manganian VII potasu

zele do mycia twarzy czy poprostu mydlo?? jezeli mydlo to jakie?? :)

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ?????????????????????

jakby taka laka chwascikowa byla...:)

rozowa laka super, tylko szkoda ze rozowa;) poszukuje czegos takiego ale w zieleni;)

przerzuce* zdarzaja* sorka:O

ja od kilku dni myje twarz mydlem , bo skonczyl mi sie zel:P i puki co, nie widze roznicy, a moze nawet jest lepiej niz wczesniej, chyba sie przezuce na mydelko. zastanawiam sie czy moze protex? jezeli zdazaja mi sie niespodzianki w postaci syfka?:)

zakoch­uje

zakochuje :)

komu sie kilece nie podobaja??:P ja tam nie mam odruchu wymiotnego jak wysiadam z pociagu...moze kwestia przyzwyczajenia:P

kup antidral;) tanszy a tak samo skutecvzny:)

kwiatku, bardzo podoba mi sie ta \"zielona\":) bylabym wdzieczna gdybys podala jej wymiary,lacznie z dlugoscia ucha:)czy ewentualnie bylaby mozliwosc skorcenia go? aha i jeszcze jedno:) czy ta torba wytrzyma ciezar kilku sporych zeszytow?:)bo to dla studentki ma byc:)

aha i jeszzce dodam ze mam pomalowane \"na okraglo\":P czyli sufit tez jest kolorowy;) jak chcesz malowac sama to polecam taki system:) wyglada fajnie:)

u mnie tak: przedpokoj pomaranczowy,oba halle zólte, kuchnia i jadalnia brzoswinowa, salon wrzosowy, sypialnia rodzicow zielona, moja sypialnia pomaranczowa, moj pokoj dzienny niebieski;)

dokladnie, piona hehe;) chyba zrobie sobie kapiel z wannie taka dluuuga, bo aktualnie na nic innego nie mam sily:P wroce po :)

no wlasnie ja mam podobne podejscie:P pokoik zeby bylo czysto i sucho;) a pod takim namiotem pewnie robale i inne ...bleeeee:P

kryminal jakis mam w domu,ale jakos ostatnio mnie kryminaly nie wciagaja:) kurcze dobrze w sumie ze nie pojechalam z nimi, bo z okresem pod namiotem...:O zle mogloby byc:P

powiedzcie co ja moge ze soba zrobic??:(

heh wiedzialam ze to pytanie padnie:P pojechal z kumplami, bo ja nie bylam pewna czy bede miala kase na wakacje, poza tym bylam troche uziemiona przez uczelnie, szukanie mieszkania itd:O teraz w sumie juz wszytsko mam zalatwione i moglabym jechac,ale ja sama z 7 facetow nie pojade, bo bym szalu z nimi dostala:P tak wiec zostalam w domu:O

a najgorsza jest perspektywa przyszlego tygodnia:O co ja bede robic...:( lezenie i jedzenie wszystkiego co pod reka mam juz mi sie powoli nudzi:( na dodatek mieszkam w miescie gdzie jedyna rozrywka moze byc pojscie na basen, albo jakis rower:O nawet na dobre zakupy sie wybrac nie moge bo sklepy bez sensu to chyba jest jakies napiecie przedmiesiaczkowe czy cos...wszystko mnie wkurza, smuci itd

nie wiem czy tu jeszcze mozna sie wyzalic??:(

nie moge zobaczyc twoich nowych zdjec nie wiem czemu nie chca sie otwierac:(

czesc dziewczyny;) tak czytam wasze wypowiedzi i probuje zarazic sie tym waszym zapalem, ktory u mnie zazwyczaj bywa slomiany...:( probowalam zaczynac cwiczyc juz weile razy ale nigdy tak jak wy nie moglam powiedziec ze uzalezniona jestem:D konczylo sie zazwyczaj po tygodniu,kiedy przychodzil okres obrzarstwa:P ale teraz mam najdluzsze wakacje i chetnie bym zaczela jeszcze raz:) mam nadzieje ze z wami bedzie mi latwiej zgubic moj brzuszek (bo wlasciwie tylko on mi przeszkadza:P) moze mi polecicie jakies strony skad moge sciagnac cwiczenia??:) pozdrawiam

pomocy...