Cześć!! nie znamy sie jeszcze, ale poznamy :-) ja mam agorafobię z napadami paniki - rozpoznanie terapeutyczne. od 2 miesięcy chodzę do zajefajnej psycholog - kto się męczy sam ze swoimi fobiami to polecam terapię. Jeżeli sie chce sobie pomóc to się uda :-). Jeżeli o mnie chodzi to nie jeżdżę: tramwajami, autobusami, nie wchodze w tłum, ani do windy. Samolot to mój problem kluczowy na ta chwilę, bo mam LECIEC do mojej UKOCHANEJ Finlandii. I tu jest cały myk. Samoloty - wiem już wszystko na temat maszyny, którą mam leciec - SAAB 2000. Znam paramerty techniczne, zbieram zdjecia i ustawiam je sobie jako tapete, chce pojechac na Balice zobaczyć jak to piekielne lotnisko wygląda. Obsesji dostałam, naprawdę. Wychodze z założenia, że trzeba poznać swojego wroga :-). Z wizyty w Finlandii z powodu mojej fobii nie zrezygnuję. Ćwicze techniki relaksacyje - oddech przeponowy, a w razie czego to psychoolog obiecała, że przepisze mi prochy jako dodatkowe zabezpieczenie \"jakby co\".
I tu mam pytanie - czy któras z Was brała już coś, co pomogło i ujarzmiło napad paniki? Dajcie zac - czekam na każdą info!! Pozdrawiam i życze odwagi nam wszystkim!!!