Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aniutka*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aniutka*

  1. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Oj tam, od razu przemytnik, na wlasny uzytek, a to co innego:D Slyszalam, ze naprawde fajne rzewczy mozna na Ukrainie kupic, no i tanie. A tak z ciekawosci, czy u Was tez byla psychoza zwiazana z nalotami policji na domy i sprawdzanie legalnosci oprogramowania?? U nas policja chciala wejsc na miasteczko akademickie, ale rektor sie nie zgodzil. Tego by jeszcze brakowalo, zeby biednym studentom rekwirowac kompy. I tak nikt nie ma oryginalnego Windowsa
  2. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    To Moloko jestes najwieksza podrozniczka z nas wszystkich, tylko pozazdroscic:) Co do Ukrainy to sie zgodze, ludzie tam sa bardzo biedni, jest straszna przepasc miedzy bogatymi a biednymi. nie bylam nigdy na Ukrainie, ale moi rodzice czesto sa w Kijowie, mam nawet kilku znajomych lekarzy z Kijowa, naprawde super ludzie.
  3. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Jesli chodzi o muzea, to tez nigdy nie przepadalam za nimi, do czasu, jak pojechalam do Londynu, tam bylam w takim jednym, gdzie byly szkielety dinozaurow i inne ciekawe rzeczy. Bo te u nas to kojarza mi sie z tymi smiesznymi ciapami na buty i nudnymi paniami, ktore beznamietnie opowiadaja o jakichs historycznych wydarzeniach:D
  4. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    A teraz moj 300 post:D Tak, jestem internetoholikiem, przynaje sie, ufff, ulzylo mi...:D:D:D
  5. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Strasznie daleko od siebie mieszkamy, praktycznie z kazdego rejonu kraju jestesmy:) Szkoda, ze nie blizej, bo moglibysmy sie spotkac na zywo:D
  6. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Nie znam Łodzi tak, zeby cos konkretnie mi sie podobalo, po prostu, tak sobie kiedys myslalam. Moze kiedys tam zamieszkam? Nigdy nic nie wiadomo.
  7. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    To i ja sie przedstawie: Ania, milo mi, obecnie Lublin:)
  8. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Maciek (chyba moge tak do ciebie mowic), chcialam studiowac w Łodzi, urodzilam sie w Łęczycy i tam kilka pierwszych lat mojego zycia spedzilam, tam mam dziadkow i chcialam byc blizej nich, bo sa bardzo chorzy. Ale jakos nie wyszlo, a szkoda.
  9. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Vilija, ja kiedys myslalam, zeby wyjechac jak najdalej od domu. Skonczylo sie na tym, ze do swojego rodzinnego miasta mam 75 km, jestem tam prawie co tydzien, tam moj narzeczony mieszka i ma prace, a w przyszlym roku ja tez tam wracam, bo praca tez i na mnie czeka. Takze to, ze mieszkasz z rodzicami, tez jest fajne.Jakos teraz jestem z moimi rodzicami jak przyjaciele, fajnie tak sobie z moja mama usiasc i napic sie winka i poplotkowac:) Chociaz mojego studenckiego mioeszkania z kolezankami nie zamienilabym na nic innego:D
  10. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Ja od 2-go roku studiow mieszkam z kumpelami na stancji, jest rewelacyjnie! Na 1-ym roku mieszkalam z moja stara ciotka, prawie 80-letnia. To byla tragedia!!!! Placilam jej za prad, gaz i wode, w zimie za ogrzewanie, a i tak wszystkiego sie czepiala. Jak jechalam na weekend do domu, to zakrecala kaloryfery, c w zimie bylo tragedia, bo to kamienica byla, i jak wracalam, to moze z 14 stopni w pokoju bylo. A ona twierdzila, ze w zimnie jest zdrowiej! W styczniu przed sesja okna wymieniala, nie mialam sie gdzie uczyc, pytala sie, czy musze tak dlugo siedziec w nocy przy swietle!! A przeciez placilam i to jescze z nawiazka, bo np za gaz po polowie, a prawie nic tam nie gotowalam, wiec jeszcze miala wiecej pieniedzy. W koncu nie wytrzymalam i wynioslam sie w ciagu 2 dni do kolezanek. A na odchodne kazala mi jeszcze cale mieszkanie posprzatac! To jej cos nagadalam i nawet do widzenia nie powiedzialam, stara wiedzma!!!! A za kilka miesiecy wyslala moim rodzicom kartke na swieta, gdzie na koniec napisala, zeby jej zalegla kase wplacic za konto!!!!!!! OId 3 lat sie do niej nie odzywamy, po prostu do tej pory jak to sobie przypomne, ciarki mnie przechodza!!!!
  11. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    :D:D:D Ja tez mowie przez sen, czasem nawet lunatykuje:D
  12. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    wow, fajny z Ciebie facet, Wujek, gotujesz, pieczesz...Masz jeszcze jakies ukryte talenty??;)
  13. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Czesc Wujek:) Kurcze, znowu wygrala chec zajrzenia na forum, a juz mialam kompa wylaczac:) co do zupy, to najbardziej lubie pomidorowa z ryzem, mniam.
  14. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Moloko, trudno sie zabrac do pisania, jak sie oglada tv i czyta forum, to bardzo wciagajace:D Chyba sie uzaleznilam od internetu, pierwsze co robie jak rano wstaje, to wlaczam kompa. No ale masz racje, trzxeba sie zebrac i juz!!!!!!!!!!!!!!!
  15. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Witam ponownie:) Jak milo, ze jakis facet tu zawitał:) Zapraszamy czesciej:) Siedze przed kompem i probuje sie zabrac za pisanie pracy. Ale jakos nie potrafie sie zabrac, chyba za dlua przerwe mialam, ponad tydZien nic nie ruszylam.
  16. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Moloko, jak tam wczorajsze wyjscie, popatrzylas na piekne, meskie cialka?? Hi hi, sama bym sobie popatrzyla... Vilija, moze ten facet to TEN?? W koncu rocznik 83 jest najlepszy:D
  17. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Witam serdecznie:) Mialam w planach wstac i ogladac mecz, ale zaspalam, jak wlaczylam tv, juz sie cieszyli ze zwyciestwa:) Udanej soboty dziewczyny, u mnie piekne slonce, zaraz ruszam na zakupy. Pozdrawiam
  18. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Dzien dobry:) A gdzie sie wszyscy pochowali?? Alez mnie glowa boli... Wracajcie szybko, pewnie tez zabalowaliscie na jakiejs imprezie:D Pozdrawiam i zycze udanego weekendu
  19. Szkoda, ze do Wawy mam daleko, bo bym chetnie wybrala sie na te targi slubne.
  20. Hej dziewczyny:) @ dni mojej nieobecnosci na forum, a tu tyle wpisow:) Zaraz nadrobie zaleglosci.... Jak tam u Was imprezy andrzejkowe, byly jakies?? U mnie niespodziewana impreza wczoraj byla, nie chcialam nigdzie isc, bo moj narzeczony musial wyjechac i jakos nie mialam ochoty na zabawe. ale znajomi sami do mnie przyszli, a koledzy przebrali sie za dziewczyny lekkich obyczajow a ich dziewczyny za facetow. Ubaw mialam po pachy... No i troszke przesadzilam z alkoholem... Wiosna, mam nadzieje, ze uda sie Wam znalesc odpowiednia sale, trzymam kciuki, zeby sie udaly poszukiwania Perelko, witam Cie serdecznie, fajnie, ze wrocilas, pewnie wyjazd sie udal Dzis musze troche odpoczac, bo glowa boli mocno...Milego popoludnia:)
  21. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Hej:) Chyba przesadzilam z winkiem:D Ale i tak jest fajnie,. moi koledzy przebrali sie w damskie ciuszki i udaja panie lekkich obyczajow:D Po prostu ubaw na maksa:) Czy wszystkie juz spicie czy gdzies sie bawicie?? Pozdrawiam goraco, chyba wracam do zabawy
  22. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Dziewczynki, chcialam sie przywitac z Wami, ale nikogo nie ma, szkoda. Zaraz zaczynam pic, zakupilam winko, kolezanki wszystkie tez, wiec swietujemy Andrzejki:) Buziaki
  23. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Czesc dziewczyny:) Nie wiem jak Wy, ale ja po porstu od rana chodze jak naćpana! Prez ta beznadziejna pogode na nic nie mam ochoty! Jakie macie plany na dziseijsze wieczor ostatkowy?? U mnie w akademiku robimy impreze, kolezanka wymyslila, zeby wszyscy zalozyli na siebie przescieradla, zeby bylo cos w stylu starozytnego Rzymu, wszyscy w togach:D Ale sie usmialam, ale z drugiej strony moze byc smiesznie:D:D:D Zlosnica, podziwiam Cie, laczysz prace i studia, u mnie to by bylo niemozliwe, czasowo bym nie wyrobila, poza tym jakos nikt mnie nie chce...Ale po studiach wracam do siebie i na szczescie mam juz prace na 100% od lipca przyszlego roku w kancelarii, takze teraz skupiam sie na pisaniu pracy i planach weselnych. Co do Twojej znajomej z pracy i jej ekscesow, to bez komentarza... Tez znam podobne osoby i szkoda na nie nerwow. Ostatnio duzo siedze w prawie pracy i zauwazylam taka prawidlowosc, ze pracodawcy bardzo rzadko zatrudniaja na umowe o prace na czas nieokreslony, najczesciej na jakis czas, a jeszcze gorzej, jak jest to umowa - zlecenie, albo umowa o dzielo. Wtedy pracownikowi nie przysluguja zadne uprawnienia, a pracodawca i tak traktuje go jak pracownika z umowy o prace. Wyswanili sie, i to niezle... I badz tu madry, jak na kazdym kroku Cie wykorzystuja i niesprawiedliwe traktuja, bo takie wlazidupy maja lepiej, a nie docenia sie rzeczywistej pracy i zaangazowania!! Zycze powodzenia w pracy, na pewno predzej czy pozniej nasze trudy zostana docenione:) Pozdrawiam i zycze milego popoludnia i wieczoru:)
  24. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Witam serdecznie:) Moloko, to mialas bardzo pracowity dzien, mnie tez wymeczyly zakupy:D Wieczorem poszlam na zajecia, na ktorych bylam tylko raz i okazalo sie, ze nie ma mnie na liscie i sie dopiero zapisalam, ale wpadka:D No ale ladnie sie usmiechnelam do mlodego pana magistra i obylo sie bez problemow;) Ja tez powinnam jeszcze troche materialow do pracy poszukac, ale jakos mi sie nie chce lazic po bibliotekach. Sciskam Was mocno dziewuszki Moloko, Zlosnica, Keith, Vilija i reszta nieobecna
  25. Aniutka*

    Rocznik 1983...!

    Hej, hej, jestescie???? Co tam slychac Kochaniutkie??
×