Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MARGARET777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MARGARET777

  1. Na razie wysłałam list z potwierdzeniem odbioru z tym pismem co wczoraj napisałam, za parę dni powinno się wyjaśnić(mam nadzieję). Ile pomysłów na obiad...:p , chyba wszyscy stołowali się w barze. Na jutro polecam leczo, jesień obfita jest w świeże jarzyny -trzeba je wykorzystać do obiadu:) Słodkich snów
  2. tak mam co robić-właśnie piszę wniosek odstąpienia od umowy... moją mamę nawiedził wczoraj naciągacz z innej sieci telefonicznej mówiąc że jest z TP podpisała się moim imieniem i nazwiskiem ze zafałszowaną data 03.09.2010
  3. To ja wpadnę wieczorkiem na to winko;D Szczepiłam dziś Olę (zaległe szczepienie), o 3.00 zawiozę bratanice do poradni Psychologiczno -Pedagogicznej a o 17 Iza ma wizytę u Ortopedy, kawałek drogi od nas i pewno swoje będziemy musiały odczekać. Lece jeszcze rozwiesić firankę i storę-trzeba wykorzystać wolny dzień:)
  4. anna gratulacje! to co dziś stawiasz? :) EwaPióro- ja też jestem z okolic Krakowa Ja w domu nie siedzę, a jak siedziałam to często ten topik nawiedzałam, to były(są) wieloletnie znajomości. Z jagodą to się nawet zaprzyjaźniłyśmy. Pozdrawiam wszystkie mamcie(cześć)
  5. IVA- dołożyłabyś troszkę i kupiłabyś inhalator na stałe one już nie są takie drogie jak np. 5 lat temu. Zadzwoń np. do Aero -medika tel. (22) 828 40 67, 0 600 477 482 i zapytaj ile kosztują. Jak będzie pod kontrolą alergologa lub pulmonologa poproś żeby na recepcie zaznaczyli P wtedy zamiast 80 zł za singulair płacić to w niektórych aptekach kupisz za grosz, to samo z wziewami przeciw zapalnymi, natomiast na niektóre rzeczywiście nie ma zniżki lub są niewielkie. Jeżeli cały czas bierze leki to nie zrobią mu testów skórnych a z krwi jak będziesz robić to przeciętny panel na podstawowe alergeny ok 200 zł.
  6. IVA- dołożyłabyś troszkę i kupiłabyś inhalator na stałe one już nie są takie drogie jak np. 5 lat temu. Zadzwoń np. do Aero -medika tel. (22) 828 40 67, 0 600 477 482 i zapytaj ile kosztują. Jak będzie pod kontrolą alergologa lub pulmonologa poproś żeby na recepcie zaznaczyli P wtedy zamiast 80 zł za singulair płacić to w niektórych aptekach kupisz za grosz, to samo z wziewami przeciw zapalnymi, natomiast na niektóre rzeczywiście nie ma zniżki lub są niewielkie. Jeżeli cały czas bierze leki to nie zrobią mu testów skórnych a z krwi jak będziesz robić to przeciętny panel na podstawowe alergeny ok 200 zł.
  7. Zdrowych spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku:)
  8. IVA-Pulmonolog- lekarz chorób płuc. Nebulizacja- jej zaletami są brak konieczności synchronizacji wdechu i podawania leku, możliwość stosowania dużych dawek specyfików, a także podawania leków, które nie są dostępne na rynku w formie inhalatorków. Metodę tą można wykorzystać do podawania betamimetyków i antycholinergików, a także antybiotyków, mukolityków i kortykosteroidów. Nebulizacja jest ponadto stosowana w celach diagnostycznych, w tym w testach prowokacyjnych z histaminą i metacholiną. Obecnie używane są dwa typy urządzeń, ciśnieniowe (dyszowe) i ultradźwiękowe. W pierwszych ciecz jest rozpraszana przez sprężone do 1-3 atm. powietrze lub tlen a w drugich przez fale ultradźwiękowe o częstotliwości od 1 do 3 MHz. Właściwości nebulizatorów są określane przez szybkość generowania aerozolu, wielkość otrzymywanych cząstek i czas trwania zabiegu nebulizacji. W nebulizatorach ultradźwiękowych szybkość generacji aerozolu jest większa, a wielkość cząstek z reguły mniejsza. Czas nebulizacji jest związany z typem aparatu, wartością ciśnienia podawanego gazu lub częstotliwością stosowanych fal, oraz objętością użytego roztworu. Nebulizacja nie powinna trwać zbyt długo, szczególnie u dzieci, co zapewnia właściwą współpracę z chorym. Nebulizatory są skuteczniejsze przy większych objętościach stosowanych leków, czego konsekwencją jest jednak wydłużenie czasu zabiegu. Przebieg nebulizacji jest zależny nie tylko od rodzaju aparatu i metody rozpraszania roztworów leków ale także od właściwości podawanych substancji oraz techniki wziewania. Stosowane leki są najczęściej podawane w formie roztworów. Dodawane do nich stabilizatory, bufory, antyoksydanty i związki chelatujące wypływają na przebieg i skuteczność zabiegu. Substancje te wpływają na lepkość i napięcie powierzchowne roztworów, co w sposób zasadniczy determinuje ilość leku przekształcanego w aerozol i jego właściwości. Trzeci element, który decyduje o jakości nebulizacji to parametry wentylacji płuc, które są zależne od stanu chorego. Głównymi czynnikami warunkującymi przebieg nebulizacji są stosunek czasu trwania wdechu do wydechu, częstość oddechów, wielkość przepływu wdechowego i objętość oddechowa. Parametry te są funkcją stanu ogólnego chorego i zaawansowania toczącej się choroby. Aparaty do nebulizacji są stosowane głównie w lecznictwie zamkniętym. Należy pamiętać, że wskazaniami do stosowania nebulizacji są przede wszystkim zaostrzenia chorób obturacyjnych, astmy i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. Najczęściej nie ma wskazań i uzasadnienia do stosowania tej metody terapii w warunkach domowych, w stabilnych postaciach chorób. Moja mama jest osobą starszą i boi się tego typu podawania lekarstw. Podawanie zwłaszcza lekowych inhalacji musi być precyzyjna w setnych mililitrach. Mąż pracuje po 12 godzin to w przypadku takiego leczenia muszę jej sama te leki podać. Ps. IVA_27 Ty miałaś szkolenie z komunikacji lub czytałaś coś na ten temat? bo zawsze bardzo wnikliwie zadajesz pytania to świadczy o twojej bardzo dobrej komunikacji i empatii:) , chciałabym z takimi ludźmi spotykać się na co dzień, ale przeważnie są tacy do "gadania" ale słuchać to mało kto umie. Pozdrawiam ivette- jak tam na swoim mieszkanku?
  9. kasbak- ja brałam za prawie 800zł. część to były prezenty dla klasy Izy na Mikołaja mają hurtownie w Tarnowie i Krakowie ja mieszkam koło Krakowa. Zaglądnij na stronę- www.grazynazabawki.pl Masz rację najważniejsze aby dzidzia zdrowa była. Najbardziej mnie wkurzyło jak Olę ugryzł, to na niego nakrzyczałam że jak będzie kogoś gryzł to go dam do oddzielnego pokoju i będzie tam sam siedział. paulaaaaaaa23-twoja teściowa nie zdaje sobie sprawy że można przechodzić grypę bezobiawowo a kogoś zwłaszcza osoby z obniżoną odpornością(dzieci, osoby starsze) zarażać. iwonka- przypomniałaś mi o bibliotece- muszę książki oddać. Iza powiedziała ze na bal przebierańców przebierze się za Pipi Pończoszankę- wiedziała tyle że ma dwa sterczące warkoczyki, postanowiłam jej o niej poczytać w trakcie miała już mieszane myśli-" ja chyba nie będę Pipi bo ona ciągle z małpą na ramieniu chodzi i ma potargane pończochy i jak ona tańczyłaby w takich wielkich butach":D Ale pod koniec stwierdziła że ona jest siłaczką jak Pipi i nawet dom podniesie:D
  10. Kasbak- jak będzie chłopczyk to fajną parkę będziesz miała, ja z M mieliśmy formę tylko na dziewczynki:) Luiza chciałam Ci podziękować za przekazanie mi kontaktu do tej hurtowni z zabawkami-ceny dobre, dostawa gratis i rabat 5%:D, bardzo rzadko robię w ten sposób zakupy bo boję się dostać kota w worku, ale byłam pozytywnie zaskoczona:) i mam z głowy zakupy na Mikołaja nie wychodząc z domu. Julka Justysia od razu dywan trzeba zalać odplamiaczem, przy dzieciakach to najlepiej na stół cerata a podłoga płytki lub gumolit, ja swoje wyszkoliłam że posiłki tylko w kuchni, ale jak mamy gości lub my u kogoś jesteśmy to przeważnie w pokoju który po wizycie nie wygląda zbyt atrakcyjnie, trzeba się liczyć z zabrudzonym dywanem, podrapanymi ścianami i pokolorowanymi z czymś rozbitym itp. Najgorzej znoszą takie wizyty osoby które nie mają dzieci i są w dodatku pedantami:) Jak byłam u siostrzeńca niedługo po jego ślubie(moje dziewczynki były małe Ola1.5 a Iza 3l.) to jego żona to tylko wzdychała żeby czegoś nie dotykały nie ubrudziły nie nakruszyły itd. więc ja trzymałam jedną na kolanach, mąż drugom i byliśmy krócej niż planowaliśmy. Teraz sami mają 2 dzieci chłopczyk w maju skończył 2l. to co on wyprawia to grzeczniejsze dzieci w telewizji Superniania poskramiała- ciastaka służą do rozkruszenia po całym mieszkaniu, do akwarium powrzucał co miał pod ręką(robi to tak błyskawicznie) rozwalił filtr, przyboru szkolne moich córek porozrzucał i podeptał, największą frajdę ma rozrzucić to co jest poukładane, ugryzł Olę a brudne ręce powycierał w pościel, skaka na zabój, z łóżka na krzesło, wzięłam go rączki do kwiczał jak dzika świnka. A jego mama siedzi i zero reakcji:O Zadowolona że demoluje u kogoś mieszkanie.
  11. Ja dalej biegam po lekarzach w czwartek o mało szoku nie dostałam , byłam na kontroli u pulmonologa z Olą O.k. natomiast z Izą u alergolog myślałam że po tych wirusach i grypie dochodzi do siebie a ona jej wysłuchała zmiany w płucach gdyby nie to że mam w domu inhalator elektryczny to zostawiliby ją w szpitalu, teraz jest lepiej ale była naszprycowana sterydami a inhalacje lekowe mam utrzymać 6 tyg. Myślałam że będę mogła pójść do pracy ale chyba nadal emocjonalnie nie jestem w stanie pogodzić problemów(zwłaszcza jak dzieciaki są chore) rodzinnych z pracą, zresztą nawet moja mama(mieszkamy w jednym domu) nie zgodzi się podawać leków do nebulizacji. Pozdrawiam i przesyłam moc fluidków chorującym. Wszystkich całuję
  12. Przesyłam pozdrowienia dzieciaczki cały czas chore, tak się ciągnie od października Iza to już z łóżka wstać nie może:( najpierw zaostrzenie astmy potem grypa jeszcze z niej dobrze nie wyszła znów dopadł ją wirus, lekarz już nie wie co im przepisać dziś isoprinosive. Poza tym chodzę na warsztaty z bezrobocia.
  13. supermama- to super że masz takie bystre dzieci, niektórym dzieciaczkom(tak jak mojej Oli) trzeba poświęcić więcej czasu:) Prawo czy leworęczne to nie problem tylko przy wycinankach muszą mieć odpowiednie nożyczki, Ola dalej pracuje obydwiema rączkami, w ubiegłym roku chodziła do innego psychologa(praworęcznego)ta sugerowała dyskretne przekładanie do prawej reki , ta druga (leworęczna) mówi że może sobie robić obydwiema, ostatnio jej powiedziałam że Ola w domu mówi że jest leworęczna i będzie pisać, malować czy jeść lewą ręką tak jak pani psycholog, to powiedziała ups to mamy problem. Sprzątałam dziś gruntownie łazienkę, każdą płytkę wszystkie fugi(białe, łącznie z podłogą:O) co jakiś czas wychodziłam na dwór bo od tej chemii to myślałam że cheftnę i gały mi wypali:O Sylwinka- wiem , tak trochę żartobliwie ubarwiłam:D Co do posiłków to jak trafnie dziewczyny piszą często niejadki jak sobie i komuś przygotują potrawy to lepiej im smakuje:) A takie 2l. to najbardziej lubią jeść rączkami:)
  14. Supermama- od zaglądania do kafeterii rzeczywiście można się uzależnić, ja mimo niekiedy większych nieobecności zaglądam tu z powrotem, nawet osoby które już dawno nie uczestniczą już w dyskusjach zarysowały mi się w pamięci. z tym ZUS-em to niech się były szefuncio martwi:p Co do książeczek dla Kubusia- musiałabym go poznać osobiście żeby Ci precyzyjnie doradzić. Czy on jest praworęczny? Jakie lubi bajeczki? W księgarniach, sklepach papierniczych jest ogrom wszystkiego, z tej serii "Księga uśmiechu" jest też zestaw trzylatka(co w nim jest dokładnie to nie wiem bo Ola ma dla czterolatka) Na pewno do trzylatka trzeba umiejętnie podejść, on musi czerpać z tego co robi radość. Spróbuj na początek kupić dużą książeczkę z dużymi naklejkami, najlepiej przy zakupie żeby on zdecydował czy mu się np. postacie podobają. Następnie bristol + farby i malowanie paluszkami. Moje dziewczynki jak były mniejsze to rozkładałam jasne tektury wielkości dywanu i one na nich tworzyły co chciały- odbijały pieczątki, kolorowały malowały a na końcu robiły wydzieranki, natomiast z kartek dużych ale cienkich projektowały ubrania, można ze śmieci zrobić różne rzeczy np. rolki od papieru toaletowego. Jeszcze jedno ktoś sprawujący opiekę nad dzieckiem z którym przeprowadza się tego typu zabawy musi to lubić bo jeżeli robi to bo tak inni robią to nic z tego nie będzie ( muszą mieć chęci i kreatywne myślenie zarówno dziecko jak i opiekun) Eve-gratulacje, to kto się spodziewa dzidzi -siostra? Julka- przesyłam ci moc pozytywnych fluidków. Jak się tata czuje? Iva- Ale się rozpisałaś i super bo dobrze się Ciebie czyta:) Ola zdrowa jej zawsze dość szybko przechodzi, gorzej z Izą poda jej od sierpnia betaglukan na odporność, we wrześniu była chora, ostatnio 2 tyg. nie była w szkole. W czwartek, piątek poszła. Wczoraj katar a dziś sporadyczny kaszel:( i tak w koło do końca maja. Ucałuj od wirtualnej cioci małego buntownika:) Dziś pewnie masz cała rodzinkę na głowie:) Sylwinka-gdzie się podziewasz? luiza- o no no to masz 7 latka na uniwersytecie:) ale chyba nie jest najmłodszy? Najważniejsze że synek zadowolony:) Podziwiam rodziców małych dzieci że nawet jak na dworze brzydka pogoda chodzą z nimi na basen. Ja bym się bała że się rozchorują jak takie rozmoknięte wyjdą na dwór gdzie może być np.4 stopnie. Wiem że można założyć czepek żeby uniknąć zamoczenia włosów, nawet słyszałam o specjalnych wkładkach do uszu, no i można porządnie się osuszyć ale mimo wszystko... Pyśka-zregenerowałaś się troszkę? Oliwka- moje też miały szczepionki skojarzone i było O.k. Ola najgorzej zniosła szczepionkę w 2007r. przeciw grypie-dostała 40 stopni gorączki:O Po cesarce dobiera się odpowiednie ćwiczenia ale w jakim okresie po to nie wiem , do pół roku nie wolno się wysilać. Paula- to jaką powierzchnię musicie ogrzać że potrzebujecie aż 4 tony węgla? ivette-masz jakieś złe doświadczenia z dwiema gumkami:D My już byliśmy na grobach bliskich zmarłych w południe, na jednym cmentarzu można się było połamać( co krok to wpada się w poślizg na błocie)
  15. Julka- czy znaleźliście odpowiednią działkę? W pracy to chyba bezproblemowo przy sympatycznych jak wspominałaś współpracownikach:) ? Luiza- jak tam O.K? zdrowi jesteście? Supermama-Hebrajski hmmmmmm tego jeszcze nie było może warto:p Kasbak-Ja z pierwszego wrażenia myślałam że moderatorzy po tych niecenzuralnych postach usunęli " mój" najukochańszy topik z najbardziej zakorbistymi mamami:D Eve -wspominałaś o psychologii dziecka, może aż tak bardzo nie zagłębiam się w ten temat, ale jak najbardziej się interesuję. Jak byłam w ciąży z moją pierworodną kupiłam książkę "DZIECKO" Benjamin Spock i pewnie jeszcze do niej nie raz sięgnę bo pomaga rozwiązać problemy nie tylko w przypadku małych dzieci. Mam dwie córki Iza chodzi do zerówki, Ola skończyła w lutym 4 lata i nie chodzi do przedszkola ale to nie znaczy że ma się nudzić lub siedzieć przed TV . Przerabiam z nią "Świat przedszkolaka" Małgorzaty Czyżowskiej, "365 dni dziecka" Beata Dawczak, Izabela Spychał, "365dni twórczej zabawy" Sheila Ellison, Judith Gray. Mało tego zaglądam do pobliskiego przedszkola co tam robią i dzięki temu skusiłam się na zamówienie Oli kart pracy i książkę "Księga uśmiechu' Małgorzata Cieśla, Agnieszka Horobik. Prócz tego wiele książeczek z naklejkami, w kuchni mam wystawę prac dziewczynek-wyklejanych plasteliną, malowane farbami( iglo pastą do zębów) z bibuły, wełny, waty itd. Piosenki puszczam im Marii Tomaszewskiej "dzieciaki śpiewaki" , "Arkę Noego" Robert Friedrich, a ostatnio tez słuchają "Uczę się angielskiego śpiewająco". Iza ma astmę także podczas zaostrzenia część dnia jesteśmy pochłaniani sposobami efektywnego oddychania(torem przeponowym) , inhalacjami, drenażem, toaletą drzewa oskrzelowego itd. I jeszcze 1000 innych rzeczy :) Konsultowała rozwój dziewczynek z Psychologiem ( Ola jak skończyła 3 l. była u logopedy) Z młodsza córka chodzę prawie co tydzień do psychologa( na zabawy rozwojowe). Ja się świetnie bawię z dziećmi, do ośrodka zdrowia jak wchodzę to patrzą na mnie jak na wariatkę, zawsze jestem przygotowana ostatnio grałam z dziewczynkami w piłkę ręczną( która była w kształcie biedronki). wiem ze trzeba swoje wystać zanim wejdziesz do gabinetu. Dobra naprodukowałam do spadam Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku
  16. O dopiero po wpisie pojawiły się wszystkie strony- to czytam zaległości:)
  17. Nie wiem czy to komp ześwirował czy co bo ja teraz widzę tylko pierwszą stronę tego topiku?
  18. Aga- ty rzeczywiście masz 23 lata? i chcesz usunąć macice? Poczytaj coś więcej na ten temat, to jest poważna operacja, musiała byś brać bez przerwy uzupełnienie pewnych hormonów i szybciej się zestarzejesz, ale jak chcesz to zapytaj ginekologa. Mąż jak przyjeżdża rzadko to w te dni zabezpieczaj się potrójnie jak się tak boisz, załóż mu dwie gumki a ty weź globulkę i przelicz czy to czasem nie te płodne dni.
  19. Melduję że jestem Moja córka też zwymiotowała rano ale do lekarz nie pobiegłam bo wiem jaki był tego powód- po raz pierwszy zażyła żelazo zalecone przez lekarza. Jeżeli dziecko po wymiotach przyjmuje płyny i bawi się jak zwykle to po co biegnąć od razu do doktora jak trzeba w dodatku pokonać 20 kilometrów. paulaaaaa opiekę zdrowotną macie fatalną, może pasowało by napisać pismo do NFZ Ja myślałam że tu będzie panować solidarność"babskich jajników" a tu takie teksty:O
  20. IVA- ja też postąpiłabym tak jak ty, mam 2 córki i mają odmienne charaktery. My rodzice musimy być konsekwentni i wiedzieć czego chcemy, wtedy i dziecko będzie czuło się bezpiecznie. Co chodzi o ubrania- nie robię żadnej rewii mody, mają czyste kolorowe i wygodne(część nowych a większość używanych rzeczy np. po bratanicy) Natomiast całkiem poważnie podchodzę do kupna butów w lecie chodziły w Ani-but w środku są wyprofilowane, pełna pięta, obcas nietypowy(żeby dziecko nie koślawiło nogami) jest jeden minus -sztywna podeszwa(na pewno zdrowa) ale do biegania to lepsze są z Bartusia, Na zimę ciepłe lekkie i nieprzemakalne. Mi się wydaje że mamy chłopców mają mniejsze wydatki, bo do sukienki dziewczynki nie ubiorą obuwia sportowego i dlatego mają 2 lub3 razy tyle butów co chłopcy dochodzą ozdoby do włosów, biżuteria itd. To wszystko kosztuje ale lepiej mieć takie wydatki niż te pieniądze zostawiać na leki w aptece. A propo apteki to u mnie znów się zaczęło 16 X Iza dostała duszności w nocy, dobrze ze mam inhalator elektryczny podałam jej odpowiednie leki, dalej ją leczę, Ola dołączyła w środę(bez duszności, zmiany w oskrzelach) a ja w czwartek. Także z ekonomicznego punktu widzenia apteka-250 zł., wymieniałam części do inhalatora 150zł. Wolałabym to wydać na teatr basen czy inne atrakcje, a tak to Iza ostatnio płakała że nie mogła pojechać na wycieczkę klasową i do mnie mówi-"że ona zawsze jak koleżanki gdzieś jadą to jest chora", sama się przy niej rozpłakałam i powiedziałam jej że ją rozumiem bo jak byłam mała to też zawsze jak był jakiś wyjazd klasowy to byłam chora, a jak byłam zdrowa to mama nie aranżowała mi takich atrakcji jak ja Tobie, "Anikino"(tam jej klasa jedzie)jest codziennie otwarte jak będziesz się dobrze czuła to pojedziemy tam. Kasbak- nie było mnie tu jakiś czas i nie pamiętam czy ci już gratulowałam jak nie to- GRATULUJĘ Luiza widzę że zapisałaś synka na dodatkowe zajęcia, gdzie On je ma w szkole czy w poradni psychologiczno pedagogicznej? Julka-to świetnie że Jagódka sika do nocnika, to musiało komicznie wyglądać tak w rajstopach. Widzę że macie duże plany na budowę , nic mi nie wspomniałaś przez telefon;) Trzymam kciuki za powodzenie w s tej sprawie.
  21. Julka- podawaj małej np. lacidofil, bo po antybiotyku organizm jest wyjałowiony z tych dobrych bakterii, ja z małymi też to przechodziłam, dostawały w tedy pimafucort, i chyba podmywałam je w kwaśnej wodzie(nie pamiętam już dokładnie). Pozdrowienia
  22. Dzień dobry:) Pyśka - zazdroszczę biustu, ja muszę mega puszapy pozakładać żeby jakoś wyglądać:p Ja już z dziewczynkami czytanie bajek zaliczyłam o poranku, czasami od tego czytania, tłumaczenia, śpiewania to wieczorami już mi gardło wysiada:) Miłej, udanej niedzieli życzę wszystkim:)
  23. A jeszcze jedno, któraś kiedyś pisała że synek jedną stopę ma 2 nr. większą i zmuszona jest kupić 2 pary butów. Nie było by możliwości zamówić buciki z wyznaczonymi przez ciebie nr. za dopłatą , chyba wyszłoby taniej niż 2 pary?
×