Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dmka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dmka

  1. jestem i ja. co za dzień okropny dziś mieliśmy, to az nie chce sie gadac. 15km przed CZD COS NAM SIE ZAPALIŁO POD MASKĄ i ledwo zesmy zajechaly na jakis parking [byłam z siostra i IGOREM] WYŁACZONY SILNIK JUZ sie nie odpalił. miałam 15 minut zeby dotrzec na czas tzn na 8. troche sie spozniłam, upocona jak swinia, bo do taksowki wozka nie moglam zabrac, a siostra musial zostac przy aucie i szukac pomocy [czyt. wydzwaniac do firmy ubezp, zeby ktos przyjechał] dzieci mnósteo było, na szczęscie, jako stały pacjent, moj syn bez wzgledu na spóżnienie, miała 6 numerek;) pobieranie krwi to był koszmar, zle coś wbiła, krew trysnęła, Igor przerażony, wył jakby go ze skóry obdzierali, koszmar. potem nie chcial sie zsikac do tego cholernego woreczka, dosłownie 3 krople dostali do badania. w drodze powrotnej do zepsutego auta , padł na siedząco w taksówce. powrót do domu był ciekawy - lawetą z przegadulskim kolesiem, gdzie my z tego wkurwienia, to nie miałyśmy ochoty na nic, a tu 2h gadki z jego strony. plany zakupowe i odwiedzinowe u przyjaciółki poszły w pizdu, ze tak sie wyrażę. na wyniki czekamy ok. 3 tyg. wiecie, ze ona tzn. pani doktor kazał mi podawac Igiemu wit d3 do 18go roku zycia? i jak odstawie od cyca to mam mu nie wprowadzac modyfikowanego, bo przewitaminizowane, tylko zwykłe mleko krowie nie uht 2%. tyle u mnie. dobrej nocki
  2. MOnia i Cat, jak widać po ostatnim poście, największym wypłaszaczem na forum żem ja;);) lecę sie pakować i jedziemy Laski do tego CZD. trzymajta kciuki. ja nie mogę przestac myslec o tym chłopcu i jego rodzicach z wczorajszego reportazu w \"expresie reporterów\". nie spałąm poł nocy i przeze mnie dziecko, bo przytuliłąm sie do niego, jak osmiornica, cały czas mając w głowie to biedne dziecko. która ogladała to wie o czym piszę. baj baj, do piatku!
  3. jezzzdem! z zajęc dupa, bo nam nie dojechała prowadząca, ale za to Anetka spuszczona ze smyczy i tak wróciła o 20:00;) Kasiu to chodziłas na wielkie wyzwanie na odchudzanie? ja to lubię, bo fajne rzeczy mowią i dzieki tym informacjom zmieniłam nawyki żywieniowe. moj Igus tez gada jak najety, ostatnio dzień dobry mamrocze cos w stylu \"en bly\" i pokłon strzela prawie do podłogi, śmiejemy sie z tego. mama, tata, baba, dada, booo[bono pies],daj, nieee, taaa, nie ma, kto to, adam,cio to i jeszcze pewnie cos, ale zapomniałam. ja to sie z dnia na dzien nadziwić nie mogę, jaki on madruni już. lece na 39 i pół. dobrej nocki!!!
  4. Bziczku, dzieki za propozycję, ale juz mam zaplanowane wsio, nocleg u jedenj psiapsiuły, a we czwartek po Miedzylesiu do drugiej na obiados, a potem centrum handlowe koło niej, targówek, bo chcem o ikeę zachaczyć, parę pierdół Igowi kupić i talerze, bo mi 2 stłókł i brak w komplecie. lece zaraz na spotkanie odchudzaniowe, prosze mi tu duuuużżżooo pisać, żebym miała z godzinę czytania, jak wrócę!!!!
  5. hejo!!! ja mojego katuję rajtuzami, bo ja uwielbiam małych facecików w rajtuzach, mamy ich z 50 szt, szok. ale tak sobie własnie myśle, jak chłopcy tych rajtuz nieznoszą, szczególnie w przedszkolu. mimo iż szuflada komody pełna fajnych spodni [niektore z hameryki przykeciały i ani razu na tyłku nie były;)], to ja durna matka ino te rajtki i body i na to cuś ze długim rękawem i tak śmiga. na szczęście nie wybrzydzai i jedyna, jak mu cos koło szyjki niewygodnie, to szarpie i to jest znak zeby zdjąć to. ale ciapami rządzi, tylko befado bez palców toleruje, wszystkie te miękkie, skórkowe, co to zalecają dzieciom, leżą albo wydałam, bo ich nie chce nosic, chyba ta guma go wkurza i uciska. ja juz chce ciepła, zeby wkońcu te kurty zdjąc, bo ubieranie na spacer jest coraz trudniejsze. miłego dnia!!! ide zrobic liste, bo jutro wieczorem do warszawy, a we czwrtek do CZD na badania, oby to był nasz ostatni raz!!!!
  6. Skorpionka, hej!!! gratulacje!!! jak sie czujesz? powiedz, ta ciąża inna niż pierwsza, czy taka sama?
  7. Monia, nie wpadaj;) ja też siedzę, ino cicho;)
  8. Netko , ja mam 172,jakie Kochana 3? 6 raczej nas rózni;) Dziewczynki, jak tam po weekendzie? u nas masakryczne roztopy! a ja jak wyszłam przed 10, to wróciłam przed 16. P. obrażony, dziecka nie umiał uspić, ze cyca nie ma, ale jak mu tłumaczę, ze oprócz cyca, to jeszcze noszenie i bujanie na ręlkach działa, to jeszcze bardziej sie wkurza. no nie mogłam sie wyrwać, siedziałam jak na szpilach, ale nie mogłam. miałam wyrzuty, ale mały pospał do 18 i lata zadowolony;) to mi przeszło.
  9. NICK------------------ WAGA------------------- DATA----------------- CEL Netka34-------------- 67.3 kg --------------1.03.09 ---------------60 kg dmka...................73.....................1.03.09................60kg Natko, mamy ten sam cel, niestety start ja mam gorszy:( ile masz wzrostu?
  10. Monia, współczuję polecam magiczną gabkę, powinno zejsć. od kiedy mi teściowa sprezentowała takową gabeczkę, to juz nie mam stresa jak cos Igo wymaluje. w Polsce robi takie gabki jan niezbędny, ja mam amerykańską, super jest. http://www.janniezbedny.pl/produkt_more.php?id=102
  11. Netka, trzymam za Ciebie kciuki!!! pewnie,że w grupie raźniej. jakbyś chciała jakieś wskazówki, to służę pomocą: dmka77@o2.pl ja mam 3 kg na minusie, ale jeszcze długa droga przede mną, bo ja odchudzam sie tak, żeby nie tracić masy mięśnoiwej, a to proces długotrwały. zielona herba owszem, ok, ale ja radziłabym Ci pic wodę, zacznij od 4-5 szkl dziennie i tak zwiększaj do 8. zobaczysz, jak to działa. życzę powodzenia! a u nas ziąb straszny!!!szybiej wrócilismy ze spaceru niż wyszliśmy, zaglucony Igo, to nie ma co przeginać. miłego weekenda!!
  12. Aneczko, o ten wykres Ci chodzi? http://img210.imageshack.us/my.php?image=beztytuura5.jpg
  13. my z Nuevką stwierdziłysmy, że owszem modlitwa, ważna, ale sama ona nie wystarczy Izie i wpłaciłyśmy co nieco na konto. oby wszystko dobrze się skończyło, zryczałam się jak bóbr, ona taka sliczna, dziecię takie śliczne, jaki los okrutny ją spotkał:(
  14. hej, hej! tak sie wybieralismy na spacer, ze mi dziecko zasnęło przy cycu w trakcie ubierania, no i nadal śpi, już 2godzinę. Aniołku, ja też tak jak Monia podejrzewam złą dietę i te dolegliwości Twoje. Kochanie, 70% chorób bierze sie od złego jedzenia. ja teraz się w tym szkolę, to mi możeta wierzyć na słowo. poza tym, dożywiam się koktajlem herbalife\'u i czuję się bosko, tarczyca mi się poprawia. wyniki lepsze. zapewne niejedna źle kojarzy tę firmę, bo marketing mieli dotychczas nieciekawy i zajeżdżało sekciarstwem, ale jak dla mnie produkty mają rewelacyjne!!! jakby któraś chciała czegoś wiecej sie dowiedzieć, to proszę pytać;) zima i mnie dobija:( Aneczka, jak Wasze zdrówko? Spinka , a co u Was? Basia, ja używam tylko w kamieniu puder, bo fluidy mi zjezdzają z ryjła po 2 h, ostatnio od 2 lat rimmla i jest super, twarz cały dzień bez połysku. miłego dnia! Kasia, niezły przepis na gulaszową, ale niestety bardzo niezdrowy;);) ja tera nic to z torebki, zero weget i innych, ino sos sojowy ujdzie.
  15. Kasiunia, nic nie bój, wszystko będzie ok, trzymam kciuki za szczepkę jutrzejszą
  16. Balbi, ja mam tak samo! z dzieckiem tylko na podwórko wyjdę, ale to i tak zawsze konczy sie przemoczeniem. bo wozkiem ni ma bata, nie pojdzie po tym sniegu mokrym
  17. ;) no i sobie poszłam... musiała wyjśc do lekarza, to w sumie rozumiem. miłego dzionka!
  18. hejka, u nas też kolejna nocka straszna, już mam dosyć. zęby wszystkie do czwórek góra i dół są, kataru niet, żadnych objawów chorobowych niet, chłopisko zdrowe, a buczy w nocy non stop, spi z nami, tylko ten cyc cholerny by mietolił, a jak zabiorę to buczy. dziewczyny, dla mnie to jest nie do zniesienia juz to nocne karmienie. wy mię kam!!! i co tu zrobić, żeby nie doił go w nocy/ bardzo proszę o rady, może która ma dobry sposób. u nas pada śnieg kolejny dzień. atmosfera w domu mnie dobija. w weekendy \"uciekamy\" do mojej mamy, bo widzę, ze i p. tym zmęczony, ale na tyg. on idzie do roboty, a ja muszę się dusić w tej atmosferze żalu i pretensji, krytyki, muszę wyjśc po zakupy bo Igo śpi i kurna czaję się od godziny jak tu zapytać, czy ewentualnie jakby się obudził to by się nim chwilę zajęła zanim wrócę, no i kurka nie wiem jak to zrobić. poza tym wszysko ok, tylko nam się zaczyna wszystko układać w głowach z budową, no i nie wiem, czy w tym roku będzie stan surowy, chyba się nie wyrobim, murarz znaczy się, no i to mnie dołuje tez. się wyżaliłam, idę zapyatam grzecznie, może nie odmówi, tzn, ona nigdy nie odmawia, tylo często też \"akurat \" wychodzi. buzia
  19. Netka, spróbować zawsze warto! niedługo będę potrzebowała na budowę troche rzeczy;) fakt, że teraz mało kto się buduje, bo kryzys, chyba,że ktos tak jak my wykorzystuje ten moment, bo są dobre ceny, tanie materiały. u nas śniezno cały czas, Igo już zaliczył sesję zdjęciową na sniegu, przemoczone portki od kombiznezonu, mam nadz, ze sie nie rozchoruje. spadamy zaraz do matuli na obiados i bratanka obejrzec, bo wczoraj stuknął mu miesiąc, stare chłopisko;););) miłego popołudnia
  20. hej, to ja tu zamiast iśc spać, zagladam coby poczytać, a tu takie puchy??? wstydźta się!!! dobrej nocki! moje ostanio są do bani, robię za smoczek, tzn. moje cycki. zaczyna mnie to pożądnie wku... ale przez zimę jeszcze zamierzam cycolić. miłej niedzieli aha, pozdrowienia od Nuevy dla wszystkich kafeterianek, u Niej ok, zdrowa, a to najważniejsze!!!
  21. hej! Aneczka,po opisach na gg widzę,że masz niewesoło, zdrówka życzę Szymonkowi i Wam wszystkim. u nas też śnieżnie, pada od rana. mnie ogarnęło lenistwo jakieś, ale mam nadzieję, że to przejściowe;) miłego dnia Amba, żyjesz?
  22. Aniołku, wejdz na moja picase i tam w ulubionych mam Cat, to sobie mozesz obejrzec;) u nas zima na całego, Igorowi tak zmarzły łapy, ze płakał strasznie, ale rekawiczek n ie załozy. spociłam sie jak swinia na spacerze, bo kołka w wózku plastiki i oblepiły sie sniegeim, szłam i klęłam jak szewc;)
×