

kiniu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kiniu
-
Kiedyś cieszę się, że wypoczywasz :) ja idę dzisiaj na wizytę z związku z twardnieniem brzuszka. Martwię się tym cholernie. Mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje. Bolą mnie jajkniki, pęcherz. Wogóle mam wrażenie, że przez te moje czarne ostatnio myśli, wszystko mnie boli :( Dzisiaj lekarza wszystko mi powie i jestem prawie pewna, że każe mi iść na zwolnienie. Zobaczymy. Mam nadzieję, że będę po wizycie spokojniejsza. Dziewczynki boli Was czasami podbrzusze? Ale schizuję :( Co do kawki. Piję czasmai jedną rano. Olusia nie przejmuj się, że trujesz dzidziusia. Tu chodzi o wchłanianie żelaza. Ktoś kto ma niską hg nie powinien za dużo pić kawy i herbaty, bo opóźniają wchłanianie żelaza. ja jedną muszę pić dziennie (ale nie zawsze to robię) ze względu na niskie ciśnienie. Jejku denerwuję się wizytą :(
-
Hej dziewczynki i brzuszki :D Kerbi, monika, olusia, elisabetta - dziękuję Idę jednak dzisiaj na wizytę. Trzymajcie za mnie kciuki. Mam nadzieję, że twardnienie brzucha nie świadczy o niczym niepokojącym. Dzisiaj czuję się już znacznie lepiej, no ale zobaczymy. Agnieszka - super, ze jednak Amelka ;) Witaj Majka :) Mam pytanie kochane. Jak to jest z tym leżeniem na lewej stronie? Bo niby to naljeplsza pozycja. Staram się odpoczywać na lewej stronie. Ale mojej dzidzi to nie odpowiada. Jak tylko tak się położe od razu zaczyna mnie kopać więc przewracam się na prawą stronę. To takie ważne leżenie na lewej stronie?
-
Dziewczynki jakoś mi się teraz bardzo smutno zrobiło :( Od jakiegoś czasu pobolewa mnie w dolu brzucha i brzuszek coraz to częściej twardnieje. Zadzwoniłam dzisiaj do mojego gina. Kazał mi jutro czym prędzej przyjść na wizytę. Jejku boję się, że coś jest może nie tak. Płakać mi się chce. Jestem bardzo tym zestresowana. Jejku jak coś się dzieje z moją dzidzią?
-
Paula dzięki :) Teraz też jesteśmy na swoim, tylko zmieniamy na większe. Musimy dać radę :D Sylwia ja też tak mam. Tabula rasa jeżeli chodzi o małe dzidziusie ;) Ale co tam. Metodą prób i błędów dojdziemy do wprawy ;)
-
Hej !!! I ja miałam ciężką noc. Przyszłam do pracy troszkę później. Brzuszek jest już jednak coraz cięższy. Paula - niestety urlopu mojego męża nie da się przesunąć. Pracuje w służbach mundurowych i urlop musi zaplanować zawsze nieco wcześniej. Tak, na pewno weźmiemy kogoś do pomocy. Mężulek jednak zapewniał mnie, żebym się nie przejmowała, że ze wszystkim zdążymy :) Kiedyś - nie martw się. Musisz teraz odpoczywać. Ale rozumiem Cię doskonale. Wczoraj i mi wbito gwoździa w pracy. Dziewczyna, z którą pracuję i której miałam na czas mojej nieobecności przekazać obowiązki rozchorowała się. Ma zapalenie płuc i leży w szpitalu. Nie wiadomo kiedy wróci do pracy. Więc nie mam nikogo komu mogłabym przekazać swoje obowiązki. Poza tym u nas znów jest gorący okres i jest full pracy. Zostałam tylko ja w ciąży, mój szef i nowy \"zielony we wszystkim\" pracownik !!! Makabra! Na bank nie odejdę za dwa tygodnie. Myślę, że za miesiąc. Będę tak jak Ty w 30 tygodniu. No chyba, że lekarz kategorycznie mi zabroni. Nie wiem, co począć. Wiadomo, że myślę o dzidziusiu i o sobie. Po wizycie zdecyduję. Kiedyś, Dagmarka - gratuluję udanych wizyt :) AnaPaula - Witam nową mamusię, kerbi
-
Kiedyś nagroda nagrodą. Super, że Cię doceniają i wogóle. No i gratuluję oczywiście :D Ale ta Twoja nagroda to za dotychczasową pracę. Poświęcałaś się, brałaś na siebie dużo pracy. I Cię docenili. I jestem pewna, że jak weźmiesz to zwolnienie to nikt nic nie powie. Masz do tego prawo. Kiedyś to zależy też od tego jak się czujesz. Nie mo co się przemęczać. Jesteś już w 30 tygodniu. Teraz jest już naprawdę czas na oszczędzanie się. Nie martw się kochana. Uważaj na siebie i dzidzię. Z całego serca trzymam kciuki za Ciebie
-
Moja dzidzia kopie różnie. Czasami w pęcherz, a zdecydowanie częściej na wysokości pępka i wyżej to po prawej stronie to pol lewej. A czasem jak się wypnie to widzę małą górkę na moim brzuchu. Super :) Dzisiaj się potwornie wkurzyłam. Cały czas czekamy na wykończenie bloku, do którego mamy się sprowadzić. Termin ciągle się przesuwa. Dzisiaj dostałam nowy - 10 grudnia!!! Kuźwa jak późno. Mój mąż wziął już urlop cały miesiąc i akurat kończy mu się 22 grudnia. Nie wiem, mam nadzieję że przez 12 dni zdąży zrobić najważniejsze rzeczy. Ach szlag mnie trafia ale powiedźcie kochane, że zdążę ze wszystkim, że wszystko będzie dobrze. Płakać mi się chce :(
-
hej, i ja trzymam kciuki za dzisiejsze wizytówki :D ja siary nie mam. Ale myślę, że i na mnie przyjdzie pora. Coś mnie dzisiaj pobolewa głowa. To pewni od pracy przy kompie. Ajajaj ale jeszcze troszkę. Moja Amelka od kilku dni jest bardzo ruchliwa. To jest naprawdę coś niesamowitego. No i w nocy spać nie mogę. A najlepsze jest to, jak zawsze na weekend myślę sobie, że się wyśpię. A tu nic z tego. Mała o 8 rano zawsze kopie i kopie i pewnie mówi: Mama wstawaj!Jestem głodna! Ale czad :D JUPI! Jezu jaka ja jestem dzięki niej szczęśliwa
-
I ja nie mam siary ani mleczka. Ale za to moje cycuszki mają staki swoisty zapach. Gosia ja na razie nic nie kupuję z kurtek. Chociaż nie, w lumku kupiłam sobie prochowiec. Na zimę mam płaszcz od mamy ;) Tylko jak ja będę w nim wyglądać. A co tam ciąża to ciąża ;)
-
Hej dziewczynki i Wasze brzuszki :D Ametyst - trzymamy kciuki cały czas. Wracajcie do nas szybko Kika - na pewno wszystko dobrze się ułoży Kiedyś - mam nadzieję, że moje zwolnienie za 3 tyg i mnie doda skrzydeł ;) Bo jak na razie nie potrafię się z tym oswoić. Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę :D Msztuka - to dobrze, że nie musisz leżęc w szpitalu. Uważaj na siebie kochana Spinka - mnie zawsze przed @ bolały nogi i teraz też czasami mnie tak dziwnie zabolą, tak promieniująco. Olusia - nie denerwuj się pracą. Będą musieli Cię przyjąć spowrotem. I nie zadręczaj się tym wrednym babsztylem. Kuźwa czasmi się tak zastanawiam, co takim ludziom siedzi w głowach?... AnaPaula - ja też mam taką nadzieję, że okrąglutkie donosimy nasze bobasy do terminów. Musimy!!!! A co do prawka, to zgadzam się z bydziubelką, że tak naprawdę kierowcami stajemy się jak zaczynamy jeździć na własną rękę. ja robiłam prawko jakieś siedem lat temu. Zdałam za 3. razem. Później nie jeździłam 5 lat. I jak wsiadłam do naszego pierwszego autka o ludu dziewczyny płacz i zgrzytanie zębów. Bałam się okrutnie. Ale z czasem zaczęłam jeździć sama, a teraz mój mąż twierdzi, ze jestem lepszym kierowcą od niego. Więc główki do góry! Nie ma się co przejmować tym co mówią ludzie:) ja uwielbiam jeździć samochodem :) Dagmarka i mnie czeka przeprwadzka na przełomie listopada i grudnia. Nie wiem jak to będzie. I tak samo jak Agnieszka nie wiem co robić z ubrankami dla dziudzilka. Nie wiem czy prać teraz czy później. Chyba jednak zacznę teraz, bo potem nie wiem kiedy będę miała czas. Pozdrawiam Was kochane :)
-
Kiedyś - masz rację. Nie ma się co zastnawiać. Musimy jak najwięcej odpoczywać Sylwia gratuluję zdania prawka :) Bydziubelka cieszę się, że wizyta udana. ja też biorę taryderofon fol. Po nim mam potworną zgagę ble Bombelek witaj :) Madalena odpoczywaj :) Miłego tygodnia :) Całuję Was kochane. Lecę zaraz do domku. Mąż zrobił swoje pyszne spaghetti dzisiaj. Mmm mówie Wam on jest w tym mistrzem ;)
-
Kika trzymam kciuki za Ciebie. Trudna sprawa. ja też nie wiem co bym zrobiła. Przegrał Twoje zaufanie. Ale czasami człowiek potrzebuje drugiej szansy. Trzymaj się kochana
-
Hej kochane :) Madalena to super, że chcą Cię docenić w pracy. Tak być powinno! Maya25, martyn-ia dziękuję :) Ametyst trzymamy kciuki za Ciebie! Na pewno będzie wszystko dobrze :D Msztuka nie martw się i daj znać jak po wizycie Aniu Ty również nie myśl i nie denerwuj się na zapas. Na pewno tym razem będzie wszystko oki :) Dziewczynki ale i mnie udzielił się strach. Jeszcze pracuję. Czasami bardzo boli mnie brzuszek, robi się twardy i wogóle. I ja się zastanawiam nad pracą? Czy odchodzić czy nie. Jestem chyba jakimś durniem! Przecież to dzidzia jest najważniejsza! Jezu jakby coś się stało nie wybaczyłabym sobie tego, że przez moją głupotę, że tyle siedzę w pracy i czasami się stresuję. To wszystko czasami mnie przerasta. A przecież mam tyle do zrobienia - przeprowadzka i przygotowanie wszystkiego dla małej. Postanowione - pracuję do końca października i ani dnia dłużej. Listopad będzie dla mnie miesiącem przygotowań :)
-
Helo :) Witam z ranka. Dzisiaj kompletnie nie mogłam spać. Moja mała nigdy wcześniej nie była aż tak ruchliwa w nocy! Boję się, że coś jest nie tak. Normalnie cały czas mnie budziła kopniaczkami. To oczywiście jest milutkie, ale troszkę się obawiam. Myślicie, że wszystko jest wporządku? Jak to u Was wygląda? Porannne wstawanie do pracy wykończy mnie. Ale jeszcze troszkę. Madalena Ty dzisiaj też w pracy? Jak się czujesz?
-
Dziewczynki będziecie się śmiały ze mnie, ale nie mam się kogo zapytać. Mam przecież Was. Jak to jest z tymi pieluszkami flanelowymi? Je można prać? Na ile one służą? Jestem total zielona!!!
-
Hej, hej :) Ale naskrobałyście. Jeden dzień mnie nie ma i nie mogę za Wami nadążyć ;) I ja chcę zobaczyć te pieluszki, bo nie mogę znaleźć linku we wcześniejszych wpisach. Jejku jeszcze troszkę i na zwolnienie. Zazdroszczę Wam, że macie już tyle rzeczy kupionych. ja jeszcze prawie nic nie mam :( Muszę się wziąść w garść. Ale jeszcze ta przeprowadzka pod koniec listopada. Ludu jak ja zdążę?
-
Hej dziewczynki :) Ale dzisiaj był zimny poranek brrr AnaPaula dziękuję :) Na razie kupiłam sobie czarne C-tru. Jeszcze muszę sobie coś kupić - rozłożyłam kaskę na zakupki :) Bydziubelka, Bydgoszcz-Ania nie przejmujcie się teściami. Teraz nie ma co się denerwować. Wiem, ze łatwo powiedzieć bo ja z moją teściową też ledwo wytrzymuję. Ale obiecałam sobie, że jak urodze dziecko nie dam się tak łatwo. Będę głośno mówić o tym co myślę. Mam to gdzieś! Aniu - super, że z malutką wszystko oki :) Kiedyś - trzymam cały czas kciuki za Twój cukier!!! Olusia - bardzo mi przykro z powodu Twoich problemów. Życzę Ci, żeby wszystko się ułożyło i to jak najprędzej Monika - trzymam kciuki za Twoje samopoczucie :) Madalena - ja widziałam na prezentacji na szkole rodzenia taki kombinezonik-śpiworek ze specjalnymi otworami na pasy. Więc problem jazdy rozwiązany. Mówię Ci super sprawa ;) Uważaj na siebie. Nie forsuj się. Lepiej weź zwolnienie i się połóż. nie mo ca bagatelizować. Uważaj na siebie! Ametyst dziękuję za tabelkę :):):):):):) Jesteś kochana! Wiem, że teraz nie czujesz się najlepiej dlatego nawet nie mam odwagi prosić Cię o płytkę z myzuką dla dzidziulków. Dlatego jeśli nie masz siłki to mogłabyć mi podać tytuł - poszukam na allegro. Może uda mi się kupić :) Maya25 - pojazd super :) Jamilka fajny fotelik, pościel też :) Dziewczynki weszłam sobie dzisiaj na forum \"rodzimy w październiku 2007\". Jejku jak fajnie, jedne urodziły inne czekają. Słuchajcie niedługo i my tak będziemy pisac, wspierać się i czekać na te upargnione momenty :):):)
-
Kochane i mnie dzisiaj rozrywa w kręgosłupie. Zaraz zmykam z pracki i idę leżeć. Chciałam się Wam pochwalić, że dostałam nie małą nagrodę finansową (a to się u nad rzadko zdarza;). Ale zaszaleję ;) Idę kupić sobie dobre perfumiki. Pozdrawiam Was. Trzymajcie się :)
-
Kiedyś, Agnieszka dziękuję :D Kiedyś - super, że możesz tak dobrze spać. Mam nadzieję że i do mnie wrócą lepsze czasy ;) Gosiaaa trzymam kciuki za Twój egzamin Elisabetta ja jeszcze nie dotarłam do 26 tc ;) W 21 ważyła 323 g.
-
Dziewczynki nie martwcie się - damy radę!!! Przeżyjemy te dolegliwości. I już niedługo będziemy miały maleństwa w ramionach. ja już nie mogę się doczekać :) Martyn-ia nie przejmuj się. Nie masz dużo na plusie. Chciałam Wam powiedzieć, że dzisiaj miałam okropny sen. Jejku śniło mi się, że malutka tak mocno biła rączkami, że aż skóra w tym miejscu po prostu wybuchła i zrobił się z niej zflaczały balon. Boże to było straszne. Te sny ciążowe to są naprawdę kosmiczne ;)
-
I ja witam w piątkowy ranek :D Życzę Wam kochane miłego dzionka i dobrego samopoczucia :) Jak dobrze, że dzisiaj piątek ;) Jutro się wyśpię. Szkoda tylko, że bez mężulka - jak zwykle służba ;) Całuję Was!!!
-
Elisabetta dziękuję :) Muszę uwierzyć w siebie :) No i właśnie - mam Was!!! Olusia wypoczywaj. Trzymam kciuki, żeby Ci się wszystko ułożyło Rudi trzymaj się. Ja mam potworną ochotę na spaghetti. Jestem jeszcze w pracy, ale za chwilę przylecę do Ciebie ;) mmmmmm Jeśli chodzi o zakupki to ja mam straszną ochotę. Tylko cholerka czasu mi brakuje. W listopadzie prawdopodobnie będę już na L4 i wtedy zajmę się zakupkami i ćwiczeniami :) Pozdrawiam Was kochane buziaki
-
Zmiana stopki :D Gosiaaa witaj:) U mnie ze zgagą podobnie. Reni to mój przyjaciel ;) nic innego mi już nie pomaga. Buziaki. Na razie musze uciekać.
-
Hej :) Madalena fajny wózeczek. Bardzo mi się podoba. ja też będę kupować w grudniu. Właściwie to dostaniemy kaskę od teściów i mojej mamy. Dziadki chcą kupić wózek i już ;P Musze ich trochę naciągnąć haha Ametyst uważaj na siebie kochana :) Jesteśmy z Tobą! Haneczka dobrze, że wszystko oki :) Też mam ochotę na tą komodę, ale za bardzo kaski nie będę miała (przeprowadzka!). Stwierdziliśmy z mężem, że przerobimy naszą szafę na półki. Chyba jest to fajny pomysł, bo bardzo praktycznie;) Kochane dziewczynki tak jak Wam wcześniej pisałam, że ostatnio dosięgają mnie potworne dołki. Martwię się, czy dam sobie radę jak urodzi się Amelka. Jejku czy będę umiała ja kąpać i czy będę wiedziała jak ją pielęgnować. Nie wiem czym wyściela się wózek, łózeczko, jakich kremów używać. Czy po kąpieli zawsze kremować? Czy w czasie przewijania dzidziulka zawsze pudrować pupkę? Takie pytania spędzają mi sen z powiek. Wiem, że to głupie i wogóle ale jakoś się martwię. Pozdrowionka!
-
Madalena a ta francuska lilia jest mniej więcej jaka? To jest blady fiolecik? ja mam teraz totalną jazdę. W listopadzie się przeprowadzam i wszędzie szukam inspiracji hihi ;)