Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pattip

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. A jeśli chodzi o ubiór - to wczoraj Mały miał body z krótkim rękawkiem, na to cienką bluzę (troszkę go rozpinałam jak przygrzewało), cienkie dresowe spodnie i cienkie skarpetki. Czapeczkę miał (cieniutką, bawełnianą) ale jak wychodziło słońce to zdejmowałam. Wracając do tematu koleżanek, to u mnie różnie bywa. Ale postanowiłam się nie przejmować i idę w ich jakość a nie ilość:) Choć bywało mi przykro. Fasolka ja mam nadzieję, że przejdzie bo przeraża mnie to, że niemowlak potrafił mnie sterroryzować i aż strach się bać co będzie później;)
  2. Gośccciu podczytujący dużo zdrówka dla Małego oby szybko choroba przeszła. Mamamagdalena my maty póki co nie używamy (nawet jej nie mamy) ale jak o tym napisałaś to zaczęłam nawet myśleć nad zakupem:) Co do kolczyków - to ja córce na pewno bym tak wcześniej nie przebijała (no synowi tez nie będę:)). Co jak co to mam zdanie, ze to ciało dziecka i niech ono kiedyś samo zadecyduje czy chce aby w nie ingerowano. Na wszelki wypadek można robić wiele rzeczy ale moim zdaniem po co. A myślę, że to radość dla dziecka i wielkie wydarzenie jak podejmuje świadomą decyzję. Poza tym uważam, ze biżuteria jakiegokolwiek rodzaju jest dla starszych dzieci:) Ale tak jak już wiele z Was pisało każdy ma prawo do swojego zdania:) I absolutnie nie potępiam rodziców których córeczki mają przebite uszka:) U nas w domu jedna wielka tragedia od kilku dni i zamiast lepiej to się robi coraz gorzej. Mały na zmianę marudzi, krzyczy bądź płacze. Nabył umiejętności okazywania we wszelaki sposób zdenerwowania i obdarza nas tą złością co chwilę. Cisza jest jedynie jak śpi (a mało śpi) lub jak je. Padam. Nie mam cierpliwości. Siły na wyczerpaniu. Wieczorem wyglądam i czuje się jakbym z kopalni po 24h zmianie wróciła. Wczoraj była u nas koleżanka z 5latkiem i był istny cyrk. Miko wył, większy kolega skakał, piszczał itp. - podziwiam wszystkie matki normalnie z więcej niż jednym dzieckiem:) Szacunek wieeeelki:) I tak słucham od innych o grzecznych i roześmianych, samodzielnie bawiących się na kocu dzieciach i odczuwam wielką niesprawiedliwość dziejową:) Bo tak lżej człowiekowi jednak jak inni też ciężko mają:) Co do postępów to niestety syn rozwija się pod względem okazywania negatywnych emocji - mocno rozbudowuje repertuar złoszczenia i niezadowolenia. A ruchowo - dalej stoi na czworakach i niestety nie rusza:) Siedzi jak go posadzimy ale chwilkę, jakby nie lubił - zaczyna się wiercić i opadać na plecy. W ogóle strasznie się trudny zrobił, no trudniejszy niż zwykle:)
  3. Witajcie:) Ja na wstępie też prosiłabym o przepisy na patrycja_pieta@o2.pl:) Malutko piszę, bo ostatnio mam problemy z organizacją. Mój T. wrócił do pracy, a dziecko szaleje - coś nie wiem chyba z pogodą. Wczoraj cały dzięń marudzenie i płacze. Od rana głowa mi pękała. Budzi mi się co chwilkę od 3. Przekręca się na brzuch i krzyczy, więc muszę go odwracać i tak co kilka minut. Kiedy biorę go do siebie jest to samo tylko wstawać nie trzeba. Mam dość. Jest ciężej niż zwykle. Dodatkowo to co za oknem nie nastraja pozytywnie. Dzisiaj jeszcze mamy odwiedziny rodziców mojego T. i delikatnie mówiąc nie jest to dla mnie to o czym bym dziś marzyła. Zmykam sprzątać bo Mały zasnął. Miłego weekendu:)
  4. Knw ja niestety na takich sprawach się nie znam. Ale wydaje mi się, że Przemiany ma rację trzeba doczytać umowę. Dzisiaj niestety Mały zasnął po 16 i wstał po 18. Ciekawe, o której nam zaśnie. Albo jak zaśnie jak zawsze to o której wstanie:) Ja już dzisiaj zmykam z komputera, poświęcać będę czas chłopakom:)
  5. Aneta ja też powoli odchodzę od rygorystycznego podchodzenia do spraw żywieniowych dziecka. Wszystko z głową ale bez zwariowania myślę:) Widzę że sezon urodzinowy trwa:) Mój T. będzie miał urodziny w sobotę:)
  6. Moje dziecko też ciutkę ponad 8kg. waży. A na chudzielca też nie wygląda:) Powoli za to zbieram bodziaki na 80 bo 74 wyglądają jak dla mnie na naciągnięte. Reszta ubranek 74 na szczęście pasuje:) Milakulus u nas za to od dwóch kilku dni bunt z jedzeniem zupek i właśnie tylko mleko mu podchodzi. Wczoraj podawaliśmy zupkę na dwie raty bo jednak chciałam, żeby zjadł więcej warzyw. Dzięki Fasolka za informację w sprawie gryzaków. Zamówiłam już więc sprawdzę ale będę uważniej patrzeć. No i spróbuje tych silikonowych bo tutaj nie ma raczej szans na odgryzienie.
  7. Ja dałam kilka dni temu do pociumkania biszkopcika (ale tylko raz) - został polizany i troszkę po rozpuszczeniu w buzi trafiło do brzuszka:) A jaki Mały był zadowolony. Zamówiłam takie gryzaczki gdzie można wkładać pokarm z siateczką i znalazłam też takie silikonowe. Zauważyliśmy na przykład, że jabłuszka w formie papki Miko nie chce, a jak np. my jemy i może trzymać kawałek to sobie skrobie tymi ledwo co wystającymi ząbkami i ciut zjada. A że boję się, żeby się nie zakrztusił to spróbuje z tymi gryzaczkami.
  8. Witajcie, my dzisiaj mieliśmy pobudkę po 5. Tak bym chciała żeby to nasze dziecko spało dłużej:) Położył się o 20.45, potem pobudka o 24.40 na mleko. Ja pytałam o to sadzanie dziecka "niesiedzącego" i znajomy pediatra powiedział, że jak skończy 6 miesięcy to spokojnie można.
  9. Knw mam też nadzieję, że szybko przejdzie, że to nic poważnego. Trzymam kciuki. Chłopaki poszły pooddychać świeżym powietrzem a ja odpoczywam od dziecka:) Zaraz herbatkę robię i poplotkuję trochę przez telefon:) Puzzle przyszły właśnie - już odpakowane ale oczywiście nie pomyślałam i zamówiłam jeden komplet:) No i trzeba zamawiać drugi. Milka dzięki za namiary na puzzle - są śliczne:)
  10. Przestańmy kogokolwiek podejrzewać.Jest ktoś kto sie bawi dobrze naszym kosztem to niech się bawi.Za duzo osób może poczuć się urażonymi. I może jasno powiedzmy nigdzie stąd nie przeniesiemy. Nie zmieniajmy nic. Bo o to może komuś chodzi.
  11. Drogi gościu bardzo prosimy Cię napisz coś jeszcze żeby udowodnić bo nie wiem do końca czy o czworakowanie chodzi:)
  12. Bo tak, że ujawnię arkana zdjęć - tam były już czworaki:) pozdrawiam gościa raz jeszcze. dużo uśmiechu:)
  13. Gościu serdecznie dziękujemy za troskę:) Pozdrawiam:)
  14. Dziewczyny nie było takiego zdjęcia:) Pisałam o tym:)
  15. Właśnie miałam napisać to samo co Aneta:) Zdjęcia są i w odebranych i w koszu bo aż sprawdziłam:) Moje dziecko od kilkunastu minut bawi się samo - rzecz niespotykana:) Ogląda rączki i nóżki i do nich mówi:) Jeju żebym tylko nie zapeszyła:) I stało się - pierwsze padło tatatata:) Co prawda odbiorcą komunikatu był balon ale tatata jednak padło pierwsze:) Pocieszam się, że jakieś dwa miesiące temu kiedy dziecko więcej mówiło to padło mamomu:) To prawie jak mama :D
×