Aniutka*

nie zagladalam kilka dni, bo chora w lozku lezalam i nie mialam sily sie nawet podniesc. Dzis jest juz na sczescie lepiej, wiec melduje, ze zyje:P

Hejka, milego popoludnia

no i oczywiscie czekam na zdjecia:)

Hejka i ja sie nudze strasznie:O

haha, Lenka, chcialas mi stronke zabrac, ale sie pieknie podlozylas:P:P:P

niektorych to bym nie poznala, tak sie zmienili:P

znowu mnie dzis NK wciagnela, coraz wiecej znajomych odnajduje:D

myslalam, ze podlapalam chorobe od meza, ale tylko chwile gorzej sie czulam, juz mi lepiej

i tak sobie popisze bez odzewu z niczyjej strony:P:P:P

dobrze, ze mam w ulubionych, bo bym tego topiku nie znalazla:P

kontrola:D

Kasiu Ty jedyna wieczorami na posterunku, ja do popoludnia, szkoda, ze nie mozemy sie zgrac w czasie:D A Basia pewnie wczoraj popila:P Ja z mezem wypilam jej zdrowko. W ogole moj mezus ostatnio zrobil sie nie wiadomo czemu jakis taki dziwny, kwiaty mi kupuje i w ogole taki romantyk:P:P:P Haha, to az nie podobne do faceta, zeby kwiaty bez okazji kupowal:D

Sali jaka kuchenke bedziesz kupowac????

na poczatek pragne wreczyc Basi bukiet kwiatow z okazji imienin:

Domi, u mnie tez taka pogoda, w sumie to taka nijaka:O

po wczorajszym imprezowaniu od 18 do 3 rano dopiero teraz dobrze sie czuje:P:P:P Domi

net mi sie caly czas wiesza:O

no to Dorotka juz jestesmy dwie, jeszcze jakies meskie towary by sie przydaly:P

jestescie???? czy moze gdzies juz balujecie?????

nosz cholera, jak mi net muli!!!!

meldowac sie:P

robimy impreze Andrzejkowa, stawiam ziolo i drinki:D \\_/\\_/\\_/

ja to nie wiem co z Sylwestrewm, prawdopodobnie spedze go ze znajomymi gdzies na domowej imprezie bez meza, bo sluzba mu chyba wypadnie:O

tak jest, nie tak latwo jest dziecko zaplanowac:O