Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dmka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dmka

  1. Chemic, ja tez mam 75 e rozmiar biustonosza, ciezko dostac, wiem. poza tym ja nienawiżu tych typowych karmiących, no nie i już. w zimie kupiłam w tesco najlepszy stanik jaki miałam w życiu za 29zł firmy f&f, z tym ze u nich mam 80e, jest taki super, ze najczesciej w nim smigam, szukam jeszcze identycznego, od razu bym z 3 kupiłam, ale nie ma:(
  2. DZIEN DOBRY! Lenko, ortopeda na bank karze mi przeswietlenie robic. najpierw mysle o takiej babce, co to Folicum do niej tez jezdziła z Mikim, tzn nie do tej samej. zapewne zaraz komentarze sie posypią, nie ma sprawy piszcie co o tym sadzicie. 102., pewnie juz nie mozesz sie doczekac? do nas z kolei przylatuje ameryka w połowie lipca [siostra p. z rodziną]. Netko, super zes sie objawiła, myslałam o Tobie ostatnimi czasy, tylko za cholere nie pamietałam Twojego nicka, ale doskonale zapamietałam to,,ze zamiast Patrysi masz Patryczka, jakies zdjecia? podeslij. wczoraj jak odwiezlismy do radomia nueve to pojechalismy do mojej mamy, ale sie ucieszyła! no i mam sporo nowych superowych ciuszkow, ta to ma fiołka na jego punkcie! dzis sie opitalam cały dzien, a co! tzn, zajmuje sie mym malenstwem, nie robie obiadu, gaz sie skonvzył na szczescie, he he, bo mamy z butli, p. wroci to niech podłączy. jeszcze mysle o Aniołku, bo ona tez zamilkła, moze jej przykro, ze nikt o nia nie pyta? Martusia, daj znac,ze zyjesz! do Malenkiej to juz słałam maile, ale cisza, zero odpowiedzi. tej to nie było ze ho ho!!! w sumie chyba od pazdziernika nie? Chemical jestes genialna, wielkie dzieki za tabelki, drukne na bank i wywiesze w kuchni! o założeniu fan clubu Amby myslałam juz od dawna, ale zes mnie ubiegła, no trudno, moge byc tylko członkiem;) ok, czas na wyjscie z piżamy, do dopiero zesmy sie wygrzebali z naszej rumunii, buzia, miłego dnia
  3. nadrobiłam własnie zaległosci w czytaniu, ale żescie natworzyły!!! nueva pojechała:( własnie przy niej Igor zaczął se chłopaczek sam siadac, ja w szoku. spryciula jaką sobie technikę opracował: z lezenia na brzuchu podnosi sie do czworakowania i wtedy opiera dupke na pietach a potem to tak szybko jakoś te nożyny przekręca, ze hopla i sobie siedzi! troszki zem podłamana, bo mi wypatrzyła nueva ze łopatki ma na róznej wysokosci me dziecię, zeszzzzz!!! a matka mi mowiła, jak jeszcze miał z kilka tyg, ze ma nierówno ramionka, no i masz babo, ramionka rowne, naprostowały sie, ale te kostki łopatkowe jedna nizej druga wyzej. ortopeda raczej odpada, bo znowu mnie wysle na przeswietlenie. zmykam, bo stukaniem w klawisze chyba budze Iga, bo co chwile podnosi łepetynkę. do jutra:)
  4. Ola, no własnie wiem, ze musty ma waskie siedzisko, wiesz mnie on sie wizualnie podoba, a ten Twoj jest taki super zielonaśny, naprawde Jagodowi w nim do twarzy. jak tam, zaopatrzyłas sie w cus na komary? bo moj paw wrocił cały pogryziony, mowi ze masakra z tymi owadami była, ja tam w pogotowiu azwsze mam olejek waniliowy, w ogole to nie moglam go nigdzie dostac, wykupiony;) dziewczynki, te ktore pamietam, ze nie maja moich namiarow na foty, wysłałam Wam linka do picasy, a kto chce a nie dostał, upominac sie. ropa pinda jedna jest non stop, szkoda słów. czekam na mojego osobistego medyka, ktora dzis nadjedzie, moze ona cus wymysli. tymczasem
  5. ambaa, ja też załuje, ze nie kupiłam innego. nie mam zadnych zastrzerzen do niego,a le jest na piankowych kółkach, a u nas w tej dziurze, chodniki pozal sie Boze i mam stresa przy wiekszych wertepach, ze mi zara ktore kółko pooooleeciiii i nie znajde;) załujemy, ze nie kupilismy x-landera, albo jane slaloma [ mamy jane nomada], p. mi wypomina zawsze, jak zobaczy slaloma, bo on był za tym. Cat, napewno mutsy 4rider ma stelaz w obie strony montowany. no dobra, serio ide
  6. wiecie dziewczyny, ja zawsze miałam bardzo nieregularne i bardzo bolesne, jedynie jak brałam tabsy, to był loozik, atak to sranko i rzyganko pierwszego dnia i dopiero tona przeciwbólowych [ typu ketonal] dawała temu radę. wiec nie tesknię, oj nie, nie;)
  7. nooo:) ja jeszcze nie miałam. ciekawe czy tak bedzie przez całe karmienie, a zamierzam minimum do ok 1,5 roku.
  8. hejo! ja ma wychowawczy do 23.04.09 a potem pewnie przedłużę, bo do wa-wy do pracy nie wroce [130km w jedna strone] a nawet gdybym tu cus znalazła, to nie mam z kim Igorka zostawić, mama pracuje, a teściowa pod koniec sierpnia wylaluje do USA pilnowac wnuki, także zostaję z synusiem mym jeszcze dłuuugooo i huura! ta jedynka co to idzie, to juz górna, bo chyba nie dodałam. trzecia sztuka. ktoras pytała o nuevę, otoz jutro bedzie u mnie, do czwartku:) ale sie cieszę. ja tu nie mam zadnej kumpelki. tylko Was Malwinko Bziczku, odezwij sie Kochana, co sie nie pokazujesz? a Mala to tez od swieta zaglada, ale pewnie ma meksyk z tatą. napisz Basienka chociaz, jak to czerwone u Majewskiej, zeszło? Igor gada przez sen, normalnie gałki zamkniete, a ten gada, macha rączkami ,kreci główka, śmieszne to trochę. zaczyna juz do przodu pełzać, ale dzis mało, bo zapewne ten ząb troszke mu sie daje we znaki. Balbinko, my mamy tak samo, dosłownie wyrywa nam z rak, a jak widzi ze ja cos jem to ryk i musze jemu dawac chrupki, ostatnio wyrwał tesciowej kabanosa z reki. ona daje mu czasmi pietke od chleba, chyba to nic nie szkodzi, nie? co to ja miałam jeszcze? zapomniałam
  9. ano juz wiem czemu, wpisałam dmka77, jak w mailu:)
  10. o żeszzzz, na pomarańczowo wyszłam, ciekawe czemu?
  11. Bartus Lusia Michas Kubus wszystkiego najcudowniejszego Dziubaski
  12. spaliłam sobie szyję na słoncu [w kosciele:)] i jedno ramię i siedzę własnie w pantenolem na tych miejscach, ojojoj jak piecze:( dziś na dzien dobry się poryczałam. ze wzruszenia. pierwszy dzien dziecka, mojego dziecka, takie mnie wzruszenie dopadło, ze szok. w zasadzie nie pierwsze, bo rok temu tez uczcilismy ten dzień, ale wtedy jeszcze był sobie w brzuszku. dzis dzien pełen wrażen, bylismy nad wodą calą rodzinką, z psem ma sie rozumiec rowniez, najpierw wlazł do wody i nie chciał wyleżć, a potem , jak juz wrocilsmy to nie chciał wylezc z samochodu, a jak wylazł to uciekł i nie chciał wrocic do domu, potem o mało nie pogryzł p., kiedy ten mu machnął przed nosem ręcznikiem, poprzewracało sie psinie w dupce od tego dzisiejszego dobrobytu chyba, miał karę, nie myslcie sobie, ze cielesną, o nie, w zyciu bym nie pozwoliła [ choc p. juz sie zamierzał, tak był wkurzony], posiedział sobie w piwnicy troche i od razu grzeczny. Igor go uwielbia, nawet kilka razy gaworzył "bobo"[pies wabi sie BONO], wyciaga do niego raczki, krzyczy i śmieje sie w niebogłosy na jego widok, ale cos czuje,ze to wydarzenie z dzisiejszego dnia, to troche ku przestrodze, ze pies to tylko pies i jednak dystans musze miec i Igorka bardzo pilnowac i nie dopuszczac psa do niego, bo dzis o mało by nie pogryzł swojego pana. pora na dobranoc
  13. witam świątecznie Kochane, moje kochane dzieciaczki \"kafetkowe\", przepraszam, ze tak pózno, ale nie było dziś sposobności, mam nadzieję,ze Wasze Mamusie ucałują Was mocno od Ciotki dmki, która zyczy Wam tego wszystkiego, czego juz pozostałe cioteczki Wam zyczyły i dużo, dużo miłosci! gdyby nie Wy, Dzieciaczki nasze najdrozsze, to my, Wasze mamy, nigdy bysmy sie nie poznały i nie spotkały na forum, to dzieki Wam mogłyśmy wszystkie razem dzielic sie przeżyciami ciążowymi, dzielic sie radosciami, niepokojami, az wkoncu wrażeniami z porodów, a teraz dzielimy sie tu wspolnie kazdym spędzonym z Wami dniem wszystkiego najcudowniejszego Maluszki
  14. dzis Igor bedac na moich rekach, tak sie momentalnie wywinąl mi do tyłu, ze cos jakby mu zgrzytnęło w kregosłupie, zero reakcji z jego strony, ale ja cały czas myśle, czy to bezpieczne. kurcze, on od 2 dni jest taki jak Twoja Lusia, normalnie oczy dookoła głowy i non stop pilnowanie, ach jak miło powspominac te czasy, jak sobie słodko spał i leżał. ide spac, bo juz padam na pysk i zaczynam bredzic. Adulinko nasza Kochana rosnij duza, zdrowa i badz dumą rodziców [ kiss] [ kiss] [ kiss] [ kiss] [ kiss] dobranoc
  15. no własnie, w listopadzie mamy kolejne. dzieki Chemical
  16. a ja cały czas mysle o tym szczepieniu... wg wpisow w ksiazeczce zdrowia, to 1.04 było ostatnie infarix hexa,a wczesniej pierwsza dawka w szpitalu 2.11, a druga 17.12, rozumiem , ze tych dawek jest 3? czyli miał na poczatku 6 go miesiaca, to by sie zgadzało, nie? Balbinko, głowa do góry, moj ledwo wrocił a juz sie pozarlismy. on nie moze patrzec, jak ja siedze przy kompie, zaraz go cholera bierze, a ja akurat wazna sprawa sie zajmowałam, bo szukałam czegos na forach gazetowych nt. ropienia oczek. dziś był koszmar, zielona, gesta, klejaca sie ropa, litry normalnie, siedziałam z godzinę i ryczałam w ciągu dnia, jestem bezsilna, zesz k....
  17. ale gorąco! a ile muszek, Igo ma kilka ugryzien, bo dziadkowie bujali go na podworku w hustawce, a tam multum tego robactwa, brrr jak chciałam kupic jakis preparat, to mi babki powiedziały, ze do 1 r.ż. dziecka nie mozna nic stosowac, jakos do końca nie chce mi sie w to wierzyć. a tak w ogóle, to wrociłam ze spaceru zdołowana. w aptece była j. racewicz [wiecie, ta dziennikarka, ostatnio z tvn\'u] ze swoim synkiem, kurde, ledwo urodziła, a taka laska, ze szok, szczupła, zero zmęczenia, w ogole nie widac, a przeciez urodziła ze 3 tyg temu. tylko pozazdroscić. ja 7 m--cy po i wyglad porażka, cera szaro -bura, flak w okolicach pasa, zwisajace ramiona i celulit na całych syrach [ beksa] no i w tej aptece była dzis \"biała sobota\" i se strzeliłam za darmo pomiary: cukru , cholerterolu [ 185], cisnienia i...tkanki tłuszczowej [ o zgrozo 31,5] no a moja tesciowa 30 lat starsza tylko tkanki tł. miała wiecej,a tak to wszystkiego mniej niz ja. pani doktor mowiła, ze fiu, fiu, zdrowa z niej baba. no cóz, zero stresu ma, 2 x w tyg aerobik, dopiero co wrociła z sanatorium. moj juz powraca na rodziny łono, zapewne zjarany jak murzynek. no to tymczasem. aha, odwazyłam sie dzis Iga bez skarpet ubrac! bo krotkie spodenki i t/s to juz przerabialiśmy. ide strzele se brzuszki:) jakaś motywacja mnie dopadła.
  18. no to zabiłyscie mi cwieka tym WZWB, zaraz sprawdze w ksiazeczce, albo polece w pon na wizyte. dziekuje za zyczonka, Kochane jesteście
  19. aloha! Monia, wybacz...ale chyba z tego wszystkiego nie złozyłam Julci zyczeń, melepeta na maxa zem! Juleńko słoneczko przyjmij spóźnione, ale najszczersze zyczonka wszystkiego naj, naj, najcudowniejszego!!! nasza nocka, tfu, tfu ale udana, spał do 8:30, czuję sie jak młody Bog, a w nocy chyba 1 karmienie tylko, jakos tak pamietam. ale za to od pobudki szaleje! Cat, Ty to masz łeb i wiedzę nt karmienia, jasne, ze nasze mleko nigdy nie jest za chude, bo ono przeca dostosowuje sie do pptrzeb dziecka. a ja wczoraj Kasi napisałam, ze w tym wieku to Aducha juz powinna cos innego jesc. zupki i deserki sa dodatkiem do cyca, dokładnie. moja pediatra to kretynka chyba i tyle! moi tesciowie cus kombinuja z wizyta u jakiegos okulisty profesora, bo szczegolnie tesc nie moze przezyc, ze tak sie dziecko męczy. no i masz babo placek - chwała im za to, czy won od mojego dziecka? nueva łacze sie w bólu alergiowym, wczoraj jednak za szybko sie pochwaliłam, ze looozik. dzis szok, syf na nosie wielkosci kartofla, a boli jak cholera, widac tak tym razem sobie moj organizm radzi zamiast kataru i litrów łez - mega wielki syf!!! moj wraca, jak mnie zobaczy to zechce zapewne znowu na mazury;) ok, lece cos wszamac i na spaceros! miłego weekenda Laseczki! Folicum, a czym jedziecie nad morze? bo ja to pakuje tyle ile sie zmiesci w aucie, ostatnio mamy wiekszy, wiec zapewne wezme co sie da:) nigdy nie wiadomo co sie moze przydac. ale my dopiero w lipcu 12go wyjazd, a wcześniej jeszcze Centrum Zdrowia Dziecka, buuuuu
  20. Ambaa, ze tak powiem za synem swym - ne,ne, nic głupiego, fajnie mi sie czyta poprostu;) mampytanie - zyje i miewa sie dobrze, elegancko smiga po podworku, bo tak to tarł d... o trawę;);) nooo Plati, fiu, fiu, nikt Cie nie przebije!! chyba, ze nueva, ale ona sie pakuje, to dzis ni ma szans;) moj Igo mowi: neeee [jak cos go wkurzy i jak mu "ostatnią" łyżeczkę podaje 5 raz:)], gagagaga i to by było na tyle, reszta to bełkocik różny różniasty. Nineczko gratuluje zbola, az wstyd ze tak na koncu, wybacz ciotce melepecie. wczorajszy upadek małego poszedł poczta pantoflową az do mojej mamy, zjebka była nie lada. a swoją drogą, to ciekawe, czy jej zadne z nas NIGDY nie spadło? dzis oczy dookoła głowy, nawet drgnac nie zdazył, bo matka juz w te pedy na ratunek. bo on jak siedzi to sie kiwa na boki. a i dzis był debiut kapielowy z nowej wannie, a w zasadzie misce za 9,9, ktora to wkladam do brodzika i wsadzam małego. radocha na maxa, tylko z myciem głowe se nie radze, dzis tylko płukanie było;) dobra, koncze, bo i tak nie pobije tymm postem plati.
×