Brahypelma5

Trzeba kiedys tzn jak najszybciej jeszcze zorganizowac takie spotkanie tylko może jednak na gg było by wygodniej

A ja pomalutku tez będę musiała uciekac bo film się kończy i MM będzie chciał siąść na kompa

forever// zdrówko :D

Ja tez mam grata jesli chodzi o kompa ale póki nie przekroczy sie limitu ściąganie to jeszcze da rady coś zrobić

A MM ostatnio Emilke breake dance zaczął uczyć i mała tak wyijała że hohoh Napewno będzie lepsza tancerka niz ja :)

Za Emmi żeby wytrzymała z nami jak najdłużej :)

Chciałaby zeby te szare chmury nigdy nie przychodziły

DO dna chciałoby sie powiedzieć ale z tym to raczej przy piwku cieżko :D

Wiec Emmi wznoś pierwszy toast za zdrowie pań, za zdrowie :D

jak tak długo będziemy sie schodzić to do rana nie wypijemy nic

ale błedy robie , chyba juz za dużo tego alkoHolu wypiłam :)

Emmi// Pisała że po wódeczce jest i nie chce mieszc alkocholi :D

Emilka właśnie powiedziała żebym szybko piła piwo bo tatus mi wypije :)

Ja mam fasolki :D Właśnie leci mam fryzure na cebulę :D

bobasekm// dzisiaj od innego trunku zaczeła :D

już otwarte

a ja żubra tylko musze soczku dolac :)

to ja sie zastanawiam czy otwierać to piwko czy nie

Bo tak to troszke nie wygodnie bedzie chyba

Tylko na następne spotkanie można by było utworzyć jakis darmowy czat

ja tez już jestem

Dobra dziewczynki to ja ide jeszcze na krótki spacerek, ale o 9 bede przed kompem Mam nadzieje ze bedzie nas jak najwiecej :)

zgłaszam obecnośc:) Jola // jak bedziesz miała jak to sprawdz czy doszły zdjęcia bo do bobaskam nie doszły załaczniki i musiałam jeszcze raz wysyłac U mnie tez jest juz piwko ale jeszcze nie w lodówce, cała nckę w pokoju przeleżało :), tylko musze sobie jakiś soczek malinowy kupić, bo ja tylko pijam piwka owocowe albo z soczkiem

jestem z powrotem :) Byłam dzisiaj u kuzyna, Emi pobawiła się z jego synami a ja ponosiłam sobie na raczkach ich 4 miesięczna córeczkę Tak mi przyszło do głowy że nasze topikowe dzieci to jakoś dziwnie sie podzieliły bo trzylatki to same dziewczynki, a tegoroczne dzieciaczki to chłopcy :) MM jeszcvze nie wrócił, a Emilka była tak zmęczona że przed siódmą usneła, ciekawe czy już na noc NIe chciałam wam tu marudzić ale chwilowo skończyło sie moje szczęśliwe zycie, jakaś dziwna jestem ale zawsze musze sobie znaleźć jakieś problemy Pisałam kiedyś w jakim okresie mojego życia poznałam MM i jak mi wtedy pomógł, ale on już nie chce mi pomagać bo powiedział że już przyzwyczaił sie do moich dołujących myśli i już mu sie znudziło pocieszanie mnie Ja wiem że powinnam byc szczęśliwa bo mam faceta który mnie kocha, córcię dla której jestem kimś najważniejszym a mimo wszystko są chwile że mam dosyć życia i nie umiem sobie ze wszystkim poradzić poprostu mam dosyć wszystkiego i wszystkich Nie umiem żyć i nie umiem sie zabić i czasami żałuję że kiedyś nie udało mi sie zatróć śmiertelnie tymi tabletkami bo teraz już nic nie mogę zrobic sobie bo jest Emilka ale naprawdę ciężko mi czasami wstać z łożka i żyć normalnie Wczoraj wieczorem rozmawialiśmy właśnie z A na ten temat i on powiedział że mi nie pomoże bo nie wie jak, wiele razy próbował ale mu nie wyszło Zastanawiałam się czy tego postu nie skasować ale co mi tam od wczoraj mam taki podły nastrój i nie umiem pozytywnie myślec Najgorsze jest to że ja wiem na czym polega mój problem i nie umiem nic z tym zrobić Dobra uciekam i będę jak troszke poprawi mi sie humor:(

Dzień dobry dziewczynki :) Właśnie umałam naczynia po obiadku , w kościółku nawet byłam chyba po miesiecznej przerwie i tak sobie na chwilke siadłam poczytać punto// bardzo fajnie sie ciebie czyta, oczywiście nie mówie o twoich przykrych kontaktach z mezem ale jak fajnie wszystko opisujesz i dobrze że masz taka fajna córke która jak sie domyślam wspiera cie we wszystkim :) Tatar//Mam nadzieje że twoje spotkanie z D wszystko wyjaśni i następny twój wpis zacznie sie od wielkiego :D Emmi// faktycznie o takim spotkaniu można by było kiedyś pomyślec, tak gdzieś na środku Polski, może na wiosne przyszłego roku ale na razie to żadne plany tylko tak sobie pisze że ja jestem za takim spotkaniem :) MM musiał dzisiaj jechać na giełde coś kupić do kompa i coś jeszcze miał we Wrocławiu załatwic więc będzie dopiero podwieczór i nie mam co robić, niedobry nie chciał mnie z sobą zabrać Dobra ja uciekam