Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sashka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sashka

  1. a ja macierzyństwo traktuję zapewne jak świetny żart... Fakt domicela że chyba przez hormony bardziej wrażliwe się robimy. Też to chwilami zauważam. Ale w sumie dobrze mi z tym :)
  2. Najlepiej jak ktoś nie ma nic do powiedzenia a koniecznie chce zaistnieć :) Nie wiem tylko gdzie ta \"dziecinność\" bo w końcu nie gadamy o pokemonach. Czy wieczne opowiadanie o problemach ma być lepsze? Fakt tych konkretów za wiele nie można bo i tak wszystkiego nie sposób opanować. Byłam ostatnio u innej lekarki niż dotychczas. Podważyła połowę rzeczy które mi zalecała poprzednia :) Nieźle co? Ale jedno się wciąż powtarza - zyć normalnie na ile się da.
  3. Kurtka to tez mały pikuś przy kozaczkach :) A gdzie jeansy kupujesz?
  4. Fajnie emcia że wpadłać do nas :) A poza tym to już nikt do nas nie zagląda? Jakoś mało rozmowny topik :( Gdzie moge w wawie tanio kupic ciuszki ciążowe? Chyba brzucha dostaję :) Znam tylko hutrownie pod wawą, a w wawie same drogie firmowe sklepy. Nie wiem czy warto kupowac dżinsy na 4 miesiące za 200 PLN.
  5. koobi - równo po pierwszym miesiącu. Więc już blisko dwa miesiace się męczę. Wprawdzie jest to do przeżycia ale martwi mnie że tyle jem. Muszę bo nie jestem w stanie funkcjonować tak mi niedobrze, a przez to tyję. Mam nadzieję ze niebawem to minie i będe mogła trochę poczuwać nad wagą. Bo niestety mam tendencje do tycia a w ciąży nie ma się jak odchudzać :) Chyba że ktoś zna sposób na \'nietycie\' w ciąży...
  6. Kurcze to chyba powinnam sie cieszyć że tak od razu zaszłam :) Nawet nie wiedziałam że to taki częsty problem. Ale mi się cały czas wydaje że to jest wszystko w psychice. My się w ogóle nie nastawialiśmy na dzidziusia. Fakt, odstawiłam proszki, ale raczej myślałam że pewnie kilka miesięcy się będziemy starać. A tu za pierwszym podejściem się udało :) A drugie kurczę - kurczę, chyba tylko ja sobie czytam ten topik :(
  7. RUBIA1 Kochana daj spokoj z tym wiekiem! Młode jesteśmy i basta! :) Strasznie mi przykro z powodu Twojej dzidzi. Nawet nie chce sobie wyobrażać jak się musiałaś czuć :( Jak to w ogóle możliwe? Kurczę, na sam koniec ciązy... okropne. Chyba musiał być jakiś powód prawda? Może podpowiedz nam czego mamy unikać. A z pracą. Cóż, róznie to bywa. Nawet jak jest to też nie zawsze najlepsza. Ja teraz się o swoją boję, nie wiem co będzie po porodzie. Ale na razie staram się o tym nie myślec. Zaglądaj do nas kochana i pisz jak starania. I myśl pozytywnie. Jak by co to wal do nas jak w dym :)
  8. Hihi łyżeczka uparciuszek jesteś :) Jak taka zawzięta jesteś we wszystkim to chyba dziś COŚ nastąpi :) Powodzenia! Tylko nie skupiaj się na \"robieniu dziecka\" brrrrrr. Cieszcie się sobą z mężem i nie myślcie o terminach!
  9. GALITTA Czasem ktoś tu jest :) Ale chyba same zapracowane ludki tu zaglądają bo coś mało rozmowne. Trzymamy kciuki za Twoje starania! Na pewno się uda i niebawem będziesz przeglądać nasze wywody na temat pierwszych symptomów :)))) Ja na razie wałków wokół pasa dostaję :( Brzunio mi rośnie ale nie tak że dzidzia wypycha tylko chyba zapasy na zimę mój organizm robi. Buuuu
  10. domicela - to jaki ten wózek ma być? Podziel się tym co wiesz :) Ja planuję w weekend się spotkac z moją kumpelą która jest potrójną (!) mamusią. Mam nadzieję że od niej się dużo dowiem :) Co do suwaczka. Jak go już spreparujesz to skopiuj link i wklej do stopki. Stopkę zrobisz w preferencjach. Piszcie dziewczęta, piszcie...:)
  11. olooo kochanie a gdzież Ty tego maila do mnie wysłała skoro ja nie podawałam? :) :) :) ale już dodałam więc pisz jak najwięcej! czekam na maila!
  12. olooo!!1 Super suwaczek! Brawo! Dzielna dziewczynka. Ciuchy w duzych rozmiarach i ciazowe sa w C&A a M1 i chyba w centrum. Poza tym ponoć jest jakieś centrum dla ciążarnych i niemowlaczków pod warszawą. Stare Babice chyba. Ale nie bylam, za to zamierzam być. Ponoć mają wszysto, nawet kocyki :) Jak by któraś była to prosze o relacje :) Mdłości jeszcze chwilę. Ja wciąż mam, ale już słabsze. Tylko wciąż musze jeść co 2 godziny :( Ale będe kulka...
  13. olooo same zostałyśmy na placu boju? Nikt juz do nas nie zaglada? Sprobuj tutaj: http://www.lilypie.com/create_baby_days.php Jak sie czujesz? Czujesz cos w związku z ciążą? Ja już całkiem się wyluzowałam. Ginka mi pozwoliła od czasu do czasu winka a nawet piwka zasmakować więc i na to sobie pozwoliłam. Bez rozpędu oczywiście! Ostatnio lampką wina uczciłam małe serducho które zobaczyłam na usg. A niech sie rozwija! :) A przezierność już miałam badaną. Nie znam tylko dokładnych danych ile powinna prawidłowo wynosić. Nie mam czasu na szukanie, a z netu tylko wypowiedzi na forum wyskakują. Jak masz dane to podrzuć. Jak zapewne widziałaś parę postów wyżej ktoś się już do moich poszukiwać - nieudolnych oczywiście - przyczepił. Tylko siakoś sam się znajomością tematu nie wykazał...
  14. olooo pewnie! Dawaj tego lekarza :) Moze sie do niego wybiore. Na razie za dwa tyg mam wizyte u innej i moze z ta sie dogadam. Nie umiem okreslic dlaczego mi tamta nie pasuje. Po prostu nie i juz :) Wydaje mi sie ze powinna byc zyczliwsza i bardziej zaangazowana. Ale moze to moje zachcianki.
  15. łyżeczka - trzymamy kciuki żeby się udało! Daj znać jak już zobaczysz dwa paski na teście :) I jak sie od razu nie uda to się nie łam, bo jak się człowiek za bardzo skupia na efekcie to nic z tego. Trzeba na żywioł! :) Pozdrowionka!
  16. Hej olooo. Fajnie że piszesz i że tak długo :) Nie przejmuj się, jak chcesz to pisz ile wlezie! Ja byłam w piatek na usg. Dzidzia ma 5 cm! :) Kawał dzieciaka co? :) I takie malusieńkie serducho już biło. Jaka jest norma przezierności karkowej wiecie może? U mnie podobno wszystko ok. Piszę podobno bo moja lekarka jest jakaś dziwna. Na następną wizytę zapisałam się do innej Chociazby dla porównania. Tylko z seksem mam na razie uważac. Kiepsko co? Bo potem z brzuchem to już całkiem się nie da.
  17. dzieki domicela. Na razoe moge sie pozbierac. Mąż wyjechał w delegacje i moze dlatego tez tak ciężko mi teraz. Strasznie się zawiodłam na mojej firmie. Zastanawiam czy w takim razie nie przedluzyc sobie teraz zwolnienia. Skoro chca wojny... prosze bardzo! Jedna laska z mojego dzialu idzie od poniedzialku na urlop. Jej wolno. I zastepstawa nie trzeba. Tylko ja na zwolnieniu rujnuje firme. DLatego moze jak sobie teraz przedluze to zostanie jedna w dziale i naprawde bedzie miala zajob i wtedy ja przynajmniej bede wiedziala za co sie mnie czepiaja. Bo na razie czuje sie bardzo niesprawiedlwie skrzywdzona. Ja moze i bym spedzila ciążę na zwolnieniu ale miło jak by to była MOJA decyzja. Nie pieprzonej firmy.
  18. O milo widziec nowe twarze! No wlasnie \'malolaty\' o 20-tkach to przez zazdrosc :) To MA BYC KOMPLEMENT! :) I na nikogo nie najeżdżamy. Zwiedzamy sobie wszystkie topiki i co sie da wyciagamy dla siebie. Wiec jak ktos sie poczul urazony to sorki. Tu nie ma zakazu wjazdu dla nikogo wiec i mlodsze mamusie chetnie widzimy. Zwlaszcza z ciekawymi radami :) Jeja jak dobrze ze tyle osob pisze o coli, piwie, winie. Wczesniej sie naczytalam o szkodliwosci i sobie wyrzuty sumienia chodowalam. Milo wiedziec ze łyk tego czy owego nie zabija :) A swoja droga im wiecej dzidzia pozna w brzuszku tym mniej rzeczy pozniej bedzie wywolywac alergie nie?
  19. No wlasnie. Chyba jednak te mlodsze bardziej wszystko przezywaja i ich topiki bardziej rozbudowane :) U nas tylko konkrety, bicie piany to nie tutaj :) Ja nadal nic szcegolnego w sobie nie dostrzegam i dobrze! Mdli mnie tylko caly czas no i niestety cialka przybywa. Pomalu oswajam sie z myślą o ciąży, już nawet nie chce mi się przeszukiwac internetu, czytać artykułów, szukać ciekawostek. I tak wszystkeigo się nie da opanować. Nawet żadnych badań chyba nie będę robić. Najpierw od razu szukałam wszelkich możliwych testów i badań jakie tylko istnieją ale teraz już nie mam siły o tym myślec. Za bardzo się przejęłam ciążą na początku i za szybo się wypaliłam. Poza tym mąż jest przeciwny wszelkim testom i mało mnie nie zjadł żywcem jak mu sugerowałam różne badania. Tak więc będę sobie tylko chodzić co miesiąć do ginki i robić co mi każe. A czego nie każe nie będę na siłę szukać. Po raz kolejny dochodze do wniosku że im człowiek mniej wie tym spokojniejszy jest. Patologiczne rodziny mnożą się na potęgę, mało co o życiu więdzą i najmniej stresów mają. A im człowiek więcej wie, tym też więcej wie czego nie wie :) MAły filozof mi się włączył hihi ale skoro nikt nie pisze to ja sie mogę rozpisac na całą stronę! Ale, obra nie męcze dłużej. Ciekawe czy ktoś jeszcze tu zagląda?
  20. Ooo widze że przyszłe mamusie spać poszły w te upały :) Ja też weekend z dala od kompa! Umieram przy takiej pogodzie, juz nie wiem czym sie ratowac. A boję się zanurzać w nieznanej wodzie, teraz tyle trąbią o tych zarazkach itd., więc na wszelki wypadek nie ryzykuję. No i męczę się okrutnie. Poza tym miałam w weekend remont na działce i chyba się dzidzi farba nie spodobała. A ekologiczna była! :) Rwało mi żołądek cały wieczór. Ale mam nadzieję, ze to nie zadzkodzi. Siedziałam z dala od domku i dopiero na wieczor mi zaleciało farbą. A Wy jak? Macie jakieś grzeszki na sumieniu? Czy jak książki każą żyjecie?
  21. Fajnie tu u nas, widać że świadomie do macierzyństwa podchodzicie, widać wiedzę i przygotowanie. Dzięki za wszystkie info. Ja na razie wiem tyle co z netu wyczytam. A to nie zawsze są wiadomości godne stosowania (wbrew pozorom). Moje poranne mdłości robią się coraz łagodniejsze i tym samym zanikają mi jedyne oznaki ciąży :) Nie potrzebuję żadnych sensacji broń Boże! ale chciałabym już czuć się mamą. Chciałabym już brzuszek mieć i ruchy dziecka czuć...mmmmmm nie mogę się doczekać. A póki co na szczęście spokojnie przechodzą ciążę. Tylko zmęczona jestem niesamowicie! Zasypiam po 21 niemal codziennie. Fakt że rano się budze przed budzikiem ale cały czas chodzę osłabiona, nie mam siły gotować, prać, sprzątac. Może to też przez ten upał. A jak Wy znosicie ciążę?
  22. Faktycznie punk widzenia w znacznym stopniu zalezy od środowiska. Moje wszystkie koleżanki są dzieciate od paru lat. Mnie nigdy za specjalnie nie cisnęło że też muszę, choć cały czas oczywistym wydawał mi się fakt że kiedyś też będę mamą. Teraz akurat mi się zachciało nią zostac :) Ale znam dziewczyny które w wieku lat 20 czuły się starymi pannami i jak tylko się pojawił facet to czym prędzej trzeba go było w dzieci wrobić i światu pokazac że się spełniam :) Na szczęście ja mimo że się wśród takich obracałam jakoś tym myśleniem nie przesiąkłam. Choć czasem nachodzi mnie myśl że moje dziecko będzie mieć starą matkę hehe :) Bo moja mama w moim wieku dwójkę już miała, w tym jedno w szkole :) Jak znosicie ciążę? Po tych wszystkich przejściach z zajściem mam nadzieję że teraz już wszystko jest w porządku i dzidzia rośnie zdrowo i mamusi nie dokucza co? Ja na szczęście póki co nie mam problemów, tylko czasem się boję... Nawet boję się te badania robić. To znaczy przezierność zrobię, ale PAPP (czy jakoś tak się ten test nazywa) nie będę chyba robić. A ten potrójny test tylko 200 PLN? Słyszałam że koło 800. Na czym polega ten test i co daje?
  23. Jezu nawet tu sie udzielają durnie! Ale olać to! Fajnie że zaglądają do nas dziewczyny z dłuższą ciążą :) Można po porady uderzać :) Czy są jeszcze jakieś badania które można zrobić a o których lekarze nie mówią? Rzeczywiście w okolicach 30-tki inne problemy są istotniejsze. Ja słyszałam że przezierność wymaga ogromnej precyzi i nie każdy lekarz jest w stanie to zrobić. Moja ma mi to zrobić więc chyba potrafi :) A poza tym to na razie dzielnie do pracki pomykam i chciałabym tak jak najdłużej. No i potem z dzidziusiem też bym chciała jak najdłużej posiedzieć, ale to już może nie być łatwe. Zobaczymy. Aha! I fajnie że są jeszcze też dziewczyny które nie mają w oczach widma nieuchronnej biologii i na siłę się w dzieci nie pchają. Nie trzeba na zawołanie rodzić dzieci bo właśnie się ma 26 lat. W naszym społeczeństwie jeszcze nie jest tak łatwo, jeszcze pewne stereotypy są bardzo silne. Pozdrawiam wszystkie brzuszki i miłego dnia!
  24. Ja łykam tylko folik. Ginka mi powiedziala zeby jak najmniej sztucznych witamin. Jak sie uda to najlepiej w ogole nic nie lykac tylko wcinać warzywka, mięsko, owocki, serki. A jak już trzeba będzie to po 1. trymestrze. Robicie jakieś padania przesiewowe? Sama nie wiem co o tym myśleć. Może chociaż tę przezierność karkową zrobię. To ponoć między 11 a 13 tyg się robi. Tylko czy to znaczy że można robić w 11, 12, 13 tyg czy tylko w 12? :) Ale to chyba bedzie jedyne badanie na jakie sie zdecyduje. Wprawdzie medycyna daje teraz ogromne mozliwosci ale chyba lepiej sie nie nakrecac i jak mi ginka nie kaze to nie bede sie wyrywac na zadne testy itd. A Wy? A o porodzie juz myslicie? :) Jaki szpital? to tak na przyszlosc oczywiscie :)
  25. Hejka! Fajnie że wpadłaś do mnie! :) Ja tez bywam na innym topiku ale tam są prawie same 24-latki. Niby jest wspólny temat ale jednak inaczej się pewne rzeczy postrzega. Super że Ci się w końcu udało! Parę lat wymagało co? :) Ale teraz już rośnie dzidzia w Tobie :) Czujesz coś szczególnego? Jak znosisz początki? Ja tylko mdłości poranne mam.
×