Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kiniu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kiniu

  1. Hej kochane :) Segal, Bydgoszczanka - ale super, że już planujecie chrzty :) Ale ten czas leci! Agnieszka - to ważny moment dla Twojej córki. Pamiętam jak ja dostałam a miałam 11 lat. Czułam się bardzo wyjątkowo! Magrad - u mnie z tymi odwiedzinami to samo. Cały czas dzwonią do mnie koleżanki, że chcę mnie zobaczyć przed porodem. A mi się za bardzo nie chce. Męczy mnie to cholerka! Elisabetta - super masz dzieci :) Ametyst - dziękuję :) Powodzenia w podawaniu cyca. Mam nadzieję, że Pawełek ssie teraz jak szalony a Ty jesteś szczęśliwa :D Karolina - cieszę się, że Igunia taka spokojna. Mam nadzieję, że moja Amelka też będzie takim spokojnym dzieckiem :) Maya - Nikolcia super! Dagmarka - powodzenia z seksikiem :D:D:D Mam nadzieję, że się uda ;) Chociaż mamy ten sam termin, więc poczekaj na mnie!!!!!! ;) U mnie na razie brak czopa i skurczy. Pipka mnie kłuje strasznie, boli mnie podbrzusze ale to tyle niestety! Łożysko w każdej chwili może przestać spełniać swoją rolę. Mój gin postanowił, że w poniedziałek kładzie mnie na oddział. Nie wiem, czy na obserwację czy już na wywołanie porodu. Wiem tylko tyle, że mam się stawić u niego w szpitalu. Mam nadzieję, że tam szybko pójdzie. Już sram po gaciach, ale chce mieć to za sobą! Buziaki kochane i trzymam kciuki za nas wszystkie! Idę skończyć spaghetti!
  2. Ach i witam mamusie w domku :) Ametyst super, że już wszystko dobrze. nie martw się. Pawełek na pewno załapie cyca na stałe ;) Buziaki dla Was :*
  3. Hej kochane :) Gratuluję wszystkim nowym mamusiom :) Ale macie wspaniale!!! ja nadal w dwupaku! Byłam wczoraj w szpitalu na ktg. Na razie oki. Mój gin zdecydował, że jak nie urodzę to w poniedziałek ide na oddział. Boję się, ale z drugiej strony chcę to mieć już za sobą, chcę już zobaczyć Amelkę!!! Jestem ostatnio poddenerwowana. Mam wrażenie, że to wszytsko ciągnie się już wieki :( Ale jeszcze troszkę. Trzymam za nas wszystkie kciuki. I mamusiom życzę spokojnej przespanej nocki. Buziaczki kochane :)
  4. Hej dziewczynki :) Dobrosia - gratuluję sesji :) Zuzawka - gratulacje!!! Monika - mam nadzieję, że u mnie szybko podziała ;) Chciałabym mieć to za sobą! A jeśli chodzi o obecność mamy przy porodzie, to ja swojej powiedziałam jasno i wyraźnie, że w żadnym wypadku nie będzie jej przy porodzie, tylko mąż i ja. Zawsze byłam bardzo ugodowa i wolałam zacisnąć zęby, żeby nikogo nie urazić. Ale w ciąży pod tym względem bardzo się zmieniłam. Zaczełam użwyać słowa "nie". Mama musi to zrozumieć. Tylko zastanawiam się co będzie dalej, bo strasznie mnie to wszystko denerwuje ;) Dagmarka - wiem, wiem musimy dać radę :D Olusia - antybiotyk lepiej wziąść. Teraz są leki bezpieczne dla dzidzi Monic - super ta Twoja mała :) Madalena - moja mama też mnie okropnie denerwuje. Cały czas pyta czy mam to czy tamto. Jakbym była małym dzieckiem. Ale obiecałam sobie być konsekwentna i mówić "nie". Wiem, że jest jej z tym ciężko i nie potrafi się z tym pogodzić ale w końcu zrozumie! Kurcze mi jakoś czop nie odchodzi, no chyba że tego nie zauważyłam ;)Amelka rozpycha się na lewo i prawo, cipka mnie boli. Ach jutro wizyta. Trzymajcie kciuki :) Buziaki i miłej niedzieli!!!
  5. Hej dziewczynki :) Dobrosia - gratuluję sesji :) Zuzawka - gratulacje!!! Monika - mam nadzieję, że u mnie szybko podziała ;) Chciałabym mieć to za sobą! A jeśli chodzi o obecność mamy przy porodzie, to ja swojej powiedziałam jasno i wyraźnie, że w żadnym wypadku nie będzie jej przy porodzie, tylko mąż i ja. Zawsze byłam bardzo ugodowa i wolałam zacisnąć zęby, żeby nikogo nie urazić. Ale w ciąży pod tym względem bardzo się zmieniłam. Zaczełam użwyać słowa \"nie\". Mama musi to zrozumieć. Tylko zastanawiam się co będzie dalej, bo strasznie mnie to wszystko denerwuje ;) Dagmarka - wiem, wiem musimy dać radę :D Olusia - antybiotyk lepiej wziąść. Teraz są leki bezpieczne dla dzidzi Monic - super ta Twoja mała :) Madalena - moja mama też mnie okropnie denerwuje. Cały czas pyta czy mam to czy tamto. Jakbym była małym dzieckiem. Ale obiecałam sobie być konsekwentna i mówić \"nie\". Wiem, że jest jej z tym ciężko i nie potrafi się z tym pogodzić ale w końcu zrozumie! Kurcze mi jakoś czop nie odchodzi, no chyba że tego nie zauważyłam ;)Amelka rozpycha się na lewo i prawo, cipka mnie boli. Ach jutro wizyta. Trzymajcie kciuki :) Buziaki i miłej niedzieli!!!
  6. Hej dziewczynki :) Bydziu gratuluję z całego serca :D SUPER, że masz już malutką przy sobie!!! Kika trzymaj się Aniu - trzymam kciuki za Ciebie :) Super, ze tak się akcja posuwa. No u mnie właściwie też już jest rozwarcie tak na około 2 cm, ale zero skurczy :( No chyba, że nie potrafie odróżnić ich od wypychania się dziecka. No nic na razie w poniedziałek mam wizytę i jeśli gin tak zdecyduje to we wtorek wywołanie porodu. A oksytocyna nie zawsze działa??? Bo kikę po kroplówce nie ruszyło. A ja myślałam, że to na bank. Karolina - wiem, że jest Ci teraz na pewno ciężko. Ale nie martw się. To na pewno przejdzie. Moja przyjaciółka również przeżyła traumę podczas porodu, później kłopoty z karmieniem ale teraz jest wszystko oki i codziennie jest uśmiechnięta pomimo zmęczenia. Trzymam kciuki!!! Dagmarka jeszcze trochę ;) ja też bym już chciała mięc to za sobą, chociaż z drugiej strony potwornie się boję brrr. Ale sama nie wiem czego, chyba komplikacji. Msztuka - super, że Twój Igorek taki grzeczny i że już wróciłaś do swojej wagi. Mały śliczny :) Trzymam kciuki za nas wszystkie :) Idę coś porobić, żeby rozwarcie się powiększyło ;) Miłej soboty kochane
  7. Hej dziewczynki :) Aniu - dzięki :) Mam nadzieję, że dam radę. Zresztą wszystkie musimy ;) Tylko jakoś się boję tego wywoływania. Może szybko pójdzie! Olusia - trzymaj się i zdrowiej Jezyna - wszystko będzie dobrze Monika - własnie nie wiem od czego to łożysko. Najlepsze jest to, że położna na szkole rodzenia mówiła, że nawet jak mama się zarzekała, że nie pali to one niby od razu wiedziały po łożysku, że kłamie i paliła w ciąży fajki. Kuźwa nie wiedziałam, że i mnie to pewnie spotka, że będę się zarzekac a nikt mi nie uwierzy! Herbatki piłam ale owocowe i raczej słabe. Ostatnio może za dużo sobie pozwalałam, aj sama nie wiem. Liptomka, Madzia28, Agnieszka, Martyn-ia gratulacje!!!!!!!!!!! Tośka - nie zamartwiaj się. Niech lekarz zdecyduje co dalej. Na pewno wszystko będzie dobrze. No u mnie również jest stare łożysko i bardzo brzydkie, ktg wyszło oki, więc jest wydolne, no ale prawdopodobnie we wtorek idę na wywołanie porodu, bo za długo czekać nie można. Kerbi - gratuluję poznania płci :) Haneczka - trzymaj się dzielnie jutro :) Pisałam wczoraj do Ametyst, ale nic nie napisała. Wiecie może co u niej? Martwię się. Pozdrawiam Was!
  8. HEJ:) Monika - jestem, jestem :) Jeszcze nierozpakowana ;) Segal - super, że masz już bąbelka przy sobie :) Szkoda, ze tak się rozchorowałaś ale najważniejsze, że już po wszystkim :) Liptonka, Agnieszka - trzymamy kciuki!!! Magrad - cieszę się, że wizyta udana :) olusia - super, że już sprawa z ząbkiem załatwiona Dagmarka - moim zdaniem łózeczko jak najbardziej uniwersalne :D Nie przejmuj się gadaniem!!! Dagmarynka - wiem co to znaczy życie na kartonach. My się przeprowadziliśmy przed samymi świętami i teraz tak naprawdę wszystko mamy ogarnięte. Ale zmęczona ta przeprowadzką byłam i jestem na maksa!!! Kiedyś - dzięki za otuchę :D Ametyst - trzymamy kciuki za Pawełka !!! Wczoraj byłam w szpitalu na usg i ktg. Cieszę się, bo wody płodowe zwiększyły się, ale za to mam już bardzo stare łożysko! Pielęgniarka pytała się mnie, czy nie palę fajek bo takie jest brzydkie. Jejku a ja przecież nie paliłam i nie palę. Ktg wyszło super, więc łożysko jest jeszcze wydolne. W poniedziałek mam się stawić u gina. I jeśli do tej pory nie urodzę to we wtorek bedę miała wywoływany poród. Chciałam tego uniknąć i pojechać do szpitala z dużym rozwarciem, ale raczej nie będzie mi to dane. Feno odstawiłam 3 stycznia i nic po nim nie czuję. Mała się tylko rozpycha iboli mnie miednica i pipka. Skurczy zero. No tylko rozwracie jest na ok 2 cm. Cóż zobaczymy ;) Aby mieć to już za sobą, choć sram w gacie ze strachu brrr. Ale dam radę - muszę :) Tak jak my wszystkie!!! Pozdrawiam Was kochane. Uciekam przytulić się do męża
  9. Miłej nocki dziewczynki :) Uważajcie na siebie! A mamusiom rozpakowanym życzę w miarę przespanej nocki
  10. Hej dziewczynki :) Jejku jakie te zdjęcia straszne, te rozstępy brrrr. Doszłam do wniosku, że jak na razie mam śliczny brzuszek :) I wogóle super wyglądam ;) Olusia - bardzo mi przykro z powodu Twojego ząbka. Wiem, co przeżywasz bo sama kiedyś straciłam pół jedynki, teraz mam sztuczną niestety. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej Ci ją wypełnili Aga - trzymam kciuki!!! Segal - super wieści :) Dagmarka - uważaj na siebie. To faktycznie mogą już być oznaki porodu. Więc to ja będę ostatnia ;) Rudi - ale super! Tyle czekałaś na swoją księżniczkę. Teraz już wszytsko będzie dobrze Sylwia dobrze, że jesteś już w domku :) Ametyst - trzymam kciuki za Ciebie i Pawełka Kerbi - gratuluję umowy :) SUPER SPRAWA!!! Bydzia - trzymaj się dzielnie ! Byłam dzisiaj u mojego ginka. Rozwarcie na 1 cm. Szyjka ułożyła się pionowo w pochwie do porodu. Powiedział, że raczej urodze przed terminem, czyli przed 25.01. A ja chcę już!!! Chce już trzymać moją malutką przy piersi! Ach jutro jadę na usg i na ktg do szpitala. Zobaczymy ;)
  11. Msztuka ale super, że tak szybko poszło :) ja też tak chcę ;) Numer z Twoim mężem był niezły hihihi. A Igorek przesliczny. Jak sobie fajnie rączkę trzyma :D Antoś cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło :) Teraz maluszek jest już przy Tobie Buziaczki kochane. Zmykam :)
  12. Hej dziewczynki :) Ale super, że Ametyst urodziła. Serdeczne gratulacje!Bardzo ją wymęczyli, ale najważniejsze że ma to już za sobą i może już tulić Pawełka :D Jejuś ja też już chcę rodzić. Powoli dopada mnie zmęczenie, mogę spać na hektary. Ale do mojego terminu jeszcze trochę ;) Chociaż powiem Wam, że myślałam, że w 9 m-cu będę bardziej zmęczona i ociężała. Na pewno jestem za bardzo nerwowa. Jutro wizyta u gina. Zobaczymy, co powie. Mam nadzieję, że rozwarcie postępuje ;) Całuje Was i trzymam za nas wszystkie kciuki :) Damy radę dziewczynki!!! Dzisiaj mam bojowe nastawienie ;) Miłej niedzieli!
  13. Kerbi :D Dagmarka ja też za bardzo nie chcę czekać. Ale damy jeszcze radę ;) Bydgoszczanka super, że niunia w domku. Odpoczywaj. Całuski Dobra uciekam juź do mamuśki. Uważajcie na siebie kochane. Buźka!
  14. ja tez nie wiem na co idę, a sram już po gaciach ;) Ty jesteś odważna!!!
  15. dagmarka ja też mam termin na 25. Ciekawe która z nas polegnie wcześniej hihi ;) ja coś czuję, że bedę ostatnia ;) Buźka:*
  16. Hej kochane :) Elisabetta ale super miałas poród :) Ciesze sie razem z Toba! Witam nowe mamusie :) Olusia uwazaj na siebie! U mnie na razie w miare. Z jednej strony chciałabym już urodzić a z drugiej trochę boję. Dagmarka zazdroszczę Ci Twojego podejścia :):):) Brzuszek mam chyba jeszcze wysoko, ale mam dziwne bóle, okresowe i czuję jak Amelka rozpycha się na maksa ;) Jestem właśnie u mojej mamusi. W końcu wróciła z Włoch. Uciekam więc do niej do kuchni:) Buziaki ślę. Myślę o Was i trzymam kciuki za nas wszystkie :)
  17. Ach dziewczynki i wszystkiego najlepszego w NOWYM ROKU :) Uciekam do łózia buziaki kochane
  18. Hej kobietki :) Przepraszam, że tak Was zaniedbuję, ale ostatnio od kompa strasznie boli mnie głowa :( Msztuka, elisabetta, segal, antoś, monic - serdeczne gratulacje :):):) SUPER!!!! Rudi cieszę się, że mała już wychodzi :) Dzielna dziewczynka Bydzia - trzymam kciuki. Będzie dobrze Powodzenia!!! Karolina, jamilka - trzymam kciuki, zeby depresja minęła. Całuski Elisabetta - Janek prześliczny :) Oto wiadomość od naszej Ametyst: W sobotę kroplówka, więc chyba ruszy w końcu, bo już mi bardzo ciężko. Buziaki Ametyst trzymamy kciuki mocno za Ciebie i Pawełka :) ja byłam dzisiaj na zwiedzaniu porodówki i dogadywaniu się z położną. Trochę się boję tego wszystkiego. W poniedziałek mam wizytę, i chyba również usg. Martwię się nadal tymi moimi wodami płodowymi, ale mam nadzieję, ze wszystko jakoś będzie. Położna określiła mój brzuch, że mała może już ważyć około 3100. Cóż zobaczymy czy się potwierdzi ;)
  19. Hej kochane :) Dzięki dziewczyny. ja też za Wami tęskniłam :) Msztuka dziękuję :) Maya gratulacje :) Ale super!!! Bydgoszcz-anka trzymam kciuki za Twoją Weronisię. Na pewno wszystko będzie dobrze :) Ametyst jesteśmy z Tobą Zastanawiam się kiedy i mnie weźmie. Chciałabym jeszcze troszkę poczekać, bo muszę w końcu torbę spakowac ;) Cóż zobaczymy ;) U mnie dzisiaj ostatnie porządki w nowym mieszkanku. I finito. Ależ jestem szczęśliwa!!! Całuję Was kochane. Miłego wieczorku :)
  20. Kika, Agnieszka dzięki :) ja też się cieszę, że zdążyliśmy :) Gratuluję wszystkim mamusiom, które już urodziły. Cudownie, że przytulacie swoje pociechy Ach jeszcze wróce do Świąt. Sprawdziłam dopiero dzisiaj pocztę. Dziękuję za wszystki życzenia i piękne wirtualne kartki :) Przepraszam, że ja nie wysłałam ale przez przeprowadzkę net był odłączony. Całuję Was kochane. Miłego wieczorku Mój mężulek na służbie, więc u mnie samotnie z brzuszkiem :)
  21. A mam jeszcze do Was pytanie. Czy pobolewnia brzucha czasami nawet mocne ale nie tak w dole tylko raczej w górze to normalne? Takie ciągnięcie? Czy to przez to że teraz brzuch i dzidzia rosną najszybciej? Ametyst trzymamy kciuki!!!Jesteśmy z Tobą :)
  22. Hej kochane!!! Jejku nie było mnie wieki przez tą przeprowadzkę. Ale jestem już na nowym mieszkanku i powolutku sprzątanie się kończy. Więc udało się przed porodem :) Nie mam jak nadrobić zaległości z kilkudziesięciu stron, więc proszę napiszcie czy któraś już urodziła? Stęskniłam się za Wami bardzo :) Przed świętami byłam u gina, mam już malutkie rozwarcie. 3 stycznia mam się stawić na wizytę do szpitala, na badanie, usg oraz zwiedzanie szpitala z moim ginem. Jestem wogóle w szoku, że mój gin ma takie super podejście. Zobaczymy jeszcze podczas porodu (jeśli będzie miał dyżur ;). U mnie święta były masakrycznie beznadziejne. Nie dość, ze przeprowadzka to do tego załapałam grypę jelitową!!! 2 dni wymioty i biegunka. Wrogowi tego nie życzę. Po prostu coś potwornego. Mój mąż był w stałym kontakcie z moim ginem. Dzięki Bogu obyło się bez wywołania skurczy. No więc święta w domciu ;) Jestem bardzo podekscytowana tym co nas czeka ;) Mały człowiek w moim nowym donmku. Ale cudownie :)
  23. Ana Paula dziękuję :) ja tylko wybierać będę hihihi ;) Czekałam na to dwa lata! A co do seksu to marzę o tym szaleństwie do białego rana z mężem. Jeszcze trochę ;) Buziaki kochane!
  24. Hej hej! Znów tylko się przywitam i uciekam. Życzę Wam miłego dzionka kochane :) Uciekam na zakupki do nowego mieszkanka ;) JUPI tak się cieszę :) Trzymam kochane za Was kciuki. Ściskajmy nóżki już niedługoooo!!!! Buziaczki kochane
×