Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EROTICA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez EROTICA

  1. ja juz jestem w sumie jedną nogą poza grupą ryzyka, ale dzieci są najbardziej podatne na to świństwo :O
  2. cała ta sprawa z sepsą spędza mi sen z powiek :O u mnie w miescie 3 dzieci jest na to chorych, są w szpitalu :O No i jeden chłopak umarł, sekcja wykaże, czy to była sepsa :O straszne, martwie się o Oliwcię...już do żłobka nie chodzi na szczęście... ale nie chcę panikowac... na tą przeklętą szczepionkę na razie mnie nie stać.... :(
  3. to że jestem bardziej wyczulona na dzieci pewnie jest spowodowane tym, że jestem mamą i mam inny punkt widzenia, gdy jest jakas afera z dzieckiem zawsze sobie wyobrazam wtedy, że ktos mógłby zrobić krzywdę Oliwci... :(
  4. w sumie mnie też bardziej poruszają krzywdzone dzieci, ale to nie znaczy że cierpienie zwierząt jest mi obojętne... kiedyś widziałam kopanego psa przez jakiegos pijaka, mialam wtedy może z 13 lat...pamietam ze spac potem nie moglamz tego.... ten kundelek mimo ze był kopany i odganiany to dalej podchodził piszcząc do faceta :( a kiedyś widzialam pieska bez łapki, z postrzępionym uchem i połową gogna, żal mi go było i chciałam go pogłaskać, a on mnie gryzł i uciekł....widocznie bał się że mu krzywdę zrobię...:( ostatnio był na o2 jakis artykuł o krzywdzeniu zwierząt, koni, świń...przewaznie tych hodowlanych....niby teraz mają się poprawić warunki dla zwierząt, zobaczymy....
  5. jutero jade na koncercik KULTU :D nie moja muzyka w sumie, ale liczy się zabawa ;P bedzie orkiestra dęta :D mam nadzieje tylko ze mama mnie nie wykiwa i zostanie z Oli, tak jak obiecała....
  6. widze ze znów mnie coś ominęło :D wiecie, mam podejrzenia kto to robi, jednak nie bede sie tym dzielic na forum :P powiem tylko tej osobie, że nie jest tak idealna z jaką sie uważa :D nawet w połowie... ale śliczna pogoda, letnia w zasadzie...:) teraz mam tyle roboty ze szkoda gadać, przesadzic kwiatki, posprzatać balkon po zimie, standardowo doprowadzic mieszkanko do ładu, obowiązkowo spacerek, obiadek...:o nie wiem jak się wyrobię, na razie zrobię sobie kawusie :D a Oli szaleje jak zwykle :D wiecie, muszę przejsc na jakąs dietkę, przydałoby się troszkę sadełka z zimy zrzucuć :D kto ze mną?? :D miłego dzionka, papa :*
  7. ide na spacerek bo jest tak cudna pogoda że nie można przepuścić takiej okazji :D slicznie :) może Oliwcia przyśnie i będe miała czas dla siebie, bo tak cały czas za nią biegam :D gdzie te czasy gdy cichutko leżała w łóżeczku...??? aha, Gio, gratuluję postawy, w ciąży czułam się baardzo wyjątkowo, gdy traktowano mnie ulgowo, hehe :D gdy mi pomagano i dbano o moje samopoczucie :) to nie znaczy ze lezalam plackiem w domu i podawano mi wszystko pod nos - wprost przeciwnie, biegalam na wyklady, jezdzilam na grille, opiekowalam sie bratem :D pozdrawiam, buźka :*
  8. Widzę, że chwilę mnie nie było a już się gorąco zrobiło :D mnie zawsse mija najlepsze, haha :D też bym się pośmiała z Wami :D ooo, ide dziecko ratowac bo noga jej utknęła w kaloryferze :D
  9. Gio, rozbrajasz mnie swoją szczerością :) szkoda że to ja Cie nie poderwałam ;P (żart) bo ja ciągle słyszę \"kulko\", \"klucho\"....:O zamiast \"pięknie wyglądasz ze swoją nadwyżką kilogramów\" :D Ja w ciąży też się czułam mało atrakcyjna i często dopominałam się o komplementy :) i często je słyszalam od kolezanek, mojego nie-męża... ale i tak było mi mało!!! :P Ale słusznie zauważyłeś, Jaśku, że hormony nie usprawiedliwiają przykrych słów...przerzuć część na psychikę :P to swoje też robi...świadomość swojego wyglądu, akceptacji, to, że lada chwila życie poprzewraca się przez małego członka rodziny...:P dobrej nocki :) buziaki dla wszystkich :*
  10. dziękujemy za życzonka :* ja też : wszystkiego dobrego, mokrego Dyngusa, smacznego jaja, spokojnych Świąt :* mówię Wam jaka wściekła jestem :O Marcin miał dostać juz przed Świętami kaske za zlecenie, które wykonał, a tu guzik, facet mu powiedział, że przed Świętami nie da rady, bo wydatki itp itd a ta dupa wołowa powiedziala ze nie ma sprawy :O !!! co za tepak z tego Marcina, przeciez my tez mamy swieta i wydatki, nie mam jeszcze zakupow zrobionych itp...jak mógł tak powiedzieć!!! zaraz sie porycze, taka jestem wsciekła... tak samo ze styp. moim, czekam ,czekam ...i nie ma, a powinno być jeszcze w zeszlym miesiacu - wiec dzwonie do szkoly, a oni mowia ze dzis powinny byc...a dalej nie ma! a chcialam Oliwecxzce wózek zamówić juz na allegro :O nie to że nie mamy kasy, ale zaplanowałam pare wiekszych wydatkow a tu nic z tego nie wychodzi :O
  11. Hej Wam :) Wyrodna matka odesłała dzisiaj swą małą dzidzię do żłobka żeby mieć troszkę spokoju :D Gio, nie przejmuj się, cyrkito się dopiero zaczną jak się maleństwo urodzi... wtedy jest dużo stresu, zmęczenia i hormonów też :D tym bardziej jeśli bedzie Ewa karmić naturalnie :) Ja juz swoją na szczęście przestałam karmic ze 2 m-ce temu... :) niezależnie jaką decyzję podejmie Ewa, przy porodzie bądź gdzieś blisko, choćby na korytarzu, żeby mogła Cię zawoać...zresztą przy samym porodzie być nie musisz, ale jak będzie miała bóle to posiedź z nią :) pomasuj itp... itd....:D Najważniejsze żeby mogla na Ciebie liczyć gdy już urodzi i trzeba będzie jej pomagać przy dziecku :)
  12. :O dalej zle, literki pomylilam :O grrrr
  13. rzeczywiscie cos w stopce namieszane, zaraz popoprawiam :))
  14. bezzsennosc :9 to taka strraaaszzznaaa trwoooogaaaaa.......lalala... nie moge spac wiec slucham \"dzemu\"...:)
  15. a tak w ogole to zapraszam na bloga mojej córci :P jest w stopce...mam nadzieje ze bedzie to dla niej miła pamiątka w przyszlosci :)
  16. oki, juz mi przeszło :) a wszystko przez te smoczki, ggrrr... :o marcin poodcinał wszystkim mońkom łebki :( i przez to był wielki płacz Oliwki i moje pretensje do niego...a potem juz poszlo z gorki :O mam nadzieje ze Oliwka sie nie przebudzi w nocy, bo jej moniem juz nie zatkam :O
  17. najgorsze co może być dla matki to okrutna krytyka jej macierzyństwa, wychowywania dziecka..... wlasnie usłyszalam przed chwilą, że jestem fatalną matka, że robię tylko to co muszę, że dziecka niczego nie nauczyłam :( poprostu siedze i ryczę :( okrutne słowa od kogoś kogo kocham :( nie pierwszy raz zresztą to słyszę od niego-tylko od niego, bo jakos nigdy nikt mi czrgos takiego nie powiedzial, wszyscy chwalą Oliwcie, ze grzeczna, poukladana, bardzo mądra i duzo mówi.... ale dla niego to nic....przewijanie, karmienie, lulanie, wstawanie w nocy, poswiecanie kazdej wolnej chwili dziecku to dla niego minimum... tak samo jak to ze pięknie mówi, duzo rozumie, duzo z dzieckiem sie rozmawia, umie zrobic wiele czynnosci - to dla niego , ze nic nie ucze jej...:O porazka....
  18. hyh, rozumiem Cię ;) jejku, niedługo bedę miała remoncik i martwię się tym :O bo chciałabym zrobić pokój jeden dla Oliwki a jeden dla nas...ale mam takie nieustawne mieszkanie, ze nie wiem jak to zrobic :O tzn.mam 2 pokoje, metraz 60 m2, ale nie moge rozplanowac co i gdzie...po prostu koszmar :O chgciałabym zrobić z tego 3 pokoje, ale nie da rady :O uuuggghhh :O
  19. Hej :) widze Gregia ze masz swoja idolkę , hehe :P ale wy sie nie lubicie chyba, nie??
  20. ide lepiej spac zanim napiszę kolejną nieskładną dziwną wypowiedz :O
  21. mozepopisze troche sama do siebie :Pszczerze mówi ąc to brakowało mi tego topicu i waszego \"pisowania\" :D nawet sobie nie zdawalam sprawy jakby mi to pomogło przez te cieżkie vhwile :P mojej kolezance sie dzidzius urodził, az nabrałam ochoty na posiadanie drugiego :d jednak zapał szybko minął po uswiadomieniu sobie kilku faktów z ciąży i tego okresu niemowlęctwa Oliwki :D Gio, kiedy Ewa ma rozwizanie?? pozdrow ją ode mnie, napisz jak sie czuje, czy ma duzy brzuszek itp :P zawsze mnie interesują takie sprawy :) jak sobie pomysle ile Oliwcia wniosła szcześscia w moje zycie, to normalnie az nie chce sie wierzyć :D tyle radosci, ale też niepokoju, zamartwiania, nieprzespanych nocy....:O wszystko przed tobą Gio :P a przede wszystkim przed Ewą :)
  22. Hej :* dzieki Messinko za przywitanie nie zaglądałam bo miałam chwilową deprechę...nie wiem skąd się wzięła, ważne że zniknęła...tak szczerze to zaczełam brac ten depri, jest naprawdę skuteczny :) po kilku dniach juz mi się weselej zrobiłó, poczułam się pełna życia :D ale przez 2 tygodnie to była masakra...siedziałam do późnej nocy przy telewizorze, spałam potem do popołudnia :O wszyscy mnie drażnili tak bardzo że bym ich rozszarpała, Marcin musiał więcej czasu spędzać z Oliwką bo nawet ona prowokowała u mnie płacz :O siedzialam i ryczałam w drugim pokoju tak dlugo, az zasneli :O ciesze sie ze mam to za sobą, to było naprawdę ciężkie przeżycie :( nie wiem co mi sie stało, nigdy jeszcze takiego czegoś nie przeżyłam dobra, dość tych smutów :D teraz jest zupełnie inaczej :D moja córcia rośnie jak na drożdzach, gadfa tyle ze az nie nadążam za nią czasem, codziennie powie cos nowego :D piszcie co sie dzialo przez ten czas co mnie nie bylo, bo nie ogarne tych stron wszystkich :P
  23. a tak w ogole to tych stronek chyba wiecej bylo....!? topic sie skurczyl czy jak??!!
  24. witam kochane :* przepraszam ze tak dlugo nie zerkałam do forum, ale jakas deprecha paskudna mnie dopadła :O poza tym mam problemy z jakimis wstretnymi bakteriami w zoladku :O lepiej piszcie co u was, bo ja bede same pesymistyczne bzdury pisac...;) witaj Gio, miło ze powrociels na topicowe łonio :* w ogole to was wszystkich witam i caluje :* tesknilam za wami...:) pozniej napisze co konkretnie u mnie sie porobilo, teraz mykam do kuchni..buuuu!!! :O
×