stała czytelniczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stała czytelniczka
-
hahaha, Metaxa to jest najlepsze określenie mojej skromnej osoby jakie kiedykolwiek usłyszałam, masz za to a co mi tam, dziś moge być nawet Karambaaa :D :P ps. smacznej kolacji
-
to miłego weekendu, no i smacznych pączusiów :D ps. a do męża? cos mi tu świta... ;)
-
no co tak się dziwisz... znam to troszke i od tej strony, raczej zero smsów, kontaktów przez weekend - to raczej czas dla rodzinki... ale moge się mylić :P czy zdolniacha jestem... eeee chyba nie, ale kiedyś lubiłam babrać się w wycinanie itp. ;)
-
bawimy się :) mam dziś podzielność uwagi ;) narobiłaś mi smaku na te mamine pączusie... [mniam mniam] a do domu daleko mam zadanie na weekend, do zrobienia wianek dla mojej tancereczki, tutaj obchodzi się Barbórkę, Śląsk górnicy te sprawy... i ma być występ, no i moja dziecina ma wystąpić w ludowym stroju z wiankiem na głowie, wychowawczyni mi pokazała jaki wianek zrobiła, masakra normalnie :O rozumiem, że przez weekend zero kontaktu ze Śmiałkiem?
-
relaksuję się :D oglądam właśnie fotki Szczecina, z tegorocznego zlotu żaglowców: The Tall Ships Races zebrało mi się na wspominki :)
-
hmm... pewnie teraz jest w korku i się wścieka, że jeszcze jest tak daleko, a czas szybko ucieka, a samolot ląduje o 18.45 ;) a jak Twoja dzisiejsza obsesja na punkcie pączka? trwa nadal? no i czy pan Śmiałek zawitał dziś do Ciebie?
-
Angel. Relax, take it easy.... szkoda Twoich nerwów...
-
nie ma takiego zwyczaju, jest raczej układanie butów, jeden za drugim, ale to jak wspomniała Goździkowa, raczej małolaty teraz robią no nic, idę sobie teraz, aby wyprowiantować ślubnego :D potęsknijcie za mną :P dla tych, co nie będę ich \"widzieć\" to udanego andrzejkowania :)
-
hahahahahhahahah Angel, toś mnie rozbawiła
-
Goździku, zapomniałaś o żonatym... :P hahahahahahahhaha
-
Kawa, nie to, że się urywa a ja nie wiem gdzie, otóż wiem gdzie i niech sobie jedzie :) nie mam nic przeciwko, to tak dla rozluźnienia atmosfery, abyście się jakoś nie denerwowały zbytnio Goździku, mogą być i dzisiaj pączki, też nie mam nic przeciwko :D opowiedz o tych podkoziołkach, bo nie pamiętam tego zwyczaju... Kawa, właśnie się tego obawiam, co do prac domowych, że to raczej dla kobietek, co nie robią zbyt dużo w domu - oczywiście nie obrażając nikogo dziś jestem pokojowo nastawiony człowiek
-
eeee pączki???? to raczej nie w ten dzień... dziś lejemy wosk, wróżymy z obranej skórki jabłka, czy też stawiamy buty, który pierwszy dojdzie do drzwi... pączki, to raczej tłusty czwartek :P
-
dokładnie
-
pazurki cacuszka, ale ja bym nie mogła takich mieć, u kogoś i owszem podoba mi się :) co do śniegu... to mnie zasypało, wiozłam dzisiaj małą jak akurat sypał śnieg... ja chce do Szczecina tam śniegu było jak na lekarstwo (chociaz tęskniło się za śniegiem.. :O ) tak źle i tak nie dobrze plany andrzejkowe... hmm.. pewnie usiądę sobie przy kompie i jakiegos drineczka czy winko wypije, dzisiaj i prawie cały weekend jestem sama z córcią, mój mąż ma swoje plany
-
a jeszcze jej nie kupiłaś? może po prostu wpłać to co masz, a reszte weź na raty? bo tak nie uzbierasz, zawsze sie jakas okazja znajdzie :)
-
:D :D :D :D :D to suuuuper tylko, hmm... co na to Misiek??? :P ;)
-
Fajnie macie z tymi wejściówkami VIP czy nie vip... echhh... jakie ja szare życie prowadze, no ale może kiedyś sie to zmieni :) Rybko... to nie było do Ciebie z tym kawałem... oj... czuje się jak Brutus... :D :D :D Kawa, czy już widziałas to mięsko? jest na czym oko zawiesić? bo może się okazać, że te starania będą na marne :P :P :P kurcze, właśnie wzięłam się za odpisanie na mail od kolegi z lat młodzieńczych i utknęłam... po prostu zabrakło mi słów czy weny twórczej ;) Goździku pomóż, może Ty cos wymyślisz... hahahahahhaha ale mnie dzisiaj głupawka od rana wzięła
-
no, w końcu wzięłas się w garść Angel i postawiłas się swoim strachom :) dowcip dobry :D :D :D :D :D no to i ja się dorzucę: - Kochanie, co byś powiedział, gdybyśmy wzięli ślub w samo Boże Narodzenie? - pyta dziewczyna swojego chłopaka - Rybko moja, daj spokój! Po co mamy psuć sobie święta...
-
a co to za powód? jak już zaczęłaś Angel, to gadaj wszystko :P Witam pracusie i koleżanke po fachu (ten jeden dzień ;) ) na Śląsku mroźno, ślizgo (czy ślisko... :D ) i jeszcze za śniegiem wczoraj przeżyłam lekki szok i nadal w nim jestem, odezwała sie do mnie moja kumpela z podstawówki i z lat młodzieńczych... jest w moim wieku, a przybrało jej się, że hoho, nie spodziewałam się i stąd ten mój stan zaszokowania
-
masz racje Kawa, czasem ta chwila daje więcej niż lata i dziękuję Ci za te słowa co do laptopa, to super rady i skorzystam z nich, też się nad tym zastanawiałam i biłam z myślami, że to raczej następny gadżet na półkę, lepiej jest kupić coś bardziej rozwijającego :) dobra wiadomość - zbliżam się ku końcowi robienia kalendarza adwentowego :) co prawda w planach był inny, ale myślę, że ten też będzie oki :D
-
jeny, jak ja pisze chrzestnemu powiem oczywiście, a nie jak mi wyszło to cos wyżej znowu ciężko wejść na kafe :O
-
dzięki Goździk :) to miała być taka niewinna znajomość, po troszku odreagowanie po tym, co miałam ze ślubnym, ale potoczyło się inaczej, no cóż życie potrafi płatać figle, jeszcze pare lat temu powiedziałabym, że mnie nic z takich rzeczy nie spotka, a teraz wiem, że nigdy nie mów nigdy... aby zmienić temat, widziałam fajnego laptopa zabawke, ale kurcze cena mimo 30% obiżki jeszcze mnie przeraża, może chestnemu podpowiem, albo może się dorzuci :D
-
nadawca, hmmm... to ktoś, o kim staram się zapomnieć, a mimo tego, nie mogę :( to ktoś, kto jakiś czas temu pokazał mi na nowo, że świat jest piękny i że życie jest piękne i że warto jest żyć... to ktoś, kto roziskrzył moje oczy... ale to ktoś, kto nie należy do mnie... to chyba tyle na ten temat wiem, dla niektórych to smęcenie naiwnej kobietki... ale nie obchodzi mnie to
-
święte słowa Goździku II :)
-
ciężko jest coś powiedzieć dlaczego akurat na niego tak reagujesz... może wychodzi tutaj Twoja niepewność co do jego osoby, albo po prostu mocno się zaangażowałaś Kawka, mam nadzieję, że wrócisz do nas szybko, smutno tu będzie bez Ciebie :)