Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

też się staram

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez też się staram

  1. też się staram

    starania o ciążę

    dziękuję wszystkim za gratulację. Wam również życzę upragnionych dwóch kresek. Joannaaaa sama zaczęłam brać, są to specyfiki bez recepty, więc uznałam że jak będę brała po jednej tabletcę dziennie niezaszkodzi, a może pomóc. tym bardziej, że póki co nie leczyłam się jeszcze jakoś specjalnie u gin, mam normalnego na nfz, który kazał mi czekać standardowy roczek... teraz może zastanowię się nad zmianą.... PS.warto wierzyć mikołaja, ja zaczynając swój cykl 6listopada liczyłam , że może mikołaj przyniesie mi na mikołajki jakiś ładny prezent. Święta przed nami, więc czekajcie dziewczynki na swoje małe prezenty... :)
  2. też się staram

    starania o ciążę

    hej dziewczyny, dawno tutaj nie zaglądałam bo postanowiłam się wyciszyć, wrzucić sobie na luz. tak się złożyło, że od połowy miesiąca a dokładnie od dnia owu jest z nami malutki piesek, na którym skupiłam swoje myśli... i wiecie co? w tym miesiącu się udało. póki nie pójdę do lekarza nie będę się jeszcze w 100% cieszyć, bo wydaję mi się to takie nieprawodpodobne, że wkońcu się nam udało. staraliśmy się 6 miesięcy... w tym miesiącu zaczęłam brać też luteinę i olej z wiesiołka. więc tak naprawdę nie wiem co nam pomogło, pies, witaminy, a może idealnie trafiliśmy w te dni... w każdym bądź razie piszę, żeby dać Wam nadzieję. niewarto jej tracić a wkońcu będą te dwie upragnione kreseczki...
  3. też się staram

    starania o ciążę

    robiłam kilka hormonów (bez prolaktyny i progesteronu), a mój partner podstawowe badanie nasienia. wyniki w obu przypadkach w normie. pewnie powinnam też zrobić te dwa podstawowe hormony których nie robiłam, ale z tego co czytałam to robi się je chyba pod koniec cyklu, i ostatnio sobie pomyślałam, że jeszcze z tym poczekam bo może jednak się uda... nie udało się, więc w tym miesiącu chyba zrobię dla własnego sumienia... a faceta może powinnam wysłać na posiew na bakterie?
  4. też się staram

    starania o ciążę

    hmm no właśnie ja też jakoś wyluzować nie umiem. Z jednej strony jakiś wewnętrzny głos podpowiada mi, że po co się spinać skoro i tak mi się nie uda...a z drugiej codziennie szukam sobie objawów i wyszukuję na siłę co mnie jeszcze boli:D nogi w górę wypróbowałam, na razie nie poskutkowało...
  5. też się staram

    starania o ciążę

    dziś rozpoczęłam swój szósty cykl starań...:( myślałam, że zajście w ciąże będzie dużo łatwiejsze. zaczynam powoli myśleć, że nigdy mi się nie uda. i bycie mamą nie jest dla mnie... głupie myślenie... ale pewnie podobnie mają niektóre z Was? jakieś rady na wyluzowanie się i nie myślenie ciągle o tym, że jestem niepełnowartościową kobietą skoro nawet w ciąże nie potrafię zajść?
  6. też się staram

    starania o ciążę

    Paula ja tak robię za każdym razem, liczę sobie na kiedy przypadł by termin porodu jeżeli udało by się w danym cyklu. to chyba jest typowy objaw staraczek:p
  7. też się staram

    starania o ciążę

    hej dziewczyny, jakiś czas mnie tu nie było. ale czytam Was na bieżąco. ISIA gratuluję. jestem w trakcie piątego cyklu, ale chyba znowu nic z tego nie będzie. ostatnio okres mi się spóźnił (mimo regularnych cyklów) o całe 3 dni ale niestety przyszła @. w tym miesiącu nie udało mi się wyłapać okresu owulacji, wg temperatury na ovufriend wyszła pierw 16 dnia cyklu, dziś zmieniła się na 18-stego(po dzisiejszym pomiarze temperatury). tego dnia testy owulacyjne były negatywne. a my niestety mieliśmy okazję poprzytulać się dopiero 19stego dnia cyklu. w tamtym miesiącu owulacja zarówno potwierdzona temperaturą jak i testem przypadła na dzień 20sty. teraz moje pytanie czy możliwe jest zajście w ciąże kochając się dzień po owulacji? czy od razu mogę spisać cykl na straty? Staramy się już piąty miesiąc, ja zrobiłam podstawowe hormony, facet podstawowe badanie nasienia. Teoretycznie wszystko ok, ale fasolki jak nie było tak nie ma. Jakby tego było mało to w pt dowiedziałam się, że moja kuzynka jest w ciąży, i będzie miała bliźniaki. Jasne, że się cieszę jej szczęściem ale same wiecie jak to jest. Wszyscy dookoła zachodzą a ja nie, tym bardziej, że mi się zawsze marzyły bliźniaki.
  8. też się staram

    starania o ciążę

    hej dziewczynki. i ja niestety zaczynam swój następny cykl starań:( a myślałam, że może się uda. zawsze dostawałam @ rano,a dziś dopiero pod wieczór... no nic, może uda się za miesiąc. po urlopie zrobię sobie hormony, bo zaczynam się już nieco stresować. tak to jest jak człowiek czegoś za bardzo chcę. a jeszcze jesteśmy nad morzem i tu jest pełno dzieci:(
  9. też się staram

    starania o ciążę

    Na podstawie art. 53 § 1 K.p., pracodawca może rozwiązać umowę o pracę z chorującym pracownikiem w trybie natychmiastowym, jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa: dłużej niż 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 6 miesięcy, dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku chorobowego oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące - gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy co najmniej 6 miesięcy lub jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem przy pracy albo chorobą zawodową. Przykład: Pracownikowi przebywającemu na długotrwałym zwolnieniu lekarskim okres zasiłkowy (182 dni) wyczerpał się 22 lutego 2013 r. Wniosek o świadczenie rehabilitacyjne został załatwiony odmownie, a pracownik wciąż dostarcza zwolnienia lekarskie. Ponieważ niezdolność do pracy trwa nadal, pracodawca może skorzystać z prawa do rozwiązania umowy o pracę w trybie natychmiastowym. Pracownik od 23 lutego 2013 r. nie podlega już ochronie. Dopuszczalne jest także wypowiedzenie umowy o pracę. hm więc zależy ile czasu pracowałaś u pracodawcy, jak mniej niż 6 miesięcy możesz chorować 3 , a jak powyżej pół roku to spokojnie możesz ciągnąć zwolnienie 6 miesięcy. do tego czasu spokojnie zajdziesz w ciąże:)
  10. też się staram

    starania o ciążę

    Griszanka, współczuje z pracą. też najchętniej bym uciekła na zwolnienie. hm z tym zwolnieniem to chyba do pół roku można, potem pracodawca może wręczyć wypowiedzenie. ja też mam ciężkie warunki w pracy, i już parę osób uciekło na zwolnienia zazwyczaj od psychiatry oczywiście, bo ZUS nie jest w stanie udowodnić że ktoś symuluję, zresztą jak nie wytrzymuję napięcia w pracy to tak naprawdę takie zwolnienie jest zasadne. w jednym przypadku nawet babeczka uciekła pierw na zwolnienie, a potem jak już jej się kończyło te pół roku, i firma by ją zwolniła to zaszła w ciąże, potem chorowała całe 9 miesięcy, a teraz póki co siędzi na wychowawczym. i Tobie życzę takiego rozwiązania sprawy:)
  11. też się staram

    starania o ciążę

    Powoli pakuję się na urlopik... wrócę z niego albo z dobrą nowiną albo z postanowieniem walki na następny miesiąc... szczerze to wątpię, żeby w tym miesiącu się udało. jakoś tak się złożyło, że nie bardzo mieliśmy czas na przytulaski, było tylko raz w płodnych dniach. nie umiem jeszcze rozpoznawać swojej owu, więc ciężko powiedzieć kiedy ją miałam. wg wszystkich kalendarzy i wyliczanek w internecie wstrzeliłam się idealnie, ale nie wiem co na to mój organizm. może owu była kiedy indziej... no nic w tym miesiącu podchodzę bardziej na luzie do tego wszystkiego. w tamtym "miałam" pare objawów, w tym nic a nic. oczywiście oprócz standardowych objawów na @. większe cycki, mocny wnerw i irytacja na wszystko dookoła...
  12. też się staram

    starania o ciążę

    Paula, jasne idź! nie ma na co czekać. ja też idę na początku nowego cyklu, jeżeli tym razem mi się nie uda. będę miała przynajmniej czyste sumienie, że czegoś nie zaniedbałam i nie straciłam niepotrzebnych miesięcy:) daj znać jak zrobisz badania
  13. też się staram

    starania o ciążę

    za każdym razem będzie lżej i będziesz miała coraz lepsze podejście:) chociaż napewno będą też ciężkie chwile
  14. też się staram

    starania o ciążę

    Griszanka nie ma się co stresować, wizyta ma Ci pomóc więc podchodź do tego bardziej optymistycznie!!! ja postanowiłam dziś, że wstrzymam się jeszcze z badaniami i zrobię je w trzecim cyklu jak teraz mi się nie uda. jestem na początku starań, mam jeszcze czas, ale z drugiej strony nie ma co czekać na marne. mój lekarz też powiedział, że jestem zdrowa, młoda i mogę z powodzeniem się starać. hm na jakiej podstawie to stwierdził nie robiąc żadnych badań? więc wezmę sprawy w swoje ręce, chociaż nie ukrywam póki co mam nadzieję, że nie będą mi te badania potrzebne:)
  15. też się staram

    starania o ciążę

    lentilka85. właśnie weszłam sobie na stronę przychodni którą mam najbliżej ale jest tu tyle badań, że nie wiem na co patrzeć. na pewno mogłabym zrobić prolaktynę, co jeszcze?
  16. też się staram

    starania o ciążę

    czytam to co piszecie i tak się zastanawiam czy czekanie aż się uda lub raczej nie uda przez kilka miesięcy ma sens... zaczęłam dopiero drugi cykl starań, ale zastanawiam się nad zrobieniem podstawowych badań skoro takowe mogą znacznie przyspieszyć zajście. oczywiście może się zdarzyć, że załapie w tym lub np.w następnym cyklu, ale może też być tak, że jest jakiś mały bądź większy kłopot... więc po co czekać aż rok czasu? te wszystkie badania o których piszecie, np.prolaktyna, poziom wszystkich hormonow itd itd to gdzie się robi? póki co chodzę do państwowego gin, więc u niego na pewno nie dostanę skierowania na badania przed upływem magicznego roku... takie badania robi się w każdej przychodni oczywiście za odpowiednią opłatą?
×