Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tynka_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tynka_78

  1. Dzieki Kiara, to moj najwiekszy skarb. Wracajac do twojego pytania, jestem mezatka od prawie dwoch lat, ale mieszkalismy przed slubem ze soba przez ponad 3 lata.
  2. Ki9ara21 Każdy przechodzi ciaze inaczej. Mnie na poczatku meczyly mdlosci ale tylko dlatego ze ja nie bylam przyzwyczajona jesc z rana, sniadanie zwykle jadlam w pracy tak okolo 9-10 rano i przez ten pusty zoladek dokuczaly mi nudnosci. Ale jak zaczelam jesc sniadanie przed wyjsciem do pracy to juz nie mialam tego problemu, tylko czasami mi sie zdarzalo ze tuz przed koncem pracy wracaly mi nudnosci, ale to wlasnie przez ten pusty zoladek. I tak z tego obzerania sie przytylam w ciazy az 27 kilo.
  3. Czesc wszystkim Dobrze ze nasz topic sie rozkreca i przybywa nam maus i maluszkow. Gratulacje dla Moniki, w koncu jej malenmstwo jest juz na tym swiecie.
  4. Asiulek masz racje jak sie nie pracuje to jest wiecej czasu na bycie razem, a u mnie to sa czasem takie tygodnie ze sie po prostu z mezem mijamy, jak ja wychodze do pracy to on spi, jak on wraca z pracy to z kolei ja spie i tylko telefony zostaja.
  5. Kasika z chrzcinami to zawsze zamieszanie, jak z kazda wieksza impreza, goscmmi trzeba sie zajac i oczywiscie tym najwazniejszym ... malenstwem.
  6. czesc wszystkim jak to dobrze ze juz weekend mozna troche odpoczac. Donn a jak tam u Ciebie, już nebawem zobaczysz swoje malenstwo. Pewnie juz sie nie mozesz doczekac.
  7. u mnie dzis od czwartej pada, mam nadzieje ze sie troche ochlodzi, bo w te upaly nic sie nie chce robic.
  8. czesc wszystkim Jesli chodzi o mojego meza, to jako tatus spisuje sie znakomicie. Jak ja wrocilam do pracy po macierzynskim to on czesciowo przejal opieke nad Patrykiem, bo pracuje na zmiany i jak ma tydzien ze chodzi na popoludnie, to on od rana zajmuje sie naszym maluszkiem. Dziewczyny takie sprawy przychodzą mężczyznom troche trudniej niż nam, ja wiem jak mojemu bratu urodzila sie coreczka to balam sie wziasc takie malenstwo do rak i pozniej jak bylam w ciazy to czestop mialam obawy czy bede wiedziala jak zajmowac sie takim malenstwem, zeby mu przypadkiem nie zrobic krzywdy. Ale zaraz po urodzeniu sie Patryka caly strach minal, chociaz jak widzialam jak w szpitalu pielegniarki od noworodkow, wywijaly tymi maluchami, to az mnie ciarki przechodzily. Ale u nich to juz byla po prostu rutyna. Wy dziewczyny macie jeszcze stosunkowo malutkie dzieci i moze to wlasnie najbardziej przeraza waszych mezow, ale to z czasem mija. Trzeba im pozwolic zajmowac sie dzieckiem i przede wszystkim nie krytykowac jezeli robia cos inaczej niz wy,to powoli sobie zaczna radzic.
  9. Asiulek dostalam plytke, bardzo dziekuje. jesli chodzi o ten wypadek, to w zasadzie nikt tutaj nie wie, jak wlasciwie do tego doszlo. Wersje sie mnoza, ale ta tragedia daje do myslenia, jak kruche jest zycie. I naprawde przy dziecku to trzeba miec oczy dookola glowy, bo wystarczy moment ...
  10. Ja nie moge przestac o tym myslec. Ja bylam w pokoju jak to sie stalo, uslyszalam halas i krzyki. Wyjrzalam przez okno a on lezal tam na dole. Wspolczuje Ani bardzo, najgorsze co moze spotkac matke, to przezyc smierc swojego dziecka.
  11. Czesc dziewczyny U mnie w bloku wczoraj wydarzyla sie tragedia. Synek sasiadow wypad przez okno z trzeciego pietra. Nie udalo sie go uratować. Mial niecale 16 miesiecy. Jeszcze dzisiaj nie moge przestac o tym myslec. Oni mieszkaja nade mna. Wspolczuje im bardzo.
  12. Czesc dziewczyny U mnie w bloku wczoraj wydarzyla sie tragedia. Synek sasiadow wypad przez okno z trzeciego pietra. Nie udalo sie go uratować. Mial niecale 16 miesiecy. Jeszcze dzisiaj nie moge przestac o tym myslec. Oni mieszkaja nade mna. Wspolczuje im bardzo.
  13. Bylismy do dziewiatej na dzialeczce i nasz maluszek po kapieli i jedzonku momentalnie zasnal. Zmeczyl go dzisiejszy dzien.
  14. Donn A gdzie ty sie podziewasz? Mam nadzieje ze radzisz sobie jakos w te upaly, i wszystko u was w porzadku.
  15. A u mnie zanosilo sie na deszcz, ale jak na razie to z nieba nie spadla zadna kropla.
  16. cześć dziewczyny. Jak dobrze że to już sobota, tylko od rana już upał, przydałby się jakiś deszcz.
  17. Asiulek, Ja przede wszystkim żeby mieć kontakt z ludźmi wróciłam do pracy. Dzieci szybko rosną i za parę lat nie będziemy dla nich już całym światem, zaczną żyć swoim życiem. Poza tym dłuższa przerwa w pracy spowodowałaby napewno że wypadlabym z obiegu i później trudno byłoby mi się przystosować. Pomimo że takie balansowanie pomiędzy domem a pracą, jest dość męczące, to jednak psychicznie czuję się lepiej. Na szczęście zaczął się weekend i mogę sobie odpocząć, po całym tygodniu.
  18. Witam wszystkiem mamy Coś nas tutaj mało ostatnio
  19. Dominisia to ty naprawde masz mase spraw na glowie.
  20. Asiulek nic sie nie stalo, kazdy ma prawo zapomniec.
  21. Swobinka ja od 7 do 14 jestem w pracy i nie mam czasu zeby tutaj wchodzic, bo zawsze mam mnostwo spraw na glowie. Wlasnie tak to jest z tymi zlobkami, duzo dzieci i latwo cos zlapac. Wspolczuje ci, ja juz przezywalam katarek u mojego synka, potrafil mi sie budzic pare razy w nocy bo ciezko mu bylo oddychac.
  22. Czesc wszystkim ja juz po pracy w koncu zasluzony weekend, wrocilam do domku a moj maluszek slodko sobie spi na dworze. Poczekam jak wstanie i ruszamy na spacerek.
  23. Jak klikniecie na link w stopce przy moich wypowiedziach, to mozecie sobie obejrzec zdjecia mojego rogalika, mój tato tak go nazwal, bo jak sie usmiecha to mu sie pojawia rogal od ucha do ucha na buzce :)
  24. Ja to w ogole to niedawno odkrylam kafeterie (moze z miesiac temu) i to zupelnie przypadkiem. Czasami zaluje ze nie znalam tego forum wczesniej, jak jeszcze bylam w ciazy i na macierzynskim. Na poczatku maja wrocilam do pracy, troche mi bylo zal zostawiac maluszka, ale takie sa teraz realia a mi po prostu nie kalkuluje sie siedzenie w domu. Wiec od poniedzialku do piatku zyje na wysokich obratach - praca, dom, dziecko i zawsze z utesknieniem czekam do weekendu, zeby sie wyspac i troche podladowac akumulatory.
×