dmka

a wiec tak Chemical: dieta bezmleczna i bez fosforowa [zero ryzu, kukurydzy, soji, ryb i wszystkiego co ma P] dodam, ze jajecznice juz jemy, ale nam sie znudziła;) A Basieńka nasza, to gdzie nam sie podziała? nie napisała, jak wózio sie sprawuje i fotek ze chrztu nie przyslała, niech nie mysli, ze ja nie tesknie:)

ojej, pewnie tak! Dzieciaczki Kochane wszystkiego najlepsiejszego!!! i nie zapomniec jutro dziewczeta o urodzinach naszej najaukochanszej Maminki!!!! pewnie juz wiecie o kogo chodzi;)

biedna Juleczka, dobrze, ze ok wszystko. dziewczęta, nie poznaję Was!!!! Chemic, zapomniałas o moim pytaniu o menu? liczyłam, ze mi podrzucisz jakiś pomysł na sniadania i kolacje, bo narazie to w wiekszosci cyc, a to nuuudaa! no to i ja spadam, dobrej nocki!

witam:) Chemical, nie jestes sama, u nas o leżeniu podczas zasypiania mowy nie ma, o nie. zasypianko jedynie przy cycu lub na rekach bujanie delikatne. zmiana pieluchy....ech, KOSZMAR!!! pieluchomajtki od miesiaca sa niezawodne.

Lenko, wiesz nie taki upragniony, nie az tak duzo mniej tłumaczenia by było w urzedach i innych instytucjach, a i ja czula bym sie pewniej bo nie tak łatwo wziac rozwod, a odejsc....mozna bez problemu

Maruśka, a jaką diete stosujesz? i cwiczenia? trzymam kciuki i zyczę wytrwałosci i powodzenia! Ambaa, zmierz tempke, oj zeby to nie zapalenie cyca! informuj na bieżąco co i jak. zdroweczka Majka ja z tych zapominalskich, sorry. tak mnie nie podziwiac, bo to only today mnie napadło matkopolkowanie, a tak normalnie, to jak jednego dnia sprzatam, to zwykle mam obiad z poprzedniego i nie gotuję:) moj p. naparza na ps3 jak szalony, jak byłam u mamy to śmiał podłączyc w sypialni. dziś mu daruję, bo dostałam nowy telefonik, to zeby nie było,zem niewdzięczna. gorąc masakryczny, mamy tu temp 25,8 bedzie ciezko zasnac. Iga cos ugryzło, chyba osa, bo bania na rece czerwona spuchnieta, nie mam pojecia kiedy, fuck:( Balbi, a jak spotkanie z Plati? odbyło się, czy jeszcze nie? Kasia trzymam za Ciebie mocno kciuki. dzieki Twojej wypowiedzi uswiadomiłam sobie, ze faktycznie nie ma co dziecku krzywdy robic jedynactwem. mysle o 2010, ale jeszcze nie sprecyzowałam sobie czy juz urodzic, czy tylko wtedy zajść. ale najpierw tez bym chciała slub:( no, to żem sie wygadała. do juterka Kochaneczki!

heja Lenka:) a ja dzis dziewczynki, jak matka polka prawdziwa: - rano sniadanie ugotowane Igowi, nie na odwal deserek ze biszkoptem, tylko kaszka manna na wodzie z owocami - potem spacero - zakupy 2h [w miedzyczasie w ciuszku zakupiłam super spodnia młodemu za 3 zeta, do latania po podworku] - 2 sniadanie IGO mial kanapeczki ze schabikiem swojskiej roboty, a jak!! - potem ukopałam całe wiadro ziemniakow i zerwałm wszystkie ogorki - teraz: ziemniaki obrane w garze czekaja na wstawienie [nie wszystkie, nie myślcie, ze całe wiadro;)], w drugim garczku na parze grzeja sie kotlety mielone i kalafior, a w miseczce juz czekaja ogory na mizerie, tylko dodac smietane. jeszcze posprzatałam chałupe. dziecie spi, a ja kawacza przy kompie obalam, ...i 6 kawałków czekolady, trzeba sobie wynagrodzić!!! no i w miedzyczasie było 3 razy cycolenie i polgodzinne usypianie! Chemical, uważaj, bo Cie pobije!!!;););)

pierwszA:)

jak idzieta wszystkie spać, to i ja się zmywam.

Monia, nie jestes sama! ja tez robie takie genialne zakupy!szczegolnie na allegro. dlatego ten stolik tak mnie poczwornie cieszy!

miałoby

moje pranie bez vanish'a nie miało by sensu:)

kurde, biedna Klaudia. Amba, nie rob sobie jaj!!! dawaj na topic! Plati ma wybaczone, choc moglaby zajrzec, bo przeca u rodzicow neta ma. kurcze, strasznie dużo dziewczyn \"wywiało\" od nas. ja tesknie!!!! za wszystkimi odzywac sie!!!!

aha, Chemic, mnie chodzi o sniadania i kolacje, obiady, to spoko, ale na te dwie pory juz koncepcji mi brak.

hejka:) teskniłyscie? czytam od wczoraj w przerwach olimpiadowych, ale czasu brak na pisanie było, bo rozpakowanie i pranie, a zaraz prasowanie. Jastarnia fajna, pogoda pół na poł, 2 dni ok, 2 deszcz, dlatego powróciliśmy w nocy sob/niedz. Igo raczkuje z predkoscia swiatła [wlasnie zasypia przy cycu, sdtad takie pisanie bez pl znaków], staje przy czym sie da. stolik chicco rewelacja, to przy nim nauczył sie stac. stoi tez bez trzymanki, ale jak zajarzy to zaraz maaamaaa albo bach na dupe. zabawy przeróżne moj p. wymysla, ale najbardziej ulubiona to taka, ze go niby goni, a ten skubaniec migiem, tylko usłyszy:\"a gdzie ten Igor, zaraz go złapie\". dla wszystkich Jubilatków zasnal, to smigam prasowac, potem zajrze buzi

pierwsza;););)

Dmka jest, ale sie pakuje, tzn cała familię, bo o 3 wyjezdza nad morze, do Jastarnii;) a w ogole, to dmka ostatnio ma mega sklerozę i nie daje rady z niczym, pojechła do k. specjalnie cos załatwic i okazało sie, ze nie wzięła najwazniejszych dokumentów, a dzis była w przegoromnym szoku, jak dowiedziła sie ze wyjazd we srode to znaczy, ze w nocy z wtorku na srode, a nie ze srody na czwartek [serio tak mi sie ubzdurało], wiec własnie jest w trakcie suszenia zelazkiem połowy prania, ktore nie doschło. ale to przez to, ze znowu Igo ma problem z oczami. lewe czerwone całe i prawe juz zaczyna.bylismy u okulisty, leki sa, ale nie ma jak zaaplikowac, bo jest ryk az do siności całego ciała i bezdechu, koszmar:( nocnik mamy juz od 3 tyg, moja mama zakupiła i od razu posadziła i był sik. ale ja uważam, ze wszystko musi miec swoją kolejność i najpierw chodzenie, a potem nocnik. dziewczynki, trzymajcie sie cieplutko i milutko, nie wiem czy bede miala tam neta, ale laptka zabieram, jak nie, to do poniedziałku chemical, co bys serwowała dziecku , ktore ma diete bezmleczną [ tylko cyckowe mleko] i nie moze kaszek ryzowych i kukurydzianych [fosfor zakazany i wapń]? bo jajecznica i kanapki juz nuda... a co powiecie na przymusowe karmienie do 2 roku zycia, hm....??? pa pa

SPINECZKO, ja bym popisała, ale właśnie mi wykąpali dziecko i musze cycolic i uśpic. jak da radę, to zajrze potem

hehe, a ja sie obijam w pełnym i dosłownym znaczeniu! bo jak jestem u mamy, to Igor jest przy mnie tylko na cyca, przecudowny luz mam;) dziecko mi nakarmią, przewiną, wykąpią i wymęczą, co pozytywnie odbija się na mojej przespanej spokojnie nocy. najwięcej zajmuje sie nim moja siostra,mama jest od napełniania zbiornika,czyli karmienia, a siostra sie z nim bawi. mowie Wam, jakie ona ma podejście, normalnie on przy niej jak zahipnotyzowany, az nie wierze, ze to moje dziecko. Aneczka, nie zamartwiaj sie,przytulam Cie mocno

yhy, zawszejakja mam chwile zeby sobie poczytac,to nie ma co:(

hejo, wszystkie chyba weekendujecie,bo pusto tu... Balbinko,wiadomo o co chodzi;p a my z Igiem dziś u mojej mamy,właśnie wróciliśmy ze spaceru, Igo spał 3h, ciekawe więc o której zaśnie. jutro muszę się wbić do jakiegoś okulisty, podobno u nas trudno, ale matkę z dzieckiem raczej przyjmie;) w ogóle to mam sporo spraw do załatwienia, paszport dla Iga miedzy innymi. tymczasem

Cat, ale historia, jeszcze ja po wczorajszych snach koszmarach, brrrr nie jestem sobie w stanie nawet wyobrazić co czują matki, kiedy umiera dziecko. dla mnie nie do zniesienia jest płacz Iga przy gazach, poprostu rycze razem z nim, a co dopiero... na szczęście nie połknął tej pestki, paweł mu zabrał, ale oczywiście mi nie powiedział od razu, tylko po 2 godzinach mojego zamartwiania. podczs kapieli ugryzł kawałek mydła, o mało sie nie udusił. od jutra nie spuszczam go z oczu, pieprze gotowanie i sprzatanie, dziecko najwazniejsze, niech sie dzieje co chce!!! dobrej nocki

pusto tu dziś. Igo zjadł pestkę od lengrody, fuck!!! co sie z nią stanie? wyjdzie w kupie? kurde, ale taka duza, to moze mu pocharatac jelitka, fuck!!! ide sie pochlastać...

witam, juz wiem co ma Igo z tym oczkiem, Nueva wielkie dzieki za info i pocieszenie dla zainteresowanych wklejam link http://www.optometria.info.pl/bielawski/index.php?go=skrzydlik_tluszczyk w poniedziałek do lekarza, to moze byc faktycznie od słonca, bo przeca on całe dnie w basenie siedzi, a wszelkie czapki ladują w nim co chwile. jak nie urok to... teraz, jak mielismy isc na spacero-zakupy, to zasnął. Amba, no to zes odespała ociupinke nie? Chemic, niezłe te foty, uśmiałąm sie. tymczasem, miłego dnia!!!

Cat, jogurciki misiowy jogurcik, takie 4 paki, super sprawa. moj Igo uwielbiał je, jak jeszcze nam nie zakazano mlecznych potraw. Cat, czy ja cos przegapiłam? co robicie u tescia, bo chyba nie mieszkacie? spadam spac, dobrej nocki! a co do opiekunek, to jakbym trafiła na taka jak moja siostra, to bez zastanawiania biore. ona teraz zajmuje sie 3x w tyg 15miesieczna dziewczynką, mała ją uwielbia. ostatnio, jak była u nas, to powiedziała, ze dopiero teraz zdała sobie sprawę, ze ile to wyrzeczeń to macierzynstwo. czy ja wiem, myślę, ze zależy dla kogo. niektóre kobiety są do tego stworzone. do juterka