Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

natkos

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez natkos

  1. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    trzymaj trzymaj na Swieta, ze by Ci tylko zolnierz w nocy nie zjadl haha ;)
  2. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    naneczka, ty POWINNAS PODESLAC TE PRZEPISY ZARAZ. Ale mi szybko:)
  3. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    szangrilla-masz juz to tlumaczenie od Aski? Bo ja wszytsko tlumaczylam zanim tu przyjechalam, musialam miec by dostac wize dla ,,managerow\'\' Nie mam tego w kompie, musialabym zrobic zdjecia, ale daj znac czy chcesz pa
  4. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    chcialam tylko dodac, bo 102 moja fasolka pokopala.... no juz w sumie nie fasolka tlyko tylko fasoooollla...i mnie tak kopie czasami,ze juz uciazliwe to sie staje, i pod zebro, pod zebro... No ale juz 7 miesiecy ma to chyba tak musi byc :)
  5. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ja tam slonca nie chce, 102 ma chyba cos zle poukladane w glowie...slonce sie zaczelo w kwietniu i tak do wrzesnia non stop bez oddechu, nastpene slonce w kwietniu prosze! Wyprzedaz 102 byla smieszna:) Fajne meskie ciuchy i troche amerykanskiego badziewia ale i to badziewie zostalo szybko wyprzedane, Amerykanie wezma wszystko, nawet to co Europejczyk by za darmo nie wzial ani nie spojarzal nawet! Sie dziwie czasami skad oni tyle tego badziewia w domach maja, teraz juz wiem...haha Ja tez cos ukradlam dla mojego M. (ale nie te czaszke..) I pozniej sie kulalam na lozku ze smiechu, bo niestety rzeczy swietne,ale numer za male a moj M taki chcial byc mily i mu sie ciuchy podobaly i mowi,ze schudnie haha ze za meisiac bedzie to nosic, no akurat...a batoniki czekoladowe jeden po drugim i mowi,ze to wina mojego gotowania...akurat.. FLYFLY - nawet mi nie mow,ze pol roku po urodzeniu synka na nic nie masz czasu, bo bede ryczec! Ja rodze w styczniu... JAY - bedzie dobrze, chyba przesadzasz z tym egzaminem ;)
  6. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Jay kochana, trzymam kciuki, jak juz znajdziesz czas to czekam na jakies info jak poszlo
  7. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    hej squirley, ja juz kiedys podawalm teog linka jak pytalam czy znacie jaies polskie placowki, ale nikt wtedy nie odpowiedzial :(
  8. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Hej GNU, wspolne podatki rozliczymy dopiero po raz pierwszy w styczniu, nie mamyzadnej wspolnej polisy LIFE ani zdrowotnej zdjec zes lubu tez nie ma,bo byl tylko slub w urzedzie :( No ale bedziemymiec wpsolne rachunki za apartament, kablowke z naszymi imionamii tym samym adresem, bedziemy miec wspolne konta bankowe, dzis juz bylam zadzialac, by nas pododawac nawzajem. Mamy potwierdzenia bukowania wakacji, hoteli, rezerwacji samochodu itp. zdjec wiele, oprocz slubu, mamy jakas tam korespondencje, poczytam jeszcze na visajourney co tam potrezba. Mam nadzieje,ze sie prezprowadzimy w tym mies. wiec bedziemy miec wpsolny lease. No i brzuszek:) Gapcia- nikt nie wie czy to dziewcze czy boy, umownie Zuzia ,ale tak naprawde bede wiedziala chyba dopiero za miesiac...
  9. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    acha, mialam na mysli,ze podniesie na duchu tych lekko zalamanych ,a spowoduje usmiech na twarzy, bo jednak zazwyczaj wszytsko sie jakos uklada...:)
  10. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Mnie tez dawno nie bylo...a to raczej dlatego,ze teraz bardziej udzielam sie prywatnie -mailowo. Generalnie chcialam powiedziec,ze odzyskalam wiecej wiary w zycie ostatnio i moze to innych tez podniesie na duchu albo po prostu spowoduje tylko usmiech na twarzy... Moja ,,Zuzia\'\' zajmuje juz teraz maksymalnie miejsca z nasyzm zyciu, w sumie jeszcze lepiej bedzie jak sie juz prezprowadzimy i bedziemy ,,na swoim\'\' i wtedy bedzie mozna pokoik przygotowac itp. Wczoraj sie nic nie ruszala i ja juz zaczelam sie denerwowac,ze cos znia nie tak ale dzis dala taki popis ,ze brzuch falowal:) Najbardziej cieszy mnie,ze sa ludzie, ktorym zalezy by pomoc innym, tak zupelnie bezinteresownie i o dziwo! rowniez Polacy haha :) Przyjaciel mojego Briana ofiarowal nam lozeczko i changing table, po prostu rewelacja!!! Co prawda nie sa one brand new, ani tez w moim stylu ale co tam, to meble przechodnie i najwazniejsze,ze bedzie mozna wiecej $ przeznaczyc na inne potrzeby. Dostalam tez troche ciuszkow ciazowych,ale ten temat to raczej przemilcze ;) raczej nie zaloze na siebie ;) Jakbyscie dzeiwczyny zobaczyly to byscie pospadaly z krzesel ;) Poza tym Jay sie rozglada za butelkami haha, Ty sie za duzo nie rozgladaj dziewczyno, juz dosyc dobrego zrobilas! Poza tym ida jakies drobiazgi z Polski, drobiazgi,ale zawsze ciesza takie pierwsze rzeczy przy pierwszym dziecku. I bedzie tez ,,baby shower\'\' , a tego sie nie moge juz doczekac, bo mi zalezy na ,,powitaniu dzidziusia\'\', nie mam tu rodziny i Brian tez nie ma, wiec mi brakuje tego,ze dzidzius nie ma jeszcze do kogo geby otworzyc ;) Niech pozna moje kumpelki. Gapa, sie szykuj na polowe listopada! W sobote w ogole dostalam ,,wezwanie\'\' na jakies interview z immigration. Nie wiedzialam dokladnie co to ma byc ale sie juz poradzilam i to chyba bedzie najszybsza ,,zielona\'\' w historii US!!! Az nie wierze. Interview mam za juz miesiac w Jacksonville! wiec kolejny klopot i zamartwianie sie,ze interview (znajac moje szczcescie ) wypadnie podczas porodu mam z glowy:) Teraz tlyko szykowanie papierow, ,,dowodow\'\' malzenstwa itp Niestety tyko poszukiwania apartamentu sie nie udaja, jeden tylko ladny, tani znalezlismy i nam sprzatneli spod nosa, a juz oboje marzymy o wspolnym miejscu, juz nawet B. zmienil ostatnio zdanie, bo dotychczas troche mamrotal, ale teraz juz mi dzis powiedzial,ze tez juz nie moze sie doczekac, kiedy bedziemy meic swoje ,,gniazdko\'\'... Ogolne pozdrowienia dla wszytskich kobitek, mojej Florydy i szczegolnie Jay caluski
  11. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Acha, i jeszcze wielkie dzieki dla Jay za ksiazke:) Jeszcze nie doszla,ale na pewno dojdzie:)Slyszlama w Wiadomosciach, ze premiera filmu w polowie wrezsnia w Polsce, bardzo jestem ciekawa, bo podobno zmienili zakonczenie... Czekam tez na moje ,,ciazowe\'\' ksiazki, zamowilam 2 w Merlinie i na polskie gazety od kolezanki, ktora przejazdem=przelotem w Chicago i na gazete o dzieciach od mojej mamy wiec sporo do czytania, juz sie nie moge doczekac:)
  12. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ja tylko chcialam poiedziec, bo nie wiem czy pamietacie, jak pisalam o tym moim egzaminie na prawo jazdy,ze jednego dnia mi pozowlili i zdalam test z zprzepisow a drugiego jak chcialam jechac to nagle sie okazalo,ze nie mozna, bo moje nazwiska sie nie pokrywaja na dokumentach! Umowilam sie raz jeszcze, poszlam, wywolal mnie inny facet niz poprzednio i prawo jazdy jednak mam! No takiej paranoi to tu jeszcze nie zarejestrowalam!!! Nauczylam sie juz teraz po wczesniejszych przypadkach, np. setkach telefonow na immigration infoline,albo kiedys mialam tez mnostwo sytuacji ze zwrotem depozytow, kaucji za wynajem domu itp ze jedna pani w okienku mowila to a na nastoeny dzien inna pani co innego, i tu po prostu chyba tak trezba. Tak samo jak 102 mowila o wyklocaniu sie w banku z urzednikami... Niestety dadza mi na stare nazwisko,ale przynajmniej jakis wazny w koncu dokument bede miala.
  13. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    ewelinka, ostro...ostro! Malo wiesz o ludziach, szczegolnie na emigracji i o zyciu, my z z mezem ledwo do tzw.1-ego dociagamy a dziecko w drodze...czekamy , za jakis rok jak maz skonczy akademie i moze moje papiery sie na cos przydadza, pewnie bedzie nam lepiej a jak narazie jakos jakos...Widzialam tez ten serial jak bylam jeszcze w Polsce i bohaterowie dzialali mi na nerwy, szczegolnie ci z wielkim juz akcenetm amerykanskim! A\'propos bajek to znalazlam rowniez te wasze mroczne Muminki na ebayu.
  14. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Musierowicz to byla, oczywiscie , ale to pozniej i ona byla z Poznania i pisala o Poznaniu wiec jak mowila, ktorymi ulicami Borejkowie chodzili to ja mialam przed oczami a jak czasami jechalam na Stare Miasto to sobie myslalam: o, pewnie w tej kamienicy oni mieszkali...haha A z filmow klasycznych to udalo mi sie ostatnio przez emula sciagnac ,,POTOP\'\' moj ukochnay film wszechczasow i moj maz sie bardzo zdziwil jak zobaczyl na co ja tak wyczekiwalam i po nocach sciagalam;) Na ebayu nie ma polskich ksiazek, kto wie gdzie mozna tanio, nawet uzywane?
  15. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    ja nigdy nie lubilam muminkow, bo mi sie zawsze takie mroczne wydawaly i smutne, ta bajka byla taka ,,martwa''. Ale DZIECI... to owszem i ta z rudymi wlosami Pipi i Emil z Lonebergii (czy jakos tak), nie wiem czy to pamietacie, mi jakos utkwilo w pamieci. Pana Samochodzika oczywiscie, w kazde wakacje i byl jeszcze Poldek i Dudus, ksiazka miala tytul ,,podroz za jeden usmiech\'\' - pamietam do dzis, czytalam kilka razy jak to chlopaki podrozowali, bo niby zgubili pieniadze haha... Ach, kiedy to bylo. I az strach pomyslec,ze moje dziecko pewnie nie bedzie tego czytac:(
  16. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    To chyba ten Ernesto ma taki wplyw na nas, bo u mnie tez z mezem nie za dobrze:( Ostatnio nerwy i krzyki, oczywiscie moje, bo ten to jest taki,ze nic go chyba nie ruszy (tylko raz go widzialam w ,,akcji\'\' i nie chce wiecej, bo nie mzna nad nim zapanowac hihi) U nas to raczej spowodowane trudna sytuacja, ciaza itp... Dzis mnie do tego doprowadzili do szalu w DMV, bo sie okazalo,ze jednak nie moge dostac tutejszego prawa jazdy. 2 dni temu bylam, wzieli wszystkie papiery i moj alien number, powiedzieli,ze ok, zdalam przepisy komputerowe i chcialam jechac ale zapomnialam dowodu ubezepieczenia samochodu wiec umowilam sie na dzis. Dzis poszlam a oni mi mowia,ze jednak nie, bo moje nazwisko na papierach imigracyjnych i na moim socialu musi pasowac! A wiadomo,ze SSN mi zmienia dopiero jak bede miala przynajmniej pozwolenie na prace lub GC. Zreszta pojechalam sie upewnic. Tylko mnie dziwi, ze we wtorek jakos nikt mi o tym nie powiedzial i wszystkie papiery byly ok?!i gdybym miala to pieprzone ubezpieczenie (i tu moj maz byl biedny bo to jego wina,ze nie ma na biezaco tych karteczek z ubezpieczalni) to pewnie bym juz miala prawo jazdy.A jeszcze mi powiedzieli,ze to bedzie pernament tylko na 2 lata do momentu uzyskania GC (ktora pewnie bede miala za pol roku) i nagle inny facet , inne przepisy? Ide tam jutro raz jeszcze, a co! Szkoda tylko,ze w tej wiosce 3 osoby siedza w DMV wiec jest spore prawdopodobienstwo , ze trafie znow na niego, no ale moze trafie na innego...buraki jedne...
  17. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    102 a ja ostatnio tyle tlumaczylam na green card a mnie nic nie spytasz? ;) Moja mama placila ok 45 PLN za strone za tlumaczenie przysiegle (to sa ceny urzedowe, wszedzie takie same dla przysieglych tlumaczy) a za zwykle tlumaczenie zalezy jak sie dogadasz, u niej to bylo chyba jakies 35 PLN za strone, wiec nie tak duzo. Akt urodzenia na 2 strony tylko. A\'propos brzucha moj tez jest duzy haha:)
  18. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    reign of light - ja ci wszytsko napisze o ubieganiu sie o gc, bo wlasnie na nia czekam haha
  19. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ok, wpadlam na jakis pomysl z tymi urodzinami meza.Nie wiem, czy jest odpowiedni no ale zobaczymy... Wiec chcialabym kupic jemu i zarazem sobie tez...obraczki. Wczoraj bylismy na plazy i kolejny slub widzielismy i tak smutno sie zrobilo, boy nasz mielismy tylko w sadzie a w sadzie to wiadomo, podpisujemy papier i ido domu. Pozniej planowlaismy,ze zaczne pracowac na pozwoleniu na prace i wtedy kolo wrzesnia bedziemy miec slub na plazy, mzoe zpolskim ksiedzem i kilkoma znajomymi osobami, no ale w miedzyczasie okazalo sie,ze brzuszek rosnie...wiec pracowac za dlugo nie bede i z finansami bardzo kiepsko, wiec dlatego nam tak przykro byla jak patrzylismy na kolejna mloda pare:((( No i tak wpadlam na pomysl, bysmy moze te obraczkisobie wreczyli 3miesiace po slubie i zanim ,,kiedys\'\' bedziemy miec te ceremonie... Przejade sie jutro zobaczyc jakie i po ile, wiadomo ze takich za kilka setek nie kupilabym, no ale sie zorientuje.Moze jakis napis bym mogla wygrawerowac dla Niego? co myslicie? PS. Ja tez witam nowych i starych-nowych na forum:)
  20. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    blingbling, ja tez upieklam ale wyszlo takie sobie:( Po pierwsze takie malo slodkie i ten smak jakis taki nijaki...wydawalo mi,ze to bedzie bardziej jak szarlotka smakowac. Trzymalam w piecu 55 min i sprawdzalam patyczkiem, bylo dobre a dzis jak odkrylam folie to caly srodek taki jakby surowy byl :( moze cos zle zrobilam? A to ciasto przed pieczeniam mialas takie jakby klejace? ciagnace sie? A mezowie upieke chyba torcik tylko widzialam kiedys takie foremki do ciasta w ksztalcie serca i bede jej teraz poszukiwac.I najlepsze mi wycohdzi takie ciasto German, ciemno brazowe mniam, prezkladam to bita smietana, bo nie lubie tych tutejszych przeslodznych icing i na wierzch takie wisnie w zalewie mniam.Mam nawet zdjecia moich ciast :)
  21. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    BLINGBLING- ja tez uwielbiam takie pudla, pudelka...w Polsce mialam z Ikei a tu mam takie wilklinowe kosze i koszyki, bardzo m i sie podobaja ale jak narazie czekaja spakowane ( albo raczej nierozpakowane od maja), na kolejna prezprowadzke.Ale jak sie juz przeprowadzimy to wszystkie zostana na pewno uzyte i nie beda staly na szafie :) Maz zbyt duzy nie jest, raczej drobny, wiec jego ciuszki nie beda na mnie wisiec, tym bardziej z ty brzuchem:) Myslalam o perfumie ale na gwiazdke mu kupilam takie fajne ,,jablko\'\' DKNY i wciaz je ma... Znalazlam oferte krotkich ..wakacji\'\' do Disney World, 2 lub 3 noce plus bilet na jeden dzien do jednego parku kosztuje ok.$80 troche nie chce m isie w to wierzyc.Sczegolow nie ma, trzeba dzwonic,ale jest kilka takich tanich ofert: na 2 dni, na 3... Ja tez jutro pieke to ciacho, bo mam wolny dzien:)
  22. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    Ja chce ptasie mleczko tez!!! Jakos m isie zapomnialo o tych polskich sklepach ale pewnego dnia sie zdecyduje, przyzekam, i zamowie po $3.50 haha! Juz raz pisalam o tych adresach polskich sklepow internetowych, ja sie wam cos przypomni to piszcie. Rozne rzeczy mozna kupic, nawet bobki na choinke z polskimi elementami-sliczne! To jeszcze moze raz sie powtorze o tcyh urodzinach mojego meza...ze nie wiem co wykombinowac.Moj maz raczej nie interesuje sie zadnymi komputerami, elektornika, plytami itp (dzieki Bogu!) wiec myslaam, by w jakis ciuszki go obkupic, bo mu brakuje i sie zawsze przyda, no ale to takie proste jest, bez zadnej radosci i niespodzianki. Chcialam gdzies jechac, ale nie ma pieniedzy tym bardziej ,ze maluszek i przeprowadzka w drodze...macie jakies pomysly? z gory dziekuje
  23. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    dziekuje. Blingbling - raz mi lasagna urosla poza blaszke :) wiesz co sie dzialo w piekarniku? haha
  24. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    riegn of light- moglabys mi odpowiedziec, jak znjadziesz moment, na moje pytanie dotyzcace ciasta jablkowego?bo sie tak rozgadaly nt. samolotow,ze nikt na ciasto nie zwraca uwagi:(dziekuje
  25. natkos

    *Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

    No to ja raz jeszcze sprobuje przerwac te loty... ktoras z was zapodala taki przepis na ciasto z jablkami, bez proszku do pieczenia i wlasnie chce upiec ale tam jest w szklankach podane.Ile to jets jedna szklanka, bo nie mam zadnej wymiarowej polskiej szklanki pod reka , jedynie duze kubki. Czy to tak samo jak taki kubek-miarka??? Zreszta pewnie jak dodam troche mniej lub wiecej to nic sie nie stanie...
×