Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Eveline773

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Eveline773

  1. Cześć Dziewczyny! Przepraszam, że tak rzadko zaglądam do Was, ale czas mi na to nie pozwala. Na szczęście ten weekend mam wolny, więc trochę odpocznę! :D A Wy jakie macie plany na weekend? Pisałam Wam, że mam iść na USG-TV w przyszłym tygodniu, ale zastanawiam się czy ma to sens. Lekarz mi powiedział w poprzednim cyklu, że lewy jajnik się szykuje i kazał zobaczyć w 12 dc jak duży jest pęcherzyk, żeby wyliczyć owu. Tylko, że ja mam ten lewy jajnik słabszy (policystyczny) i nie mam pewności, że będzie owu. Nie wiem po prostu, czy nie odpuścić sobie trochę, obserwować samą temperaturę i zachować 150zł w kieszeni. Jak będzie to będzie, a jak nie to nie... Co myślicie?
  2. Cześć Dziewczyny! Sorki, że się nie odzywałam, ale miałam okropną końcówkę tygodnia, a potem byłam na wyjeździe służbowym zagranicą i nie miałam dostępu do neta. U mnie @ przyszła łaskawie w sobotę z 5-dniowym opóźnieniem i w ogóle jakaś dziwna była... No ale nic... W przyszłym tygodniu idę na USG i zobaczymy co ten mój lewy jajnik zdziała. gościówa 22 trzymam kciuki za następny cykl. :)
  3. Aaaga24 trzymam kciuki za pozytywny wynik! :) Ja w sumie też nie narzekam, bo moja teściowa mieszka 200 km od nas, spotykamy się raz na jakiś czas i jest ok, jest dla nas dobra, nigdy słoików nie żałuje :P ale jakbym miała z nią mieszkać, to bym nie wytrzymała. Za bardzo lubi się wtrącać i wszystkimi rządzić.
  4. Dzięki dziewczyny... Następnym razem będzie lepiej, a tymczasem ja będę trzymać kciuki za Was. :) Która następna testuje? Moja teściowa właśnie jest w mieście, gdzie mieszkamy i zapraszała Nas na kolację, ale niestety nie skorzystam. Nie chcę mi się wysłuchiwać o ciąży mojej szwagierki, a jest to ostatnio temat numer jeden. Poza tym nie będę oryginalna i też powiem, że nie przepadam za swoją teściową. ;)
  5. Cześć Dziewczyny! U mnie wynik ujemny. Kurczę... Niepotrzebnie mi ten lekarz robi nadzieję co miesiąc... Powiedział mi ostatnio: "super. owulacja była, macica przygotowana na przyjęcie zarodka, jak się okres będzie spóźniał to zrobić test". No i co?? I lipa... Ani ciąży ani @. Krok w tył, bo już miałam uregulowane cykle, a w tym miesiącu mimo leków coś nie gra. Ale najgorsze jest to, że a razie nie mam typowych objawów nadchodzącej @, natomiast miałam je około półtora tygodnia temu. W tym cyklu naprawdę czułam się inaczej i miałam przez to ogromną nadzieję. Jeśli chodzi o imiona to ja bym bardzo chciała Zosię lub Franka.
  6. Pewnie :) Nie zamierzam się dłużej zadręczać. ;) Dam Wam znać jutro jak wyszło, chociaż pewnie w zasadzie potwierdzę negatywny wynik. Ale to nic. Walczymy dalej jakby co! :)
  7. Ja coś źle tłumaczę... Cykle mam 27-28dni. A w tym 24 dc miałam wizytę u gina i wtedy on mi potwierdził, że owulacja była w danym cyklu, ale nie mówił dokładnie kiedy. Mam nadzieję, że piszę jasno. :)
  8. Właśnie nic nie mówił, a jak próbowałam go podpytać, to mi powiedział, żebym w razie opóźnionej @ zrobiła test.
  9. Ostatnio jak biorę Duphaston to mam cykle 27-28 dni. Owulacja 15-16dc.
  10. U lekarza byłam w 24 dc i wtedy mi potwierdził owulację. Monitoring jako taki będę mieć w następnym cyklu, chociaż słabo to widzę, bo szykuje się lewy jajnik, który jest gorszy, a nie biorę żadnych "wspomagaczy".
  11. Bolał mnie jajnik i minimalnie zmienił mi się śluz. Ale nie byłabym taka mądra, gdyby nie lekarz, który potwierdził owulację podczas USG. ;) Generalnie jestem ostrożna, jeśli chodzi o wyrokowanie w sprawie mojej owulacji, bo słabo się znam, a temperatury nie mierzę.
  12. Mam nadzieję, że w ten sam dzień dostanę wynik. No chyba, że @ przyjdzie rano, to nie będę miała po co iść. Dziś cały dzień mam zgagę, ale pewnie przez to, że sobie wkręcam ciążę... ;) No ja to zawsze mam śluz dlatego ciężko mi go obserwować. Chociaż w tym cyklu mi się udało zgadnąć kiedy był płodny. :)
  13. Cześć Dziewczyny! U mnie dziś samopoczucie lepiej. :) Nie było @, dlatego zamiast się zadręczać pytaniami idę rano na test z krwi. Przed chwilą zrobiłam (ostatni już, który w domu miałam) test i oczywiście wyszedł negatywny. Ale jutro będę wiedzieć na 100%. Wolę mieć pewność, a nie będę się łudzić jakby co... MałaNadzieja - dziwna sprawa z tym śluzem... Chociaż mnie się kiedyś też tak przytrafiło. To może być skutek uboczny leków, ale oby to było przez owulkę. ;)
  14. Aaaga24 witaj i życzę powodzenia w fasolkowaniu ;) Agita1983 to wspaniale, że za pierwszym razem Wam od razu wyszło. :) Teraz tylko czekać na kolejne szczęście. :) Ja spadam na zakupy poprawić sobie humor. ;) I obiecuję żadnych testów ciążowych nie kupować! :D
  15. Agita1983 dzięki za wsparcie. Kurczę, najgorsze jest to, że ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę, a wychodzi inaczej. Kiedyś sobie marzyłam, że to będzie takie piękne i spontaniczne, a teraz to tylko leki, USG, obserwacje, temperatura itd. Jakie to smutne i mało romantyczne... Nie sądziłam, że lekarz będzie mi rozpisywał na karteczce kiedy mam się kochać z mężem! No ale cóż... Będę cierpliwa. :) A Tobie od razu się udało z pierwszym dzieckiem?
  16. Cześć Dziewczyny! Jak mija dzień? U mnie fatalnie. Pół nocy nie spałam, a jak już usnęłam, to mi się śniły 2 kreski na teście. Niestety rano robiłam test (Pepino, czyli niby jakiś super czuły) i wyszedł wynik negatywny. Już się raczej nie łudzę, tym bardziej, że cały dzień mnie bolał brzuch jak na @, więc pewnie dostanę w terminie (jutro). Cały dzień mi się płakać chciało, a po pracy zrobiłam mężowi scenę dotyczącą beznadziejności mojego życia... MASAKRA... Dziewczyny, ja nie wiem jak Wy sobie radzicie, ale ja nie umiem chyba odpuścić... Mówię sobie: "spokojnie, masz czas, bez stresu", ale jakoś mi to nie wychodzi. Jedyne co mi dziś wyszło to spaghetti carbonara na obiad. ;)
  17. Kurcze, dziewczyny... Macie rację... Za bardzo się napalam... Zrobię test we wtorek jak trzeba i tyle... U mnie na obiad bigos od babci, bo nie chce mi się za bardzo gotować... Ale ze mnie pani domu, nie ma co :P Jabłecznik super, ja niestety nie mogę słodkiego ze względu na dietę cukrzycową, także zazdroszczę... ;)
  18. Cześć gościówa 22! :) Dziewczyny, ja to chyba pójdę zrobić test z krwi... Wolę być pewna na 100%. Jak myślicie?
  19. Owulację miałam tak jakoś 22-23.10, tak podejrzewam.
  20. Dzięki, dzięki :) Prawda jest taka, że w ogóle nie powinno się nastawiać, ale wiadomo jak to jest... Ja to już nawet sobie objawy wkręcam... Ale dzielnie poczekam do wtorku :) MałaNadzieja tak czy siak trzymam kciuki i za Ciebie! :)
  21. MałaNadzieja witaj! :) Też bym się z chęcią napiła, ale przez te leki cukrzycowe nie mogę pić... A też lubię te drinki ze Spritem i jeszcze ogórka zielonego do nich dodaję ;) Oczywiście, że już testowałam, bo niecierpliwa jestem, ale wynik negatywny... Nie mogę się doczekać, ale muszę być silna. Trzymam kciuki za owulkę! ;)
  22. agnes1822 witaj :) Mam dostać @ we wtorek. U nas nie pada, ale pogoda zdecydowanie nie sprzyja spacerom, więc zostaliśmy w domu. Poza tym mieliśmy jechać do moich teściów na rodzinną imprezę, ale nie chce mi się, bo głównym tematem będzie 6-tygodniowa ciąża mojej szwagierki, więc daliśmy sobie spokój. Mąż zaoszczędził mi nerwów. ;)
  23. Cześć Dziewczyny! Jak Wam mija weekend? Bo u mnie jak na razie bez @ :D
  24. Witajcie kobitki! Ja byłam dziś u lekarza. Powiedział mi, że leki działają, cykl był owulacyjny, macica gotowa, więc jeśli się w tym miesiącu nie udało, to w ciągu 3 cykli on mi przepowiada ciążę! :-D Byłoby super, bo mam już dość tych starań... Rok to nie na moje siły... Oczywiście leki dalej mam brać, poza tym jakby się okazało, że jestem w ciąży to mam obowiązkowo brać Duphaston, bo ciąża będzie wysokiego ryzyka. No ale nadzieja jest! ;-) Teraz tylko czekam na @ (oby nie) i zabieramy się do roboty! :-P Jest szansa! :-)
×