-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniesia_
-
Maj- jeszcze raz dzieki za slowa uznania ;) ...luby tez do mnie wczoraj mowi ze moj stepper nie da mi rady i sie zepsuje za pare dni bo go 'naduzywam' hehehehehe :P
-
nosz po prostu sie rozplywam.....niegdy nie myslalam ze kapusta ze sloika moze dac tyle przyjemnosci hehehehehe - bosko.....i wybila 19ta wiec koniec i basta....dzis juz tylko herbatka ziolowa i woda :)
-
jutro wychodzi mi ze nawet razem z kawa z mojej dolce gusto maszyny 950kcal...(stesknialam sie za ta kawa)...dzis sobie smaka na cappucino zrobialam...tyle ze moje jest light i ma o polowe mniej kalorii niz w mcdonaldzie ;) wiec jutro po rybie jak znalazl- troche przyjemnosci sie nalezy ;)
-
robie wlasnie rozpiske na jutro...znowu makrela na kolacje....miala byc dzis...ale co sie odwlecze to nie uciecze hehehe- musze w koncu bo miesa malo jem...ryb tez nie...wiec warto by bylo sie zmusic...a moze jutro bede w bardziej rybnym nastroju ;) rano ryvita a na lunch cos lekkiego- jogurt z owocami plus batonic alpen.....bede sie starac jak tylko portafie nie zrobic zadnych odstepstw bo w sobote mialo byc wazenie....a obiecaywalam sobie ze juz nie bede chowac glowy w piasek i unikac wagi bo potem moze byc bardzo niemila niespodzianka jak mi sie wszytko wymknie spod kontroli...wiec nawet najgorsza prawda lepsza od niewiedzy.....wago- zmierze sie z toba w ta sobote chocby nie wiem co!!!!!
-
no widze ze dzis masz 'rybny' dzien - ja tez mialam w planie makrele ale jednak zmienialm zdanie ;) herbatke pije bo zmarzlam.....wiec juz sie rozgrzewam....a chce sie napic przed kapusta to moze nie zjem jej tak duzo jak wczoraj....i wieczorem zalacze ten pas wibrujacy...niech moje miesnie brzucha troche wzmocni to moze mnie nie bedzie tak wypychac hehehehehe
-
no dzieki....zawsze dobrze uslyszec swloa wsparcia...znam swoje cialo i wiem ze zeby schudnac musze nie jesc wieczorem....wiec obiecuje poprawe :) bede wiecej pic jak dawniej.....sprawdzalo mi sie to przez jakis czas :) oh.....ide kawer robic...najwzyej sie opluje...musze cos w siebie wlac bo juz prawie 13ta a ja o grejfrucie tylko.....a dlugie przerwy nie sa dobre bo jak zrobie sie bardzo glodna to jeszcze trudniej bedzie mi sie wieczorem opanowac ;) to co...pijemy cosc razem ;) ??
-
no niestety.....jak zaczynam jesc to wlacza mi sie moj demon...juz brzuch mnie boli i czuje jakbym miala peknac i nie moge przestac...po jogurcie zjadalam pol szklanki mleka w proszku a ze po tym mleku zawsze mnie mdli (pytanie po co wogole zaczynam???) wiec na orzezwienie grejfrut...a potem jeszcze jeden grejfrut....ratunku!!!!!!!!...niech mnie ktos zatrzyma....jak ja siebie nienawidze w takich momentach....ehhh....bede musiala dzis 600kcal na stepperze spalic zeby nie miec wyrzutow sumienia....tylko po co ja to robie.....dlaczego nie moge sie zachowywac jak normalny czlowiek....ehhh......szkoda slow.....a tak mi dobrze szlo....:( :( :(
-
hej :) ja tez sie melduje juz po kolacji....zaraz pekne bo caly sloik kapusty zjadlam ;)....wyszlo mi dzis z obliczen ze zjadalam do tej pory ok 800kcal wiec chyba jeszcze cos powinnam ale nie wcisne nic narazie bo ta kapusta tak sie napchalam....uffff :P robie herbatke ziolowa...jakby kto mial ochote na wspolne popijanie to zapraszam :)
-
o..jak to milo zagladanac a tu tyle wpisow....dobrze ze jestescie....Justi brawo za spadek....nawet najmniejszy spadek to jak mowisz- krok w dobrym kierunku :) Maj- trzymam kciuki ze woda z ogorkow pomogla....bo za kapuste popita jogurtem daje glowe...szczerze mowiac nie spalam za dobrze przez te czeste wizyty w kibelku..za to spodnie dzis luzniejsze wiec mimo nieprzespanej nocy jestem happy :P jestem gotwa do akcji w pracy ale oczywiscie moj pierwszy klient sie nie pojawil...ah z tymi ludzmi...umawiaja sie a potem nie przy chodza....wrrrrrr ale chyba wyrwe sie na krotka przerwe bo musze cos mojej mamie na Dzienm Matki wyslac...prawie zapomnialam jak co roku w ostantniej chwili mi sie przypomina wszytko przez to ze tutaj dzien matki jest w innym terminie hehehe...juz jestem troche pozno..mam nadzieje ze dojdzie na czas....mysle ze ucieszy sie z jakis perfum i karteczki :)
-
no szkoda ale wazne ze my jestesmy :) jasne ze damy rade!!!! ponad dwa lata temu jak bylam na dukanie to na forum sie zaprzyjaznilam z kilkoma dziewczynami i do dzis jestesmy w kontakcie mimo ze juz nie jestem na tej diecie....z jedna nawet sie spotkalam na zywo bo okazalo sie ze mieszka niedaleko.....forum dobra rzecz :)
-
juz o wnukach myslisz?....heheheh....ale was dzis naszlo....nosz nie daje rady z wami...heheheheh, ja pozno zaczynalam dlatego bede stara babcia....nie w glowie mi to jeszcze choc z Dylanem czasem mamy na ten temat powazne rozmowy...jak to on sie musi najpierw zakochac...ozenic i potem jak bedzie mial dzieci to ja bede stara babcia....on mi tak to tlumaczy ;)...mowie wam umieram czasem ze smiechu.....uwielbiam dzieci w takim wieku...maly madralinski ;)
-
no to Cie porzadnie wzielo hehehe......jaja jak berety ;)
-
Witam :-) Tak lalo w nocy ze nie moglam spac bo deszcz tak glosno walil w okno ehh, obudzilam sie rano cala spuchnieta- wygladam jak zombi, spodnie na silownie znowu ciasne jak przed dieta- do kitu z tym wszystkim- zeby byly luzne musialam sie katowac kopenhaska a potem po jednym weekendzie spowrotem ciasne- zwariowac mozna ehh. Juz jestem na silowni i zaraz spin sie zacznie- mam nadzieje wysilek fizyczny pomoze na moj bol glowy- bo znowu mnie cmi- same smety dzis od rana wybaczcie- z dobrych wiesci- zakupilam 5 sloikow tej kapusty bigosowej i zaopatrzylam sie tez w zapas magicznych czekoladek- tak na wszelki wypadek hehe ale mam nadzieje ze po tej kapuscie nie bede czekoldek potrzebowac. Pogoda do kitu wiec bede wdomu caly dzien jak sadze- miejmy nadzieje nastroj mi sie nieco poprawi jak sie zmacham na tym rowerze wiec do uslyszenia za jakis czas! Pozdrowionka i buziaki xxxx
-
lece na karate...pisze w biegu.....jestem zachwycona bo w poslkim sklepie chcialam kupic kiszona kapuste i nie bylo wiec niechcaco kupialm w zamian kapuste bigosowa z firmy Mosso...nosz niebo w gebie i tylko 24kcal na 100g...zezarlam na cieplo po doprawieniu pol sloika i to tylko 100kcal....ale jestem happy :P napisze za chwile juz z karate...bo syncio juz z kluczami nade mna stoi hehehehehe do uslyszenia xxxx
-
chyba byla promocja bo juz szukalam dla Ciebie taniej ale ani na Amazon ani na Ebay nie ma taniej niz 40 :( co do kapusty to lesza wychodzi z takiej stozkowatej....zamiast ograglej..jest w lidlu i aldim i nawet w asda :) bo tak wogole to stwierdzilam ze chyba za duzo jem owocow...w koncu tam w nich tez duzo cukru jest..wiec musze troche przystopowac...nie mowiac o tym ile mnie te wszytkie maliny i czeresnie kosztuja...strach pomyslec...wiec rano grejfrut i od czasu do czasu borowki moze i jablkuszko na przekaske....bede starac sie jesc wiecej warzyw w tym tygodniu :)
-
a ja w tym tygodniu to chyba sobie kapsute zrobie...taka z cebulka i koperkiem...moze do tego jajko sadzone i taki bede miec pseudo wiosenny obiad ;) lubie taka mloda kapustke..nie wiem jaka tu w sklepei dostane ale chyba warto sprobowac zrobic ;)
-
no prosze jak tu sie wesolo zrobilo ;) dalas czadu z ta Hela hehehehe krewetki to nie to ...to co opisalas te ruloniki rozowe to krab stick- ja mowie o pudelku w lidlu z niebieskim wieczkiem firma laCaldera- 180g i nic nie ma o kaloriach ale wyliczylam na sparkpeople ze pudelko ma 108kcal- wlasnie wciagnelam i popilam actimelem...moze bede miec biegunke ale to chyba nawet wskazane hehehehehehe a stepper mam dokladnie taki wlasnie- ta sama firma...tyle ze ja zaplacilam 26 funtow jakims cudem ;)
-
czesc dziewczyny :) powiem szczerze ze tez mi nie do smiechu...nie odwazylabym sie dzisiaj zwazyc ale widze po spodniach pracowych ze sa ciasne jak diabli wiec....efekt obzarstwa jest oczywisty- nie jestem zaskoczona i nie moge nikogo winic jak sama siebie.....lipa na calej linii...ehhh maj12- stopki nie zmieniaj- niech Cie motywuje...ze musisz jak najszybciej dobic do tego wyniku ktory tam widac- ja nigdy nie zmieniam jak waga podskakuje...to by bylo jak pogodzenie sie z faktem ze tyje....daj spokoj...trzymamy sie od dzis dzielnie i za kilka dni juz stopka bedzie aktualna....ja tak przynajmniej mysle :) pisze dzis smsa do swojej kumpeli ktora tez sie odchudzala ze mna...ze ciezkie jest zycie obzartucha....a ona mi na to 'ale za to jakie przyjemne'- :P i cos w tym jest...troche sie trzeba teraz przemeczyc i zacisnac pasa na pare dni a potem bedzie znowu weekendowy odpust heheheheh- wole tak niz sie katowac i zyc o listku salaty caly czas jak niektorzy hehehehe zycze milego dnia i optymistycznego myslenia :) duza buzka ps. justi- odezwij sie w wolnej chwili- sciskam mocno xxxx
-
czesc :) mialam sie ukrywac bo mi wstyd....nie udalo mi sie nie zgrzeszyc dzisiaj....ehhh.....szkoda slow na mnie....nadrobilam troche na steperze ale ogolnie wsciekla jestem na siebie ze nie potrafie sie opanowac.....normalnie plakac mi sie chce :( niewazne...jutro bedzie nowy dzien...nowy tydzien.....zaczynam rezim od nowa.....nie poddam sie!!!!! mam nadzieje ze nadal bedziecie ze mna.... maj - probowalam to obliczyc....nie znam firmy kielbasy i wagi albo ile tego sosu i jaki to byl sos...wiec tak pobieznie liczac wyszlo ze to co powyzej zjadalas mialo jakies 1300kcal ale to moze byc nie do konca zgodne z prawda .....mam nadzieje ze to Ci pomoze i mam nadzieje ze mialas i nadal masz udany czas :) duza buzka xx justi-jak sie czujesz...jak mala? co z ta wysypka....jakies wiesci...zmiany? daj znac co slychac....smutno mi troche wiec chetnie poslucham co u Ciebie, tymczasem pozdrawiam i przesylam usciski xxx gdybysmy sie juz dzis nie zgadaly to zycze spokojnej nocki i do uslyszenia jutro kobitki, dobranoc xxx
-
dziewczyny- zrobilam 7000 stopni i dokladnie 1000kcal.....jestem bardzo dumna z siebie choc mysle ze nie calkiem powinnam bo najpierw nagrzeszylam jak glupia...i pewnie jutro nie bede mogla zejsc po schodach ale dopielam swego :) jutro nsteony dzien grzeszenia- nie wiem jak to wyjdzie...wazyc nie bede sie az do czwartku wiec po weekendzie sie zepne w sobie zeby jakos wyszlo na wadze :) justi trzymam kciuki za Ciebie i zycze zdrowka dla corci :) maj12- mam nadzieje ze Cie nie urazilam.....czasem palne cos nieumyslnie ;) sciskam Cie mocno i zyce powodzenia na jutro :) spijcie slodko laseczki i do uslyszenia- mokra jestem jak szczur....ide pod prysznic i nareszcie odpoczynek....i wodyyyyyy.....pic mi sie chce okrutnie hehehehe dobranoc xxxxxx
-
oj Justi bidulko....nie martw sie o corcie za bardzo- u dzieci taka goraczka nie jest niczym niezwyklym ale wiem ze jako mloda mama wszytkim sie przejmujesz...rana na przyszlosc zeby zbuc goraczke mozna podawac paracetamol na zmiane z ibupofrenem dla dzieci co 2 godziny- tak mi kiedys lekarz powiedzial jak Dylan mial ponad 40 stopni i wpadlam w panike- trzymaj sie kochana! a waga sie nie przejmuj to napewno przez to ze kibelka nie zaliczylas...moja czekoladka zadzialala...jak mozesz to wpadnij do asdy i spradz- musi byc ten ex-lax bo u mnie jest w kazdym sklepie- wezmiesz 4 kostki i masz murowne okorkowanie :) trzymam kciuki :) stopki nie ma co zmieniac bo jestem pewna ze niedlugo wrocisz ponizej 69 - glowa do gory!!!! :) maj12- brawo- wiedzialam ze sobie poradzisz- od razu lepiej jak widzisz swoje wyniki :)
-
no spawdzilam taki serek almette light- 50g ma 96kcal a philadelphia light 79kcal- nie taka duza roznica ;)
-
witam ponownie...nosz normalnie dopiero usiadlam...co za mlyn :) postanowilam dzis ze zeby sie uczyc panowac nad soba jak grzesze....bee jesc jeden maly grzeszek dziennie- tak kiedys robilam jak chodzilam do 'slimming world'- to taka grupa wsparcia gdzie sie wazy czlowiek i w grupie wymienia doswiadczeniami- wtedy bylo wolno mi jesc wszytko - byl tam taki system punktowy....doslownie wolno bylo 15 grzeszkow dziennie- a na przyklad batonik milkyway ma 5 grzekow- nie pamietam ale podaje dla przykladu.....wiec...skoro jestem teraz na 1000kcal ...to czesc tych kalorii moge przeznaczyc na cos grzesznego czyz nie? a to moze mnie utrzyma w rzyach ze pozniej nie bede sie rzucac na slodycze jak w ten ubiegly weekend- kupialm te maly mini kinder chocolate batoniki- jeden ma tylko 70kcal- niebo w gebie i wiem ze moge jeden dziennie...czyli niczego sobie nie odmawiam..ucze sie tylko jak jesc slodycze w malych porcjach- trzymajcie kciuki zeby moj plan sie powiodl :) poza tym bylam dzis tak zajeta ze nie mialam nawet czasu myslec o jedzeniu ...i dobrze....teraz zrobialam dzban herbaty i juz planuje co jutro bedzie w jadlospisie :) maj12- ta kopenhaska u Ciebie to faktycznie wersja wlasna ;) ale skoro dziala to super :) justi- czuje na sobie twoj wzrok ;) wiec jestem extra grzeczna :) dobrze ze jestescie :) sciskam Was mocno xxxx
-
kochana...na pocieszenie Ci powiem ze wlasnie slonecznik dlubie juz od godziny ;) od jutra basta- pamietaj!!! i trzymaj sie dzielnie :) dobrej nocki xxx a justi? padla nam kobitka po tych drinkach...czyzby jutro bol glowy o poranku...hmm....oby nie.....do uslyszenia jutro 'siostro przelozona' heheheh ;) buzka xx
-
maj12- brawo za spadek- az milo dzien zaczac czyz nie? super sie ciesze czekam teraz na wiesci od Justi :) buzka x