dmka

Monia, zgadnij;) juz teraz to mi wszystko jedno, ale tak do 16tyg. to tylko dziewczynka mnie interesowała;)

Spinus, to są fotki z naszej rocznicy Wielkiego Wyzwania na Odchudzanie:) zorganizowałyśmy z dziewczynami taka imprezke, zeby mogli sie spotkac nasi wszyscy absolwenci i osoby, które chciałyby zobaczyc o co w tym chodzi. czułam się wówczas fatalnie, meczyły mnie rzygi, koszmar, ale na szczęscie teraz to juz ciaża to sama przyjemność;) we srodę mam wizytę i zapewne poznam pleć, juz nie mogę się doczekać.

Monia,zdrówka dla Taty,oby szybko wyzdrowiał, to samo Lux z TWOIM MĘŻEM, uwazaj na niego, lepiej z daleka.

ej, no nie może byc tu tak pusto:(

ot i tyle z mojego porannego posta wyszło? he he, nie wiem jakim cudem;) galeryja gotowa, oczywiście blondyna ze mnie jest, oj blondyna, ale jak człowiek sam do czegoś dojdzie, to i zapamieta na zawsze;)

juz wiem dlaczego nie ma, bo to zablokowany tzn. niepubliczny album. potrzymam Was trochę w napięciu zanim dojdę co jak;)

no i okazuje sie, ze w moim edytuj nie ma opcji własciwosci albumu, dziwne, ale ni ma

to zaraz zrobie jeszcze raz wg Twojej Aneczka instrukcji, bo juz próbowałam i ni chusteczki. a Iguś nowy jest w listopadowej galeryji:)

kogo to moje oczy widzą? Mała się nawróciła? witamy chlebem i solą, super, ze o nas nie zapomniałas Luxor powysyłałaś foty brzucha, a o mnie zapomniałas? oj nieładnie, nieładnie! ja mam album na picassie, ale go zablokowałam i nie umiem odblokować, nie śmiać się;) ostatnie dni to dla mnie szkoła przetwrwania i wytrzymałości, gdyż me dziecię jakoś sie popsuło i daje mi w kość pożądnie. z racji tego, żę nienawidzi myc głowy i jest nega ryk, to od dziś wyglada jak rekrut, ale bez wyrzutów będę mogła umyć łepetynę raz na tydzień, tyle to chyba zniesie. u temacie grypowym jestem nad wyraz jakos wyluzowana ostatnio, bo jak tak włacze ten tvn 24 i posłucham tej nagonki, to dochodzę do wniosku,że nic innego ciekawego sie nie dzieje w państwie naszym i muszą se cos wyolbrzymic, zeby miec ogladalność. nie mniej jednak mam nadzieję, że nas nic nie dopadnie i staram się unikać zagrożeń. pozdrowionka dla wszystkich

hej, dziś piatek 13, więc aby odpedzić pecha - proszę meldować się na forum. może to Was zachęci;)

hej, Monia i jak, znalazłas nowy dom dla papugi? u nas deszczowo, więc kisimy się w domu. miłego dnia

Spinko, jestem pod ogromnym wrażeniem, nie tylko super fryzury, ale i cudnej figury!!!! Laseczka, że ho ho!

no ja się nalatałam z Igorem za wszystkie czasy chyba, to też bym chciała przy drugim dziecku mieć luzik;)

a gdzie się podziewa nasza KasiaW? puk, puk! Spinko, zapewne cudnie wygladasz, zagladnęłam z nadzieją na picassę, ale nie widac nowych zdjęć. pokaż się i mnie także Monia, bardzo sie cieszę, ze ok u Ciebie a Julka pewnie w złobku coś złapała, niestety taki urok. Lux, no ja mam własnie plana od września dać Iga do przedszkola,ale jak mi uswiadomiłaś zagrożenie, to nie wiem czy tak zrobię. u nas leci, ledwo wrócilismy od mamy, bo miałam wizytę u ginki, to jutro znowu małego zawożę, bo jadę do stolycy na szkolenie, a potem mam wizytę u endokrynolog swojej, u której nie byłam od wiosny, pewnie jeszcze bym nie poszła, tylko do Nuevy się usmiechała o załatwienie recepty [do tej samej chodzimy],a le że ciaża i kontrolig konieczny, to nie ma bata, trza się pokazać. chata się buduje, juz by zaczęli dach, ale cos spieprzyli na górze i musieli wszystko rozwalać i teraz budują od nowa, a że główny murarz na zwolnieniu lekarskim, to mój P. zapiernicza kolejny dzień;) poza tym jestem na etapie poszukiwania kombinezonu dla Iga i nie jest to łatwe, gdyz u nas na zadupu nie ma pożądnego sklepu, a o Radomiu nie wspomnę, też bida z nędzą w sklepach, ja nie wiem, czy to tzreba w sierpniu kupować? bo wszędzie mówią, ze juz sie sprzedało:) rzyganie odeszło w siną dal, czuje sie świetnie, ino mi zylaki dokuczają w nocy szczególnie, ale dostałam jakies leki, oby przeszło i nie robiło się więcej, bo juz w zyciu nic krótkiego nie załozę, odsłanijacego lewą nogę, buuuu no, to sie opisałam;) miłego dnia!

Igorka;) dziekuje za zyczenia i serdecznie pozdrawia Szymonkę i ciocie Anię;)

Monia, głowa do góry, będzie dobrze

dziekuję w imieniu Igusia za zyczenia Monia będzie ok wszystko, nie stresuj się. pozdrowienia dla Wszystkich:)

Dzięki Spinko za pamięć

Juleńko kochana rosnij zdrowo i szczęśliwie oby wszelkie choróbska omijałay Cię z daleka;) Netko, jak sprzedajesz mutsy, to ja się piszę jako klient;) 4 rider mnie interesuje, gondola i spacerówa. a u nas leci, aż trudno uwierzyć, że kończę 4 miesiąc, brzuch juz się ujawnił, nawet nieźle wyglądam;) Igor przeuroczy łobuziak, energia go rozpiera od rana do wieczora. dzięki Bogu, jakoś w tej ciązy mniej nerwowa jestem i ostatnio to włazi mi na głowę, a mnie to nie wzrusza, niech korzysta, póki matka tolerancyjna;) dom się buduje, ino dach pozostał, ale cieśla ma jakis problem rodzinny i musimy czekać, może snieg nie spadnie za szybko i w listopadzie uda się nam przykryc. pozdrowienia dla wszystkich Lux pisz , jak po wizycie, ja mam we srodę.

oczywiście wszystkiego najlepszego dla wszystkich jubilatów

ale nordic walking jest wart wyjścia nawet w taką pogodę;)

Dorotko z kropkami;) - moje ogromne gratulacje, zdrówka dla maleństwa a to nas zaskoczyłas;) jak Mareczek reaguje na braciszka? no i gratuluje pięknej figury i zdradź sekret, jak to zrobiłaś?

hej, Monia, nie wiem czy jeszcze wczoraj do mnie pisałas, bo mi coś gg szwankuje, widzę, ze jestes dostępna, ale jak klikam, z eby cos do Ciebie napisać, to mi wyskakuje, że mogę tylko smsa wysłać, nie wiem o co chodzi. w kazdym razie, wiekie dzięki

Majeczko wszystkiego najlepszego! Kasiu, dzieki. l4 byłoby idealnym rozwiązaniem, ale u niej jest skomplikowana sytuacja i ona dokonca tego roku chcialabym popracować. wiecie - inna kasa na umowie, inna do ręki, napewno nie jedna się z tym spotkała.

Nineczko, wszystkiego najlepszego! zebyś szybko zapomniała o cycusiu:) Monia, ja to bym chyba zmieniła lekarza na jakiegoś wazniejszego rangą, bo wg mnie to juz zaczyna byc przewlekłe i naprawde szkoda Juleczki Laski, może się orientujecie w temacie: zadzwoniłą kolezaka, która tez jest w ciązy [podobnie jak ja ma termin] i dziś jej pracodawca oświadczył,że od grudnia odsunie ją od stanowiska. ona pracuje w sklepie ze skórzanymi torbami , paskami , więc nie wiem czy to chodzi o to,że klientów będzie raził jej brzuch, czy jak? no i czy pracowawca cos takiego może zrobic? ona nie chce iść na zwolnienie.