Tynka_78

Witam wszystkch a szczegolnie noowe mamusie.Fajnie ze nasze grono sie powieksza. Mam urlop i jestem wlasnie u rodziców.Moj maluszek w czwartek pierwszy raz podrozowal pociagiem i powiem Wam ze mu sie podobalo,a bylismy w drodze ponad 6 godzin.

Witam mam urlop i jestem u rodziców. Mój Pati w czwartek pierwszy raz jechal pociagiem i powiem Wam ze mu sie podobalo. Bylismy w drodze ponad 6 godzin.

Uaktualniam tabelke, moj Pat ma juz 8 miesiecy NICK IMIĘ I WIEK IMIĘ I WIEK DZIECKA MIASTO ______________________________________________________ mafda...........Magda 22..............Filipek 7 miesięcy......Dębica f-ka..............Ewa 23...............Dominika 2 miesiące...Jelenia Góra Mamka..........Magda 26...............Alan 3 miesiące........Warszawa donn.............Kaśka 27...............Aurorkatydzień.......Kraków sen nocy.......Gosia21..............Oliwka 11,5 miesięcy....Jawor Tynka78.......Justyna 27..............Patryk 8 miesięcy....Brodnica Kasika1.........Kasia 21............Kacperek 3,5 miesiąca...Rzeszów kiara 21........Agnieszka 21.........jeszcze czekam........Zabrze to tylko ja.....Żaneta 21......Michaś i Kubuś 13 miesięcy..Elbląg cytrynka79....Anka 27.................Dawidek 1 miesiąc...Warszawa

donn sliczna masz coreczke. U mnie z jedzeniem podczas karmienia bylo podobnie jak u dziewczyn, czyli zadnych wzdymajacych rzeczy, kiszonych, cytrusow, gazowanych napojow. Pilam tylko mineralna niegazowana, w czasie ciazy tez. Jezeli chodzi o mleko i nabial to jadlam to w normalnych ilosciach, pielegniarka od noworodkow powiedziala mi ze jak ktos lubi mleko to nie ma sensu przestawac je pic. Tylko we wszystkim trzeba zachowac umiar. Mialam to szczescie ze moj maly nie mial kolek i nawet mu sie nie ulewalo po jedzeniu Musisz obserwowac mala i jezeli masz ochote na jakies nietypowe produkty to lepiej je jesc z rana a nie popoludniu, bo jezeli sie tak przydazy ze twoja mala zle bedzie to tolerowac to w dzien jakos to przetrzymasz, a jak sie najesz po poludniu, to mozesz miec nieprzespana noc.

Czesc wszystkim f-ka na razie nie wiem ile wazy, bo jak poszlam do przechodni to tam bylo po prostu oblezenie, pielegniarka mi powiedziala ze teraz panuje jakis wirus. wiec sie stamtad ewakuowalam zeby maly mi czegos nie podlapal. Generalnie to jestem zadowolona z tej przychodni, bo pracuja tam dwie kobietki i naprawde rzetenie podchodza do pacjenta. Ta przychodnia jest tylko dla malych dzieci, ale denerwuje mnie to ze chore i zdrowe dzieci musza czekac w jednej poczekalni. Zaraz po urodzeniu Patryka mieszkalam w innym miescie i w tamtej przychodni byly wyznaczone dni dla dzieci zdrowych. A tutaj za kazdym razem jak ide to sie boje zeby czegos mi nie zlapal.

Czesc dziewczyny troche mnie tu nie bylo, jakos zaganiana ostatnio bylam i juz czasu mi na nic nie starczalo. Moj Pat dzisiaj nabil sobie pierwszego guza, bo zlapal sie za gore lozeczka i wstal na nogi. I oczywiscie za chwile sie przewrocil i uderzyl glowka w szczebelek. juz go teraz nawet w lozeczku samego na chwile nie mozna zostawic i ochraniacz tez nie zdaje rezultatu.

Ja juz mam urlop. Jutro moj Pati konczy 8 miesiac i ide z nim do lekarza zeby go zwazyli i zmierzyli, bo ostani raz bylam jak mial 5 miesiecy i jestem ciekawe ile ten moj szkrab wazy. A dzisiaj jak siedzial w lozeczku to niespodziewanie przewrocil sie na kolana i zlapal sie za gore lozeczka i wstal na nogi. Teraz to go juz nie moge nawet na chwile zostawic samego w lozeczku bo boje sie zeby sie nie przewrocil i nie nabil sobie guza. Chyba najbezpieczniejsza jest teraz dla niego podloga.

Ja na temat cesarki nie moge sie wypowiadac bo rodzilam naturalnie, bylo ciezko ale to dlatego ze nie wiedzialam jak przec i po prostu brakowalo mi sil. Mialam ciete krocze i jeszcze pare dni po porodzie kazde kaszlniecie, kichniecie sprawialo mi bol, nie wspominam juz nic o siedzeniu. Wydaje mi sie ze przy nastepnym porodzie napewno bedzie latwiej bo bede juz wiedziala co robic.

Czesc wszystkim Kiara ja znalam plec dziecka w 22 tygodniu ciazy, lekarz powiedzial ze widzi siusiaka wiec na bank bedzie chlopak, nawet mam to na zdjeciu, ale ja tam nic dojrzec nie potrafię. W szostym tygodniu ciazy mialam pierwsze USG i bylo widac pecherzyk i cień zarodka więc ciąża dwujajowa wykluczona, a w 10 bylo juz widac ksztalty plodu wiec juz bylam pewna ze bedzie tylko jedno dziecko. Bicie serca tak naprawde trudno wyczuc, bo przeszkadza w tym bicie naszego serca, ale jak chodzilam co miesiac na wizyte to widzialam na USG jak bilo. W pozniejszym etapie moj synek czesto miewal czkawke i to bylo bardzo fajne i mile przezycie, bo czulam jak wtedy caly podskakiwal.

czesc dziewczyny ostatnio jakos mam duzo spraw na glowie i nie mam czasu aby tu zagladac, ale jeszcze tylko jutro ide do pracy a potem mam urlop i postaram sie znalezc troche czasu aby popisac.

oki czas juz na mnie, ide myc zabki i spac.

dziewczyny czy wiecie jak to jest z ta witamina d3, jak dlugo powinno sie ja podawac dziecku, ja w te upaly odstawilam podawanie kropelek, bo spedzalismy bardzo duzo czasu na dworze, ale pogoda sie psuje i znowu chyba mu zaczne ja dawac.

Mamka ja unikalam wszelkich leków jak karmilam i jak bylam w ciazy jak chodzilam do dentystki to mowilam ze nie chce znieczulenia, ale w 34 tygodniu ciazy zaczela mnie bolec ta osemka to dentystka mi go zatrula i dostalam znieczulenie. Powiedziala ze daje mi takie ktore w ciazy mozna uzywac, nie wiem co to bylo za znieczulenie, bo czulam sie po nim jakbym nie miala polowy twarzy.

Moj Patryk ostatnio zrobil sie marudny, prawdopodobnie lada dzien wyjdzie mu gorny zabek. Dzisiaj akurat mial taki dzien ze jak wstal o 8.30 to przez caly dzien nie chcial juz wiecej spac, ale w koncu zasnal na dobre tak o 18.30. ciekawe o ktorej zrobi mi dzis pobudke.

Mamka chyba nikt nie lubi chodzic do dentysty, ja z kolei mam jedna osemke do usuniecia i odkladam to ciagle na pozniej.

czesc kobietki Jak to fajnie ze moj tydzien pracy sie juz skonczyl, jeszcze tylko dwa dni w przyszlym tygodniu i ide na zasluzony urlop. bo to codzienne wstawanie o piatej to mnie wykancza powoli a i tak teraz jest jeszcze w miare jasno na dworze, ciekawe jak to bedzie zima.

na mnie juz pora jutro znow pobudka o piatej czasami wstaje rano i zastanawiam sie jaki jest dzien tygodnia, czy wy tez tak macie. Ale za tydzien ide na urlop wiec troche odpoczne

Cytrynka na pewno uda Ci sie pogodzic te wszystkie sprawy Mi tez bylo zal zostawiac mojego synka i wracac do pracy gdy on mial niespelna 5 miesiecy, ale co drugi tydzien moj maz sie nim zajmuje to tez jest inaczej a jak on pracuje na rano to podrzucam go sasiadce z naprzeciwka. Z tym tez mam dobrze bo nie musze go nigdzie zawozic, ubierac.

Witaj Donn jeszcze raz gratulacje czekam na jakies zdjęcia twojej coreczki musisz pochwalic sie swiatu

Czesc wszystkim Mamka ja nie wiem jak to jest z tymi tabletkami podczas karmienia, ja tam staram sie nie zarzywac zadnych chociaz juz karmie malego tylko dwa razy. Rozumiem Cie doskonale jezeli chodzi o to uzaleznienie finansowe od faceta, ja tam wogole nie bralam pod uwage takiej sytuacji ze ide na wychowawczy, lubie byc niezalezna, poza tym uwazam ze zwiazek powinien byc oparty na partnerstwie na każdej plaszczyznie. Przyznaje ze czasem ciezko mi pogodzic opieke nad synkiem, prace i dom, tym bardziej teraz jak jest lato po pracy karmienie malego, szybki obiad i na spacerek, jak wracamy to juz jest wieczor i kapie maluszka, potem karmienie, spanie i wtedy mam dopiero czas zeby cos zrobic w domu. Ale czesto bywa tak ze wiele rzeczy odkladam na kolejny dzien bo mi sie akurat nie chce.

Dominisia dziewczyny chyba ostatnio zastrajkowaly, takie tu pustki, a mi juz nie chcialo sie samej do siebie pisac.

Czesc wszystkim Dominisia ty to masz dobrze. Ja w tym roku to raczej daruje sobie wypady nad morze bo moj synek jest jeszcze troche za maly na takie eskapady. ale w przyszlym roku na pewno juz ruszymy w trase.

Czesc wszystkim Cytrynka Jak ide do pracy to budze go zawsze o 5.30 zeby go nakarmic bo mam do pracy na siodma. Jak moj maz ma druga zmiane to klade go dalej spac i tak przewaznie wstaje juz na dobre okolo 8-9 tej. A jak maz pracuje na rano to go juz nie klade spac tylko o 6.30 zanosze go do sasiadki i czasami u niej zasnie od razu, a czasami pozniej. wszystko zalezy od jego widzimisie. A dzis np. obudzil sie sam o 6.15 dostal jesc i spal do 9.30 przynajmniej moglam sie wyspac.

fajna-aj jak nie teraz to moze w nastepnym cyklu ci sie uda.

Mamka musisz kupic ta herbatke hipp ulatwiajaca trawienie w kazdym supermarkecie mozna ja kupic, a jest naprawde dobra nawet mi pomogla jak po porodzie mialam zaparcia od brania zelaza.