Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

patricia morrison

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez patricia morrison

  1. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    Lubisz sobie posłuchać pewnie Chopina co ? Ja przyznam, że cenię klasykę, barrrdzo, ale na codzień słucham takich strrrrraaaasznych rzeczy :D
  2. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    --> Cessna \"Nie zawsze masz siły na uniesienia, ponieważ nie jesteś odpowiedznio pobudzana. Wiesz, Morrison, gdyby w moim zamiarze było podbechtywanie twoich receptorów nerwowych, nie zabrakłoby Ci nigdy pobudzenia.\" Niestety obawiam się, że nie masz racji :( Ok, cessna, ale Ty o dupie, ja o słupie...Rozumiem, że nie chcesz ustosunkować się do mojej wypowiedzi odnośnie Ciebie i Twojej traumy...Trudno. I tak każdy widzi jak jest...Ja tam nie ukrywam co mi dolega...A nienawiść, to wcale nie dowód na istnienie miłości (fikcji po mojemu). Niby czemu ?
  3. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    --> Cessna \"(...) Marion v. Dennhoff, która w styczniu 1945 roku musiała uciekać ze swoich rodzinnych stron koło Królewca (która to miajątki były w posiadaniu rodziny od ponad 400 lat) pod koniec swojego życia, kiedy już było abzolutnie jasne, że nigdy do swojego gniazda nie wróci stwierdziła, iż: \"kochać i nie posiadać tego, co się kocha, to najwyższy wyraz miłości\". Obecnie też takie rzeczy często się słyszy z ust Polaków na obczyźnie, którzy wyemigrowali...za chlebem...a dorobili się domku, samochodu, dalmatyńczyków i co tam jeszcze...i nawet urządzili sobie sypialnię w kolorze baiało czerwonym... :D
  4. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    Łehehe, to Cię Chrooms podsumował :D But seriously... Cesnna, czy Twoja eks naprawdę nie chciała sprzątać, prać, nie wiem co tam jeszcze ...bla bla, biła Cię, była zaborcza, przesadnie zazdrosna ?????????????????? Taki obraz mi się wyłania z Twoich postów. Matko, Ty masz chyba faktycznie traumę :( I albo ona była walnięta...albo z Tobą coś nie tak :( Ten obraz mi się wyłania z Twoich postów (?) Chcesz, napiszę o tym piosenkę i zaśpiewam pod tą lipą co to jej już nie ma ;) Umiem pięknie śmiewać :D Cessna, przecież wiadomo, że kobieta i pozmywa i ugotuje i sprzątnie (o ile jest cała i zdrowa!)... and many other things.. whatever. Ale.. po cholerę mieszać w to miłość ? Moja definicja miłości: miłość to fikcja. Zatem nie ma miłości. Jest związek dwojga ludzi i o tym chyba głównie tutaj piszecie, prawda ? Jak było u Twoich rodziców hę ? Może i się wpierdzielam, ale jak już wspominałam jestem wrzodem na tyłku, więc? Może masz taki wzór związku że \"odtąd dotąd\", \"twoje moje\" - ale w tym chorym znaczeniu, wiesz...U mnie tam gary \"same się myją\" - jeśli wiesz co mam na myśli - i tym podobne - ja nie mam czasu nawet się zastanawiać kto to zrobił, bo inne rzeczy moją biedną głowę zaprzątają. A jak Ci się coś nie podoba, to żyj sam, no problem, ja nie widzę problemu. Po co ten topik ? Jakiś masz problem Cessna ? Co Cię jeszcze obchodzą kobiety i ich poglądy??? A co do fotki Chroomsa: rzeczywiście fajna laska, ale nie widać twarzy i pewnie umknęło to Twojej uwadze przez tę strasznie zabałaganioną kuchnię....Zresztą twarz i tak mało istitna w tym wszystkim , bo można zasłonić przecież gazetą nie... ? :O
  5. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    cessna --> \"Ja nie rozinę, Morrison, ale Ty rozwiń. Przestań się operać jak niedopieszczona mulica (...)\" Ślicznie :D Ulżyło Ci ? Chrooms --> :)
  6. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    Cessna --> \"Czy ja jestem kobietą, Morrison, żeby rozwijać ten wątek? Mnie ta sprawa wcale nie dotyczy. A Ciebie i owszem, pod warunkiem jednakże, że Ty jesteś kobietą.\" To nie rozwijaj.
  7. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    Ja tu jeszcze na moment, bo zaraz wychodzę na świat, niestety. Za sonetów miłosnych lubię te Ptrarki Cessna. Co do kobiet, hmm.... ... może to była miłość, nie wiem ... --> Z dzienników Sylvii Plath... 16 czerwca - wrzesień 1956 - Sylvia Plath i Ted Hughes pobierają się w kościele św. Jerzego Męczennika w Londynie. 1 kwietnia 1960 - przy 3 Chalcot Square przychodzi na świat Frieda Rebecca Hughes. Sylvia i Ted wspólnie opiekują się dzieckiem. 17 stycznia 1962 - w Court Green rodzi się Nicholas Farrar Hughes, drugie dziecko Sylvii i Teda. 2 kwietnia 1962 - Ted fotografuje Sylvię i dzieci wśród żonkili w ogrodzie Court Green. http://sylvia.za.pl/perfect.jpg 1 lipca 1962 - Sylvia pisze wiersz Ta inna, którego bohaterką jest Assia Wevill. Podczas weekendu Ted wyjeżdża do Londynu, oficjalnie do BBC, ale także by spotkać się z Assią. 11 lutego 1963 - Sylvia popełnia samobójstwo Hughes i Plath byli małżeństwem od 1956 do 1963 roku. Za samobójczą śmierć Plath wielbiciele jej twórczości obwiniali właśnie Hughesa; on sam przez wiele lat nie wypowiadał się publicznie na temat ich małżeństwa. W 1998 roku, na kilka miesięcy przed śmiercią Hughesa, ukazały się jego Birthday Letters, zbiór 88 wierszy poświęconych jego związkowi z Sylwią Plath. Krytyka uznała dzieło za wybitne. (Rzeczpospolita) http://sylvia.za.pl/info.h26.jpg Profesor John Beer z uniwersytetu w Cambridge po raz pierwszy zetknął się z twórczością Plath kiedy przeczytał napisane przez nią w czasach studenckich - na tej samej uczelni - opowiadanie. Natychmiast zwróciłem uwagę na jej niesamowitą inteligencję - mówi Beer. Od tego czasu zawsze myślałem o niej jako o pisarce o rzadkich zdolnościach. Wraz z mężem, Tedem Hughesem, stawiali fundamentalne pytania dotyczące losu człowieczeństwa w obecnej chwili, realizując zarówno w życiu prywatnym, jak i w swej twórczości, kwestie związku pomiędzy świadomością i jestestwem, leżące w centrum zainteresowania literatury. To bardzo dobra ilustracja problemów wysoce inteligentnej kobiety, która znalazła się w pułapce czasów, kiedy najwyższym ideałem było bycie Doris Day... no to ja lecę
  8. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    cessna mi pewnie znowu jakgdyby zarzuci brak artysytcznego wyrazu, jak w gotowaniu...tymczasem warto czytać nawet przepisy kulinarne, a ja... no cóż...tak się składa, że jestem artystką :D A że przepełniona nienawiścią, to nie zdradzę czego dodaję do mojej pysznej zupki, niech cessna sam tworzy :D
  9. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    \" Superego silniejsze od ID\", fajnie, podoba mi się, już zapomniałam o Freudzie...Dobrze, że już go nie ma, bo sama bym go ukatrupiła własnymu rączkami.
  10. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    Do Anieliczka: Piszesz: \"Moja prywatna opinia udowadniająca istnienie miłości: przypadki oddania za ukochaną osobę życia (albo taka próbow, gotowość) zaprzecza czystemu dązeniu do prokreacji\" - ...nie udowodniłaś wcale, że to miłość...takie oddanie życia za kogoś...ja pisałam kiedyś pracę na temat zachowań altruistycznych...wiedz też, że nie wszyscy tak się palą do oddawania za kogoś życia, a matki porzucają dzieci na śmietnikach i to wcale nie są małe liczby statystycznie. nie dowiodłas teżi, że nie dążymy poprostu do prokreacji. takim dowodem mogę być co najwyżej ja, lub ktoś mi podobny - ja nie chcę dzieci i mieć ich nie będę.
  11. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    335 vidi fra mille donne... Ujrzałem jedną wśród kobiet tysiąca...
  12. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    Hej Gia, genialny wpis ! Tak a propos miłości, najbardziej lubiłam będąc jeszcze licealistką taki jeden sonet Ptrarki do Laury...Piękny jest, choć jeden z tak wielu :)
  13. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    Cessna doprawdy ja musze zaraz uciekać! Ok, nie kłamiesz. Gdybym Cię poznała mogłabym taki zarzut postawić. I tu mnie masz. Ok. No to nara
  14. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    Cessna: To nie smutne - to życie! Patrz moja wypowiedź wyżej. Pa!
  15. patricia morrison

    Co to jest miłość?

    Jestem przepełniona nienawiścią. Dla mnie nie ma milości. W ogóle nie wierzę w miłość. Jesteście kłamcami, wszyscy. Nie znam ludzi, którzy by się sami nie oszukiwali. I tak żyją ...POWODZENIA, nie wiem tylko w czym...
×