Mikołajka

Korzystajac z chwili, ze moja KACZUSZKA śpi...to troszkę o nim popiszę...to takie słodkie stworzonko...zwłaszcza jak zasypia,uwielbiam wtedy na niego patrzeć-smokalek do dziubka, misio do przytulania i tak mocno zaciska oczka, zeby szybciej zasnąć...nauczył się sam zasypiać, nawet nie wiem kiedy...tak sam z siebie...bawi się, śmieje i gaworzy...i kopie nóżkami, a jak się zmęczy, to przytula się do misia i zasypia...;) ale do mamusi też uwielbia się przytulać i czasami trzeba go tulić do snu...zwłaszcza wieczornego...no chyba że jest tak wymęczony przez tatusia, że pada przed kompletnym ubraniem...:) Dziś idziemy na szczepienie wieczorem...już mi go szkoda-bo wiem że będzie płacz...:( ale mam nadzieję że zniesie to dzielnie i nie bedzie marudny i nie będzie gorączkował pożniej....po poprzedniej było super!!! Acha ta KACZUSZKA to od jego poczynań podczas kąpieli-chlapie jak rasowy kaczorek...dobrze że jego wanienkę wstawiam do dużej wanny, bo mielibyśmy potop...:) No i lubi już zwiedzać świat w pozycji pionowej więc już go bawię troszkę na prosto...tylko spacerki w wózku są w pozycji leżącej...ale mu to póki co nie przeszkadza...bo przesypia większą jego część, no chyba że wizyta w sklepie, to wtedy natychmiast otwiera oczka...które przybieraja wielkosc 5-cio złotową i ogólnie zdziwioną!!! Przeszły też kolki-z czego jestem bardzo happy-ulga przede wszystkim dla niego ...no i dla mnie!!! Przesypia już całkiem fajnie nocki- idzie spać o 23-potem jedzonko o 3-4 i kolejne tak okolo 8-9...to już jest dla mnie full komforcik-mogę powiedzieć,że jestem wyspana...:) Niestety moje zasoby mlekowe są na wyczerpaniu i juz wcina mleczko modyfikowane...troszkę mi przykro że tak szybko to nastąpiło, ale cóż moge zrobić...jak nie mam mleka, a on musi przecież jeść!!! Właśnie do mojej koleżanki podsumowałam sytuację, że do rodzenia dzieci sie nadaje, ale nie koniecznie do ich wykarmienia...:( :( :( A poza tym...rozgadał się na całego i śmiejuch się z niego zrobił, no i pewnie sobie przytył, bo jak sobie tak go ponoszę to rączki bolą...:) i pewnie sobie i podrósł, bo te ubranka jakoś tak dziwnie szybko odkładam...teraz ledwo sie mieści w 68...ale jeszce mu wkładam...pewnie już niedługo..... i te będą za małe!!! Ale po tych chrzcinach mam takie zapasy ubrań, że na zakupy to sie wybiorę pewnie jak Kacperek skończy roczek...;) chociaż znając mnie...to pewnie będzie szybciej...:p Oj...troszkę dużo sie rozpisałam...już koniec tego chwalenia się, ale jeśli chodzi o dziecko, to nie można się powstrzymać...;) Channah, mam nadzieję, że to w miarę wyczerpująca odpowiedz na pytanie jak Kacperek....;) Buziaki dla Kubusia-to dopiero zuch z niego jak mu się buzia zaczyna zapełniać od ząbalków...tylko trochę bolesny to okres dla niego...ale są super żele na takie dolegliwości, super chłodzą dziąsełka i nie swędzą tak i nie bolą wtedy...;)

TABELA I PRZYGOTOWUJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO.....TERMIN @......ZB greta78.....karolina.....28.....floryda.........14.01... .s.zawieszone Agapka........Emilia.....22......Płock.....starania odłozone do lata! Karyn.........Kasia.......26.....Bielsko.........27.12.. .. .ogólne, TSH tiki-tak.....Kasia............27....Wrocław/Legnica..... joka........Agnieszka.......30......................star ania_zawieszone lola78 .......ola ............27....almeria(hiszpania)..starania_zawieszone Inuszek......Karolina......24......Szamotuły........star ania.od.czerwca.2007 bloomoo INKA 26 Poznań starania od 18.12.2006(po obecnej miesiączce hihi) -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA II STARAJĄCE SIE NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ Rosa...........Bozena.....28......Rybnik................ \"x\"...........21.12 Asik25........ Joanna.....26......DolnyŚląsk............17...........25.01 Moluś..........Joanna.....30.......Koło...................3. ............? 100krocia..................25....Rybnik........30.01.... 1(3)...........all -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA III PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród.. .......Płeć..LCS Kamilla7...Dominika...24.....Kraków.....23.....16Luty.07 ...chłop....1 darka...daria........29.......malbork......24...15marzec .....dziew....2 kasia...... Marta...23... ..Warszawa...4....ok.20.05.07....?...trudno powiedzieć diddlania.......ania........25.....siemianowice.....21. ....03.05.07....? -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA IV MAMUSIE Nick..............dzień porodu.....imię channah .......04.07.2006........Jakub mikolajka......11.10.2006...... .Kacper J_A_N_A.......27.10.2006........Justyna G*O*S*I*K......03.01.2007........Caden Miama..........08.01.2007........Emilia No to chociaż tabelkę sobie poprawię...;0

acha Miama czuje sie jak po porodzie małego SMOCZKA...;) troche sie bidula namęczyła żeby urodzić taką niemałą istotkę...ale pochwaliła mi się że mogła liczyć na tatusia-spisał się na medal!!! To super-wiem to z własnego doświadczenia, że tatusiowie w takich chwilach są bardzo potrzebni, a jeszcze jak staną na wysokości zadania, to ich pomoc jest nieoceniona...prawie na równi z położną...przynajmniej u mnie tak było...;) Miama i Emilka pozdrawiaja wszystkie ciocie...!

No właśnie... 100krocia była pierwsza...ja tez chciałam sie dołaczyć bo właśnie dostałam wiadomość od MIAMY... GRATULACJE i od nas w takim razie, bo juz wszystko wiecie....;)

hejka... Dzis w dzień, bo mojemu szkrabowi przestawiły się jakoś pory snu dzisiejszej nocy...i zasnął dopiero o 5:30, cała noc prawie zarwana bo od 23 do 5:30 zasnął tylko 2 razy na pół godzinki... :( Oj wypompowana jestem... Ale dzielnie to zniosłam...już nie miałam siły momentami go utulać...bo miewał ataki kolki...ale trwałam...:) Tak mi go było szkoda,ale próbowałam już wszystkiego...dziś wszelkie metody działały tylko przez pierwsze 5 minut...a tak normalnie nawet całkiem sie sprawdzaja... No ale czasami tak bywa z tymi dzieciaczkami, najważniejsze że teraz śpi i już nic mu nie jest!!! A ja jakoś to sobie odeśpie...pewnie jak wróci Tatuś z pracy...hi hi hi...;) A tak poza kolka...to Kacperek jest kochany...usmiecha się i gaworzy sobie dość głośno...a najbardziej podoba mu sie zapalone światło..taki mały świetlik z niego...;) a główke to trzyma tak sztywno, że aż mi się śmiać chce czasami, bo tak śmiesznie wygląda...ma szyję taką wyciągniętą jak indyczek...i oczka takie bystre, które śledzą każdy ruch wokół niego... Ale ja go kocham, nie wyobrażam sobie innego już zycia...a jeden jego uśmiech wynagradza wszystko, rozmiękcza serce i toczy łezki w oczach ze szczęścia...;) Witamy nowe osobistości na topiku bloomoo ;) inuszek ;) życzymy owocnych starań i dzidzi w nadchodzącym roczku...:)