hej! moja cera to niestety jedna wielka porazka.. przez ostatni czas pilam drozdze i chyba naprawde mi pomogly, bo praktycznie nic mi juz nie wyskakiwalo, tylko niestety zostaly te cholerne slady. Kupilam acne derm, wydaje mi sie, ze troche pomogl. Jak skonczylam tubke, to zdecydowalam sie na no scar, no i problem jest taki ze ciagle cos nowego mi od niego wyskakuje. Uzywam go dopiero kilka dni i juz sama nie wiem czy odstawic i wrocic do acne dermu czy nie. Tak sobie mysle, ze jakbym na noc uzywala acne dermu, a na dzien no scar, to moze by mi tak nie wyskakiwalo? czy mozna to tak polaczyc? bo juz nie wiem czy zrezygnowac, bo no scar podobno bardzo pomaga na przebarwienia, no ale nie chce robic tego kosztem pojawiania sie nowych pryszczy i swoja droga taki tani wcale nie byl. pomoze ktos?
