Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Natalia79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. koleżanki, którym się udało to też po in vitro?
  2. ale chyba już nie mam się co łudzić na przyrost bety...
  3. Trzymam kciuki:) koniecznie się odezwij po transferze. I pamiętaj: myśl pozytywnie.
  4. Antybiotyk brałam tylko od punkcji do transferu - doksycyklinę 2x1. Jeżeli chodzi o sam zabieg , to po punkcji do dzisiaj boli mnie brzuch. Pierwsze dni nie mogłam chodzić, miałam podejrzenie przestymulowania, ale lekarz zalecił pić dużo wody i trochę lepiej....dużo leżałam, jestem na L4 od puncji do dzisiaj
  5. to lek przeciwzakrzepowy, hamuje zlepianie się płytek krwi. Też Ci przepiszą po transferze. Wiele dziewczyn bierze go w ciąży, chyba do 3 miesiąca
  6. tak, badałam. było ok. Jeżeli chodzi o luteinę to mam 2xdzienniw po 2 tab. 100. Poza tym biorę progrynovę , acard i folik
  7. Mam stwierdzoną niedoczynność, tzw. Hashimoto. Jestem pod opieką endokrynologa. Biorę euthyrox i on ładnie mi regulował, ale po lekach do stymulacji tsh znowu zaczęło wariować.
  8. Martwi mnie te tsh (6,5.Miałam wyregulowane przed stymulacją euthyroxem. Czytałam, że leki do zabiegu mogą mieć wpływ na wynik. Asekuracyjnie podwoiłam dawkę i jeszcze raz zrobię wynik
  9. Martwi mnie te tsh, miałam wyregulowane przed stymulacją. Czytałam, że leki do zabiegu mogą mieć wpływ na wynik. Asekuracyjnie podwoiłam dawkę i jeszcze raz zrobię wynik
  10. Do in vitro przystępuję po raz pierszy. Wcześniej nieudana inseminacja.
  11. Witaj Espania. Jestem na podobnym etapie . Najpiew tabletki, potem zatrzyk z dipherliny i po okresie zaczyna się stymulacja do in vitro. Każda z nas reaguje inaczej więc przygotowania, tzw. Protokoły mogą się różnić. Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki:)
  12. Najważniejsze to się nie poddawać i myśleć pozytywnie. Szczerze polecam doktora Polaka. Mam nadzieję, że znajdzie rozwiązania dla Was
  13. Ja już się nie boję. Wiem, że podjęliśmy słuszną decyzję.A Ty przystępujesz do in vitro czy do inseminacji, bo nie doczytałam?
×