EROTICA

jest ktos w ogole ?? czy znow sama z sobą pisze??

jak zwykle bez ładu i składu napisałam :D ciekawe co z Olą, dawno sie nie odzywała...nie mowiąc juz o naszym Gio...

Hej Wam :) Messina, fajny gest, naprawde godny podziwu :) ja jak mam możliwosc to tez wspomagam , chociaz jakąś drobną sumką, ale zawsze cos :) przewaznie smsy na dzieci, bo na tym punkcie jestem szczególnie wrażliwa, gdy cierpią dzieci, jak są chore albo glodne... :( Musze sie wam pochwalic, Oliwka jest juz drugi dzien w żłobku :D dasłam ją do prywatnego, bo tylko taki jest u nas w miescie, ale nie jest drogi :) 200 zł z wyzywieniem :) oczywiscie wszystkie panie znają Marcina i jego mame, byly kiedys kolezankami, wiec oliwka ma specjalne względy :) ciesze sie z tego złobka, troszke czasu bede miala na pisanie pracy :) ale ta cisza w domu jest dziwna...:O pusto tak.... Marcin zawiózł dzis Oliwke do żłobka :) ona sie cieszy, ze jest z dziecmi, ja sie ciesze, bo to dobre dla jej rozwoju :) zabieram sie za sprzatanko :) moja kotka chyba jest ciążata :O nieeeeeee!!!!!!!!

jejkkuuuuuuuuuu................. za dwa tygodnie koncze 22 latka :D ale stara dupa ze mnie juz... :(

nikogo nie ma tu?? :(

a w ogole to zapomnialam napisac o najwazniejszym : Marcin jest zupelnie innym chlopakiem, a wlasciwie jest taki znów jak go poznalam :) miły, pomocny.... ostatnio bylismy w restauracji, niedawno w kawiarence...chodzimy na spacery, on kąpie Oliwke, karmi ją , zabiera ją na zakupy....w ogole sie nie klócimy, niesamowite... powiedzialam mu wczoraj ze to zauwazam, ze sie stara, a on powiedzial ze nie musi sie starac, bo mnie kocha :) mam nadzieje ze juz tamten koszmar nie wroci :o

Hej Wam, w koncu postanowilam do Was dziewczynki zaglądnąc :* Ja dalej z mama pokłócona jesdtem, w poniedzialek zaprowadzam Oliwke pierwszy raz do żłobka :D zobaczymy co z tego wyjdzie....:P w sumie to sie ciesze, w koncu jakis rytm sie zrobi w tym domu, bo jak narazie wszyscy robią co i kiedy chcą :) Siostra Marcina pojechała juz do szkocji, ale balagan taki po sobie zostawila ze szkoda gadac, w ogole z resztą nie sprzątała...:O bede tu zagladac w trakcie sprzątania :O oglądam swietny serial, wam tez go polecam, w telewizji bedzie jakos w lutym, \"Prison Break\" jest lepszy od \"lost\" i tych innych, swietny...wczoraj pochlonelam 5 odcinkow :D moj kolega mial go na plytkachg i dlatego juz oglądam, wciągnął mnie to jest o tym, ze brat idzie specjalnie do wiezienia, po swojego brata, ktory zostal niewinnie skazany na smierc, chcą uciec, organizują sobie bandę,mają ludzi na zewnątrz, tylko ze mąci im agencja jakas, zabija ludzi itp....chce koniecznie by jak najszzybciej doszlo do egzekucji... i praktycznie caly serial jest o tym jak kopią tunele, zyją w wiezieniu itp :Doglądnijcie choc jeden odcinek, zobaczycie jak wam sie spodoba :P

Hej Wam, widze ze martwiłyscie sie o mnie :) dzieki za troske, u mnie jakos leci, wczoraj byl pogrzeb, wczesniej spotkanie rodziny w kaplicy z otwartą trumną...potem stwierdzilismy ze trumna bedzie na pogrzebie zamknieta, mama marcina wyglądała jak nie ona... nie mozna bylo jej poznac, przygnebiajacy widok... :( ale juz po wszystkim, jutro przejdziemy sie na cmentarz zapalic swieczke.... wczorajszy dzien wlókł sie strasznie, nie chcialabym nigdy wiecej byc na czyimkolwiek pogrzebie.... zabieram sie za porządki, Oliwka mi wcale nie pomaga :O wszystko co poukladam ona rozrzuca :D zagladacie na photobloga?? :P

Hej, jestescie? ja doła jakiegoś złapałam...tak mi smutno... niby cały dzień wspominałam tesciową, ale teraz przeglądnęłam fotki i zobaczyłam ją taką radosną z Oliwcią na rękach...jejku, zaraz sie popłaczę... :( scisla mnie za gardło, nawet nie mam z kim pogadac co czuje, bo mowic nie moge przez tą gule w gardle... ...żałuję, że nie mogłam z nią ostatni raz jeszcze porazmawiac...

Hej dziewczyny, dzieki za ciepłe słowa :) jakoś sie trzymamy, Marcin i jego siostra tez w pewnym sensie odetchnęli ze sie juz nie męczy... teraz bieganina po urzędach, załatwianie wszystkich niedokończonych spraw po mamie.... okazalo sie ze mamy zadluzone mieszkanie, pub jego mamy tez tonie z dlugach...teraz trzeba jakos pokombinowac , zeby z tego wylezc...marcin poszedl do prawnika. oki, spadam, zaglądne jeszcze wieczorkiem, papa

Witam Was dziewczyny... mam smutną wiadomość, dziś rano zmarła moja teściowa, odeszła spokojnie, bez cierpień... napiszę jeszcze póżniej, bo teraz zabieganie wielkie, mimo takiego smutku trzeba myśleć o przyziemnych sprawach, załatwiac różne rzeczy, ubranie do trumny i te innne sprawy... proszę Was o świeczkę dla niej, o pokój dla jej duszy... [ * ] [ * ] [ * ] [ * ] [ * ] [ * ] [ * ] [ * ] [ * ] [ * ] [ * ] [ * ]

dziewczyny, poleccie mi cos na bardzo suchą i miejscami tłustą cerę :O bo ja juz nie moge normalnie... strasznie mi sie łuszczy skóra na nosie, miedzy brwiami i kolo nosa na policzkach.... tyle kremow i peelingow co stosowalam ...ale nic nie pomoglo.... poradzcie cos :D

ale miałam męczące sny nad ranem... śniło mi się że Marcin ma jakies kochanki, ze go przyłapałam z jakąs sklepikarką, a on spał z nią na zapleczu :O potem ze przyprowadzi.ł jakąs babke do domu, ja ich nakryłam i podarłam jej futerko ktore zostawila w przedpokoju... jezu, tak było ze cztery razy, za kazdym razem obiecywal ze nigdy mmnie nie skrzywdzi... obudzilam sie taka wqrwiona, ze kawy nie potezebowalam na przebudzenie nawet... musze go bardziej przypilnowac :D jejku, ze ja tak kocham tego dziada :O ostatnio byli jego koledzy, akurat nie bylo marcina, a oni mi mowili ze kazdy mnie bardzo lubi z towarzystwa, ze nie mogą patrzec jak marcin ostatnio sie zachowuje, itp itd... ja oczywiscie sie poryczalam :O jaka mam delikatną psychikę :O

Translate :*

moze tez sie wezme w koncu za sprzątanie?? nieeee :( denerwuje mnie ze ciągle musze sprzątac grrrrrr... siostra marcina to straszna bałaganiara, marcin zresztą ta samo :O a ja biegam i sprzatam po nich... po niej myje gary, piore to co rzuci do łazienki na pralke.....im to oczywiscie nie przeszkadza, a mnie wqrwia niesamowicie. echhh

a ja zawsze wyskocze z nieaktualnym tematem ni z gruszki ni z pietruszki :O :D

hejo :) witam was wszystkich :) co do mieszkanek to zalezy, roznie stoją, zalezy to tez od budownictwa ( stare, nowe) i miejscowosci... tez jestem z malego miasteczka i tu 2-pokojowe mieszkanie kosztuje 60 tyś. około... moja mama ma 3pokojowe i jest warte 90 tyś. no i oczywiscie cena sie zmienia w zaleznosci od metraza :) mnie na mieszkanko nie stac na pewno :( moją tesciową odwiezli dwa dni temu do hospicjum, tam są przynajmniej godne warunki , nie to co w szpitalach, gdzie z łaską wielką zmieniają jej pampersa... jak była tu w domu to bardzo cierpiala :( nie byklo sensu zeby tu zostala... ja sie strasznie rozklejalam jak słyszałam ze płacze bo ją boli... :( dobra, nie bede wam smucic :) wczoraj ogladałam swietny film o dziewczynie, ktora przebrala sie za swojego brata, bo chciala grac w footboll :D troche poprawil mi humorek :) naskrobie jeszcze cos potem , papa :*

wszyskiego NAAAJJJJJ :* oby ten rok był lepszy od poprzedniego... jak sie udala impreza sylwestrowa? my nawet z łóżek nie wstlismy zeby sobie zyczenia złożyć :O na nastepny sylwester to sobie odiję :D co do mojej mamy, to jest ostra, i to bardzo, ale nie mozna mowic wszystkiego co slina na język przyniesie, niezaleznie od tego co czuje... skoro mi wspolczuje tego jak mnmie traktują, to niech mnie przyjme do siebie, a nie pogarsza jeszcze sytuacje.... zresztą do niej to bym nawet nie chciala wracac... :O

normalnie czasem sie czuje jakbym byla w jakiejs glebokiej patologii :O chodzi o moje zycie...

Translate, ales ty nerwowa :P mama wczoraj przyszla moja, borute zrobila, zaczela pierdolic bzdury, a na koniec powiedzizla do marcina zeby zdechł drugi w kolejce :O bylam w szoku...w ogole to sie ciesze ze nie wstal i jej nie zajebał :O moja mama ma takie odjeby raz na jakis czas, ale teraz przwsadzila, marcin nie chce zeby tu kiedykolwiek przychodzila jeszcze :O ale dzis nie mam zamiaru sie przejmowac czymkolwiek :D WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU, UDANEJ IMPREZY :* KOCHAM WAS I DZIEKUJE ZA TO ZE TYLE CZASU JUZ Z SOBĄ JESTESMY :D

Jejku, jak czytam tą swoją gmatwaninę to stwierdzam , że jestem żałosna... jak mogę dawać po sobie jeżdzić jak po kobyle :D hehe

Przesylajcie i sie nie pytajcie :P :D

jejku, moje zycie jest beznadziejne, tylko mala iskiereczka moja mnie przy nim trzyma... :((