Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kawusia1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kawusia1

  1. Odczuwałam ból, jakby spojenie się rozchodziło, ale od kiedy uczciwie leże przeszło. Oszczędzaj się może więcej
  2. Kaem endokrynolog się śmiał,że powinni mnie do reklamy eutyroxu wziąć, zawsze szczupła byłam, wręcz chuda. Po porodach zmieniło mi się trochę ciało a jak zaczęłam brać leki to znów chudłam. Lubie mieć trochę ciałka. Dobrze czuję się nawet teraz z obecną wagą. Zobaczymy co będzie po porodzie.
  3. Zastanawiam się którym terminem się sugerować, wczorajsze wyniki usg wskazywały, że synek jest starszy o tydzień. Lekarz stwierdził, że Maluszek jest starszy, ale w tym tygodniu to nie ma sensu zmieniać już daty porodu. Przy której dacie porodu byście zostały? Wczoraj wychodząc z gabinetu poczułam się jakbym dostała tydzień ciąży w gratisie a z drugiej to myślę, że synek może być duży, drugiego w terminie urodziłam z wagą 4200.
  4. Pocieszyłyście mnie,bo myślałam, że przez leżenie tyję bardzo szybko, mam + 13, wzrost wagi identyczny jak w poprzedniej ciąży, finalnie 20 kg. na plusie :). Też borykam się z niedoczynnością tarczycy i Hashimoto, zauważyłam, że zwykle przy zbyt dużych dawkach Eutyroksu spada mi masa ciała i to zawrotnie, rok temu przez 5 miesięcy schudłam 9 kg,ważyłam 56 kg a mam 172 cm wzrostu. Zobaczymy jak będzie teraz po porodzie. Słyszałam też , że choroby tarczycy po porodzie nasilają się przez zmiany hormonalne, miałyście już leczone tarczyce w poprzednich ciążach? Ciekawi mnie jak to będzie? Mieliśmy dla chłopców materac z kokosem i gryką, ale zaczął po dwójce pachnieć jakby ktoś wytrzepał na niego worek od odkurzacza, pokrowiec nie był zdejmowany więc nie można go ani przeprać ani wywietrzyć. Rozprułam wyjęłam samą gąbkę i na niej synek śpi. Wydaje mi się, że za dużo przeszedł. Teraz kupimy chyba samą piankę. Chyba będę musiała niedługo schować łóżeczko, bo synek nie chce dobrowolnie oddać, ma prawie 3 lata, więc i tak długo w nim nie pośpi.
  5. Oj miałam nadzieję, że urodzę w 2014 r. , ale lekarz powiedział, że chłopaczek na usg ma wiek 32 t 5d , a tak to termin miałam na 8 stycznia, wychodzi, że jest o tydzień starszy. Szyjka bez większych zmian, krótka, ale trzyma. Pocieszył, że jeszcze 5 tyg. leżenia i jak ruszy to z tą moją szyjką pójdzie szybciutko. Chociaż nigdy do końca nie wiadomo jak to będzie. Widziałam prześliczną buzię mojej kruszyny z czupryną na głowie. :) Więc co tam 5 tyg. leżenia dla takiego Skarba.
  6. Ja w drugiej ciąży miałam założony krążek i brałam fenoterol. Od 29 tc. miałam 1 cm. rozwarcia. Termin miałam na 6 stycznia, 13 grudnia lekarz powiedział,że nie ma sensu dłużej na siłę trzymać Malucha, że jest na tyle dojrzały, że może się urodzić. Zdjął krążek,odstawiłam tabletki i co.... i nic. Po tygodniu poszłam na wizytę, lekarz był zdziwiony,że nie urodziłam. Po tygodniu było to samo, później było nawet małe przytulanko, sprzątanie, przemeblowałam sama pokój i nadal nic. Urodziłam dopiero 2 stycznia. Lekarz kazał zgłosić się do szpitala, bo Młody miał owiniętą szyję pępowiną, pojechałam a oni w szoku, że chodziłam z 8 cm. rozwarciem, po godzinie Synuś był na świecie :) . Pierwszego syna urodziłam w 36 tc. Teraz biorę jedynie no-spe forte i leże, jutro wizyta, mam nadzieję, że damy radę bez fenoterolu. Trzymam za Was kciuki! Polecam film "Jak urodzić i nie zwariować" (komedia).
  7. rena próbowałaś brać magnez z potasem? Może by pomógł na kołatania? Ja mam problemy z tarczycą i za każdym razem kiedy muszę zwiększyć dawkę leku borykam się z tym problemem. Ginekolog zalecił zrobienie ekg. Te lęki to może po prostu kolejny etap ciąży, mnie też ostatnio ogarnęły. Kiedy przypomnę sobie czerwiec i mnie całą zalaną krwią płakać mi się chce. W szpitalu chyba z pół godziny czekałam aż położna załatwi dokumentację, wciąż powtarzała, że to poronienie, pamiętam jak wpisywała "nieprawidłowe jajo płodowe" i komputer jej to odrzucał to. Jak w między czasie zajęła się dokumentami ciężarnej z 34 tc., bo jak to ujęła u mnie wszystko jasne. Przywiozła mnie na oddział i też mówiła , że to poronienie, przed badaniem lekarza już mnie chciała na salę przed zabiegową położyć. Jak usłyszałam, że Maluszek żyje popłakałam się, dawali mu 10 % szansy, że nie poleci razem z krwiakiem. Dla mnie jest to niewyobrażalne, że on jest i niedługo będę mogła go dotknąć. Przerasta mnie to szczęście i to ,że mimo tylu przeciwności on jest.
  8. Co do tych prezentów to macie rację, najstarszy syn już od dwóch miesięcy przegląda gazetki zebrane ze sklepów z zabawkami i wymyśla wciąż coś nowego (ma prawie 6 lat, młodszy niecałe 3). Nie wiem jak określić temperament Koziorożców, może "pioruny", nie można się przy nich nudzić, ciągle coś wymyślają, eksperymentują, ale ogólnie są grzeczni i lubiani wśród dzieci. Czekamy na trzeciego chłopca. Mam 28 lat.
  9. Ja urodziłam pierwszego syna 30 grudnia, drugiego 2 stycznia, teraz mam termin na 8 stycznia :)
  10. Ten gość to ja. Postanowiłam zamęczać Was postami o mojej trzeciej ciąży na leżąco. Mogę?
×