Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

taka tam dziewczyna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez taka tam dziewczyna

  1. zaniepokojona11111111111111111 my ci tego nie powiemy, pozostaje test, ale kiedy powinnaś go zrobić to nie powiem ci.
  2. A tak ogólnie to współczuję wam tych mdłości, senności itd. Ja bywam senna, ale nie mam opcji za bardzo, żeby sobie pospać. Któraś z was pisała, że źle śpi - od kilku dni też to przechodzę. Budzę się, niewygodnie mi jakoś, muszę siku itd. Nie wybieram wózków, ani w pierwszej ciąży nie wybierałam w tak wczesnym okresie. Jest dużo wózków fajnych i nie muszą być najdroższe. Moje dziecko jeździło bardzo krótko w gondoli, później kupiłam spacerówkę i to był świetny wózek. Nie rozumiem tego szału kupowania drogich wózków :-). Kto lepszym wyjedzie do parku czy co? :-D W większości przypadków płaci się za firmę. Ja kupiłabym taki w średniej cenie :-). Raczej się rozglądam za ubraniami dla siebie :-P. To czego się najbardziej nie mogę doczekać to zaokrąglony ładnie brzuszek i poznanie płci.
  3. Witam też nowe koleżanki i trzymam kciuki. Natasza karmiłam 15 miesięcy i nie miałam okresu. Na pewno niezbędne jest wykonanie usg, nawet prywatnie sobie załatw, może to jakieś zapalenie? Kurczę nie wiem czy wszystkim odpisałam, ktoś jeszcze był dalej... hmm... A JUŻ WIEM, chyba Evilinka! Evilinka cieszę się, że masz super lekarza na nfz. Mój też jest cudowny, normalnie go kocham ;-). Dziś założył mi kartę ciąży osobiście, choć innym zakłada pielęgniarka. Ona sama jak zobaczyła jak skrupulatnie wpisał wszystko do karty to się tak śmiała :-D. U tego lekarza też się siedzi po pół godziny. "Straszył" mnie bliźniakami. Jak zobaczył mój wyraz twarzy na słowo "bliźniaki" to szybko mówił, że to się nie tak często zdarza i że miał właśnie wczoraj pacjentkę, u której się okazało, że jest w ciąży bliźniaczej :-).
  4. Skopiowałam, ale nie wszystko. Pisałam z telefonu, a tam zaczęło się coś pieprzyć, musiałam go zresetować. Teraz włączyłam komputer, ale muszę pomyśleć co napisałam w dalszej części moich wypocin, kurczę....
  5. Papi GRATULACJE :-D. Rzeczywiscie humorki masz i juz wiadomo od czego :-). Momi jak samopoczucie? Brzoskwinka ja mam 42 dzien cyklu. To prawie jak ty :-). Jak sie czujesz? Rybcia i GoscM wy to sie zescie umowily, wspolne zaciazenie czy co? :-) Rybcia ja nie lubie sie faszerowac lekami. Nie mam mdlosci, to moze mi latwo mowic. Ale jak boli mnie glowa to tez nie biore paracetamolu, ktory jest dozwolony. Dobrze, ze nie mam mdlosci, bo jak zajmowalabym sie corka...?
  6. Ale się w*******m - niestety żadne inne słowo nie będzie trafne. Napisałam chyba POWIEŚĆ, do każdej z was, coś mi nawaliło, uznało za spam, wkleiła się część i to bez polskich znaków, nieeeeeeee...............
  7. Tajska Przykro mi, ze nie bylo dobrych wiesci. Mam nadzieje, ze leki zadzialaja. Lekarz mogl ci od razu po 2 opakowania zapisywac, troche jego winy w tym jest. Dobrze, ze nie przerywasz leczenia. To naturalne, ze nachodza cie czarne mysli. Juz ktorys raz piszesz o odchudzaniu. Czy naprawde masz duza nadwage? Jesli masz czas, checi i motywacje to jak najbardziej sie za to bierz, ale nie za drastyczne diety. Na poczatek zmiana odzywiania na zdrowsze, zaprzestanie jedzenia po 18 i tego typu rzeczy. Plus cwiczenia. Pij duzo wody niegazowanej itd. Martucha Mialo sie wszystko ukladac, to co sie tak pochrzanilo? Jejku ja myslalam, ze w Polsce sa tylko problemowi ludzie, ale sie mylilam. Gdybym wynajmowala komus mieszkanie, to najwazniejsze byloby, ze lokatorzy placa czynsz. Ta opowiesc potwierdza co sie mysli o Polakach za granica... Ze to zlodzieje, kombinatorzy itd. Mamy taka opinie wyrobiona niestety. Laurka Ja tez wole Polske. Nie chcialabym mieszkac gdzies indziej. Papi GRATULACJE :-D. Rzeczywiscie humorki mas
  8. Cześć dziewczyny. Zajrzałam chyba o 12 i się przeraziłam. Przeczytałam kilka waszych postów z wczorajszej nocy i już zapomniałam co to było. Teraz muszę się zająć wieczornymi rytuałami. Nie mam pojęcia kiedy to przeczytam. Mam czytania od 198 strony. Chyba żeście kochane oszalały :-). Przeleciałam z grubsza, widziałam jakieś nowe dziewczyny. Jeśli już uzyskałyście odpowiedzi od innych koleżanek to nie gniewajcie się, jeśli wam nie odpiszę. Piszę zwykle z telefonu, ciężko mi tu manewrować między stronami i odpisywać na każdy post dziewczyny. Czasem się zawiesi, to muszę wszystko pisać od początku. Zobaczymy jak mi pójdzie. Teraz nic nie czytałam, później przeczytam i będę witać i gratulować itd. Póki co zmykam.
  9. Tajska jeszcze na wieści od ciebie czekamy :-).
  10. Momi jak szybko jesteś w domu, cieszę się :-D. Dobrze, że już po wszystkim i że jesteś zadowolona z pani doktor. Teraz nie myśl o odpisywaniu tylko o odpoczynku :-).
  11. Martucha co ci jest? :-o Czemu się tak czujesz? Oby to przeszło. Pesteczko na pewno czarne scenariusze sama Brzoskwinka brała pod uwagę. Tak trzeba po prostu. Nie przejmuj się wpisami gości. Reagujesz impulsywnie i odpisujesz, a o to im pewnie chodzi. W ogóle im nie odpisuj :-). Dziś byłam na zakupach z córką i gdzie nie spojrzałam tam ciężarna była. Staraczki wychodzić na miasto i się ZARAŻAĆ! Natychmiast! :-)
  12. Laurka moja 4 latka to żywe srebro. Ona nigdy nie siedzi :-). Ona tylko biega. Nawet nie chodzi - no dobra, rzadko :-). Babcie pracują - jedna na etacie, druga na gospodarce, więc niby mogłaby, ale ma też swoje choroby, problemy, nie ma prawa jazdy, więc nie przyjedzie do przedszkola po córkę ze swojej miejscowości. Nie popilnuje mi dziecka. Zresztą babcia to babcia - nie każda ma siłę i cierpliwość. Ta ma mało. Ciocia, która mogłaby zostać czy odebrać córkę mieszka 50 km stąd i samochodu na razie nie ma. Dopiero kupują. Druga ciocia kończy pracę o 14, a córkę trzeba odebrać do 13. Tu mieszkamy od września. Nie znam nikogo na tyle, by córkę podrzucić. Laurka z mniejszym dzieckiem do ginekologa bym może poszła. Może, bo też nie chciałabym się użerać w gabinecie z płaczącym maluchem, sięgającym wszystko z biurka lekarza i zamiast się skupić na wizycie skupiłabym się na mówieniu: "nie wolno". Ale na pewno nie poszłabym z ciekawską i żywą czterolatką. Ona by lekarza zagadała na śmierć i mi zaglądała między nogi :-D. Zobaczysz jak to będzie kochana. Też myślałam, że wszystko takie proste jest. Niektórzy mają pomoc, to mają łatwiej. Gość może sobie wybierzesz jakiś nick i zostaniesz naszym krytykiem, bo twoje komentarze to wtrącenia, które bywają trafne i bardzo pomocne. Chcemy wiedzieć, że ty to ty. Swoją drogą nawet się przydajesz, bo zwracasz uwagę na to, co my przeoczymy. Dzięki :-).
  13. Pesteczka wydaje się, że do piątku jeszcze mnóstwo czasu, ale zobaczysz, że zleci szybko. A co do sklepu - zatrudnisz pracownika jak będzie potrzeba :-D.
  14. Jeszcze do tych usg się odniosę. Ja chodzę na nfz do lekarza, więc to też wiele wyjaśnia. Niestety tu żaden prywatnie nie przyjmuje, musiałabym szukać w innym mieście, a mi się nie chce. To by mi kolidowało z przedszkolem córki niestety. Zdarza się, że dostaję telefon i muszę ją odebrać wcześniej. Wtedy będąc u lekarza tutaj jestem w przedszkolu za 5 minut. Nie mam jej z kim zostawić, nie ma mi jej kto odebrać. Nie wchodzi w grę wizyta w późnych godzinach, bo wtedy musiałabym brać córkę ze sobą. I owszem była ze mną wiele razu u lekarzy, była nawet ze mną na ustnych egzaminach na studiach (nie mam jej z kim zostawić i to mój odwieczny problem), ale nie u ginekologa, no wybaczcie :-). Będziecie w drugiej ciąży bez opcji, że wam choć na 10 minut ktoś z dzieckiem zostanie to zobaczycie jak to jest :-). Ale może nie będziecie. Może macie babcie, ciocie pod ręką :-). Oby. Martucha a ty gdzie jesteś?
  15. Dziewczynyyyy... Nie dam rady każdej odpisać, kurczę znalazłam chwilę, wchodzę, a tu 2 strony zapisane? I jak tu czegoś przeoczyć!? Papi jak pisałaś o terminie okresu to ja też ci odpisałam. Że lepiej testować we wtorek, skoro miesiączkę zwykle masz rano. Mi też nie odpisuje każdy. Nawet tego nie oczekuję. Brzoskwinko GRATULACJE, to naprawdę cudowna wiadomość :-). GośćM GRATULACJE, wpadasz tu z nienacka i to z takimi informacjami? ŚWIETNIE! Rybcia GRATULACJE, czego się tam już doszukujesz, chcesz klapsa? Laurka w pierwszej ciąży miałam może 4, a może 5 usg :-). Niestety w tym mieście jest jeden ginekolog tylko. Z pierwszą ciążą chodziłam do innej pani, jak mieszkałam w innym mieście. Ona też nie miała usg w gabinecie. Mi to nie przeszkadza absolutnie :-). Bo już tak miałam :-). Evilinka ja jutro mam wizytę i pokażę wyniki lekarzowi. Zobaczymy co powie. Co do kupek - pierwsza ciąża ZAPARCIA 9 MIESIĘCY! Teraz póki bo nie mam z tym problemu żadnego.
  16. Rybcia to słodkie :-D. Mam nadzieję, że się będziesz dobrze czuła. Jedz zdrowo i często :-).
  17. Laurka nie pooglądam dzidziusia, bo nie ma usg. Lekarz kieruje do szpitala. Jestem już umówiona na początek czerwca, ale lekarz ostatnio mówił, że może mnie wcześniej wkręci. No zobaczymy co jutro powie. Tajska trzymam kciuki mocno. Rzeczywiście czas szybko leci. Z wami to już w ogóle :-).
  18. Cześć dziewczyny. Moja beta z piątku to 4712. :-) :-) :-) :-) Wizyta u lekarz jutro. Rybcia ja się kiedyś topiłam. Kolega mnie na żarty wrzucił, a ja pływać nie umiem. Nie cierpię takich "zabaw". Brzoskwinko rzeczywiście kojarzę teraz, że pani doktor coś w macicy widziała :-). Ty masz wyniki o 14? Dziś jest rzeczywiście dzień ważny dla wielu z nas. Evilinka ja lasy omijam. Boję się kleszczy. Moja ciocia kocha lasy, całe życie w nich siedziała - córka leśniczego. I w zeszłym roku się nabawiła boreliozy... Oj bardzo ciężko to znosiła. Nawet nie wiem jak jest teraz. Już lepiej, ale czy się można z tego całkowicie wyleczyć? Córka w przedszkolu, piękny dzień, więc się na zakupy wybieramy :-).
  19. 6 cm... łaaaał :-D Dziwię się sama sobie z tym spokojem. Jak te wyniki zobaczyłam, to się trochę zmartwiłam. Ale to było w piątek i myślałam, że zanim poniedziałek nastanie to padnę, ale to już jutro :-).
  20. Lekarz o tych drugich wynikach nie wie. Dopiero we wtorek mu pokażę. Już niewiele czasu do jutra zostało. Nawet nie czuje stresu. Nawet nie mam tak, że czekam z niecierpliwością. Ja jakoś nic nie czuję.
  21. Lekarz nie jest pewien. Coś mu nie gra... Pytał czy wymiotuję i mam mdłości. Powiedziałam, że nie, a on że to dobrze. Mówił, że zdarza się jakiś tam zaśniad groniasty czy gronisty, czy Bóg wie jaki. Mówił, że jestem w ciąży na pewno, ale zlecił betę drugi raz, żeby sprawdzić czy wszystko ok i mam się stawić u niego we wtorek. Coś tam mu nie pasowało. Byłam dwa razy u niego już i też mi się chyba udzieliła niepewność. Bo powiedział coś takiego: Najważniejsze, że morfologia dobra. A ja w piątek odebrałam wynik badania krwi, które robiłam dwa dni później po tej dobrej morfologii i już wyniki były gorsze. Wtedy przypomniały mi się jego słowa. Więc widzisz... No zobaczymy. Jakoś tak nic nie czuje. Nie mam przeczuć.
  22. Momi jesteś kochana. Mam nadzieję, że zabieg sprawnie pójdzie, że nie będzie żadnych problemów po nim i że będziecie się mogli szybko starać o dziecko. U siostry hormony działają :-). Laurka, o która wypowiedź chodzi ci dokładnie? :-)
  23. Pesteczko mam nadzieję, że szybko zleci ci czas do wizyty u lekarza i oby on rozwiał twoje obawy. Moja babcia też zmarła na raka narządów rodnych, nie wiem czego dokładnie.
  24. Gość OBY nie, bo czytałam zupełnie inne rzeczy. Pesteczko chodzi o to, że może kiedyś wcześniej taki śluz miałaś. Niekoniecznie niedawno. Żeby tylko lekarz nie wykrył jakichś nieprawidłowośc****amiętaj, że jeśli uprawiałaś seks to też ma on wpływ na śluz.
  25. Karola co do podróży - wszystko zależałoby od mojego samopoczucia i czy wszystko z ciążą byłoby ok. Bo jakbym wymiotowała, była senna, to nie w gdzie miałabym wczasy, skoro ledwo do spożywczego za rogiem miałabym siłę iść :-).
×