Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

benihimex

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez benihimex

  1. abc abc to dosyć ładnie Ci spi :-) Ja już nie mam sily noszenia non stop i uczę ją lezenia w wozku, na kocyku, w lozeczku i jest coraz lepiej, ale i tak wymusza wzięcie na rączki.
  2. floraska - no to dobrze, jak nie ma zapchanego noska :-)
  3. miało być do Floraski, nie do Kygi, wybaczcie pomyłkę :P
  4. Ola pakuj Lenke do wózka i idźcie na spacer póki jest pogoda :-) Kyga a byłaś z małym u lekarza z tym zapchanym noskiem? Może spróbuj położyć mu na brzuch ciepłą pieluchę ?
  5. Gościu... jesteś żenująca/cy. Nie jesteś osobą czynnie uczestniczącą w forum, także się nie wypowiadaj. abc abc spadniesz z wagi, zobaczysz :-) Mi szwy dopiero tydzień temu zaczęły się rozpuszczać, 10 do tej pory mi wyszło. A jestem miesiąc i 8 dni po porodzie. abc abc też miałam starcia z teściową i teściem, bo oni 6 dzieci wychowali. Ale dokładnie jak mówisz, swoje wychowali, a od mojego z daleka. Zwłaszcza, że wzorowym tatą to teść nie był i nie jest, a najwięcej miał do powiedzenia ;/ Mąż powinien Ciebie wspierać i trzymać Twoją stronę... mój też robił tak jak Twój, ale kilka ostrych rozmów i kłótni i się zmieniło.
  6. Kyga - aaa no widzisz. Właśnie coś mi nie grało :P mi wyszło już 10 szwów, nie wiem nawet czy to wszystkie.. Zobaczymy, nawyżej 2 stycznia się dowiem, jak będę na wizycie u ginekologa. Ola - oby szybko Ci minął baby blues.. Trzymam za Was kciuki :* abc abc - my wychodzimy prawie codziennie :-) dziś chyba wybierzemy się drugi raz, tak ciepło i słoneczko świeci, że szkoda w domu siedzieć. Co do teściowej to zrobiłaś bardzo dobrze, ja swoją też strofuję, jak mi się coś nie podoba. No i nie pozwalam nosić na rękach. mama Agata - Super, że kolki Was ominęły :-) nas na szczęście też :D Amelka wali nawet do 6 kup dziennie :P Anet - Ja przytyłam 18 kg, nie wiem ile mi już spadło, ale brzuch mam taki prawie jak przed ciążą, chociaż taki flakowaty... Od tamtego poniedziałku zaczęłam ćwiczenia, ale na rezultaty trzeba czekać... Ktoraś z Was też ćwiczy ?
  7. Anet - ja podaję mojej małej Hipp Bio Combiotic. Te mleko w składzie nie ma jakiegoś tam białka (alergen) i nic jej nie jest. Robi ładnie kupki i nie ma kolek. Ale każde dziecko inne, musisz zobaczyć, czy Twojemu dziecku podpasuje, czy nie :-) Ola nie martw się, hormony po porodzie też płatają figle. Ja do tej pory mam takie uczucia jak Ty, a Amelka ma już ponad miesiąc.. Musi Cię wspierać mąż, no i musicie się z Lenką nauczyć siebie. Będzie dobrze :-) Kyga przy pierwszym porodzie, po szyciu w środku kochałaś się po miesiącu z mężem? Bo ja sobie nie wyobrażam kochać się do tej pory, mam wrażenie, że tam mi się nic nie goi.. a 4 szwy już wyszły.. W ogóle to powinni mówić, ile ich zakładają.
  8. floraska i kyga wychodzą wam już te szwy ? Jak robicie siku to też was tak ciągnie jakby i boli? Mi wyszły dwa wczoraj. Na święta chciałabym w koncu kochać się z mężem, a boję się bardzo... Agata Ty to dopiero masz spiocha! :-) Amelka musi porzadnie zasnąć na rekach, bo inaczej jak ją odloze to jest krzyk i na nowo muszę usypiać...
  9. floraska i kyga wychodzą wam już te szwy ? Jak robicie siku to też was tak ciągnie jakby i boli? Mi wyszły dwa wczoraj. Na święta chciałabym w koncu kochać się z mężem, a boję się bardzo... Agata Ty to dopiero masz spiocha! :-) Amelka musi porzadnie zasnąć na rekach, bo inaczej jak ją odloze to jest krzyk i na nowo muszę usypiać...
  10. Cześć! Strasznie Was zaniedbuję ostatnio z pisaniem, ale to przez to, że wszyscy nauczyli Amelkę noszenia na rękach, chciałaby być noszona non stop... i teraz ja muszę się męczyć oduczaniem... i walczyć z tym, by się nie poddać, bo mała głośno i zawzięcie protestuje... Właśnie śpi w swoim łóżeczku (cud nad cudami) ale budzi się z krzykiem co kilka minut i muszę przy niej siedzieć i głaskać... szkoda mi jej, ale waży już 4,5 kg i nie widzi mi się noszenie jej non stop na rękach. Widzę, że temat kikutów na tapecie :-) Amelii odpadł jakoś 2 tyg po porodzie. Ładnie się zagoiło, w szpitalu psikali jej Octeniseptem i w domu robiłam tak samo. Gościu dzięki za informacje! Olu, życzę zdrówka i wszystkiego najwspanialszego, wracajcie szybko do domku :* Amelka ostatnio przespała od 23 do 6:30 rano, też byłam w szoku :D ale i tak nie mam co narzekać, bo wstaje w nocy tylko raz. A i tak często śpimy aż do 10-11 (z przerwami na karmienie raz w nocy, a potem rano). xxx Od dziś wracam do ćwiczeń. Ciekawe jak tam moja kondycja :P xxx Właśnie! Dziewczyny, może mi pomożecie... czy któraś z Was podczas porodu pękła w środku i była szyta?
  11. Agata mała prezyla się i przy tym strasznie stękala, jakby chciała zrobić kupkę. No i przez kilka dni nie było kupki, dopiero czopek glicerynowy pomógł, ale na naatepny dzień problem wrócił. Zmienilam malej mleko mm na Hippa bio combiotic + je moje jak uda mi się ściągnąć 100 ml za jednym razem (co jest niemal niemozliwe w dzień, tylko rano...) i pediatra zaleciła 3kropelki espumisanu 3 razy dziennie. I jak narazie jest jedna kupa dziennie, zazwyczaj duuuża :-) Super, że mały pozna pra pra babcie ;-) abc abc nie martw się, dasz sobie radę :-) slyszalaś o metodzie 3-5-7? Jeśli nie to poczytaj, może warto zastosować na te krzyki? Ja zqracam wszystkim uwage, by nie nosili, nie bujali, ale Amelka chyba i tak już zalapała, co może osiągnąć płaczem.u
  12. Ola to już za tydzień, jak ten czas leci :-) a będą Ci wywoływać czy masz czekać aż samo się zacznie? Jejku, pamiętam jak sama dopiero co urodziłam, a tu za kilka dni mała będzie miała miesiąc. Miśka mała dopadly kolki? Biedne maleństwo, oby szybko jej minęły i nie musiała się męczyć. Moja już cyca nie chce, walczy płaczem o butelkę. Hipp jej podpasował, daję jej espumisan i juz robi ładne kupki :-) Tylko pierdzi śmierdzaco :P Jaki lek dostalaś ? Ja kiedyś bralam Fluoksetynę. Po tych antydepresantach miałam początkowo mdłości i brak łaknienia, uderzenia gorąca, dreszcze i zawroty glowy. Masz jakieś dolegliwości ?
  13. Ola jestem z Tobą :-) dasz radę, w końcu robisz to dla Lenki. Ja podaję małej Nan pro 1, bo w szpitalu w 2dobie też poprosiłam o mm, bo mi sutek krwawił a drugiego mała nie umiała złapać, i dali właśnie nan. Narazie sobie chwalę, małej nic po nim nie dolega. Floraska współczuję, te kable serio przeszkadzają podczas skurczów :/... ja kroplówkę dostałam chyba dwa razy, taką wzmacniajacą. Mama Agata to odporna byłas na oxy :D z tego co piszesz to mały jest niezłym glodomorkiem ;-) mamusiaa może nie będzie tak źle i jednak dasz radę karmić samą piersią :-) dużo spadł Ci z wagi.
  14. Anet gratulacje :-) kyga współczuję kroplowki... miałam przez pół godziny podawaną (odlaczona bo spadało małej tętno) i mało nie zwariowałam, na dodatek podczas podawania mogłam siedziec tylko w fotelu albo na piłce. Ale warto się pomęczyć :-) trzymam kciuki! Ola możliwe, że wcześniej się poznacie :-) oby tylko Lenka cała i zdrowa się urodziła. Floraska gratulacje :-) zdrowka dla Was obojga! xxx dziewczyny czy któraś z Was dokarmia mm? Jakie mleko wybrałyście?
  15. Cześć dziewczyny :-) 7 listopada o 22:45 odeszły mi wody. 8 listopada o godz. 19:25 na świat przyszła Amelka Wiktoria. Było ciężko, ale dałyśmy radę. Wyciągali ją przyssawką. Pod sam koniec było naprawde źle. Waga 3150g i długa aż na 57cm :-) Jesteśmy jeszcze w szpitalu, ale mam nadzieję, że do poniedziałku wyjdziemy. Jak będę w domu to napiszę więcej :-)
  16. Czekamy na Vanessę - gratuluję :-) dużo zdrowia dla Was obu! mamusiu świetnie, że znasz już dokładny termin :-) Ja niestety ciągle w dwupaku :-( Juz jestem strasznie zirytowana... Wczoraj poszłam spać o 22, a wstałam dziś po 13 :P i dalej byłam śpiąca hehe.
  17. Anet - to Ty miałaś dopiero przeżycia! Współczuję, ale dobrze, że wszystko się skończyło tylko na złych wspomnieniach. Ja startowałam z takiej samej wagi jak Ty, przy 170 cm wzrostu. Ale wcześniej chorowałam na anoreksję i bulimię.. Goha ja też byłam pewna, że Ty już tulisz maleństwo w ramionach! xxx Spadam do miasta, może zakupy poprawią nam humor i mała zechce wyjść :D
  18. Byłam na ktg i wizycie. Dziś w zastępstwie za mojego lekarza była taka gburowata baba. Zbadała mnie na samolocie i stwierdziła 'czuję główkę, ale szyjka trzyma'. Czyli do porodu pewnie mi daleko :( Wystraszyłam się na samym KTG bo pielęgniarka przez 5 minut nie mogła znaleźć tętna! Dopiero detektor wykrył tętno, ale ja już miałam łzy w oczach.
  19. Cześć Dziewczyny, widzę, że dyskusja wre :-) Już nadrabiam zaległości. Nie odzywałam się wczoraj, miałam straszną noc! Całą noc nie spałam, taki miałam ból głowy, który obudził mnie o 12 i do rana już nie zasnęłam. Do tego o 4 rano złapała mnie biegunka, a jakoś pół godziny później wymioty. Mąż się zerwał, myślał, że rodzę :P Dopiero koło 9 teściowa kupiła Ibuprom, bo jak na złość nie było ANI JEDNEJ TABLETKI NA BÓL wieczorem dnia poprzedniego. Myślałam, że jak wymioty i biegunka to lada chwila się zacznie coś dziać. Ale nic. Cały dzień mdłości, dziś rano w autobusie też prawie zwróciłam. Jednym słowem końcówka ciąży strasznie przypomina jej początki. :P Za godzinkę lecę na KTG i wizytę, zobaczymy. xxx Widzę, że kosmetyki NIVEI górują, cieszę się :-) oby wszystkim Naszym maluszkom podpasowały. Ola nie nakręcaj się! Przecież teraz podają i mamie i dziecku antybiotyk. Paciorkowiec to nie wyrok dla maleństwa. Głupot się naczytałaś w necie. Będzie wszystko na pewno w porządku. marbre - widzę, że u Ciebie też cisza jak makiem zasiał. Ech, te nasze dzieci są uparte :D W razie czego, razem będziemy leżakowały w szpitalu hehe. Dziś się śmiałam z mężem, że mała tak samo punktualna jak i on :P Agata dużo masz wizyt. Ale to dobrze, u Nas też od dziś będą co 2 dzień. Oksy też się boję... podobno są dużo boleśniejsze skurcze... Oj coś mi się wydaje, że to brązowe zapowiada bliski poród ;-) Goha super wiadomość! Daj znać jak tylko się zacznie ;-)! Powodzenia!
  20. Witam nowe mamusie :-) Ja zgagi jak nie miałam całą ciążę, tak na koniec czasem się pojawia, wieczorem jak się położę. Ale da się wytrzymać. Dziewczyny, jakie kosmetyki kupiłyście dla swoich maluchów? Ja zdecydowałam się na NIVEA serię sensitive. Ale myślałam też nad Ziajką. Niestety w Rossmannie nie ma ziajki, a ja mam kartę Rossnę na 8% zniżki więc zdecydowałam kupić tę Niveę. Zobaczymy. Dopadł mnie dziś straszny ból głowy, mdłości, że prawie wymiotowałam. Idę spać, może do jutra mi wszystko przejdzie. Dobranoc dziewczyny! Spokojnej nocy :-)
  21. abc abc to jutro koniecznie zdaj relację z wizyty! :-) pixidixiikot nie martw się na zapas, skoro do tej pory lekarze zapewniali, że jest dobrze, to na pewno tak jest. Trzymam kciuki za Twoją małą :-) marbre my mamy jeden termin :D może weźmie Nas obie naraz :D Z tym KTG to u Nas norma, każda ciężarna w okolicy terminu ma co drugi dzień, aby w razie czego szybko zareagować. Agata też się boję, że teściowa będzie chciała na siłę pomagać i wprowadzać swoje metody, które mi się w ogóle nie podobają. Na dodatek, niestety jeszcze ze 2-3 miesiące będziemy z nią mieszkać pod jednym dachem... Dobrze, że mam gadane i umiem się odezwać gdy trzeba :P
  22. mamusiu moja teściowa akurat jest taka, że nie akceptuje do końca moich metod. Np. jak się dowiedziała, że dziecko będzie wychowywane bez poduszki, to JAK TO?! MUSI MIEĆ CHOCIAŻ CIENIUTKĄ. :P albo jak to słodyczy i smażonego mięsa nie dasz do 3 lat?! Przecież to dziecko, musi jeść słodkie, musi jeść schab i boczek. ( z tym mięsem to raczej teść, uznał, że da dziecku na wigilię świńskie mięso... 2 miesięcznemu dziecku :P ) Także sama rozumiesz moje obawy. To Twoja mama wyleciała trochę jak Filip z konopii. Ale lepiej późno niż wcale :-) xxx Kurczę, coś dziewczyny ucichły, czyżby się zaczęły sypać? :D
  23. Agata różowe? To chyba też niedługo się rozpakujesz :-) U mnie czop odszedł prawie 2 tyg temu i nic... ani nic różowego ani podbarwionego. Fajnie, jak zaczynają u Ciebie wywoływać dzień po terminie. Ja będę musiała czekać aż do 14 listopada...
  24. Miśka to nie taka mała się urodziła :-) najważniejsze, że zdrowa! mamusia właśnie trochę szkoda, że mama mi nie pomoże przy mojej córce, bo chciałam wrócić do pracy i na studia. No ale jakoś to będzie, jest jeszcze teściowa, chociaż nie widzi mi się z nią zostawiać dziecka... co do wydzieliny to ja mam raz jej duuużo, raz w ogóle. I bądź tu mądrą, kiedy się zacznie :P
  25. Kasiu nigdy nie mów nigdy :-) Moja mama też nie planowała 4 ciąży (2Lata temu urodziła syna w wieku 38 lat) i ginekolog po ciąży założył jej spiralę dopochwową czy coś takiego. I niedawno się dowiedziała, że jest w ciąży. Mało tego - dowiedziała się w 20 tygodniu! I o mało nie straciła ciąży, ale założyli jej w szpitalu szwy na szyjkę i ciąża rozwija się dobrze. :-) Także ja rodzę jej wnuczkę teraz, a ona mi kolejnego brata w styczniu :P Życie lubi płatać figle :D
×