Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sashka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sashka

  1. Takie trochę okrągłe z nas laski ale co tam :) Ja w ogole mam tendencje do tycia, moja mama sporo w ciązy przybrała, mi apetyt dopisuję więc lękam się nieco :) Ale jak na razie to jeszcze mi miejsca w autobusie nie ustępują...
  2. domi masz kilka tyg dluzszy staz ode mnie wiec pisz jak najwiecej bede wiedziala co mnie czeka za chwile :) A ja sie chyba juz przerzuce na ciążowe ciuszki! Jeszcze mieszczę się w swoje ale już mi się chce te dziwne ponosić :)
  3. uprzedzalam! Ale i tak NADAL WIERZE ŻE CIĄŻA TO NAJLEPSZE CO NAS MOGŁO SPOTKAĆ I TYLKO PIERWSZY DODYK DZIECKA MOZE BYC LEPSZY!!! :) I nie łamię się i nadal CHCĘ BYĆ MAMĄ! Tak se napisałam, bo skoro ja się na ten artykuł natknęłam to niech i inne się przemęczą :) Co Wy dziewczyny! Myślę że poród jest do przeżycia i na pewno nigdy nie pożałujemy że przez to przechodzimy!!!
  4. domi juz sie balam ze tylko ja to tak traktuje :) Ciaza ma byc cudownym stanem, przygotowania do dzidzi maja byc najpiekniejszym przezyciem itd itd, aj atu wychodze na wyrodna matke :) Ale to co cudne to jedno, a to co przyziemne to drugie. Nie wiem czy czytalyscie artykul chylinskiej w machinie na temat macierzynstwa. Odwanie opisuje uroki wszelkiego bólu, strachu, itd. Teraz uwaga bo przytocze to co bylo najlepsze a zarazem najgorsze, wiec wrazliwe uprzedzam - nie czytac. No wiec bala sie przec przy porodzie zeby nie narobic dziecku na glowe i nie karmi bo ja bola cycki i ropą podchodzą rany. Bueeee. Ale ja to i tak lagodnie pisze bo ona uzywala nieco innego slownictwa :) Pewnie przejaskrawia ale dobrze poznac tez taki punkt widzenia, po tym jak sie wszyscy zachwycaja. Mzoe po takim artykule deprecha poporodowa bedzie mniejsza :)
  5. O mamusiu! ZAŁAMKA!!! Toż to pół tira trzeba zabrać ze sobą :( Nawet nie przypuszczałam że tego jest aż tyle! Najgorsze to te higieniczne wynalazki, siakoś mnie to przeraża. brrrrrr To pewnie miesiąc wcześniej trzeba mieć przygotowaną walizkę co? Jej, nie lubię spraw organizacyjnych. Sorki, za marudzenie, ale teraz muszę sobie to przetrawić i oswoić się z tym wszystkim. Na razie doznałam szoku :)
  6. No właśnie znam takie przypadki :) Z uwagi na przesądy moja znajoma nie kupiła nawet smoczka przed porodem. NIC!!! I jak rodziła to mąż z jej mamą ganiali po mieście. A ona nawet nie wiedziała co kupują, nic nie wybierała. Dopiero potem pewnie coś kupowała ale z dzieckiem przy piersi ciężko ganiać po sklepach więc nie wiem. Ja się nasłuchałam że nie powinno się gromadzić rzeczy dla noworodka przed porodem, ale to trochę trudne. Więc pewnie pod koniec ciąży zaopatrzę się w śliczne łóżeczko, mnóstwo przepięknych ciuszków, wożek, nosidełko, fotelik samochodowy i... rane, całe mnóstwo rzeczy trzeba mieć! Kiedy to kupować! I za co :( Ciekawe czy gdzieś w sieci jest lista rzeczy dla niemowlaka :) Bo przeciez jeszcze kosmetyki, wyparzacze, podgrzewacze, osłonki na brodawki, odciągacz pokarmu i masa różnych wynalazków :)
  7. pomarańcza liczymy na wrażenia z porodu! :) Fajnie że do nas przyszłaś, parę ciekawostek od doświadczonych sie przyda :) Pisz kochana, pisz mOkka - no to stoooo laaat z okazji jutra!!! :) I też pisz, bo pewnie niebawem będziesz miała dużo pytań do nas :)
  8. O Blondas widzę że czuwasz na topiku :) Fajnie! W końcu jak komuś się u nas nie podoba to nikt tu siłą nie trzyma nie? Dziewczyny któraś napisała ze III trymestr też nie ciekawy, jak I. Co to ma oznaczać? Ciężar brzucha czy jeszcze jakieś atrakcje nas czekają? Chyba mdłości nie wróca co? :) Prośba do tych co już rodziły - jakie nieprzyjemności się pojawiają w III trymestrze?
  9. Ja tez jestem na kilku innych topikach :) nie koniecznie wiekowych... ale po takich tekstach widać że jednak wiek ma swoje znaczenie nie dziewczyny? Zarzuca nam sie że o tym samym gadamy - a czasem nie jest to topik dla ciężarnych? to o czym mamy gadać??? ech, szkoda klawiatury na komentarze U nas mi sie podoba! :)
  10. Ja pomału oglądam rzeczy dziecięce ale tak abstrakcyjnie. Poza tym te przesądy... Ponoć do glukozy można cytrynę wcisnąć i da się przełknąć :) Na razie nie miałam tej przyjemności więc łykanie świństwa przede mną. Kiedy to się robi? Poza tym chyba mi stopy puchną z lekka, ale na razie nie odczuwam jakoś drastycznie. No i jeszcze myslę jak to zrobić żeby nie mieć problemów w szpitalu z rodzeniem. Chodze prywatnie i nie wiem czy jest sens chodzić na wizyty podwójnie. Nie wiem co robić.
  11. A ja jeszcze nie czuję dzidzi w sensie mentalnym, nie wyobrażam sobie małych rączek wokół szyi i plującego szeptu prosto w ucho :) Wiem że musi to być cudowne uczucie ale jeszcze do mnie nie dociera że będę mamą... Dziwne nie? Połowa ciązy prawie a dla mnie to wciąż abstrakcja.
  12. No dobra ja sie melduje obecna! Jakis czas temu wydawalo mi sie ze czuje cos w brzuchu, teraz juz nawet mi sie nie wydaje :( A do grzybkow mnie ciagnie. Chyba facet bedzie bo mam chcice na ogorki kiszone i grzybki marynowane.
  13. Widze że imiona tez nakręcają dyskusję :) Ja na razie jeszcze się nie zdecydowałam, za to mąż już ma swoje typy które mi nie pasują. Olooo gdzie mieszkasz? I gdzie zamierzasz rodzic?
  14. Ja znam 20-letniego Bolesława... Bolek :) Słyszałam też o Irence w naszym wieku. A Zosia i Ignać też jakoś do mnie nie przemawia. Nie moge sie przekonac do dawnych imion. Chyba ze ma fajne zdrobnienie. Antonina jest do zniesienia - Tośka. Ale nie chcialabym sie tak nazywac. Kiedys sobie dorabialam w szkole, pierwsze klasy podstawowki, i tam bylo rodzenstwo Tosia i Mundek (Antonina i Emdund) Ale nie dam sie przekonac :)
  15. Mi sie podoba Kajtek ale boje sie że dziec będa się śmiać że bez majtek więc chyba się ne zdecyduję :) A pokrzywa oczywiście jest zdrowa ale nie wszystko co jest zdrowe na co dzień jest dobre też w ciązy. Chociażby maliny, frutti di mare,sery pleśniowe, pasztet i pare innych rzeczy... :(
  16. A na co ta pokrzywa??? Moze i ja powinnam :) Co do bólu to mam do tej pory z jednej strony ale lekarka powiedziala ze to wszystko norma, wszystko w środku się rozciąga to i boli :) Poza tym coś tam sie przemieszcza, zmienia ułożenie itd itd i dlatego daje znać o sobie. Hihi, jak to fajnie taka doświadczoną zgrywac przed nowicjuszkami :) A przecież tak naprawdę sama się wciąż nowych rzeczy dowiaduję. Poza tym widze że brzuch mi rośnie. Ale nie jest taka piłeczka tylko po prostu cały jest coraz większy. Wcale uroczo nie wyglądam, ale oczywiście mąż twierdzi co innego :) Fajną wiosnę mamy tej jesieni nie? Mam nadzieję ze dzięki temu nie sięgnie nas żadna jesienna deprecha! Piszcie dziewczyny, piszcie. Bo ja widze najlepiej nam szedł temat o teściowych :) a to nie ten temat przecież :) :) :)
  17. Ja tez nigdy jak fashiontv nie wyglądałam. Dlatego boję się że strasznie mnie się dużo zrobi podczas ciąży. Ale co poradzić. Skoro i tak nie mam figury o którą mam dbać... Całe życie nad tym ubolewam i ze łzami ze sklepów wychodze. Teraz rozmiarówki chińskie, bluzka wielkości chusteczki do nosa, spodnie z nogawkami na 5 metrow dlugosci a w biodrach na 10-latkę. No i przy takich ciuchach garderoba ciążowa nie wypada najlepiej :( pół namiotu to bluzeczka, dwa namiociki to biustonosz, spadochron z nogawkami to... same wiecie
  18. Domi doła z powodu brzucha? Przecież teraz dla nas ten brzuszek to skarb największy. Usmiech proszę! :)))) Ja na razie licze dni do usg 4D :) Ale z ubraniami coraz gorzej. Chyba juz musze sie przerzucic na te wielkie gumy i ściągacze. Wcale mi sie nie chce bo w nich sie od razu wygląda na ósmy miesiąc. No i pijam melise na noc. Ne dziala ale lepiej sie czuje :) Poza tym wszystko ok. Drugi trymestr jest calkiem fajny :)
  19. A dzisiaj jak pusto... uuuuu Dziewczyny czy moge dodatkowo magnez łykac w ciązy? Może to mnie uspokoi trochę :) No i jakieś ziołowe, może któraś coś wie?
  20. Ja też się czasem zastanawiam czy moje nerwy nie zaszkodza dzidzi. Ale w koncu nie da sie uniknac stresow, wyeliminowac w 100% wiec mam nadzieje ze to tylko uodporni dziecko na przyszlosc :) Ja z natury jestem straszny nerwu i panikarz i nakręcam się całkiem głupimi rzeczami. Np nie umiem sama spac. Jak maz wyjezdza to ja po prostu cala noc nie spie. Czasem nad ranem jak swita uda mi sie przymknac oko. A niestety mąż ma taką pracę że od czasu do czasu go nie ma w domu. Teraz własnie jestem po nieprzespanej nocy i czekają mnie 4 kolejne. Leże całą noc i nakręcam myśli. Boję się żeby to nie miało wpływu na maleństwo. A nie jestem w stanie w żaden sposób tego zmienić. Głupi organizm ale nic na to nie poradzę. Dlatego pytałam o coś na uspokojenie. Melisa w każdym razie jest na mnie za słaba. To tak na pocieszenie innym zestresowanym.
  21. chromka jak jest bardzo zle to mow tu szybko co sie stalo, na pewno Ci ulzy. Od tego masz nas. A jak nie jest tragicznie, to glowa do gory, pomasuj brzucho, napij sie kakao i uśmiechnij do lusterka! Ja juz nie moge sie doczekac weekendu, czekam na poranek w ktorym budzik nie dzwoni. Na studiach to nawet potrafilam nastawic budzik w sobote zeby moc go z dzika satysfakcja wylaczyc i spac dalej :) Za miesiac mam usg. Ale to daleko :) A ja bym chciala maluszka oglądac kilka razy dziennie :) Choć w sumie na co dzien nie myślę o tym że jestem w ciązy. Nawet mi jeszcze miejsca w autobusie nie ustepują :)
  22. A ja byłam wczoraj u lekarza! :) Wyniki mam super, cukier ok, żelazo ok. A tego się trochę bałam. Ale najwazniejsze że słyszałam serducho!!! :) Ale fajnie! Strasznie szybko to maleńkie serducho wali. Oczywiście jak zwykle zapomniałam się spytać o kilka rzeczy. W każdym razie wino pani doktor pozwoliła pić, od czasu do czasu pół lampki do obiadu. A jest to naprawdę bardzo dobra lekarka. Nie wiem tylko czy nadal mam brac feminatal bo nic nie mowila i nic nie wpisala w zaleceniach, ale to pewnie oczywiste żeby lykać i dlatego nie wpisała nie? Bo witaminy to się chyba całą ciąże bierze nie? Napiszcie mamusie! No i nie wiem czy nie powinnam czegos dodatkowego na wzmocnienie bo slaba jestem i nic mi sie nie chce. Ale jak jej powiedzialam ze nie mam sli to powiedziala ze to calkiem normalne, mam sie z tym pogodzic bo bedzie tylko gorzej :) No i nie wiem czy mozna cos na uspokojenie brac, bo czasem mam nerwa w pracy. Może wiecie czy coś można wziąć dorażnie? Albo na sen gdy po stresujacym dniu ciezko zasnac? A poza tym to ogromnie sie ciesze ze mam ok wyniki. Niemal na skrzydlach wyszlam z gabinetu :)
  23. Fajnie by było blondas :) ale jeszcze nic nie słyszałam... Interkasia dlaczego tylko chromke pozdrawiasz? :) Ja też zawsze humorzasta byłam dlatego teraz burzy hormonów za specjalnie nie odczuwam :) Zawsze miałam fochy ale srach pomyśleć co będzie jak się nasilą. Nie wiem nic o szkołach rodzenia :( Jak to załatwić, kiedy zacząć, ile trwa. No i czy są refundowane? Ile kosztuja w wawie. Nic :( Ale chyba i tak wolałabym cc bo mam słabe oczy. Ale szkoła się przyda. Poza tym sama ciąża jest całkiem fajna. Jak na razie niemal bezobjawowa :) Pewnie w drugiej połowie nagle mnie rozdmucha jak balonik. Póki co tylko krew co miesiąc badam i tyle. I wciąż tylko feminatal łykam. Dziś mam wizytę, mam nadzieję że wszystko ok i że nie będę musiała nic dodatkowo robić, łykać itd.
  24. Ja licze na mamę :) Na opiekunkę szkoda mi kasy. Oszczędności chce zachować na życie bez pracy, to znaczy chce posiedzieć z dzidzią jakiś ro k czy dwa i żyć z oszczędności i pensji męza. Wiec pewnie opiekunki nie będzie. Ale moja mama na pewno będzie przy dziecku. Okazuje sie że każda skądinąd (O Boże jak to się pisze?! Jest w ogole takie słowo czy własnie wymysliłam?:) ) Nic to, każda znajomość się przyda nie? Wirtualna też! Przynajmniej pogadać można :)
  25. Aha! jestem z wawy a Wy? Moze przyda sie wiedziec to wtedy bedzie mozna sie wymieniac adresami sklepow, lekarzy itd :)
×