dmka

Monia, super, usmiałam sie:):):)

hej, pochlastam sie jak nic!!! jak czytam o waszych wagach, to mnie totalna zalamka bierze. 4 dzien bez kupy, pierdy smierdziochy. ale cierpliwie czekamy... mialam dzis zaczac sprzatac na swieta, ale przyszedł o 9;00 facet układac płytki w naszej przyszłej kuchni, wiec plan dnia mi sie walnął, moze pomoge ciasta robic teściowej...sie zobaczy. tak to jest, jak tzw \'ciche dni\' zapanują, nic człowiek nie wie, o niczym człowieka nie uprzedzą. ale słowo sie rzekło...twardym trzeba byc, nie mietkim, nie? Platynka, to wiadomo dlaczego tak cicho ostatnio o P.M., nigdzie go nie widac we serialach, no to juz wiemy, agentka na macierzynskim;) u nas zima, snieg za oknem, tez sie poczułam jakos bozonarodzeniowo z rana. nie chce mi sie wyłazoc z chałupy, ale na 15:00 musimy isc do pediatry po skierowanie do szpitala. mam nadzieję, ze ostatnie. buźka, miłego dnia

ano u mnie od 3 dni kupy brak, w sumie po Igorze nie widac nic niepokojacego, ale po gripe water daje takie pierdy, ze ho ho, a do tego smierdziuchy jakie, ale to zapewne przez ten brak kupy. jak jutro nie bedzie, to zaczne sie mocno martwic. od 2 tyg tak ma, ze kupy co 2 dni były, bo wczesniej to kilka razy dziennie.

Marusia, bardzo mi przykro, trzymaj sie. moze przemyśli wszystko i dotrze do niego jak wiele moze stracic, oby doszło!!! czemu ci faceci są tacy beznadziejni? ja ze swoim nie rozmawiam od niedzieli, a wszystko przez głupote oczywiscie. Balbinko, u nas tez jakos tych swiat nie czujemy, w ogóle to cały ten miesiac to jak swieta, bo najpierw chrzest i impreza, potem imieniny teściowej, ciagle szykowanie żarcia i potem dojadanie tego, co zostało, weź tu schudnij człowieku

ej, faktycznie, suwaczki nam tak samo licza. dziwne, ciekawe dlaczego?

iliosz, moj Igor jest z 31 paźdz, a Twoja Malwinka z 2 list, tak? czy cos popieprzyłam?

nie chce mi sie isc na spacer..... pogoda do dupy., ale nie pada, to trza isc. mały co prawda spi, ale moze na spioch łatwiej mi sie go ubierze. cos mu sie poprzestawiało gnojkowi jedemu i łazi spac o 23:30, a budzi sie o 7:00, oczy mam na zapałki. bo oprocz tego, jeszcze w nocy ze dwa razy na cyca sie budzi. miłego dnia;)

Luxorkuwszystkiego najlepszego Majeczko rosnij duża, mądra i piękna

heja, u nas 8200 waga, 4,5 miesiaca:) chyba nie do pobicia;) mala, podaje Fe, 3,5ml plus 1/4 tabl wit b6, raz dziennie. poci sie tez, wit d3 kazano nam odstawic. najbardziej poci jak spi. zmykamy na spacer. miłego dnia

Caterina, wspomniałas cos ,ze tatus Natke podrzuca.....mam nadzieje, to tylko podnosi delikatnie do gory, słyszałas o konsekwencjach takiego podrzucania? przestrzegam wszystkich, nie wolno tak robic. a moje dzieco ani mysli zasnąc.

u mnie, jak nie idzie z łyżeczki syrop [ musze podawac zelazo] - to bez problemu strzykawką podaję.

jak go karmie łyżeczką, bo z cycem jest okej, raczej sie uspokaja

wiecie co, martwi mnie to, ze Igor tak wymachuje nogami, cały czas nimi rusza, czy to normalne? muszę uwazac, zeby na niczym twardym nie leżał, bo by sobie biedaczek pietki poobijał. mam nadzieję, że to nie jakaś nadpobudliwość, az boje sie to fachowo nazwać. a poza tym, jest bardzo niecierpliwy, piszczy, krzyczy, szczegolnie jak go karmie albo bawi sie gryzakiem.

Ola, super ten wozek, o ktorym piszesz, ten jane. ja własnie od paru tyg ogladam na necie, jak do tej pory najbadziej mi sie podobał mutsy 4 rider zielony. nawet mialam zamiar go kupic, bo uzbieralismy pokazna sumke na chcrzcinach, ale jak zobaczyłam ten jane, to sie zastanawiam,bo waga jest super [mutsy prawie 15 kilosów] a Ty masz ktorego mutsy - 3 czy 4? aha, zdjecia na picasie super! Jagódka cała Ty:)

witam poniedziałkowo:) wczoraj zakupiłam gripe water, jestem w szoku, Igus pierdzi ja ta lala, całymi seriami;) Kasiu, dzieki za foty, slicznie wszyscy wygladaliscie. mam problem z aparatem, moze ktoras ma panasonic\'a dmc-tz3? za cholere nie umiem ustawic daty, a chciałabym szczegolnie zeby te zdjecia Igorka były z data. niestety nie ma on polskiego menu. u nas tez deszcz od rana. poza tym humor zkiepszczony, bo pozarłam sie z p. i tym razem pierwsza sie nie odezwe, bo mnie wkurwił, ja sie poswiecam i ide na kompromis i pierwsza do niego zagaduje po kłótni, bo on z jego chora duma w zyciu nie zacznie, a ten pierdoła mi wczoraj tekst, ze i tak przyjde w łache, o ni chuja!!!!za przeproszeniem.

ale pustki dzisiaj!!! siedze na allegro i poszukuje nosidełka, chyba kupie infanta, tylko nie wiem czy pocketa czy active\'a. posprzatalam chałupe, a tu po 14:00 moj p. przyjechal z hydraulikiem i burdel od nowa, sam niech se teraz sprzata ten syf. dzis impreza u tesciowej, imieniny wyprawia, Igor zasnał własnie i dobrze, bo potem ,jak przyjda goscie, to zapewne mu pospac nie dadzą. jeszcze a propos tego co pisała Asia o oklepywaniu - mi tez pediatra mowiła, ze to bardzo ważne i ja często małego oklepuję, to chwilkę zajmuje. Kasiu

tyle sie opisalam i mi wcieło Monia u nas to samo, Igor zakatarzony i do tego ta flegma mu chyba w gardle siedzi, bo pokasłuje. ja podaje mu ambrosol na ten kaszel, a z czyszczeniem nosa to jest koszmar, bo on fridy nienawidzi i ryczy, jakby go ze skory obdzierali. wczoraj zasnął o 23:00 i obudził sie dzis o 5:30, mozna sie załamac? oj mozna. ale kupsko było wczoraj przed snem, to jedyne pocieszenie. do tego w naszym domowym szpitalu zawitał także wczoraj i tatus, ale jemu to zrobiłam \"miksturę\" i juz o 23:00 czuł sie lepiej. mikstura jest super, wszystkim jak do tej pory pomaga, ale niestety ja nie moge ze względu na karmienie, choc przepis na nią mojej znajomej bedącej wowczas w ciazy - dała ginekolozka właśnie. Kasia, jak znam Ciebie to chrzest bedzie pierwsza klasa!!!z całą tą otoczką i w ogóle. nie tak, jak u nas, dla świetego spokoju mojej mamy, ktora juz od listopada gderała. nie no, moze nie az tak, ze tylko ze wzgledu na mamę moją, ja tez chciałam go ochrzcic, ale jak sie zaczęly schody, to z deczka miałam nerwy, było minęło.

heloł! a u nas 3 dzien bez kupy, matko jedyna kochana:( zakatarzony jest za to na maksa, ale tez ma te gile gdzies w srodku, bo one mu tez oddychac nie daja i kaszle przy tym, no i znowu oczy ropieja!!!! tak mi go szkoda przez te oczy, wiecznie załzawione i zaropiałe. fakt, ostatnio po tej masci było cudnie i dwa dni nie smarowałm mu na noc i mam!!! myslalam, ze juz jego organizm sam sobie poradzi bez lekarstw ale niestety widac nie. i jeszcze ten jego kaszel, ja zdechne chyba z zamartwiania sie o niego. wszyscy pochorowani jestesmy, teraz padło na p., gile mu lecą z nosa, ja cały czas nochal zapchany, az chuczy w uszach przy smarkaniu, a właśnie moze ktoras ma sposob na zapchane zatoki i rozrzedzenie kataru, bo ten spray co Malemu przepisał pediatra probowalam, ale na mnie nie działa. marze o 30 stopniowych upałach. moze bym wkoncu wygrzała te zatoki. Spinko, stanie na głowie mi nie pomaga:) miłego popoludnia

sili, nie otwiera sie ten link

no popatrzcie, a u nas ad kiedy zupki warzywne, to problemy z kupą. dziwne

kurde, cały czas mysle nad nosidełkiem, bo jakos boje sie chust, tzn. wydaje mi sie,ze sobie nie poradze z wiazaniem. no i ceny nosidełek mnie powalaja, gdybym wiedziala, ze dziecię me polubi w takim nosidełku przebywac, to nie było by mi szkoda tych 2 czy 3 stow, ale co jak nie polubi? tak w błotko wywalic to szkoda. chustawki na przykład długo nie lubił, nawet stała z miesiac u mojej mamy, az tu nagle jak go w niedziele bodajze wsadziłam - to poprostu oszalał na jej punkcie. szkoda tylko, ze długo juz w niej nie posiedzi, bo ona jest do 9kg, a Igor w miniona srode wazył 8kg;) u nas dzis 3 dzien bez kupy, cholerkaż. Chemical, jak Ty dawałas rade? bo ja sie martwie, daje mu wode, ale on juz tak sie na nia krzywi, ze nie mam serca go zmuszac. a i Aga napisz Kochana czy tez peeling, ktory polecałas wczoraj, to je ziarnisty czy enzymatyczny? nie bylismy na spacerze, bo wichura i deszcz był, a teraz słonce cudnie swieci, ale mały spi, no i cos pokasłuje. Platynka, ja juz zarłam echinaceę, zero działania. a obecnie nie pobiore, bo mam zakaz od pediatry brania czegokolwiek. dziwne, bo igo sie strasznie poci w nocy i tesciowa mi mowi, ze kiedys to mowili pediatrzy, ze jak sie dziecko poci to ma za mało wit d3, a u nas zakaz 2 tyg podawania jej z racji za miekkiej głowki i nadmiaru jej w organizmie. badź madry i pisz wiersze... Asia, ja przechodziłam przez pobudki o 6:30, wybudzał mnie, a potem ok 9, 10 szedł spac, byłam wsciekła!!! w tym tyg spimy do 10:00;) czy wasze maluchy nadal tyle samo cyca jedza? bo u mnie jakos coraz mniej on go chce:(buuuuuuu Kitusia, masz racje, ze moj facio nie powinien sie czepiac o moja nadwage, ale juz wyjasniam - on sie czepia tylko dlatego, ze zaraz po porodzie byłam duzo szczuplejsza niz obecnie, wiec ni jak nie wytłumacze mu, ze to po ciazy, a nie z obzarstwa:) a poza tym od ponad miesiaca sam sie odchudza, no i nie powiem widac, widac, a jaki sprawniutki:p sie zrobił, to ho ho!!! no i stad to jego czepialstwo. Mała, ząbek cudo!!!

Paula, ja robie na wodzie, bo karmie cycem. chyba ok, smakuje mu bo wcina az mu sie uszy trzesą.

melduje sie!!! a co powiesz Luxorku na 8kg u mojego Igora? kregosłup mi wysiada.

witanko! alez sie dzis wyspałam, super uczucie!!!całe 10h z przerwami na karmienie dwoma, ale czuje sie od razu jakas taka zdrowa!!! Igo tez dopiero sie budzi, zaskakuje mnie, bo nie 6:30. moze i on potrzebuje snu, zeby sie wykurować. dziekuje Wam Kochane moje ze słowa pocieszenia mam nadz, ze jak mi poschodza te gile z zatok, to juz bedzie okej, bo stawy przestały bolec, a to najwazniejsze. biore ibuprom zatoki, pewnie nie mozna, co? ale mi bardzo pomaga. wczpraj zrobiłam Igorowi kaszke z bananami z bobovity, ta od 4 m-ca, na wodzieprzegotowanej. dziewczyny!!!!!!co to był za apetyt!!! na cyca w zyciu tak sie nie rzucał, szok!!!az sie domagał, jak mu nie podawałąm długo. dzis ide kupic mu miseczke, moze ze dwie, bo nie mam, za to łyzeczek u nas dostatek. i tez pobarwione po marchewce na pomarancz;) miłego dzionka:)

Marusia, Julcia cudna! ale mam nadzieje, ze te pety w popielniczce to nie Twoje? ja nałogowy kiedys palacz, teraz papierosom mowie nie!!!szczegolnie w miejscu, gdzie sa małe dzieci;)