kiniu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kiniu
-
Hej hej! Bydzia - trzymaj się dzielnie!!! Msztuka - z niecierpliwością czekam na bodziaki :) A ile kosztuje ten miesiączny program odchudzania? Paula - nic się nie martw. Bezi git! Gorzej póxniej - upławy obfote wodniste. Ametyst - przepiękny obraz :) Strasznie mi sie podoba bardzo!!! Teraz żałuję, ze nie zrobiłam kolorowego :D Karen - jak jedzonko? Sosik smakował Zuzi? Zaraz uciekam do domku :D Życzę Wam miłego weekendu kochane! papatki
-
Bydgoszcz-anka - przykro mi. Wszystko będzie dobrze. Duuuużo zdrówka dla Weronisi
-
Dagmarka - powiem Ci, ze nie wiem jak to jest z tą nadżerką. Cieszę się, ze mam to za sobą, bo zbliżenia z mężem nie nalezały ostatnio do najprzyjemniejszych. A teraz jak wszystko się ureguluje będę mogła w końcu poszaleć ;) Msztuka - dzięki :) Kupiłam też te bodziaki. \"Kocham mamusię\" ubiorę na roczek hahaha Kupiłam mojej żabie piramidę z kółeczkami. Piszczała dzisiaj z radości, jak ją zobaczyła. Kólka latają po domu a Amka za nimi biega ;)
-
Ametyst - Pawcio przepiękny :D
-
Hej laski! Kika - super, że imprezka udana :) Natalko - sto lat kochanie Msztuka -piękne te komplety. Mi się ten pierwszy podoba :) U mnie podobnie jak u Ametyst pidżama z długimi nogawkami ;) Wczoraj miałam księdza. Amelka ściągała aniołka z choinki i dawała go księdzu. A ten za bardzo nie wiedział co ma robić ;) ja też powoli szykuję si do roczku. Imprezka za tydzień w sobotę. Wczoraj byłam na zamrażaniu nadżerki. Nic nie bolało, ale teraz kuźwa pływam!!! Mojej Amce wyszedł wczoraj czwarty ząbek. JUPI!!!
-
Msztuka puśc jeszcze raz linka. Musze kupić te bodziaki :)
-
Wszystkiego naj dla Kubusia i Milenki :D Mam, a raczej miałam dzisiaj strasznie duuużo pracy. Oczy zaraz mi wyleca w kosmos! Jeszcze dzisiaj ksiądz. Masakra! Nie znosze tego czekania. Ametyst - super, ze masz siłownie w domku! Buziaczki slę Wam moje kochane Miłego dnia!
-
Gdzieś znalazłam. Chyba nas więcej ;) NASZE URODZONE DZIECI Nick............Wiek .....Imie ........Data porodu ....Waga .....Dlugosc Rudi 26.........26 ........Patrycja ......17.10.07-26tc ..770........35cm Bydgoszczanka 28 ....Weronika.......17.12.07-37tc...2580.......50cm Karen-80....... 27........ Maja.........18.12.07-38tc....2880 .....52 cm Kiedyś......................Piotruś.......18.12.07 ..........3540......53 cm Krolcia.......... 27...... Wojtuś........19.12. 07......... 3400..... 55 cm Jamilka.................. Tymoteusz......21.12.07-38tc... 3850.... 58 cm Karolina................... Iga.............25.12.07...37tc...2770.....49cm Maya25....................Nikola..........28.12.07-38t.c ..3260.....55cm Antoś ...........26......Szymon.........28.12.07-36 tc....2350.....48cm Msztuka ..................Igor............01.01.08. .........2450.....51cm Elizabetta.................Jan ..........02.01.08 ..........3600..... 55 cm Segal.......................Bartosz........02.01.08.. .........3500....56cm Monic..................córeczka........03.01.08......... ....2420....50cm Ametyst................Pawełek.........05.01.08......... ...3870.....55cm Malwa..................Emma.............07.01.08........ ....2960.....52cm Malwa..................Mila...............07.01.08...... ......3510......55cm Zuzawka.............Borys..............08.01.08......... ....4050....62cm Madzia28................Krzyś...........09.01.08........ .....3600....59cm Liptonka...............Adrianek........10.01.08..(41tc) ...3500.....54cm Agnieszka.............Amelka...........10.01.08......... ....3740.....57cm Martyn--ia..............Lenka.............10.01.08...... .....3000....52cm Bydziubelka...........Emilia..........11.01.08.......... ...3800. .....57cm Paula..................Bartosz...........12.01.08....... .....3900....54cm Jennny...............synek...............14.01.08....... .....3600...49cm Kika83.................Kubuś............14.01.08..(42).. ....3650..59cm Ania20................Natalka...........15.01.08........ ......3425...53cm Madalena............Maciuś.............14.01.08......... .....3000...55cm Dagmarynka........Łukasz.............18.01.08........... ...3750...58cm Kerbi................Anetka..............20.01.2008..... ......3420...58cm Toska26..........Aleksander............20.01.2008....... ....3290...54cm AnaPaula............Marysia............21.01.2008....... ....3770...54cm Kiniu................Amelka..............22.01.2008..... .......3440...53cm MoniaAnia..........Synek...............23.01.2008....... .....3900...58cm sylwia z-g..........Lenka..............25.01.2008............3400.. .58cm Monika..............Antoś...............25.01.2008...... ......3400...57cm Dagmarka24........Sonja...............26.01.2008........ ....3320...51cm Spadam do domku! Trzymacjie się kochane :)
-
Hej hej! Bartusiu, Kacperu - - wszytskiego naj naj naj! Dużo zdrówka Dzisiaj dwie moje przyjaciółki maja urodziny :D Msztuka - nie przejmuj się. Każde dziecko jest inne. na pewno Igorek zacznie gadać. Antoś - ja stosuje Nivea na każda pogode i jestem bardzo zadowolona. Amelka nie ma czerwonych policzków po nim. Sosuję jeszcze taki z Rossmana i też jest bardzo fajny. Moja Amelka kocha bajki. Długo nie ogląda. Wieczorkiem tak około 18 włączamy Mini Mini. Najbardziej lubi bajke, przypominająca ulicę Sezamkową. Widzi te miśki, śpiewające i grające to piszczy z radoścu. A ja piszcze z radości codziennie jak ją widze. Jest moim aniołkiem. W pracy strasznie za nią tęsknię. Powrót do pracy przyszedł mi bardzo łatwo. Gorzej teraz. Jakoś okropnie ostatnio przeżywam te rozstania. To chyba ta zima. Kiedy będzie wiosna??? UUUUUUUUUUU
-
Hej kochane, Amelko, Emilko - STO LAT DLA WAS DZIEWCZYNKI! Dużo zdrówka i uśmiechów Rudi - witaj. Straszne, ze dzieci małe tak chorują. Naprawde bardzo mi przykro :( Karen - gratulacje dla brata :D Eli - fajny pomysł z tym ramkami i odbitymi stópkami i raczkami. musze o tym pomyśleć :):):) Msztuka - super body, Igorem ma piękny uśmiech :D Sylwiaaaa - super fryzurka!!!! Daga - powodzenia z pracą :) Fajne mamy wspomnienia dziewczynki :) Ach jak to zleciało. Amelka jest już taka duża, brakuje mi dzidziusia ;)
-
Miłego weekendu!!! papatki kochane
-
Hej kochane, jak dobrze, że dzisiaj piątek :) Troszkę odpocznę:) Dzięki za odpoowiedż w sprawie wieczornego jedzonka:) Msztuka - moja Amelka też ostatnio tak cudnie się tuli :) Gratuluję kroczków! Ametyst - niezły łobuziak. Moja Amka jak na razie wszystko wymusza. No masakra! Mam nadzieję, że jak zacznie biegać to zajmie się zwiedzaniem świata, a nie wymuszaniem ;) Kerbi - moja Amelka też fajnie mówi na jedzonko, \"mniam\", i pokazuje rączką, co chce, np. wody. Cudne to jest :) Bydgoszczanka - ja nie mam zdjęć. Super, że Weronisia tak już biega :) Moja Amelka też ma nocki, że śpi niespokojnie. Teraz szczególnie, bo idą zęby. Wczoraj była u mnie koleżanka z chłopczykiem 17 dni starszym od Amelki (5 stycznia tak jak Pawcio Ametyst). Jak był malutki to wogóle nie chciał chodzić na spacerki, bawić się itd. tylko rączki. A teraz jest taki grzeczny, że szok. Moja Amka to normalnie urwis jak nic. Wogóle nie chciała się bawić z takim maluszkiem, on ją tak cudnie przytulał, a ona niet ;) Amelka woli bawić się ze starszymi dziećmi, np 6 latkami. Ale ten mały taki kochany. Ciągle się do mnie przytulał. Amka zazdrosna więc oboje siedzieli mi na kolanach i tuliliśmy się :) Ale fajne przeżycie :D
-
Agnieszka - moja Amelcia tez uwielbia książeczki :) Sama sobie siedzi i ogląda, jak ja jej czytam to zaraz mi zabiera i sama próbuje ;) Albo jej pokazuję zwierzątka, a ona się śmieje :) Super! amelka jak na razie nie odrzuciła mleczka ani kaszek. Wieczorkiem to kocha mleczko. Magrad - ja tez nie pomoge niestety. Sylwiaaa - wspólczuję nocki. Ale macie zebów. My dopiero 3. Dziewczyny mam pytanie. Wieczorem jak karmicie dzieci? Same leżą i piją z butli, czy trzymacie na raczkach? ja trzymam i tulę, kocham te wieczory, bo Amelcia potem 10 minut tuli się do mnie i dopiero wtedy zasypia.
-
Hej hej! Msztuka - strasznie się cieszę, że wszystko oki :) ja nic nie podgrzewam oprócz obiadków oczywiście. Magrad - ja zakładam buciki. Mojej Amce lepiej się w nich wstaje i łazi. W skarpetkach ślisko, bo nie mam dywanów wszędzie panele. Mam fajne kapcie usztywnione. Moja Amelcia jest taka cudna. Jestem w szoku, że mam taką córeczke. Wogole jestem nadal w szoku, ze jestem mama. Amka wyciąga raczki i tak cudnie się tuli :) Często cos tam robi, i nagle leci do mnie, daje mi buziaka i dalej do zabawy :) Cudna jest :) Tylko sama nie potrafi się bawić :( Musi być ktoś obok. jak tylko wyjdę na sekundę leci za mną. Wasze dzieciaczki tez tak mają?
-
Msztuka, Bydzia - dzięki :) Bydzia - Emi to faktycznie niezła monterka :) Msztuka - będzie dobrze! Wyniki będa oki, na pewno! Co do samodzielnego jedzenia to moja Amka je raczkami chlebek, ciasta, chrupki itd. Podczas obiadku łapie za łyżeczkę, daję jej ona próbuje do buźki wkładac. Daję jej osobną łyżeczke i próbuje wcinać. Ale przewaznie jest to zabawa więc zabieram. Ametyst - super basen!!!!!!!!! Wogóle super pomysł! Antoś - ja podusi nie daję, moje dziecko nadal tuli sie do pieluchy. A co do kubka. Amelka odrzuciła niedawno kubek niekapek (podejrzewam, ze czarownica ją zmuszała). Dałam jej kubek ze słomką. Na początku nie wiedziała o co biega. Ale po pary razach zakumała, że trzeba ciągnąć. I teraz wszędzie łazi z tym kubkiem i co najwazniejsze bardzo dużo pije. po prostu jak się chce napić bierze i pije. Jak dla mnie ten kubek jest rewelka. ja mam taki http://www.allegro.pl/item512142994_kubek_sportowy_bidon_canpol.html#gallery
-
Hej laseczki! Dużo zdrówka dla chorych dzieciaczków Gratuluję wszystkich postępów :):):) Moja Amelcia ma chyba najmniej ząbków! Ma dopiero 3. Dwa na dole (jedynki) i dwójke na górze. Widzę, że jedynki górne też się przebijają. Wszystko na raz. Śmiesznie Amka wygląda z tą dwójką ;) Moje dziecko jakoś nie ma cierpliwości do chodzenia. Na razie stoi, trochę się puszcza ale zaraz chyc i raczkuje no i boczkiem przy wszystkim chodzi. Ale nie chce sama skubana. Ona musi wszędzie lecieć szybko. Ach mam nadzieję, że w końcu zacznie biegać. Miałam ostatnio chandrę. Prawie ciągle chciało mi sie płakac. Dzisiaj jakoś lepiej, ale cięzko mi trochę. Mój mąż ciągle wraca wieczorami do domu. Cały czas jestem sama. Z mężem \"rozmawiam\" listownie\" :( U nas tak jest, że im mniej się widzimy tym jest gorzej. Więc teraz ciągle się sprzeczamy :( Tak mi przykro z tego powodu :( Czepiam się o głupoty :( A on biedny zmęczony, robi to dla nas przecież. Czuje się jakaś samotnie. No ale dziś jest ciut lepiej. Więc powiew świeżego powietrza już pędzi ku mnie :) Oby mnie nie minął!
-
Hej hej! Wszystkiego naljepszegoa dla Igorka, Jasia, Oliwierka i Pawełka :):):) Dużo zdrówka!!!! U mnie oki. Czas leci. Uciekam bo mam duzo pracy. Miłego dnia kochane!
-
Bydzia - do mnie ta hurtowa poczta też nie działa. Kerbi - dużo zdrówka życzę dla Anetki :) ja dzisiaj jestem na sylwku wo domku z małą, moja mama i babcią. Cztery pokolenia super lasek :D Mężulek w pracy. Pierwszy raz odkąd jesteśmy razem spędzamy tę noc osobno. Cóż nie ma to jak 10-lecie ;) Miłego wieczorku kochane!!!! I szczęśliwego cudownego roku! papatki
-
Hej hej! Bydzia - czytałam kiedyś, że to normalne, że mleko się pojawia w piersi, nawet po roku może dalej sie pojawiac. ja przestałam karmić jak mała miała miesiąc, potem trochę ściągałam i mleko całkiem mi znikneło około miesiąca temu. Msztuka - moja Amelka też ma rumieńce. Smaruję nivea na każda pogodę. Pozdrawiam Was kochane. wracam do pracki.
-
Oj u mnie też mniej piwa zdecydowanie!!! Bo brzuchol rośnie :( Zaraz spadam do domku, zamawiam pizze na obiad (jeszcze Stray Rok ;) ). Całuski sle laski!!!
-
Hej laski!!! Wszystkiego naj naj naj dla Szymka :):):) Puściłam Wam kilka fotek świątecznych :) Ametyst, Karen - cudownie wyglądałyście i dzieciaki superowo! Ametyyt - piękny stół :) U mnie w pracy zapiernicz jak zwykle, koniec roku masa rozliczeń!!! Święta minęły wspaniale. Trochę miałam wolnego (5 dni) i Amelka nie odstąpiła mnie na krok. Ciągle wariowałyśmy. Mała wyciągała raczki i ciąglw siała mi na szyi albo nodze. Kochane maleństwo. Teraz płakac mi się chce, bo okropnie tęsknię za maleństwem :D
-
Wszystkiego najlepszego kochane! Wesołych Świąt!
-
Antoś - ale super, że już roczek się zbliża :D ja nie moge się doeczkac roczku Amelki :) Karen - mnie jeden kalendarz wyniósł 40 zł. Daga - polecam Ci to płótno. Wygląd rewelka. Mnie to wyniosło 140 zł (ssamo zdjęcie 70 zł + rama 70 zł). Własnie dzowniła do mnie mama, że Amelka ma okropny katar i cały czas płacze w wózku. Juz nie zganiam na ząbki, bo ostatnio ciągle tak mówiłam, a zebów ani hu hu. No moze tym razem ;) Ale szkoda mi tej mojej żabuni, jejku zeby nie była chora :( Całuję was kochane! Na dzisiaj już uciekam. Łeb mi pęka, skończe co mam skończyć w robocie i do domku :D
-
Hoł hoł hoł :) Kerbi - trzymaj się kochana! Zdrówka dla Anetki i całuski dla Twojego paluszka. Wszystko będzie dobrze :) Elisabetta - gratuluję kroczków :) Daga - mówisz, ze to krzesełko podobo sie Sonji? Bo ja myślę o nim na urodzinki :) Ametyst- plakat tez musi być super :) a jaki rozmiar zrobiłaś? ja zamówiłam na płótnie w firmie, z która wspólpracuję w pracy. Wydruk świetny, wczoraj z mężem montowaliśmy wielką rame (bo wymiar to: 1,5 m x 1 m), póxniej nacięgnelismy na rame płótno i pistoletem (nie wiem jak to się fachowo nazywa - duży zszywacz ;) )przymocowaliśmy i na ścianę. Efekt nieziemski!!! Jak porobie fotki to wyslę. Na zdjęcie Twoje cudenka też czekam :):):) Zazdroszczę tego pichcenia, ja poleciałam po prostej lini, na pół złożyłam się z matula na zakupy, ona wszytsko przygotouje, Wigilia u mnie, upieke tylko ciasto :) U mnie nocka tez dzisiaj do nieczego. Amka płakała ciągle, a ja myślałam, ze umre ze zmęczenia. Teraz w pracy przysypiam. Ale jeszcze troszkę, jutro do 12, a potem 5 dni wolnego. Ale ekstra! Pobędę z moją królewną :D
-
Ametyst, elisabetta - no faktycznie kalendarze na topie :D Ametyst - no super te nasze pomysły ;) A plakat ze zdjęcia robiłaś? Bo ja ze zdjęcia ale druk na płótnie - wygląda jak obraz z ikea :) Pięknie to wygląda. Świetna sprawa!!! Magrad - ja nie pomoge niestety. ciasta to nie moja specjalność ;) Moni - super, że mały robi już pierwsze kroczki :) Moja Amelka piszczała z radości na widok choinki. Teraz za każdym razem jak przybiega do dużego pokoju piszczy i się cieszy, klaszcze :)