Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MARGARET777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MARGARET777

  1. Pyśka -do pracy pójdziesz w dzień a do roboty w nocy;) ps. to nie jest jakaś tam maść tylko polecona przez naszą szanowną koleżankę julkę:) A tak serio to Ola w 2007r zjadła 12 lub 13 antybiotyków, i teraz mimo że ktoś córkom przepisze to świństwo to podaję w ostateczności bo w sumie to więcej szkodzi niż korzyści przynosi. A co do wieszania prania przy wietrznej pogodzie- wtedy nakładam np. 3 rzeczy i spinacz jest rozwarty na maksa to nie ma szans się poluzować, wyschnąć to może nie wyschnie ale nie śmierdzi już tym proszkiem i wieczorem można dosuszyć na kaloryferze. Sylwunia- zapomniałaś dopisać do codziennych obowiązków coś nieprzyjemnego;) -że cię od czasu do czasu nawiedza ta nieznośna koleżanka:P IVA26- jak dziewczynki były mniejsze to za dużego wyboru nie miałam a teraz wychodzę np. na 15 min. aby ochłonąć. A co Marcelek daje popalić?
  2. Agaaa82 jeżeli masz dobre wykształcenie i jesteś zarejestrowana w Urzędzie Pracy to zgłoś się do doradcy bo lepsze oferty trzymają pod biurkiem;) Przy okresie to bardziej mnie głowa boli niż brzuch, i mam dość obfite krwawienia, każda z nas inaczej to przechodzi, ale ciotka niektórym kobietom naprawdę utrudnia życie:( Julka- jak pojedziecie po ten piec to poproś o rabat bo w końcu jak jest ten kryzys a oni nie są jedynym sklepem w którym można kupić dobre piecyki w niższych cenach i skoro musieliście się fatygować kilka razy z powodu nie słowności sprzedawcy. Rewanż musi być, a on musi pamiętać \"że klient nasz pan\" ;) A męża zmuś żeby wziął parę dni wolnego bo z grypą nie ma co ryzykować, on jeszcze biega z tą gorączką:O Życzę powodzenia na tej rozmowie i pozdrawiam córeczkę Mamakubusia-pozdrawiam i życzę dużo siły a synka może warto skontrolować u lekarza bo nieraz jest źle dobrany antybiotyk i zamiast pomagać to szkodzi. Ja popołudniu jadę z dziewczynkami do lekarza, dla Oli chciałam skierowanie na wymaz z nosa, ciekawe czy mi wypiszą bez problemów? (zawsze robiłam jej prywatnie) A Ize żeby osłuchał bo wieczorem i rano kaszle. W sobotę i niedzielę Ola obchodziła urodziny, w domu było dość tłoczno. Idę dalej dzwonić do tego Ośrodka od 7.10 do tej pory nie udało mi się złapać wolnej linii :O ivette86-nawet nie wiesz jaką przykrość sprawiłaś mi tymi słowami, ja ci \"wykrakałam\"? Ja nie jestem potworem co cieszy się z czyjegoś nieszczęścia:( Zawsze wszystkim dobrze życzyłam i pierwszorzędne jest zdrowie. Jak napisałaś że masz zdrowe dziecko to cieszyłam się razem z tobą i dlatego złożyłam te gratulacje, nie rozumiem dlaczego opacznie to zrozumiałaś:( Pozdrowienia dla córeczki
  3. Zielna- mam nadzieję że to\" nie krótkie błyśnięcie na scenie tylko że nam tu zaświecisz na stałe\" z tego starszego grona to jeszcze gumisia nam niedawno machała. Sylwinka- To pomoc przy dzidziusiu gwarantowana:) Julka-to naszym menom dajmy już spokój i my musimy szukać pracy, ja tak na czarno sobie dorabiałam dorywczo w ubiegłym roku, ale chciałabym mieć stałą pracę tylko jak to wszystko pogodzić, zawsze coś wypadnie z moimi chorowitkami, widzę że dziewczyny przerażone ilością lekarstw jakie podajesz córeczce, to jak ja napiszę co moim podaję to padną na zawał. Termin z Olą do laryngologa mam na 17 lutego to zapytam o ten bactroban, ale chyba powinnam jej powtórzyć wymaz z nosa. Ola miała 10 razy pójść na przedmuchiwanie uszu ale jak nie ma kataru -no to była \"aż\" 3 razy. Moje dziewczyny są cały czas na lekach jak chcę wyjść np. badania, to muszę listę zrobić i dzień wcześniej przeszkolić osobę która im to poda w jakich ilościach i kolejności. W marcu mam z nimi szereg wizyt u specjalistów i badań a pod koniec tego miesiąca Ola ma planowany zabieg-podcięcia 3 migdała. W maju będę z nimi jeździć na zjazdy do kopalni soli w Wieliczce a na czerwiec planuję pobyt w szpitalu uzdrowiskowym, ale jeszcze terminu nie mamy. Nawet jak ktoś mnie zatrudni to będzie zadowolony, jak 9 miesięcy będę pełniła opiekę nad dzieckiem chorym? Pozdrowienia dla Jagódki Luiza ja miałam taką samą sytuację z pierworodną która szybciej mówiła, wcześniej załatwiała swoje potrzeby fizjologiczne itd. I też często mówię np. do męża Iza to już tak robiła a Ola jeszcze nie umie, tak się nie da bo Oli sprawiało to przykrość. Ale rozumiem że chcesz mieć to za sobą, dla dziecka też jest lepiej jak nie kisi pupy w tych pieluchach. Napisz jak tam mąż po rozmowie z właścicielem. Agaaa82 -a ile osób jest na to miejsce o które się ubiegasz? kasbak-ja poproszę herbatkę ivette- gratuluję że masz taką zdrową córeczkę Miłego dnia
  4. Jeszcze raz dziękuję za życzonka:) Luiza- aż wstyd się przyznać ale moja ola do poniedziałku spała w pieluchach jednorazowych, już wcześniej ją uświadomiłam że pampersy się kończą z niem jej 4 urodzin, wieczorem chciała się położyć : -mamusiu idę spać -dobranoc -a pampersa:( -Ola skończyłaś dziś 4 latka -ale ja jeszcze sikam w nocy -ja czasami też sikam w nocy ale załatwiam się w ubikacji a nie na łóżku - -masz tu latarkę jak będzie Ci się chciało siku w nocy to pójdziesz ze swoją osobistą latarką -Juchu:D Tak w sumie to śpi jak suseł i trzeba ją zanosić w nocy na tron. Brylka- to macie wesoło:) Julka- te obrabiarki numeryczne CNC to są frezarki, z moim w pracy mają dobrze potrafi robić na każdym sprzęcie począwszy od tokarki zwykłej , komputerowej i obrabiarkach numerycznych, ma dyplom najlepszego tokarza w Małopolsce, różne certyfikaty na CNC i do tego gówniane zarobki-które zapewne ma go \"zmobilizować do dobrych efektów pracy\" Chyba założę fanclub sera białego:) A Jagódka śpi w nocy spokojnie? Powiedz córci że ciocia Gosia ją pozdrawia:) Kasbak-pozdrawiam Robię dziś z moją mamą pierogi ruskie, ja przygotowałam farsz, i później lepię a zagniatania ciasta nie cierpię, nie lubię jak mam palce oblepione może to jakaś fobia;) kotlety jak panieruję to po każdym jednym myję ręce:P Jak któraś przypadkiem znajdzie tabelkę na poprzednich stronach to proszę o wklejenie i zaktualizujemy ją o wpisy nowych koleżanek.
  5. Dziękuję za życzenia dla Oli Sylwinka-dbaj o siebie Julka- to twój mąż jaką pracę wykonuje? mój jest tokarzem i frezerem. Witamy Aagę zwolenniczkę białego sera-ja też go lubię w różnych postaciach:) Choinkę mam już rozebraną, ale czekają ciuszki do posegregowania, część do prasowania, to jak skończysz u siebie to możesz wpaść z pomocą do mnie;) Dla nowej koleżanki i pozostałej ekipy stawiam kawę, herbatkę, soczek, torcik lub wafla ryżowego(dla odchudzających się), i porządną dawkę optymizmu , zapraszam do konsumpcji i życzę miłego dnia.
  6. Kasbak-wracaj szybko do zdrowia, to musiało cię nieźle rozebrać skoro antybiotyk dostajesz dożylnie, pozdrawiam. Sylwunia- dobrze że macie taką rodzinkę i jeden drugiemu pomaga w razie draki. Julka-w nie których zakładach jest kryzys a w innych tak jak u mojego w pracy wykorzystują tę całą sytuację bo stal jest tańsza, zlecenia są. ivette Pyśka Moja młodsza córeczka kończy dziś cztery latka:)
  7. U nas też smutno- u mojego w pracy kiepsko, jeszcze w środę mamy pogrzeb(babcia męża). A dziewczyny znów jakieś niewyraźne.
  8. julka-ja się podpisuję pod wpisami koleżanek, musisz mieć dużo siły. Brylka-pozdrowienia dla Marcinka Pyśka- to super że u gina załatwiłaś wszystko naraz, ja jestem w trakcie badań to termin ustalałam w ubiegłym roku na cytologię miałam w ubiegłym tyg. Usg. w piątek, a jak chciałam ustalić wizytę do tego lekarza co chodziłam to okazało się że on już nie przyjmuje i muszę iść znów do innego a zresztą wszyscy wiedzą jak pracuję służba zdrowia w Polsce. Dyrektor jednego szpitala w Krakowie ma prywatny gabinet, dobrze wyposażony i też można zrobić takie badania o których piszesz i łącznie z wizytą płacisz 300zł. kala-to w ubiegłym roku miałaś ciężki okres, jak sobie teraz radzisz? Co Oliwce dolega?pozdrowienia dla niej Luiza-super że masz z mężem dobre relacje, jak to się mówi po burzy wychodzi słońce:) Sylwia- zajmować się takim chłopcem jak piszesz to przyjemność. ivet- Ja jestem mam zaplanowane w tym roku dwa rodzaje rehabilitacji dla dziewczynek oczywiście wiąże się to z kosztami, a mężowi oświadczyli w pracy że obcinają 30% stawki wynagrodzenia lub zwolnią 30 osób FACK
  9. Kasbak-pozdrowienia dla córeczki, oby jak najszybciej jej przeszło, pewno to jakiś wirus. Kala wracaj do nas i rób głośne pobudki, pozdrawiam cię serdecznie i ucałuj Oliwie i Jakuba Gumijagoda myśmy prawie w tym samym czasie weszły jak ty to określiłaś w zwarte szwadrony, ja tu różnie uczęszczam, jestem codziennie albo 2 miesiące mnie nie ma, ale nie mogę się rozstać z tym topikiem. Ty i wiele innych uczestniczek bardzo zarysowałyście się w moim życiu i fajnie by było gdybyś zaglądała, bo ciekawa jestem co u ciebie i u dzieciaków słychać, pozdrawiam Sylwia- co ja czytam wreszcie myślisz o sobie, ten aerobik w basenie to musi być fajna sprawa nie namęczysz się podnosząc nogę bo sama wypłynie:) i niby ćwiczysz ale nie odczujesz zmęczenia, może dopiero po wyjściu z wody. U nas jak na razie O.k, Ola ma chyba uszkodzoną lub nadmiernie wysuszoną tą efedryną śluzówkę w nosie bo od wczoraj w prawej dziurce ma zaschniętą krew, mam z nią iść na przedmuchiwanie uszu. Iza od poniedziałku chodzi do przedszkola mam nadzieję że nie przywlecze znów jakiegoś choróbska.
  10. Ola ostatnio bańki miała w grudniu stawiane ale nie pomogły jej w tedy, dziś powtórzyłam kurację tylko zamiast wazeliną wysmarowałam psiną(mam nadzieję że mnie za to nie ukamienujecie). Antybiotyku nie podaję, mam w domu jak zajdzie potrzeba to podam, na razie czekam , Ola noc przespała spokojnie. Luiza-rozumiem twoje relacje z rodzicami, ja też mieszkam z rodzicami i bratem no i jego rodzinką, a na przeprowadzkę do naszego domku też daleka droga, a już teraz wiem że jak będziemy sami na swoim to będę się jakiś czas delektować a później zacznie mi ich wszystkich brakować, bo jednak po tylu latach mieszkania pod jednym dachem... Brylka- ależ ty mi słodzisz;) Teraz masz zrobić 3 miesięczną przerwę i potem nowa spiralka? No to mężulek musi sobie kupić ogumienie:) Pozdrawiam serdecznie julka-cieszę się że się odezwałaś mam nadzieję że u mamy będzie wam lepiej, macie trudny okres, i przez ten jarmark córcia jest nie w sosie, dzieci w jej wieku nie lubią zmian, i pewno zajmie jej więcej czasu aklimatyzacja w nowym miejscu. Mąż pracuje po 14 godz. mój po 12, później jakiś urzędnik od statystyki obliczy że Polakom jest coraz lepiej, ale że wyrabiają 2 lata w 1 rok to już nikt nie wspomnie. Trzymam za was 2 łapki
  11. Witam szanowne grono Pyśka-prosimy o fotkę nowej fryzurki. Byłam z dziewczynkami u lekarza, Izie przechodzi a teraz Ola ma zapalenie oskrzeli- przepisała jej antybiotyk, wykupiłam go ale nie chcę jej pakować tego świństwa:O, może poczekam jeszcze dobę poobserwuję ją, zrobię inhalację dam syropki? Po południu nasmarowałam jej plecy wazeliną, następnie rozdrobniony czosnek a na to ciepłą papkę z ziemniaków (pierwszy raz coś takiego zastosowałam- ponoć nasze babki jak nie było antybiotyków to tak leczyły), pokropiłam mieszkanie olejkami eterycznymi z drzew iglastych, herbatkę z lipy z miodem i pare kropel propolisu, później inhalację a po nim drenaż (oklepywanie). Ja twierdzę że skoro zaraziła się od Izy to jest wirusowe, a jak wiadomo jego nie leczy się antybiotykiem. Dziewczyny co zrobiłybyście na moim miejscu?
  12. sylwinka- to dobrze że te plamienia to nic poważnego, dbaj o siebie:) Sylwuś-musisz zdiagnozować te bóle brzucha, pozdrawiam. Luiza -trafnie określiłaś, tę wizytę księdza, ja byłam sama z dziećmi to nawet o męża nie pytał:O Pyślka ja stawiam zieloną herbatkę która ponoć kalorie zamienia w energię:) Iza lepiej jutro pojadę z nią do kontroli, natomiast Ola znów od wczoraj kaszle:(. Ja byłam dziś na cytologi. Pozdrawiam wszystkich:D
  13. Przepraszam że nie piszę ale komp. z którego korzystam ma strasznie opóźnione reakcję. Julka tak mi przykro, tak bym chciała żeby się wam ułożyło. A z twojej strony rodzina nie jest w stanie wam pomóc? nie masz jakiejś babci u której przez jakiś czas moglibyście zamieszkać? teraz was wyrzucają co macie problem żeby dostać pracę i małe dziecko, to najgorszy wróg by tak nie postąpił, co to za ludzie, zadzwoń do redakcji np. Faktu - niech zrobią artykuł pod tyt. kochający teściowie. Ja nie jestem prawnikiem ale nie wiem czy wedle prawa oni są w porządku, a poza tym twój mąż jeżeli jest tam zameldowany od 20-30 lat to jest już zasiedzenie i chyba nie mogą go wyrzucić. Ja nie chcę się rozpisywać bo jeszcze jakiś bzdur napiszę, ale jestem bardzo poruszona twoją sytuacją. Sylwinka- gratuluję! Iza ma zapalenie oskrzeli, Ola ma termin na marzec na podcięcie 3 migdała bo od paru miesięcy blokuje jej uszu(które obecnie ma w kiepskim stanie) Pozdrawiam wszystkie mamy
  14. Luiza-pozdrowienia przesyłam, kuruj się i wracaj szybko do zdrowia Julka- ja po ślubie starałam się ponad moje siły i rodzina mojego użyła na mnie takich określeń jakich najgorszemu wrogowi bym nie powiedziałam, teraz zwolniłam i część rzeczy mam gdzieś, ja też jestem człowiekiem i jeżeli za dobre uczynki nie usłyszy się nawet miłego słowa, to może warto przez jakiś czas obrać odwrotną rolę... Wszystkim macham i życzę miłego wieczoru
  15. Mój dziś jest w domu także potraktuję to jako kolejny dzień świąt;) Julka- ty taka fajna babka jesteś to nie rozumiem czemu T takie przykrości wam sprawia- to niesprawiedliwe:(
  16. A nas jak wzięła sraczka(za przeproszeniem) z mężem to z 23 na 24 ganialiśmy na zmianę ja się do rana wykurowałam pozażywałam co trzeba ale do popołudnia nic nie jadłam, natomiast mojego mordowało dłużej. Ale już jest O.k. mimo że dziewczynki biorą leki poszliśmy całą rodzinką na mszę, wyszliśmy jako ostatni bo dziewczynki nie mogły się napatrzeć na ruchomą szopkę:) Jest dziś naprawdę milutko i jeszcze ten śnieżek jakże pasujący w te dni... Jutro jedziemy do kościółka na10 potem do teściów do wieczora. Luiza niefajnie że między tobą a mężem nie było konsensusu w dzień wigilii bo mówią że jaki ten dzień taki cały rok, oby nie bo też wyczytałam że jak się nie zbierze całego prania(jak w moim przypadka) to wszystkie problemy przechodzą na następny rok... Ale nie będę sobie dziś tym głowy \"psować\"... bo są święta:) Dzięki za życzenia:) Życzę miłej atmosfery w gronie rodziny i przyjaciół
  17. ____________________$$$ _____________________$$$$$ ___________________$$$$$$ _________________$$$$$$$ _______________$$$$$$$$_$$$$$$$$$$ ______________$$$$$$$$$$$$$$$$$$ _____________$$$$$$$$$$$$$$$ ____________$$$$$$$$$$$$$ ___________$$$$$$$$$$$$ __________$$$$$$$$$$ _________$$$$$$$$$ ________$$$$$$$$ _______$$$$$$$ ______$$$$$$ ______$$$$$ ______$$$$ ______$$$$ ______$$$_____$ $______$$___$$ __$$$$$$$$$$$ ___$$$$$$$$$ ____$$$$$$$$$ ___$$$$$$$$$$$$$ __$$$$$$$$$$$$$$$ __$$$$$$$$$$$____$ $_____$$$$ _______$$$ ________$ By Wam wszystko pasowało, by kłopotów było mało, byście zawsze byli zdrowi, by problemy były z głowy, by się wiodło znakomicie, by wesołe było życie! *************************************************************************************************
  18. Przesyłam fluidki zdrowotne dla potrzebujących I pozdrawiam wszystkich uczestników tego topiku:D Miłego wieczoru
  19. Julka myślę że jak jej po tych kromeczkach nic nie było to jej nie zaszkodzą, to jest żyto albo pszenica z ziarnami lub bez, jak je bułki, chleb to czemu by nie Vasa, przeciwwskazaniem byłaby nietolerancja glutenu lub uczulenie na któreś z ziarenek. Iza pójdzie do przedszkola dopiero w przyszłym roku, na kontroli u Alergologa pani doktor dosłuchała się świstów, ma katar za nosowy. Także obędzie się bez antybiotyku(powiedzmy bo ma bioparox do nosa) a resztę lekarstw mam jej podać w nebulizacji(mukolityczne i przeciw zapalne) Pyśka mój ma co roku zaproszenie na imprezę do pracy z osobą towarzyszącą, ale mało osób poszło w tym roku(pewna forma strajku- za brak premii ) kasbak-słabą kawę postawiłaś;) skoro nikt się jeszcze niewpisał. Miłej pracy:)
  20. Helow:D Idę zaraz z Izą i Bratanicą na popołudniowe roraty dla dzieci. Jutro biorę obydwie do Krakowa Iza ma wizytę u Alergologa a Ola zapisana jest na wymaz z nosa na eozynofile, będę się musiała tłuc busami i tramwajami bo mój zabiera auto:( Miłego wieczoru:D
  21. Pyśka- widzę że tęsknisz za ojczyzną. Na tę kolację to jesteś zaproszona z mężem czy sama? sylwunia- ja w szkole też miałam złą frekwencję, przez chorowanie ale mój tata na żadnym zebraniu nie był, nawet jakby miał specjalne zaproszenie to też by nie poszedł bo cały czas był w delegacjach a w domu był w te dni kiedy szkoła jest nieczynna. Jak Dawidek często choruje to załóż sobie zeszyt, wpisz datę, rodzaj infekcji, jakie leki bierze i najlepiej niech lekarz podbije pod tym pieczątkę, wtedy jak znowu (oby nie) sytuacja się powtórzyła to przedstawisz czarno na białym. Ja prowadzę taki zeszyt wpisuję na jakie leki moje dzieci idą na jakie nie i po których źle się czują, a że chodzę do różnych lekarzy to jest mi ten zeszyt bardzo przydatny:) Brylka z najlepszych kawałów tak się nie śmiałam jak z twojego opisu o tej zdeterminowanej sukience co się na ciebie rzuciła :D:D:D Mamakubusia-gratuluję!!!( a ponoć tak prosto w ciążę nie mogłaś zajść bo za dużo prolaktyny, no proszę i słuchaj tu lekarzy) natomiast przykro słuchać że synek choruje:( Wiem że nie masz czasu ale poczytaj jakieś książki o tej grzybicy i wejdź na fora związane z tym tematem, twój synek jest mały i powinien jeść mleko i przetwory ale nie wiem czy jest to wskazane przy grzybicy, kwaśne mleko pewnie tak ale czy słodkie, już dawno gdzieś czytałam że powinna być jakaś specjalna dieta , sposobów leczenia pewno jest wiele, ale walka z grzybicą jest niestety trudna. A teściowej mogłaś już wygarnąć wszystko co ci na serduchu leży( ja nawet bym dodała, potem można zwalić na większą dawkę hormonów)Pozdrawiam i życzę dużo siły. Luiza- Tak piszecie o prezentach dla mężów na urodziny, czy na imieniny to znów na gwiazdkę, ja się już przyzwyczaiła że od mojego nic nie dostaję i nawet nie pamięta kiedy mam urodziny, w tym roku łaskawie złożył mi życzenia w ubiegłym dostałam opiernicz(byłam w tedy nad morzem w sanatorium z Izą) Ja od kiedy się poznaliśmy robiłam mu niespodzianki nawet bez okazji wysyłałam do pracy, zostawiałam za wycieraczką różne żarciki, myślałam że on weźmie ze mnie przykład ale nie:( 9 grudnia miał 30 urodziny i tym razem ja się na niego za tyle lat wypnełam, to o w 22.30 puszczał mi jakieś aluzję, a ja mu zamówiłam Ci rudą i brunetkę na urodziny w nocnym klubie ale wypadło mi z głowy. Julka-dobrze że jesteś, ty też masz z tą teściową:( kasbak-trzymamy A u mnie oprócz tego że Ola bez zmian to moja mama złamała nogę wczoraj zawiozłam ją do chirurga, do przyszłego roku noga w gipsie także mam dodatkowy etat. A Ize w przedszkolu nie mogą się na chwalić za to w domu istny diabełek. Miłego wieczoru
  22. Julka- to wieczorami będziesz musiała biegnąć do jakiejś kafejki internetowej;) bo kto tu będzie pisał jak dziewczyny pozakładały czapki niewitki:( Odnośnie Oli to nic specjalnego nie mówią tylko tyle że ma błonę czerwoną w uszach,infekcję, powiększone migdały, katar, kaszel, no i bakterię(czyli pneumococa) . Dwa lata temu wyszło z wymazu że ma gronkowca, to przy infekcji podawali jej odpowiedni antybiotyk. Kasbak- miłej pracy. Sylwinka- to co to u was trzeba całą rodzinką chodzić na wywiadówki?
  23. Szybki makowiec-wskoczyć do cukierni:D MAKOWIEC Ciasto: 1 kostka margaryny 5 jaj 35 dag mąki krupczatki 1 szkl. kwaśnej śmietany 3/4 szkl. cukru 1 łyżka proszku do pieczenia Margarynę utrzeć na pulchną, potem dodawać stopniowo cukier, 5 żółtek i śmietanę, na końcu ubić białka i dać do ciasta na przemian z mąką i proszkiem, wymieszać łyżką. Mak: 1\'2 kg. maku 4 jajka 3 łyżki miodu 4 łyżki oleju 3/4 szkl. cukru 2 łyżki mąki zwykłej 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia Mak sparzyć (ok. 30 min.) zmielić 2-3 razy, wszystkie składniki zmiksować bez białek, białka ubić i wymieszać łyżką z resztą masy, połowę ciasta na spód resztę na mak. POLEWA CZEKOLADOWA 1/2 kostki masła 1 łyżka kakao 2 łyżeczki cukru pudru 1 łyżeczka alkoholu podgrzać-nie gotować
×