Monia_ai14
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Monia_ai14
-
Masz racje Łosinek, dziewczynki walczymy, wiosna za pasem. Ja mam ochotę kupić sobie sukienkę, nigdy nie nosiłam. A teraz nie mam problemu z dobraniem rozmiaru. To jest super motywujące, że już w tej chwili mogę sobie pozwolić na fajny ciuch. Dziś u mnie dietka była i godzinny trening również. Pozdrawiam, Was i życzę miłego wieczoru.
-
Ale byka palnęłam - zważyć, ha ha!
-
Witam wszystkich, ja już po treningu - godzinka na orbisiu, dieta też dzisiaj była. Zwarzyłam się dzisiaj i zobaczyłam upragnione 6 z przodu - 69,2 czyli prawie kg mniej. Cieszę się bardzo. Dziewczynki, naprawdę warto. Pozdrawiam.
-
Cześć dziewczynki.Ja też już zaliczyłam trening,godzinkę na orbitreku.Ale niestety dzisiaj zgrzeszyłam-3 placki ziemniaczane. Nie mogłam się oprzeć.
-
Podobno zaletą orbitreka jest to, że nie obciąża stawów. Ja jeżdżę rok i kolana w ogóle mnie nie bolą. Kiedyś też próbowałam ćwiczyć na step erze i rzeczywiście odczuwałam ból. Ja jestem bardzo zadowolona z orbitreka,uwielbiam na nim ćwiczyć.
-
Pojeździłam 50 min. Na dziś wystarczy,teraz kąpiel i upragniony odpoczynek. Dobrze, że jutro piątek. Powiem Wam dziewczynki , że jakoś nie przypadły mi do gustu ćwiczenia Chodakowskiej czy Mel, nie wiem czemu. Wolę mój orbitrek. Każda forma ruchu jest dobra, tak to sobie tłumaczę i tak już walczę sobie rok.
-
Witam wszystkich.A ja dzisiaj zjadłam: śniadanie:kromka ciemnego chleba,jedna berlinka,pomidor; II śniadanie -jabłko;obiad- mały ,grillowany pstrąg i warzywa na patelnię a na podwieczorek zjem jogurt naturalny i może grejpfrut.Kolacji nie zamierzam dzisiaj jeść.A wieczorem kiedy moja córcia pójdzie spać,wskakuje na orbiego i jazda. I tak wygląda moja niedziela.A jeszcze byłam na godzinnym spacerku po plaży więc to też dla zdrowia.Pozdrawiam wszystkie panie:-)
-
Kora - teść miał wczoraj urodziny stąd ten tort ale przecież raz kiedyś można zaszaleć,chyba he,he. Od dwóch tygodni nie miałam nic słodkiego w ustach oprócz owoców więc tak bardzo nie rozpaczam. Dzisiaj rano weszłam na wagę - 86,2kg. Nie wiem czy to aby nie za szybko, w 3 tyg. schudłam 6,5 kg. Z drugiej strony wiem, że na początku odchudzania może tak być. Staram się dużo pić, około 2l dziennie - wody, zielonej herbaty. Pozdrawiam.
-
Witajcie dziewczynki. Dopiero teraz znalazłam chwilę aby coś nabazgrać. Mój dzisiejszy jadłospis wyglądał tak: Śniadanie - dwie małe kromki ciemnego chleba z jajkiem+pomidor i ćwiartka papryki. II śniadanie - grejfrut Obiad - mała, grillowana pierś z kurczaka+fasolka szparagowa Podwieczorek - jogurt naturalny+2 łyżki musli, małe jabłko. Kolacja - kromka pieczywa wasa z chudą wędliną i pomidorem. No a 2 godziny temu grzech!!! - kawałek tortu. Ale za to przed chwilką zeszłam z orbiego po 70 minutowym treningu.
-
Dzięki za wsparcie, ja lecę robić mleczko dla mojej skarbuni a potem też lulu, dobranoc.
-
Ja nazwałam to dietą ale w zadadzie to staram się odżywiać tak jak większość na tum forum tj. zero słodyczy, nic smażonego, dużo warzyw i owoców. To tak mniej więcej wychodzi mi ok 1200 kcal.
-
W pierwszej ok 30 kg, w drugiej 20, masakra...
-
Przed pierwszą ciążą ważyłam 75 kg więc nigdy nie byłam laską ale teraz to przesada. Chciałbym ważyć przynajmniej tyle co wtedy.
-
P.s Zapomniałam dodać, mam 32 lata, dwie córeczki i to dzięki tym skarbom mam taki wieeeelki bagaż. Ale teraz jestem zmotywowana i zrobię wszystko żeby lepiej wyglądać i lepiej się czuć z samą sobą.
-
Witam wszystkie kobitki. Jestem tutaj nowa ale wasze forum czytam od dawna. Odchudzam się od 3 tygodni. Moja początkowa waga to 92 kg, obecnie 87, 2. To chyba nieźle zważywszy na fakt że lecze się na niedoczynność tarczycy. Mam nadzieję że łatwiej mi będzie ogarnąć to wszystko wiedząc że dążymy do tego samego. Jeżeli chodzi o mnie to stosuje dietę ok 1200 kcal, do tego ok godziny ćwiczeń dziennie na orbitreku.