coś nie tak z moim Maleństwem. A ja teraz bardzo sie cieszę że akurat w mojej przychodni sobie neurologa wymyslili, lepiej 10 badań więcej niż 1 za mało :) Póki co nie stresuj się nadmiernie, bo z drugiej strony lekarze wiedzą co mówią i ja sie też wieloma rzeczami strasznie przejmowałam a gdy lekarze mówili że to normalne to mnie szlag trafiał. A potem się okazywało że faktycznie wszystko ok :) :) :) Idź sobie prywatnie dla świętego spokoju jesli państwowo się nie uda. Poza tym strasznie duży już ten Twój Dzidziuś! Dopiero co rodziłaś :) Chromka Aluś jest raptem o kilka dni starszy od Kubunia a wydaje się taki powazny już :)
  4. Ojej faktycznie coś pusto tutaj :( My sobie rośniemy bardzo ładnie, dokładnie jak w ksiązkach piszą w siódmym miesiącu muszę pozabezpieczać mieszkanie :) Niuniek oczywiście najchętniej włązi tam gdzie mu nie wolno, najciekawszą zabawką są kabelki i telewizor :) Poza tym wspina się po czym tylko się da i staje na kolankach a czasem nawet prostuje nóżki. Mamy też jż za sobą pierwsze biszkopty - najzwyklejsze na świecie - niech brzuszek poznaje gluten! Prówaliśmy też samodzielnie zjeść banana i nawet się nieco udało ale śliski jest więc wypadał z łapki. Poza tym jemy kaszki, obiadki, owoce, jogurty z owocami - ale tylko hippy słoiczkowe, prawdziwy jogurt jeszcze się boję dać. A pozostałe Brzdące co potrafią, co jedzą, co robią, i w ogóle jak żyjecie dorgie mamy obecne i przyszłe??? Piszcie piszcie Kochane bo nam topik zgaśnie
  5. July-a oj badania Dzidziusiów to faktycznie ciężka sprawa. My mielismy niedawno echo serca i pani doktor się oburzyła że Dziecko się obudziło bo ona musi mieć spokój.... znaczy mam przywiązać i zakneblować? Ale na szczęscie Niuniek lekarzy znosi lepiej ode mnie :) Malski - glukoza jest obowiązkowa bez względu na podstawowe wyniki, ale może coś się pozmieniało. Szczepionki też co miesiąc nowa moda więc nie wiadomo... USG 4D my sobie zrobiliśmy z ciekawości, ale wcale nie wiem czy warto. NA chwilę uciecha a potem płytka leży w kącie a kasa wyrzucona. Z medycznego punktu widzenia jest może nieco dokładniejsze niż zwykłe usg ale wcale nie jest konieczne. Natalinka, Chromka fajnie Was znowu widzieć. Liczę że nadrobicie w pisaniu!
  6. Chromka ale super skoczek!!! :) My już spokojnie raczkujemy a do tego jak tylko można się zza coś chwycić to się wdrapujemy na kolana, tylko patrzeć jak Niuniek stanie! No i mamy dwie dolne jedynki więc moze też zaczniemy niebawem jakieś biszkopty. Pierniczki w czekoladzie nie wydają mi się najlepsze ale skoro Maluszkowi nic nie jest... :)
  7. Blondas my też mamy zaliczone spacerki na brzuszku! :) Dlatego już jest spacerówka i szelki :) A przewijanie trwa 15 min bo oczywiście zmiana pozycji co chwila i walka. Joy76 - Kochana, dopiero dziś weszłam do netu. Trzymaj się Mała i pisz do nas jak najwięcej. Relacje z rodziną bywają trudne, zwłaszcza z mamą a będąc w ciąży kobieta spodziewa się raczej pełnej łagodności. Pamiętaj że niebawem Ty będziesz MAMĄ i to jest najważniejsze!!! Dobrze że przynajmniej mogłaś się wtulić w samcze ramię. Ja też miałam naprawdę bardzo ciężkie chwile w ciąży i to przez sprawcę owej ciąży, więc nie wiem czy to nie gorsze. Do tej pory pamiętam jak strasznie płakałam, więc ciesz się że przynajmniej facet Cię wspiera. Bo jak masz problemy z facetem to nie masz do kogo pójść. Jak się z mamą nie układa to facet przytuli. A jak z chłopem nie bardzo to komu się wyżalisz? Więc nie masz najgorzej :) Wiem że dodatkowo przy tych stresach martwisz się o Dzidzię ale Ona sobie da rade jeśli troszkę Jej pomożesz :)
  8. Łojeja jakie puchy! No to coby rozkręcić to ja się pochwalę że mamy już pierwszego ząbka!!! Przebił dziąsełko nie wiadomo kiedy, obyło się bez żadnych płaczów, gorączek itd. Mam nadzieję że reszta też tak pójdzie :) Do tego już raczkujemy! Może jeszcze troszkę nieporadnie ale już na czworakach a nie na brzuszku :) choć jeszcze zdarza się pełznąć na brzuchu gdy rączki się zmęczą ale już Niuniek odkrył że umie się poruszać na rózne sposoby. Jak na razie najciekawsze są kable, szafki, szuflady. Skąd te dzieci wiedzą że wszystkie inne to samo ciągnie więc i ja też muszę! :)
  9. Siemka. Dorwałam niedawno jakąś mądrą gazetkę dla świezych mam :) Zawrót głowy. Już lepiej się czuję jak idę na żywioł i dbam i Dzidziusia zgodnie z instynktem a nie instrukcją :) no bo oczywiście w takich gazetach wszystko jest niezbędne, to jest koniecznie, tamto potrzebne, bez tego nie da się żyć i okazuje się że kompletnie się nie nadaję na mamusię. No ale w każdym razie wracam do tematu jedzenia bo wyczytałam że najnowsze badania zalecają wprowadzać rybę w 7. miesiącu :) No i żółtko oczywiście też. I gluten od 5 dla karmionych cycem i od 6 dla karmionych sztucznie. Przy czym z glutenem to nie tak łatwo, jak kogoś interesi to tu jest link: http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,79369,1332570.html gdzie piszą o glutenie. Jesli Dziecko jest chore to efekty są po miesiącu a nie od razu jak przy innych uczuleniach. Ja na razie przemycałam do zupki ciutkę kaszki mannej ale teraz postanowiłam zwiększyć dawkę i np miskuję brzoskwinię z jabłkiem i do tego dodaję kaszkę manną. Poza tym widze że u nas pociechy rosną i brzuszki również! Super! coraz więcej mam u nas. Tylko te nowsze mamy coś sie ze zdjęciami nie spieszą :) Blondas Ty koniecznie nam napisz jak się wczasy udały. Podziwiam Cię że tak Ci się chce z Maleństwem podróżować. Mnie strasznie ciągnie nad morze ale mąż nie ma urlopu więc w tym roku kicha z wakacji.
  10. Witaj Moniczka! Poczytaj nasze pierwsze wpisy a zobaczysz że nerwy są dość powszechne na początku ciąży :) U mnie to nawet przez całą a i po porodze również :) :) :) To normalne że każda z nas łapie stresa ale wiem z doświadczenia że nie ma sie co zamartwiac na zapas! A my już próbujemy raczkować! Na razie Niuniek się chwieje w przód i w tył i odpycha rączkami posuwając sie do tyłu. Pewnie niebawem i do przodu pomknie :)
  11. Blondas coraz śliczniejszy ten Twój Niuniek! Przepiekne olbrzymie oczy! Na spacerach nie mówią że śliczna dziewczynka? Będzie rwał laski jak nic! Skoro o kosmetykach mowa to i ja coś dorzucę. Kapiemy w oilatum lub w płynie do kąpieli Johnsona takim co to wszystko ma i wlać do wanny można i umyć i do włosków i do ciałka i nie szczypiew oczy. Ale nei jestem fanką Johnsonowych kosmetyków, kupiłam bo nie było nic innego ale jest ok. Poza tym smarujemy pupę alantanem i to wszystko. Nawet na słońcu z rzadka smaruje, w plenerze to jeszcze coś na robale używam i to wszystko. Skórkę ma śliczną, gładziutką, więc uważam że nic więcej stosować nie trzeba. Ale oczywiście w sklepach dla dzieci pólki uginają się od kosmetyków. Dziewczyny nie dajcie się zwariować. Jak nic Dziecku nie jest to naprawdę wystarczy tylko coś do kąpieli i coś do pupy. I jeszcze a propos glutenu mi się przypomniało. Tak się ucieszyłam że Kubuniowi nic nei jest po kaszce mannie ale wyczytałam że po glutenie wcale się nie ma wysypki. Trudno jest dostrzec nieprzyswajalność glutenu, to nie jest zwykłe uczulenie. Przy nietolerancji glutenu dziecko słabo rośnie, może mieć biegunki itp ale to się widzi po dłuższym czasie. Na razie mam nadzieję że możemy gluten zażywać! :)
  12. Oj tak, wszyscy lepiej od rodzonej matki wiedzą czego Dzidziuś w danej chwili potrzebuje. Bomba! :) A ja znowu o jedzonku :) Bo już miałam w miarę poukładane, Kubuś wcina pięknie co mu dam, a tu nagle wyczytałam że powinnam dawać różne zboża i nawet owsiankę. Wobec takich teorii to dość skromnie karmię moje Baby, bo zjada owoce i warzywa plus mięsko. A gdzie zboża? A gdzie gluten? No i ryby oczywiście też jeszcze nie było. Macie jakieś sugestie?
  13. Domicela ale Twój Junior już duzi! Kubuś jeszcze tak nie siedzie, więc taki sprzęt to za jakiś czas, ale super że piszesz, takie opinie są bardzo przydatne. Mój Niuniek na razie jest na etapie pluszaków i sprzętu grającego, cokolwiek byle wydawało dźwięk. Oczywiście w związku z tym komóra i zwykły tel są największą frajdą :) A co do ryby to może można upiec, w końcu chodzi o to żeby nie smażyć. Chociaż nie wiem czy faktycznie warto sie spieszyć z tą rybą,mimo że zdrowa to jednak bardzo uczula i chyba dlatego nie robią w słoiczkach dla takich maluszków.
  14. Julya widziałam Igorka! Cudo! I jaki spokojny, na każdym foto śpi :) Witam nowe buźki! Dziewczyny precz z presją!!! Nie tylko 20-tki mogą być mamami! Każdy ma swój czas i Wam też na pewno się u nas wszystko uda :)
  15. Do 1,5 roku czy do 2 lat dziecko ma krzywe nóżki i tak ma być, moja znajoma strasznie chciała iść z tym do ortopedy ale lekarka jej powiedziala że oczywiście moze jej dać skierowanie ale to bez sensu, dzieci tak mają i to jest prawidłowe :)
×