benihimex

ja_i_ja 29 to też wysoko, chociaż pamietam, że w tym czasie jeszcze nie było tak ciężko jak teraz. Goha właśnie wszędzie inne informacje na ten temat wyczytuję i już nie wiem w co wierzyć. U mnie w szpitalu szyją ze znieczuleniem miejscowym, ale mam nadzieję, że mnie to szycie jednak ominie :P Chyba każda z Nas wolała by karmić normalnie, to mleko w proszku nie jest tak dobre jak mamine :D

Miśka - Ja zacznę 34 w niedzielę :-) Współczuję nieprzespanych nocy, a potem pewnie będzie jeszcze gorzej :P pixidixikot ja też boję się lekarzy ignorantów i NAJBARDZIEJ szycia... boję się, że znieczulenie będzie za słabe albo w ogóle :( Też mam takie kłócia... chyba już taka uroda ciąż :/ Na szczęście, mamy już bliżej niż dalej do.końca :-)

Cześć dziewczyny ;-) jak tam brzuszki ? Ja dziś pół nocy nie spalam :( taki tępy ból w plecach nie dawał mi spać. A i kilka mocniejszych skurczy też się zdarzyło.. Ola to uważaj na siebie, żeby nic się nie przyplątało :-) Kyga trzymam kciuki za Twój pokarm tym razem ;-) Też się boję, czy wystarczy mi mleka, bardzo bym chciała karmić chociaż pół roku bez pomocy sztucznego mleka.. Zobaczymy jak to będzie. U Was też jest taka nieciekawa pogoda ? Aż wstawać z łóżka się nie chce..

Mama Agataaa strasznie wcześnie dostałas siary :-) Widzę, że też planujesz spory remont. Moj teść też złota rączka :-) do tego mąż pomaga i jego brat, nawet ja :D a już szczególnie do malowania parapetów i kaloryferów farbą olejną aż się rwalam, tak to cudownie pachnie! :D

Dziewczyny! Właśnie poleciała mi pierwsza siara z piersi :D Tez już macie?

Kyga - jeśli nie obruci się do 36 tyg, to dopiero należy się martwić :-) chociaż rozumiem Twoje obawy. Też nie chciałabym cesarki... Widze, że każda z nas się remontuje :P ja_i_ja postrasz męża, że zostało mu już nie wiele czasu. Zimą chce robić ten remont? My jeszcze musimy zrobić całą łazienkę i kuchnię, ech. Boję się, że nie zdążymy.. Tak mi jakoś dziwnie, już w sumie nic nie dokupuję dla Amelki, ale pewnie mnie pokusi :P w Rossmannie jest promocja na Pampersy, to pewnie kupię i w Biedronce na DaDy, kupię na próbę paczkę, chociaż nie jestem do nich przekonana. Ja nie biorę nic na odporność, od 3 lat nie byłam na nic chora chyba to po co :D fuuu, czosnek w syropie? Okropne to musi być :P floraska - pośpiesz się, bo nigdy nic nie wiadomo :-) Ja muszę do szpitalnej torby dokupić żel i mydło z Bialego Jelenia, słyszałam, że dobre na szybsze gojenie krocza. Obym tylko nie pękła ani mnie nie nacinali :/

Czesc dziewczyny ;-) Jak się czujecie? Jak malenstwa ? :-) U nas dobrze, chyba brzuch mi troszkę urusł. Mała kopie coraz rzadziej, chyba już jej brakuje miejsca. Byłam wczoraj u mamy, jest już w domu :-) Musi odpoczywać, ale trudno o to przy moim 2 letnim braciszku. Chociaż babcia go zabiera prawie na cały dzień, to mama i tak się przy nim nalata. Tyvh śpiworkow do lozeczka mam chyba z 5, każdy w innym rozmiarze :P i uważam, że to naprawdę super rozwiązanie :-) Też Wam się tak nic nie chce? Od kilku dni mogłabym spać całymi dniami, nawet w dzień mi się jeść nie chce, ale sniadanie jem końskie ;D

Goha i wszystko było z dzieckiem w porządku ? Moja mama mnie i mojego brata też urodziła o miesiąc za wcześnie, a teraz leży w szpitalu z 3 braciszkiem z zaszytą szyjką żeby mały się nie urodził (a to dopiero 22-33 tydz) i myślę czy ja też urodze tak wcześnie. Jeśli tsk to było by to już za 2-3 tyg :o Obym donosiła chociaż do 10 października :D Ja śpiwora nie kupuję. Kupiłam polarowy koc 130x170, mam pluszowy kombinezon, jak zaslonię budę w wózku to małej będzie bardzo cieplo. Do tego w wozkach są te przykrywy czy jak to tam się zwie :P Współczuję Wam, że nie możecie w nocy spać :( Ja siku chodzę na spiaco prawie. Jak eracam to tylko caluję męża i już mnie nie ma :P Wczoraj poukladałam już ubranka Amelki w komodzie, dziś muszę założyć baldachim bo mąż się uparł ;-) Miłego Dnia Dziewczyny! ;-)

To nie taka droga sprawa z tą depilacją laserową :-) Pewnie też się na to zdecyduję w niedalekiej przyszłości. Miśka strasznie malusi brzusio! Ja też byłam patyczak przed ciążą, ale mój już jest spory, a też zaczęłam 33tc. Na szczęście rozstepów nie mam, oby.nie wyszły! Ale mama nie miała, brzuch mnie nie swedzi więc jestem spokojna. :-) Goha oczywiście, że rozkładać ! Juz samo patrzenie na stojące lozeczko sprawia ogromną radość :-)

Cholera!!! Tyle napisałam i nie dodalo i na dodatek tekst mi się usunął :/ a piszę z tel, grrrrr szlag mnie trafi ! Ola dużo placilaś za zabieg ? ;-) Ile zabiegów daje zadowalające efekty ? Też bym nie powiązała zatykajacych się uszu z ciążą. Wiem, że dziecko z tego szybko wyrośnie, dlatego chyba kupię używany, jeśli gdzieś znajdę :-) Moja Amelka mnie dziś zszokowała, śmieje się, że pomyliła męża dłoń z moją :P bo jak położył na brzuchu rękę to zaczęła się wiercić :P a za każdym razem jak mu daję znak, że TERAZ, nawet tylko wzrokowo, to się uspokajała :P

Też macie problem z goleniem się w miejscach intymnych ? Ja ostatnio ledwo dałam radę, chyba po remoncie potraktuję się depilatorem i będę miała dłużej spokój. Myślę też nad kupnem lezaczka bujaczka hybrydowego. Ma.któraś z Was ? Albo planuje zakup ? :-)

Ale mam zaległości w czytaniu.i.odpisywaniu, tak dużo piszecie :-) ja_i_ja fajnie, że możesz sobie pozwolić na batonika i owoce :-) Mi się wydaje, że przewijak jest niezbędny.. chyba, że wolisz ciągły ból pleców bo łóżko jednak jest dużo niższe. Ale jak masz latać co chwilę na górę i na dół to bez sensu :P może na dole wygospodaruj miejsce na przewijak? Mama Agataaa szczerze Ci powiem, że nie wiem :P jestem tak pochłonięta remontem, że nawet nie mam czasu zadzwonić.. wredna ze mnie córka :/ ale wiem, że miała jednak zakładane te szwy na szyjkę. Jutro jedziemy z mężem po półki to ją odwiedze. Już mam imię dla braciszka i będę namawiac rodziców by był Bartuś ;D Też mam te duszności i mroczki coraz częściej.. A i po schodach idę jak słoń :P Izabela spory brzusio :D w którym tyg jesteś ? Bo tyle nas tu jest, że nie pamietam wszystkich. Ja w 33 tyg mam 97 cm, mąż mowi że brzuch mam coraz większy, a tych cm coś słabo przybywa. Ale z drugiej.strony to dobrze, mniejsze ryzyko rozstępow :-)

ja_i_ja nie zazdroszczę Ci tego mierzenia cukru, diety itp... ale czego się nie robi dla malenstwa :-) Jednak chyba będzie Tako ballila slim. A Ty na jaki kolor chcesz ściany malować u małej ? Ostatnio widziałam cudny kolor farby "lody truskawkowe" w Leroyu. No piękny, naprawdę. :-) Mama Agataaa jeśli Pani w sklepie Ci polecała to może warto :-) może w necie poszukaj jakiś opinii. Co do kosmetyków to chcę na początku używać tylko oliwki, kremiku do buzi na każda pogodę z Nivea i Bepanthen lub Sudocrem na odparzenia. Słyszałam, że kosmetyki typu Oliatum nie powinny być stosowane jeśli dziecko nie ma zbyt suchej skóry i zmian atopowych. Kyga - to mały ten Twój bobas :-) Floraska - współczuję :-( ja bez słodyczy dnia nie wytrzymam :P teraz mam czas na brzoskwinie, bo nam na ogródku piękne rosną :D Wczoraj się bardzo wystraszyłam... ból całego brzucha, skurcze niesamowite. Bałam się że to już, bo od 3 dni mam takie dolegliwości, ale wczoraj to była masakra, chwilami aż łzy miałam w oczach, cały czas parcie na mocz i na odbyt, w jednej chwili myślałam że mi wody poleciały :P Nie pomagała kąpiel, chodzenie, na leżąco to już całkiem tragedia, no-spa też nie pomagała. Z takimi bólami się położyłam i jakoś dziś lepiej.. Oby nic podobnego dziś się nie wydarzyło... Panikara ze mnie, ale to naprawdę za wcześnie, mała ma tylko 1600g..

Izabela - oni chyba serc nie mają :( mój mi dziś powiedział że z takiej chudej d*pci zrobiła mi się wielka d**a, niby żartem ale ja od razu biorę takie rzeczy do siebie. floraska - ja nie pracuję, dopiero co skończyłam szkołę i nudzi mi się w chacie całymi dniami :P

ja_i_ja daj znać po wizycie! krokusek11 - ja jestem w 1 ciąży, ale szkołę rodzenia uważam za zbędną :P mam doświadczenie, bo mam 2 letniego braciszka i kolejnego w drodze hehe :P Mnie wczoraj cały czas skurcz trzymał, dosłownie. Chyba brzuch mi się obniżył, bo jakoś tak na dole jest... Oby to nie to, bo za wcześnie, cholera! Ale swoją drogą chciałabym już urodzić, czuję się jak wieloryb :( mąż wczoraj, niby żartami, ale też dolał oliwy do ognia głupimi tekstami... Dziś też brzuch mi się stawia, ledwo dech mogłam złapać jak wróciłam z badań (a do szpitala mam zaledwie przez ulicę), w mieście też brzuch dał się we znaki.. Ale za to odebrałam dziś butelki z Avent Natural, te różowe - jakie cudne! I smoczek z BabyOno z takim różowym serduszkiem. Hihi, aż Pani kasjerka powiedziała, że będzie je musiała zamawiać bo są naprawdę śliczne. I może uda jej się ściągnąć wózek, który chcę na promocyjnej cenie, bo w necie wyszukałam go za 1286 zł już z wysyłką, a ona mi tu krzyczała 1500 :O szalona. Ale ma się dowiedzieć czy może mi zejść też tak nisko z ceną i oddzwonić. Oby dało radę :-)

floraska - witam Cię i ja :-) i gratuluję synka :-)

Tez widzialam takie listy na innych wątkach :-) co do farbowania to też w ciąży farbuję Syossem bez amoniaku, ale zauważyłam że farba mi po prostu schodzi :P przed ciążą tak nie bylo. Wczoraj zaczęliśmy remont, jak ja lubię szpachlować ściany :D chociaż mąż mnie wygania :-( Widzę, że martwicie się wagą... ja tez. Niby moja waga wyjściowa wskazywała niedowagę ... Do tej pory przytyłam 13kg, a to dopiero 32 tydz wg miesiaczki. Kyga - moja mała jest głowa już dobre 3 miesiące :-) głowę ma już strasznie nisko. Następna wizyta 19 września, w obecności tatusia :D

Izabela ja jestem już w 32 tc (z miesiączki) i fakt, nic mi się nie chce, mogła bym spać pół dnia a drugie pół nic nie robic, ale z drugiej strony chcę już wszystko dla małej mieć przygotowane. Lekarz chciał mi wcisnąć drugie podejście do glukozy, ale się nie dałam :P i dał mi skierowanie na jakieś dokładniejsze badania, jak tk powiedział "te są tylko dla tych co mają znajomości " :P i na szczęście nic pić nie muszę. Ale w zamian mam poczytać o fizyce kwantowej haha. Mała waży 1634g. Jedne parametry są na 29tydz, a inne na 35tydz i nie wiem już ktorym się kierować... ja_i_ja przecież w każdej aptece dostaniesz rtęciowy termometr :-) kyga - też po wizycie pochwal się co i jak :-)

Długo mnie nie było, ale to przez remont. W piątek zaczynamy - w końcu! Wczoraj objeździliśmy pół Zielonej Góry w poszukiwaniu farb, półek, itp. Byłam dziś u mamy w szpitalu, chyba jest lepiej :-) Ja natomiast mam dziś wizytę u ginekologa na 14:15 i nie mogę się doczekać! Niestety tym razem idę sama :( Co do lewatyw, to też się zastanawiałam czy robić... bo u mnie w szpitalu robią tylko na życzenie. Oczywiście jak teściowie usłyszeli, że chcę robić sama w domu lewatywę to wielkie ALE ... już mam tego po dziurki w nosie ;/ Nie polecam termometru 'do czoła' ... beznadziejny, raz pokazuje jedną temp, a za chwile zupełnie inną. Szkoda pieniędzy. Najlepszy chyba jest ten zwykły rtęciowy. kyga - ja już nie mogę się doczekać szczerze mówiąc.. Chciałabym mieć już za sobą poród i mieć swoją córcię na świecie. Ale najpierw skończmy remont, potem może się rodzić :D

To życzę Ci powodzenia, obyś szybko.po cc doszła do siebie :-) Ja tez się boję sn, ale jakoś nie wyobrażam sobie cc :O Mąż już odlicza dni, tak jak i ja. Jeszcze tylko 2 miesiące (ale myślę, że szybciej urodze) Doznałam wczoraj szoku... bylam akurat u rodziców i wyszłam na miasto, gdy wróciłam nikogo nie bylo. Zadzwoniłam do mamy, a ona do mnie, że w szpitalu leży... na ginekologii... bo JEST W CIĄŻY. Tak mnie zatkało... zadzwoniłam cała roztrzęsiona do męża i zsczełam płakać do sluchawki... Szok... Mama ma 40 lat, mam braciszka w wieku 2 lat. Dziś dowiedziałam się, że to już 20 tydzień, ciąża jest zagrożona i mama musi leżeć a może nawet założą jej szwy, bo teraz płód nie ma szans na przeżycie. To chłopiec, mój 3 braciszek. Oby przeżył ... Mama i lekarz w szoku, bo mama miała zakladany krążek hormonalny czy cos takiego po ostatniej ciąży.. I to dzięki mnie się dowiedziała podejrzewam, bo ja ją rejestrowalam do ginekologa. Ciekawe czy nas ze sobą skojarzy i coś w poniedziałek powie :-) Boję się o życie braciszka :-( Niewiarygodne, że mój brat będzie starszy od mojej córki :P Oby tylko przetrwali do 25 tyg...

Może i Wy macie rację z tą obecnością męża przy cc, ja się nie znam. :P Dziś mi jakoś słabo i gorąco chwilami.. byliśmy w gminie i ledwo stałam i szłam, ręce mi drętwieją, obrączki nie mogłam rano ubrać, rano jak się obudzilam to noga też zdrętwiała, mała dała o sobie znać dopiero jakąś godzinę temu, gdzie zawsze mnie budzi z samego rana. Teraz leżę i zaraz usnę.. Nie wiem czy coś się dzieje czy nie..

MiśkaPyśka - oby maleństwu tak samo spodobał się wózek jak Tobie :P Moja mała już nie ma miejsca chyba na takie 'pokazy brzuszne' :P A często jak ktoś przychodzi, żeby kopnęła, to ona się akurat uspokaja i ma ich gdzieś :P jak ledwo odejdą to kopie. Co do porodu to mój mąż też chce być przy porodzie. Ja też tego chcę, nie wyobrażam sobie chyba innej wersji. ja_i_ja ale przy cc partner może być przy porodzie, siedzi wtedy przy głowie żony. Tak przynajmniej mi się wydaje.

Też najbardziej boję się skurczy... niby najbardziej bolą, jak się szyjka rozwiera... obym tylko przeżyła i trwało to jak najkrócej :P

ja_i_ja to drogo u Ciebie lekarze krzyczą... ;/ u mnie to koszt 150zł. Mama Agataaa - Lekarz Cię na to nie skieruje, jeśli ciąża przebiega prawidłowo i jeśli nie masz więcej niż 35 lat. Trzeba prywatnie. Nie masz tak dużo podwyższone, tylko dieta pewnie będzie nieunikniona, ale są też plusy - mniej przytyjesz, a może nawet schudniesz :P kyga - numer aukcji 3500082422, materac ok, ale zobaczymy jak się będzie sprawdzał w użytkowaniu :D

Co do materaca, to najlepszy jest gryczano-kokosowy. Właśnie dziś zamówiłam na allegro. Ubranka prałam i prasowałam już miesiąc temu, ale mam zamiar zrobić to jeszcze raz. Współczuje wam tego zespołu niespokojnych nóg :/ Mój brzuszek w końcu ruszył z miejsca i ma już 98 cm :P W poniedziałek mam wizytę u ginekologa i później usg 4d planuję, ale zobaczymy jak cenowo sprawa wygląda :-) Wy robicie usg 4d ? :-)