Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

quest

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez quest

  1. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Pozycjo Aleś sobie misję znalzała :) Chyba na tyle się orientujesz i wiesz, że pisanie do kogoś w takim tonie jak Ty to robisz z reguły przynosi odwrotny skutek. I jest to najczęściej szukanie zaczepki lub wyładowanie własnych frustracji. Ile już to czasu szarpiesz się tu z nami ...? ;) I co Ci to daje? Zbawiasz świat ? :) :) :) Powodzenia :) :)
  2. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Ewo Wielkie dzięki za link! I życzę wszytkim dobrego dnia.
  3. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Ewo Bardzo chciałabym przeczytać pozostałe trzy umowy. ;) To o słowch jest rewelacyjne. Zrozumienie tego urodziło się we mnie jakiś czas temu. Co prawda są minusy;) - niektóre kręgi ludzi zaczęły mnie uważać za osobę niekontaktową ;) Pozdrawiam bardzo ciepło Present Szklanka- dzięki za słowo o ustawieniach. Kiedyś też się wybiorę. Mrówka Renta Wikunia
  4. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Ewo- powtórzę za Hals- Twoi synowie to szczęściarze. Ja tez mam dwóch synów. I podobnie jak U Ciebie. Starszy-osłania swoją wrażliwość tarczą trudną do pokonania. Uparty nerwusek;) Poniekąd wiem z czego to wszytsko wynika. A młodszy- po prostu ma dar. Jego mała osoba powoduje, że ludzie zwracają się do niego z dużą łagodnościa.
  5. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Present Ja jestem przekonana , że potrzeba kontroli wynika ze strachu. Z braku akceptacji siebie. Dzięki za odpowiedż. Sęk w tym, że ja czasem tej kontroli ulegam, szczególnie jeśli jest zaowalowana w przyjazne uczucia. Znaczy nawet nie dokładnie ulegam- tylko jej nie zauważam.Tak powoli, powolutku daję się czasem wkręcać. Bo to oczywiście podnosi moją samoocenę. Szybko i łatwo człowiek na chwilę czuje się wartościowy. Taka pułapka. Lecę pobiegać po świezutkim śniegu ;)
  6. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Po przeczytaniu wpisów z drugiego tematu naszły mnie pewne wnioski. Czysto teoretyczne. Ewa, Szklanka i Present- piszecie o związkach na odległość, o prawdziwej miłości. A może to wcale nie jest tak, że związki , w których nie ma codziennego kontaktu są trudniejsze? Może wprost przeciwnie, codzienne przebywanie ze sobą jest podniesioną poprzeczką? Dlaczego nie ma żadnej kobiety, która mieszka z męzczyzną i pisze, że to prawdziwa miłość? Chyba dlatego, że stwarzając rodzinę nie da się żyć bez oczekiwań i wymagań. Przynajmniej w pewnym stopniu. Wcześniej czy póżniej okazuje się, że jesteśmy od siebie uzależnieni, że druga osoba ma w rękach nasze szczęście. Proza życia, codzienność, małe dzieci, praca. W codziennym życiu, w rodzinie trzeba zmieścić się we wspólnym świecie. I wychować dzieci tak by potrafiły tworzyć zdrowe związki. Tak sobie teoretyzuje, mam wątpliwośc, może czegoś nie rozumiem. Pozdrawiam ciepło.
  7. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Mrówkowska :) :) :) :) Ubawiłam sie na dobranoc :) :)
  8. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Wszystkim Wam życzę samych szczęśliwych dni w nadchodzącym roku.
  9. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Ewo dzięki ! Present też ściskam :) Mrówka Wpadałam tylko na moment by przejrzeć posty. Wieczór poczytam jeszcze raz na spokojnie. Zaangażowałam się ostatnio w dużo spraw, chyba trochę za dużo. Powoduje to u mnie ciągłe napięcie- muszę się mu przyjrzeć. Skąd się bierze , gdzie przyczyna. To moje zadanie domowe ;) Dla wszytskich
  10. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Ewo Rozumiem o co chodzi w cytatach , które przytoczyłaś. Ale jak opanować lek przed tym, że spotka na coś takiego czego nie bedziemy w stanie unieść? Kilka dni temu miałam sen. Dotyczył właśnie straty bliskiej mi osoby. Obudziłam się zlana potem i jakiś czas ciągle o tym myślałam. Nie okłamuje się , że chodzi mi o kogoś, wiem , że chodzi o mnie. Czy ta świadomość zabierze lęk? A może usypiamy go tylko na jakiś czas? Przeprowadziłam niedawno rozmowę ze znajomym. Twierdził , że bardzo kocha swoje dzieci i zrobiłby dla nich wszytko. Więc ja zapytałam, oczywiście czysto teoretyzując - a oddałbyś je, gdybyś wiedział, że tak dla nich bedzie lepiej. Odpowiedż- nigdy.Czyli zrobimy dla kogoś wszytsko byleby z nami był. I ja zrobię dla moich dzieci wszytko ale chcę by ze mną były, bym JA widziała, że są szczęśliwe. Ktoś pisał coś w tym stylu- zrobię dla przyszłości to co jest możliwe, nie snując tragicznych wizji i zanurzę się w terażniejszości. Tu i teraz- to jest właśnie TO. Chyba tylko wtedy nie ma miejsca na lęk. Jeśli nie ma przyszłości tylko terażniejszość to czego się bać? No, ale w praktyce, cóż...stare koleiny są wygodne.
  11. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Widzialna Rozumiem o czym piszesz. A u mnie jest tak- zaczęłąm komuś pomagać, wspierać. To ktoś raczej mniej znajomy. (swoją drogą łatwiej pomagać obcym- oni nie mają o nas jeszcze wyrobionego zdania. A nóż- widelec uznają nas za doskonałe? ) Więc pomagałam , wspierałam. Wszytsko ok. A nagle pewnego dnia okazało się, że ta osoba już wcale mnie nie potrzebuje. Wtedy poczułam rozczarowanie , brak. Jedna okazja do dowartościowania się mniej. Nie spodziewałam się tego, byłam pewna , że moje intencje są czyste. No cóz- uczymy się na doświadczeniach. ;)
  12. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Witam. Present Właśnie przed minutą myślałam o tym co napisałaś. Motywy. Niby wszytsko pięknie ale jeśli zajrzeć wgłąb co widzę- ego. Siedzi na samym dnie i udaje , że go nie ma :) Pozdrowienia dla wszytskich
  13. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Mrówkowska Przeczytałam na molestowaniu Twoją wypowiedż dotycząca ciała. Jakoś do mnie to nie trafia. Hmmm, kocham siebie za to, że jestem szczupła? A jak ktoś nie jest? Może lepiej kochać swoje ciało dlatego, że jest moje a nie dlatego, że spełnia aktualne wymogi mody. Nie wiem, może tego co napisałaś nie rozumiem. Może dlatego, że już raz wpadłam w pułapkę obsesji na punkcie swojej atrakcyjności. Czyli nasze doświadczenia się kłaniają. Jeśli będę kiedyś gruba , mało sexi - to będę nieszczęśliwa? Nie chcę tak... Pozdrawaim bardzo gorąco wszytskie piszące i czytające
  14. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Dodam-a chyba najwęcej zalezy od tego na ile jesteśmy gotowi.
  15. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Mrówkowska- masz dosyć sceptyczne podejście do psychologi. Ja właśnie zakończyłam psychoterapię, przynajmniej na razie. Moja psychoterapia nie polegała na pobieżnym załataniu dziur. Pozwoliła mi zobaczyć oprogramowania, nazwać rzeczy takimi jakimi są a nie takimi jak mi się wydawało. Dała mi umiejętność wglądu w siebie, szukania w sobie. Pomogła znależć ważne pytania. Pewnie dużo zależy na jakiego psychologa się trafi, jakie ma się oczekiwnia, co się chcę poprzez psychoterapię osiągnąć. Pozdrawiam- Ewa Present Szkalnka- gdzie jesteś? Wszytskie dziewczyny
  16. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Pozycjo. Powiedz i po co to wkleiłaś? Co chcesz udowodnić? Swoje dobre wykształcenie? Skoro brakuje Ci aprobaty- to ja owszem- jestem pełna uznania dla Twojej wiedzy. Pozdrawaim wszystkich bardzo
  17. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Ewa: Mrówko... do czego zmierzam Rozejrzyj się wokół... myślę, ze nie jesteś tak bardzo odosobniona... wystarczy jedna osoba..., której nawet może o to nie podejrzewasz... (ani Ona Ciebie) i się okaże , ze nie bez powodu szliście/szłyście przez zycie wspólnie No ja też sie rozglądam. Ale niestety, czasem coś mówię i widzę zero porozumienia. W realu oczywiście. Czasem sobie myślę , że jakby nie Wy to doszłabym do wniosku że jednak ze mną coś nie tak :) ;) Chciałabym mieć w moim otoczeniu kogoś kto rozumie, z kim mogłabym się podzielić swoimi odczuciami. To w sumie nie jest wielki problem -no ale nie powiem- miło by było;)
  18. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Pozycjo A powiedz dlaczego Ty tak mocno angażujesz się w w ocenianie i krytykowanie związków innych. Po co Ci to? Odpowiedz sobie sama na to pytanie. Co zmusza Cię do ciągłej misji naprawiania kogoś kto o to wcale nie prosi. Poczuj przez chwilę ulgę jaką daje świadomość , że naprawdę nie jesteś za to odpowiedzialna. Pozdrowienia dla wszytskich
  19. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    A ja myślę , że nie ma sensu oceniać , rozważać miłości lub związków innych, jakiekolwiek one są. Bo każdy może mówić tylko za siebie a teoretyzowanie może być dalekie od prawdy. Mróweczka - nie jestem Tobą, więc mogę się bardzo mylić ale czytając wczorajszą dyskusję przyszło mi na myśl , że czasem dobrze jest zanurzyć się w swojej bezradności. Zawierzyć i ufnie czekać. I jeszcze z innej beczki ;), dziś sobie uświadomiłam: Swiadome oddychanie- świadomość oddychania. Ewa Szklanka Widzialna Halls Gazela Pozycja Present i drugi dla Twojej silnej woli;)
  20. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Mrówkowska , napisałaś: usiadz,otwurz okno,albo usiadz na balkonie..poczuj wiatr na policzkach,poczuj swoje rece,nogi,glowe,i jednoczesnie wiatr..uslysz to co uslyszec sie w chwili obecnej da,zobacz co masz pzred oczami..powachaj to co wachac mozna w tej chwili.. poczuj cialo i oddzialowujacy na niego swiat.. Ja właśnie tak robię. Wychodzę na balkon a widok mam z niego ładny, przy dobrej pogodzie widać góry, choć najlepiej lubię patrzeć w rozgwieżdzone niebo. Nazywam to pobieraniem dobrej energii;) I jak tak sobie stoję to jakoś tak zawsze naturalnie rozchylam szeroka ramiona jakbym chciała coś objąć. To taka moja osobista pozycja medytacyjna;) Pozdrowienia gorące dla Was
  21. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Cma a może dziś mamy biomet niekorzystny? ;) Ja ufam , że tak to musi być. Wątpliwości, smutki i rozterki są potrzebne by dostrzec to co jeszcze powinnyśmy zrozumieć. Ja powoli uczę się przyznawać do swojej bezradności. Pozdrawiam serdecznie.
  22. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Witam. A ja dziś wyjątkowo czuję radość życia. Bez powodu, tak po prostu. A najwyrażniej ją czuję w samotności. A pomyślec że dawniej nie lubiłam być sama. Dziękuję za Wasze słowa. Szklanko i Mrówkowska - szczególne dzięki. Dla wszytskich przesyłam moc dobrej energii;) Present Ewo Idalia Widzialna Ps. Szklanko- wczoraj o 23 też byłam na zakupach w Tesco ;)
  23. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Mrówkowska Szklanka Pisałyście stosunku do swojego ciała. I ja jestem pod tym względem jakas rozdwojona. Lubię obraz swojego ciała ale chyba go samego nie. Obraz - czyli efekt jaki wywołuje u innych. Jak pomyślę sobie \'moje ciało- jest moje\", jeśli naprawdę o tym pomyśłę czuję się jakoś dziwnie. Bo zawsze myślałam w kategoriach atracyjne- nieatrakcyjne a nie moje własne. dzięki Mróweczko, muszę nad tym pomyśleć.
  24. quest

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Mrówkowska czytam to co napisałas i trochę nie rozumiem przyznaję. Może nie o to Ci chodziło o czym myślę. Ja jakoś nigdy nie widziałam problemu jeśłi chodzi o zwierzęce pierwiastki i instynkty w człowieku. Tak naprawdę gdyby wiele rzeczy przeanalizować okazało by się jak wiele rzeczy ma swoje żródło w instynkcie. On jest nasz, nie jest czymś negatywnym. Piszesz-Gdy instynkty zwierzece sie wlanczaja,czlowiek nie koduje sytuacji a ucieka ze strachu.Jak zwierzak. Ale myśle , że instynkt to nie tylko strach. Są różne instynkty. A może to ma być tak by człowiek był świadomy w swoim instynkcie a nie wbrew jemu. Mam wielki szacunek do zwierząt, my ludzie naturalnie należymy do tego świata. Zwierzęta nie są zachłanne, nie zazdroszczą, nie kłamia itp, itd. Po prostu sobie są. Zresztą ja z naturalnej potrzeby jestem od lat wegetarianką, nie orędowniczką wegetarinizmu - bo każdy ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat. Załączam pozdrowienia dla wszytskich.
×