Martyna19

Nawet gdybym nie chciała oszczędzać, nie było by mnie stać, heheh. Wzajemnie :P

To musicie mieć ładny budżet na wieczór :D na razie

Ja właśnie zjadłam bułkę i serek, na obiadek muszę jeszcze poczekać :D. Ale za to muszę się szykować na wieczór, zanim nałożę te tony balsamów brązujących by nie wyglądać jak trup, to trochę minie :). A na efekt trzeba poczekać, więc im wcześniej zacznę tym lepiej.

Tak po prawdzie, to znam więcej fajnych facetów niż kobiet. Kobiety przeważnie w moim otoczeniu zdradzają, są wredne, nie można im ufać i niewiele mają do powiedzenia. Czasem żal mi tych ich chłopaków/mężów, bo są naprawdę w porządku i robią dla tych swoich dziewoi co mogą... Ja może i jestem cholera, ale lojalna i szczera. Dla ukochanej osoby potrafię góry przenieść i zabić z zimną krwią . A babki tak nie szanują swoich chłopaków, jak już trafi im się jakiś dobry chłopaczek to wyciskają z niego ostatnie soki i potem rośnie nam kolejny wykolejony życiowo skurwiel. Nie do końca jesteśmy bez winy ;)

Ja się obżeram i z facetami, a co :P.

Mój to mi jeszcze na te imprezy daje, nie lubi tańczyć a ja uwielbiam. To ja chodzę, a on sobie w domu pracuje. I jeszcze po mnie przyjeżdża kiedy nie jadę samochodem :D

Mój nie chodzi na piwo, nie lubi piwa, nigdzie nie imprezuje. Zresztą ja bym go nie puściła . Koledzy go zapraszają, ale ona ma to w d. Ja za to chodzę gdzie mi się żywnie podoba. Dziś kolejna impreza z przyjaciółką :P Niestety za bardzo mnie zna i wie, że faceci dostają ode mnie piąchę na wstępie ;).

Bo miało być pokrętnie :P No ja takie kroki stawiałam jak miałam 10 lat heheh ;) Ale to wrodzone łakomstwo mnie motywowało. Problemy mam zdrowotne. Od facetów stronie. Jeden, jedyny mi się trafił w miarę do życia, to go trzymam już ponad 4 lata. Jednak gotuję tylko sobie Studia mam raczej żałosne. Jakby ktoś pytał jestem anglistką-to-be, czyli przyszłą. W praktyce to tego nie widzę. Ale pomarzyć sobie można. Miesięcznie wydaje na swoją facjatę i leki ok 300 zł, więc na zbytek nie narzekam. Wróciłam do jogi żeby odbyć duchową przemianę, bo mam ochotę wybić ród ludzki w pień. Taka ze mnie cholera :D Jeszcze jakieś pytania?

To ja sama piekę spody, heheh. Widzę, żem zdolna kucharka :P Ja też mam 22 latka, masę problemów na głowie, aj aj aj, ale są też plusy... Hmmm jeszcze żyję i się nie poddałam. Gdybym chciała o tym pisać, pewnie zajęłabym całą stronę. Pozdrawiam :)

Seks to najlepszy aerobik:P Dobra, spadam. Moja facjata nie jest obiektem kafeteryjnego pożądania :D Czytam, lubię, pozdrawiam was :)

;)

uuuupppssss :D

Ja też nie :P Wyglądam na mniej heheh.

Ja bym chciała zobaczyć zapomnianą już deskę. Gdy opowiedziała jak to po imprezie wygrzebała się z łóżka wyglądając jak Rumcajs, od razu chciałam ją poznać.

A co tam u Was?:) Ja zaliczam, niedługo sejsa. Nic ciekawego:). http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/697513c2414550fb.html To moja fotka bez make-upu, na placu zabaw, wiecie, wolne popołudnie, spacerek. Mój luby latał z telefonem i robił mi wszędzie zdjęcia:). Mam wrażenie, że wyglądam na 15 lat:D. Cóż... Czasem tu zaglądam, ale mam tyle spraw na głowie, że bywam tutaj na forum dosyć rzadko.

Spać dziewczynki:). A kto najładniejszy? Hmmm, nie ma czasu by wymieniać nicki. Tyle naj, naj tu weszło. Natomiast ja głosowałabym za gejszą. Może to przez ten nick hehe:).

Ja tam nie mogę tyle siedzieć na komputerze co Wy:). Szczególnie w piękną, majową pogodę. Z drugiej strony o czym miałabym pisać... Hmmm piwa nie lubię, alkohol piję raz w roku. Nawet nie mogę sobie strzelić drinka, bo nie mam z czego:). Do tego nigdy nie miałam problemów z męskim gatunkiem. Żadnych eksów, żadnych nieprzyjemności. Mam tylko miłe wspomnienia z randek:). Mam tego jednego, oby jedynego, od 3 lat zaręczona. Nuuuuuuda. No może poza uczuciowa sfera życia mnie nie rozpieszczała, jak dom i rodzina, ale idealnie to być nigdy nie może. Na inne rzeczy żalić się nie będę, to nie żal.pl. A więc? Pozostaje mi napisać, że odbyłam dziś świetną wycieczkę rowerową, umyłam samochód (wreszcie), wzięłam się za kolejną lekturę i padam z nóg, bo wstałam dziś o 5 rano:).

Bo ja jestem z innej epoki:D

I tak do niczego, szukam dalej:). Ale chyba nic nie znajdę, bo wszystko pewnie zostało na kompie w pracy.

Proponuję fotkę powiększyć, bo tak jest niewyraźna. :)

Ogórek, tylko niektóre? ;). Nie, nie. To fakt. Niektóre z dziewczyn są naprawdę piękne. A faktom się nie zaprzecza:D.

Hahaha, Delicious, jak Ty mając w biodrach 95 możesz nosić rozmiar 27?. Niemożliwe:). Ja mam tyle (mam nawet fajny tyłeczek) i noszę rozmiar 29. Gdy miałam 89 cm (mówimy o najszerszym miejscu-wtedy byłam bardzo chuda jak na swój wzrost, ważyłam 54 kg przy 1,76) to nosiłam 28, ale i 27 się zdarzyło. Tyłek wystaje ci ponad spodniami, czy na Tobie się magicznie naciągają?:)

Nie posłodzenie, tylko prawdę;). Oby się tutaj jakaś pani bi nie zakochała jeszcze w żadnej heheh. To by dopiero było.

O tak, gejsza mój typ;). Ja teraz też włosy proste noszę, bo mi się nie chce tłumaczyć, że nie jestem eterycznym dziewczątkiem:D. Kurcze, może znajdę jeszcze jakieś fotki.

:)