kiniu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kiniu
-
Dziewczynki dziękuję za zdjęcia :) Brzusie cudne!!! Ametyst dziękuję za tabelkę :) Buziaki!!! Miłej nocki kochane
-
Hej dziewczynki :) Wpadłam się przywitać i zapewnić Was, że jestem z Wami myślami :)Długo się nie odzywałam, a teraz nie mam czasu nadrobić zaległości !!! Cholipka!!! U mnie cały czas kwestia przeprowadzki, dlatego tak mało czasu mam na neta. Jesteśmy na etapie mega zakupów (bankructwo murowane!!!;)) no i w środę w końcu ostatni etap czyli przeprowadzka, a potem sprzątanie. Dobrze, że moja siorka przyjedzie ze studiów bo nie wiem jak bym dała radę - masakra!!! Całuję Was kochane i obiecuję, że postaram się zaglądać częściej. Trzymajcie się tofane :)
-
Hej kochane :) Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie Segal - lekarz powiedział, że mam się nie martwić, że nie ma żadnego zagrożenia. Amelka dobrze się rozwija, rośnie. Za dwa tygodnie kolejne usg. Będzie mnie cały czas monitorował. W razie czego wcześniej zrobi mi cesarkę, jakby zaistniała jakaś groźba. Wierzę więc, że wszystko będzie dobrze. Trochę mnie uspokoił i powiedział, że właściwie w tym tc taka ilość wód jest możliwa. Mam przedwcześnie starzejące się łożysko i to pewnie od tego. Mam tylko nadzieję, że Amelka poradzi sobie z tym, że ma trochę mało miejsca. Nie chcę już czytać o tym co piszą o małowodziu na necie. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Jeszcze troszkę ;) Karen - moja zawsze miała 150, teraz jakoś 140. Rudi - trzymaj się i zdrowiej szybciutko :) Dagmarka - ja czasmi mam mdłości, ale tylko wtedy gdy wypiję za dużo mleka. Staram się je ograniczać lub zastępować jogurtami. Ametyst - Agnieszka - jesteśmy z Tobą. Dasz radę kochana Obejrzałam kilka filmików. Właściwie nacięcie krocza jakoś mnie nie przeraża. Przeraziło mnie to, że ta położna tak mocno ciągnęła w tym pierwszym filmiku dzidziusia z główkę. Jezu to normalne??? Aż się boję brrrr A wogóle musze się Wam pochwalić, że dzisiaj mój mąż skończył malowanie w naszym nowym mieszkanku. Jeszcze jakieś poprawki, wiercenie itd i przeprowadzka. JUPI!!!!! Całuje Was kochane. Śpijcie dobrze
-
Hej :) Jeszcze zdążyłam przed północą złożyć Wam wszystkiego naj z okazji Mikołajek :):):) ja również nic nie dostałam, chociaż nie od mojej siostry dostałam śliczny kombinzenik z lumpów, po prostu boski słuchajcie srebrny!!! No tylko dla mojej gwiazki :) A od mężulka całusy wszędzie ;) Dziękuję dziewczynki za rady, pocieszenie i wsparcie - msztuka, antoś, elisabetta, MoniaAnia, maya25. Buziaczki dla Was Elisabetta - aniołek boski :) Witaj Tośka Ametyst - trzymam kciuki. Buziaczki dla Was Rudi - najważniejsze, ze Patunia dobrze się rozwija i jest taka dzielna. Jeszcze troszkę i będziecie razem :) Agnieszka - przykro mi z powodu szpitala, ale najważniejsze żeby dziudziulek był zdrowy. Bedzie dobrze. Te parę dni szybko zleci. Jesteśmy z Tobą :) Jestem po wizycie u gina. Pocieszył mnie. Powiedział, że mam się nie martwić, że Amelka pięknie się rozwija, że nie ma żadnego zagrożenia. Za dwa tygodnie mam się stawić na usg i będzie dalej pilotował. Jestem pod opieką, więc muszę się wyciszyć i zaufać. Miłej nocki kochane. Trzymajcie się papatki
-
Martyn-ia dziękuję :) Już niewiele nam zostało. Damy radę :) Magrad - może po baraszkach, ale ja bym tego nie bagatelizowała. Lepiej dmuchać na zimne i dzwonić do gina. Trzymaj się Msztuka - trzymam kciuki cały czas :) Wszystko już teraz będzie dobrze! Ametyst - buziaczki dla Ciebie papatki kochane
-
I zmiana stopki, która powinna nastąpić już w zeszłym tygodniu ;)
-
Hej dziewczynki :) Kerbi wszystkiego naj :) ja dzisiaj obchodzę urodzinki mojego męża :) Więc wpadłam tylko na chwilę. Maya dziękuję za zdjęcia. Super wyglądasz :) Ostatnio jest mi bardzo smutno, a właściwie od wczoraj. Byłam wczoraj na usg, takim dokładnym itd. Więc z dzidzią wszystko oki. W 33 tygodniu waży 1 951 gram. Ale jest jeden problem, a mianowicie mam mało wód płodowych. Lekarz stwierdził, że dziecko rozwija się prawidłowo i nie ma żadnych wad. Więc prawdopodobnie jest to przez to, że mam już bardzo dojrzałe łożysko albo po prostu taka moja uroda. Nie wiem czy mam się czym martwić. Ale jest mi dziwnie i czuję niepokój. No martwię się i to na maksa :(:(:( Zadzwoniłam od razu do mojego gina i w czrwatek idę do niego. Przez tel powiedział, że mała ilość wód płodowych to zawsze jest jakiś problem. Nie wiem co mam myśleć. Czy jest to groźne dla dzidzi???? Bo ja przeżyję wszystko. Pozdrawiam Was trzymajcie się
-
Hej kochane :) Wpadłam się tylko przywitać :) Rudi - super wieści. Patunia jest taka dzielna :) Bydziu- ale się nacierpiałaś z tym ząbkiem. ja niestety zawsze mam kanałowe :( Napisz mi kochana ile wynosiły Twoje krwinki białe? Bo moje ostatnio chyba też są coś podwyższone. Ametyst - Trzymajcie się dziewczynki. Już niedużo nam zostało. Byłam wczoraj na andrzejkach u siebie w pracy. Było super, ale czasami ogarniał mnie smutek, że te wszystkie sprawy o których oni rozmawiają już mnie niedotyczą. Monika zazdroszczę Ci, że wróciłaś do pracki. ja niestety nie mogę, a mam na to ogromną ochotę ;) No ale przecież ten czas tak szybko zleci, że później nie będę chciała wracać ;) Dziewczynki mam pytanie. Gdzie czujciecie ruchy? Bo ja właściwie na całym brzuszku, ale ostatnio często tak w dole mnie dzidzia gilgocze a czasem jak złapie za jajniki to normalnie zwijam się. Całuję Was
-
Hej dziewczynki :) Dziękuję za odpowiedzi na moje pytanka: Antoś, Agnieszka, Bydziubelka, Elisabetta Ametyst, msztuka - ślicznie wyglądacie :) Uważajcie na siebie kochane!!! Ametyst najważniejsze, że dzidzia jest już duża. Wszystko będzie dobrze Olusia - nie jesteś otattnia. ja też nie mam jeszcze nic spakowane. Myślę, że tak przed świętami zajmę się torbą. Bydziu - ale straszna historia z IKEA. Matko ale się przeraziłam. ja dzisiaj średnio się czuję. Bierze mnie jakieś przeziębienie. Zgaga nie daje żyć. A dzidziuś tak kopie, że aż boli. Idę się położyć. Trzymajcie się dziewczynki dzielnie. Całuję Was
-
Aniu też super :) Rozczula mnie to, że będziemy rodzicami :) Chyba tak zrobię, ze na początku w rożku a potem kocykiem lub kołderką. Wogóle nie wiem jak Wy, ale ja w ciąży po prostu wyśmienicie gotuję ;) Nigdy nie samkowały mi moje zupy, a teraz po prostu mogę je jeść litrami ;) Naczytałam się ostatnio czasopism o dzidziusiach. Jestem trochę przerażona tymi gorączkami i wogóle. Doświadczone mamusie gdzie mierzyć temperaturę dzidziusiowi? I jak to jest naprawdę z ulewaniem? Jak dzidziuś zaśnie przy cycu to wtedy nie nosi się go na rączkach żeby mi się odbiło, więc kładzie się go po prostu na boczku? Czy pod body używa się koszulki (to pomysł mojej babci)? No i to przewijanie pieluszki dalej nie wiem jak to jest. Bo smaruje się pupcię kremikiem na odparzenia, a cipcię czym? Przepraszam, że zanudzam moimi pytaniami. Ale nie ma to jak rady mamusiek ;)
-
Hej kochane :) Gratuluję udanych wizyt :) Super, że nasze dzidzie rosną :) Kerbi - haha mój mąż już nie może się doczekać robienia drugiego dzidziusia i to na nowym mieszkaniu ;) Niestety ja na razie nie wyobrażam sobie tego hihih Rudi - super, że Patunia rośnie :) Dagmarka - Hana bardzo ładne. A mi się Wiktor też podoba :) Aniu - no właśnie ja się za to jakoś ostatnio zastnawiam czy dzidziusia przkrywa się kołderką czy na początku śpi w różku? Jeśli tak to do kiedy? Kocykiem? Wogóle musze się Wam pochwalić, że zamówiłam dla mojego mężulka prezent na urodzinki: koszulkę polo z napisem : Zostałem TATUSIEM! Fajny? Całuski śle i pozdrawiam. Idę na pomidorówkę :)
-
Oczywiście mojego ciałka ;) Hi hi trochę śmiesznie to zabrzmiało ;) Całuski kochane
-
Hej kochane :) Dziękuję dziewczynkii:) Karolina, Kerbi kurujcie się i uważajcie na siebie Kiedyś, msztuka na pewno dotrzymamy wszystkie!!! Dziewczynki będzie dobrze!!! kiedyś ja chyba idę \"na żywca\". Bydgoszczanka czekamy na Ciebie !!! Bydziubelka - u nas babka dzisiaj własnie mówiła na szkole rodzenia o tym kryzysie 7 cm. Aż się boję brrr Trzymam kciuki, żeby minęły Ci problemy z białymi krwinkami. Wracam do \"You can dance\" - ale mi się podoba ta Ania. Taka zwiewna. Ach brakuje mi zgrabnego ciałka ;) Jutro jedziemy z mężem na zakupki do naszego nowego mieszkanka. Przeprowadzka około 18 grudnia. Ale od następnego tygodnia zaczynamy remoncik. Jejku jak się cieszę, że to już niedługo :) Buziaki kochane. Dobranoc Spokojnej nocki :) Elisabetta ślicznie wyglądasz :)
-
Bydziu i Ty uważaj na siebie. Dziewczynki na pewno wszystko będzie git !!!! A co do koszul to ja mam dwie - jedną z rozcięciami a drugą z guzikami, obie śliczne. pozdrowionka :)
-
Hej kochane stycznióweczki :) Właśnie zaparzyłam sobie miętę i siadam do kompa :) Czytałam Was chyba ze dwie godzinki ;) Byłam wczoraj na wizycie. U mnie wszystko oki. Szyjka się nie skraca, nie ma rozwarcia. Dzidzia główką naciska mi na miednicę, szyjka uciekła w dół i na razie nie ma żadnego zagrożenia. Fenoterol mam brac do 37. tygodnia. A potem mogę rodzić, czyli w moim przypadku początek stycznia. Za dwa tygodnie mam usg z pomiarami :) W końcu zobaczę moje maleństwo! Elisabetta- moja mam jest koło Bolonii. Z tymi Włochami to masz rację. Ciężka mentalność. Akurat moja mam trafiła na dobrych ludzi, ale czasem też potrafią zaleźć za skórę. Ametyst - s;liczny border, przewijak, sweterek i wogóle pokoik uroczy :) Jesli chodzi o te ukłucia w pochwie to ja mam chyba bardzo podobne. Mnie to męczy już od około dwóch tygodni. Pytałam wczoraj o to mojego gina. Powiedział, ze to normalne bo macica szykuje się do porodu. Nie jest to nic groźnego. Ale może lepiej zadzwoń i się upewnij, bo każda ciąża jest przecież inna. Uważaj na siebie kochana i dużo wypoczywaj. Na pewno będzie wszystko dobrze Msztuka - mi również smutno, że mama tak daleko. Ale damy radę Uważaj na siebie. Na pewno donosisz dzidziusia :D A kolor wózka podoba mi się czerwony i zielony A co do jedzenia to ja mam podobnie - wszystko się cofa, do tego zgaga. Mam potworne wyrzuty sumienia, że się źle odżywiam ale po prostu nie daję rady. kiedyś - uwazaj na siebie. Wypoczywaj i oszczędzaj się kochana Agnieszka - je też jestem rozkojarzona, na maksa i do tego wszystko leci mi z rąk!!! Dagmarka - Gratuluję dziewczynki :) pokoik śliczny :) U mnie z drętwieniem rąk to samo. Ale tylko w nocy na szczęście. Kerbi - ja mam wybrane dwa imiona. to drugie po mojej kochanej babci :) A co do zarostu to najlepsza komedia jest jak golę się do gina (lub mój mąż to robi). Wyobraźcie sobie, że wczoraj w całym mieście była awaria wody i musiałam się golić w \"żywcu\" hihihi Bydziubelka - ciuszek mikołajki świetny ;) Moze za rok!Ach i piszę się na te sukieneczki, jak będziesz miała chłopca ;) Karolina - trzymam kciuki za Ciebie. Leżakuj kochana :) Dobrosia - cieszę się, że remont dobiega końca :) Martyn-ia uważaj na siebie. Wszystko będzie dobrze ślicznie wyglądacie dziewczynki - Wy i Wasze brzuszki :) Całuję Was kochane. Miłej nocki!
-
Spojrzałam teraz na mój suwaczek, a tam dzidzia jest już tak blisko rodziców. Ja pindolę to już niedługo!!! papatki kochane ;)
-
Hej dziewczynki :) Rudi Patunia jest śliczna. I bardzo dzielna :) Nie martw się, na pewno będzie połykać mleczko - jest taka silna :) Ametyst - ja też mam tyle na plusie. I chyba jestem tak samo naiwna ;) Nie no, mam nadzieję, że szybko zrzucimy :D Właściwie prawde mówiąc jakoś o tym nie myślę, że tyle przytyłam. Aby tylko mała urodziła się zdrowa, w terminie to wszystko zniosę :) Monika - fajnego masz teścia :) Super, ze EKG oki :) Aniu - fajnie, ze wózeczek Ci się podoba :) Odpoczywaj kochana! Bydziubelka - fajnie, ze teściowa zaprponowała Ci sprzątanko. Teraz możesz ją troszkę pomęczyć ;) Elisabetto - zazdroszczę Ci, że mam wpadła Ci pomóc. Moja nadal jest we Włoszech. Przyjeżdża na początku stycznia. Jejku jak mi jej teraz brakuje. Tak bym chciała, żeby już wróciła, pomogła mi, pocieszyła i zwyczajnie potrzymała za rękę :( Ach ale jeszcze troszkę! Agnieszko- super, że dostajecie klucze. Powolutku sobie wszystko zrobicie. Uważaj na siebie. Trzymam kciuki Antoś - u mnie z chionką będzie chyba podobnie, czyli jej brak. W grudniu mamy przeprowadzkę i nie wiem jak to będzie w czasie Świąt. Ale ślinka mi leci na myśl o barszczyku z uszkami!!!!! Bydgoszcz-Anka super, że wizyta oki ;) Ogladałam dzisiaj polski film \"Tylko mnie kochaj\" i tam była taka mała dziewczynka. Myslałam sobie o szczęściu, jakie daje dziecko, jak cudownie zmienia i koloruje nasz świat. Jej tatuś (Maciej Zakościelny) powiedział coś w stylu, że świat się dla niego zmienił, gdy ta mała powiedziała do niego \"tato\". Wzruszyłam się, bo to musi być cudowne uczucie jak mały człowieczek powie do nas \"mamusiu\". Całuje Was kochane. miłej nocki
-
Zmykam kochane. Miłego dnia Wam życzę
-
Kerbi faktycznie co szkoła rodzenia to inna bajka. Jeśli chodzi o wstawanie z łóżka to też mam problem. Z fotela ginekologicznego pomaga mi wstać gin (ale tylko wtedy jak ma dobry humor ;). Dagmarka :D
-
Tak tak Antoś ma rację. Żadnego wieszania firanek, mycia okien itd czyli trzymania rąk w górze. Dagmarka uważaj na siebie kochana. Nie mo co ryzykować
-
Kerbi szkoda, że to nie byliśmy my hihi :) Ale fajnie, że mamy podobne doświadczenia :) Tak to nasze pierwsze dziecko. A tą podróż do Zakopanego naprawdę wspominam wspaniale. Było bardzo dużo śmiegu, a my tacy zakochani..... I tak jest do teraz. Teraz chyba jeszcze bardziej nie możemy bez siebie żyć ;)
-
Ach i jeszcze kochane ta położna na szkole mówiła, że najlepiej sobie wziąść do szpitala do podmywania się w czasie połogu (nie podoba mi się ten zwrot) normalnie zwykłe szare mydełko. Ono niby jest najlepsze. A dla dzidziulka podobno Bambino. Kochan i jeszcze jedno pytanko (ale mnie dziś wzięło ;)). Czy Wy dużo jecie? Bo ja mam schizę, że jem za mało. Ale po prostu nie mogę więcej, bo męczy mnie potwornie żołądek i zgaga!!! Ta zgaga to moje utrapienie :(((((
-
Kerbi byłam 3 lata temu w listopadzie jakoś w jego drugiej połowie. A ślub brałam 23 października 3 lata temu :)
-
Ach i jeszcze chciałam się o coś Was zapytać. Wcześniej pisałyście o bolącej pachwinie. Nie pamiętam na której to stronce. Napiszcie proszę jeszcze raz co to oznacza. Karolina-trzymam kciuki za Ciebie. Wszystko będzie dobrze :) Martynia, Karen dziękuję za zdjęcia. Wyglądacie super :) Dziewczynki wiecie co się dzieje z madaleną?
-
Hej kochane :) Nie nadążam za Wami ;) Muszę częściej zaglądać. Dziękuję za odpowiedzi co do tych upławów. Karen cieszę się, że u Ciebie wszystko oki:) U mnie się uspokoiło. W poniedziałek mam wizyę. Gratuluję udanych wizyt :) Elisabetta super zdjęcia a mikołajki prześliczne :) Mój obwód brzuszka na wysokości pępka to 99 cm. Kerbi-ja też byłam w podróży poślubnej w Zakopanem, 3 lata temu. Było cudownie :) Msztuka-trzymam kciuki za Ciebie. Na pewno wszystko będzie dobrze. Całe szczęście, że nie ma teraz zagrożenia dla dzidziusia. To najważniejsze! Jamilka-trzymaj się kochana Jesteśmy z Wami dziewczynki :) Segal-pytałas o napoje gazowane. Wczoraj byłam na szkole rodzenia. położna pierwsze co powiedzaiała żadnych gazowanych napojów w ciąży. ja się przyznam, że czasami nie potrafię sobie odmówić szklanki (lub dwóch) coca-coli ;) olusia-byłoby super z tymi urlopami macierzyńskimi. A to już na bank? Lidka-ja krechę mam, taką w kolorze brązowawym. Byłam wczoraj jak pisałam na tej szkole rodzenia.Wróciłam zmęczona. U Was też tak długo te zajęcia trwają? No masakra. Położna chyba chciała się wygadać. Czujecie 2,5 h (w tym pół h ćwiczeń). ja wyszłam. Przeprosiłam i wyszłam. Nie miałam już sił. Dupa mnie bolała od siedzenia. Nie no myślę, ze to gruba przesada!Fakt, że chyba byłam najbardziej zaawansowaną ciężarną. Położna powiedziała pewną rzecz (i tu kieruję się do tych nie czujących się za dobrze, w tym do siebie, musze przemówić sobie do rozsądku ;)), źeby za bardzo nie czytać o patologiach w ciąży. Że jest się pod opieką lekarza i w rzie czego dzwonić do niego. Miałam wrażenie, że mówi normalnie do mnie bo czasami po prostu schizuję. Ale się rozpisałam. Pozdrawiam Was kochane :) A co do głaskania to też mówiła, żeby nie głaskac brzuszka. Masakra a ja przy każdym twardnieniu jeszcze głaskałam. Jezu jaka ja głupia!