Aviii
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aviii
-
Hahaha o jeju myślałam ze padne ze śmiechu:) troche go odrzuciło jak mnie zobaczył, mina bezcenna:) Powiedział ze spotkamy sie dopiero wtedy jak sie ogarnę haha no nie mogę, z kim ja jestem
-
No sprzęt ma nawet niezły, nie narzekam. Kończę, bo właśnie widze przez okno ze przyjechał, trzymajcie kciuka:) opowiem Wam później jak poszlo:)
-
Student ha ha siedze i płacze ze śmiechu! O jeju:) rzecz w tym ze akurat sprzęt ma dobry cholerka
-
Dodam jeszcze ze po drodze zdążyłam zarzygac mojemu proboszczowi auto, a skubany miał skórzaną tapicerke od tamtej pory odwracam wzrok jak go widze, to była moja największa wtopa z alkoholem. O jeszcze zębów nie umyje:)
-
Napisze:) minka mu zrzednie ha:) Ja kiedyś byłam taka nawalona, wracałam do domu i po drodze tak sie zmęczyłam ze chwilę spoczęłam na takiej ławce koło kapliczki i zasnełam, co najlepsze obudził mogę mój proboszcz i odwiozl do domu masakra:D
-
Ja pamiętam jak kiedyś, pierwszy raz wzięłam alkohol do ust w ogóle, nawaliłam sie dwoma piwami, jaka porazka:( ale wóde pije bez popitki - jestem w tym mistrzem:)
-
Haha wezmę to pod uwage:) ale ja lubie takie tanie wino, typu np. Zielone jabłuszko:) smakuje mi bardziej niż niejedno drozsze:) ale dawno piłam.
-
Zrobie wszystko aby go do mnie zrazic... Duża uwage przywiązuje do wyglądu, jak będzie do mnie przyjeżdżał będę chodzić w starym, podartym dresie, z tłustymi włosami i bez odrobiny makijażu, długo z "taka mną " nie wytrzyma. Czemu ja na to wcześniej nie wpadlam ?
-
Proponuje ignorować psychola.
-
gość tyle ze on nic nie ma między nogami :) Tylko w gębie jest cwaniakiem.
-
Z dnia na dzień juz coraz bardziej nabieram do niego niecheci, jest okropny.
-
Hej! Byłam pobiegac - to mnie uspokaja. Znowu miałam awanturkę od mojego "ukochanego", dzwonił ze idziemy dziś na grilla, tyle ze ja nie mam ochoty na takie rzeczy a ten od razu foch, dodał abym sie nie zdziwiła jak tam kogoś pozna! No porazka. A jeszcze rok temu nawet nigdzie by bezemnie nie wyszedł:/
-
Muszę na razie kończyć, będę potem. Opowiem cała resztę.
-
Dla moich rodziców on jest idełem- pracowity, kochajacy mnie do szaleństwa, im będzie trudno zrozumieć czemu go zostawiam, naprawdę nie chcę aby w nasze rozstanie wplątał moich rodziców, oni mają swoje troski, kłopoty, nie chce aby się jeszcze o mnie martwili.
-
Tyle że ja nie potrafie go tak po prostu zostwaić, przynajmniej na razie. Ja najpierw muszę jakoś to poukładać, wiem że będzie mnie nachodził w domu, a nie chce tego. Od pazdziernika zdecydowałam się pojść na studia, wynajmę coś i może wtedy się od niego odetnę, a do tego czasu będę się męczyć.
-
Chwali się że ma z******ta laskę, że mu z***biście ze mną w łóżku, robi to niekiedy perfidnie przy mnie... i co ja mam wtedy począć? Spuszczam głowę w dół i pragnę wtedy zniknąć. On kiedys taki nie był, nie wiem czemu zaczął mnie tak traktować, jak rzecz. Co zrobił z kasą? Wyjścia z kolegami, jakieś nowe gry i takie pierdoły. Porazka.
-
"Zaniebieściłam" się, bo czuję że zostanę tu z Wami na dłużej. Ja ciągle myslę o rozstaniu, ale też ciągle mam nadzieję że on może jeszcze się zmieni.