dmka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dmka
-
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lenka, a jaka to była szczepionka? rybumyl moze? -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej, w sprawie rowerka, to Igrowi kupiliśmy meridę, o taki: http://rowery.shop.pl/view/524 tylko z ubiegłego roku kolekcja w kolorze niebieskim. rowerek jest rewelacyjny, wszystkie dzieci, które nas odwiedzają, śmigająna nim aż miło. co z tego, jak Igor się na niego wypiął. Paweł zrobił bład kupując mu w tamtym roku takiego jeepa na akumulator, no i on tylko tym by jeździł, rower na w nosie. wiecie co, ja to bym chybateraz nie dała rady psychicznie przechodzić jeszcze przedszkola, serio. juz mi styknie tego, co mam na codzień. Babcia podeszła ombicjonalnie i codziennie po 10 min. siedzi z nim i go uczy, czasmi to jaja są:) i nic nie daje tłumaczenie jej, że przedszkole to przede wszystkim zabawa, szczególnie dla 3 latków, ona już jedzie z nim jakieś figury geometrycznie i szlaczki. ja to z nim w tej chwili maluję. miego dnia! -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cat, ta zazdrośc to wg specjalistów psychologów - najzdrowszy, książkowy objaw, wszędzie tak piszą. więc , jak z ten mały nie był, to faktycznie dziwne. -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cat, gratulujjęuję siusiora! jedno co Ci mogę poradzić - nastawiaj się psychicznie ma zazdrość. a jak się okaże, ze jej nie ma, to tylko Ci ulzy. ja nawet nie pomyslałam, że moj słodziutki Igoreczek mógłby znac takie uczucie, baaa , byłam do tego stopnia głupia, że sadziłam, ze on będzie szczęśliwy, że ma siostrzyczkę. taaaa ogladałyście wczoraj "USTA USTA"? no, to mam takiego Stasia w domu. i niestety żadne prezenty od Zuzi nie są w stanie go przekupić. codziennie strzelam sobie w leb i wieszam się po pięc razy, złamka. na szczęście tak kocham te moje szkarby, że udaje mi się zmartwychwstawać. buziole! -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aneczka, hej! a Szymo poszedł do przedszkola? moj Igor nie, po tych choróbskach sobie odpuściliśmy. ale przede wszystkim dlatego, że byłby to dla niego mega stres i by się zaplakiwał, a i tak jest nerwowy przez zazdrość o Zuzkę. zobaczymy, jak się syt. będzie toczyła pomyślnie, to na wiosnę może pojdzie, a jak nie to za rok. pozdrowienia dla Was Wszystkich! -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
posta, nie postu:) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale jaja , mojego postu też nie widać -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lux, wiem co czujesz, miałam cały lipiec taki, masakra. zdrówka dla Maluszków -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
heloł;) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej, Monia, w ogóle to dziwne bo miał wszystkie objawy - zapalenie uszu, gardła, oskrzeli, wysypka na całym ciele, powiekszona watroba i śledziona, a jak mu zrobili test, to wyszedł ujemnie. Pani dr mi tłumaczyła, ze zanim zrobili test, to podali juz antybiotyk i on zafałszował wynik. także cholera wie czxy to był napewno to. dzis miałam całonocna akcje z Zuzką, poszłam spac ok. 1 i o 5 pobudka, bo ja kaszel meczył bardzo i gluty białe gęste. na szczęscie płucka i oskrzela czyste, dal mucofluid i kazał obserwować. mnie też przebadał gardło [chyba nie miał odwagi odsłuchiwać:)] i mam ostre zapalenie prawego migdała. na szczęscie Zuz sie nie zarazi tym wirusem Igorowym, mowił, z etakie małe dzieci na mononukleozę nie zachorują. UDANEGO URLOPU ŻYCZĘ! -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
matko, to Ambowa Emi już ma roczek?!!!!! ale czas zap...szok! całuski i wszystkiego najlepszego! -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie KOchane! dziękuję bardzo za zyczonka na gg moj Igus wczoraj wyszedł ze szpitala, trafił tam w minioną sobotę. miał mononukleozę. pisze Wam o tym, bo tak łatwo ją przegapić, objawy prawie identyczne , jak przy anginie, poczatkowo... zdaje sie, ze pisałam Wam, ze tuz przed naszym ślubem sie rozchorował, miał prawie 40 goraczke i majaczył, dostał antyb. i jakos przeszło, tydz. było ok, a potem znowu wysoka goraczka, zawalone gardło, ropa nosem i oczami, znowu antybiotyk. w 3 dobie stosowania wysypka na całym ciele, duże plamy przypominajace grzybicę [tak sie od pielegniarki dowiedziałm, ze identycznie grzybica wyglada], znowu lekarz, odstawienie antybiotyku i zyrtec, ale 2 dni i nic, nie zeszło. w nocy znowu goraczka siegająca 40. to był piatek, w sobotę na pogotowie, leciał juz z rąk , tracił przytomnośc z goraczki. od razu na oddział. goraczke zbili mu we wtorek dopiero. nic nie pomagało. co ja przezyąłm, to nikomu nie zyczę:( cały czas był z nim P. I DZIĘKI bOGU, BO JA bym tylko ryczała, badan pełno, krew, usg, rtg, do tego non stop kroplówy z lekarstwami/nawadnianie/glukoza. jeszcze mu sie non stop zapychały te wenflony i po 5 razy dziennie mu zmieniali w inne miejsca. juz i pieklegniarki wymiekały i nie miały siły go kłuc, P. tez juz miał dosyc patrzenia na to. w 3 dobie myślałam, z emi serce pęknie, jak wchodzi pielegniarka, a on z taką obojetnoscią wyciagał rękę zeby mu wstrzykneła antybiotyk. Igus był najdzielniejszy z nas wszystkich, serio. on biedny był tez przerazony, bo my dwa debile jak nie chciał pic syropu albo jesc to mu gadalismy, ze pojdzie do szpitala i on tak bardzo sie bał:( bo sie sprawdziło. do wtorku jak mnie widział, to płakał i mowił zebym poszła sobie, miał do mnie żal, a;le potem juz tylko prosił zebym go zabrała do domu. mieli zostac do poniedziałku, ale udało sie załatwic wszystkie badania wczoraj i o 15 ich wypisali. teraz obserwuję Zuzkę, bo ta choroba rozwija sie od 2-7tyg. jeszcze ma antybiotyk, bo miał obustronne zapalenie uszu, gardła i oskrzeli, ob było 60:( w poniedziałek ide na kontrolę, a potem kolejne badania i kontrole. no i poł roku dieta lekkostrawna. schudł i ma since pod oczami, no i wypróznianie go boli, bo ma po antybiotykach sraczke non stop. mam mega zajebiste wyrzuty sumienia, bo nadarłam sie na niego przez ten ostatni miesiac strasznie, był mega nieznośny i nie miałam juz cierpliwości. a tu sie okazuje, ze on biedny żle sie czuł, wszystko go bolało, a bał sie powiedziec. ten moj elaborat to tak ku przestrodze. uważajcie na przeciagi, zimne napoje, lody. jak jest temp. powyzej 25 st. to nie powinno sie jesc lodów i pic zimnych napojów. pozdrawiam serdecznie -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zdiagnozował, ups;) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
heja! Angel, w którym jestes tyg., bo nic nie widać, piekny płaski brzuszek! u nas tez gorąc, aIgor znowu masakrycznie chory, oczy zaklejone ropą, zielone głuty, niedawno skończył antybiotyk i dziś zapewne nie obejdzie sie bez drugiego, ach... na szczęście Zuz zdrowa i najgrzeczniejsza pod słoncem, w te upay tylko śpi, całe nocki przesypia juz od 3 tyg. normalnie nie moge momentami uwierzyć,ze takie może byc dziecko. jedynie, jak juz sie obudzi, to sie domaga nieustannego noszenia w pozycji jak do odbicia, gdyż wówczas moze sobie poobserwowac wszystko. na brzuchu nie chce leżec, zaraz dzięcioł o podłoze. no i obecnie pracujemy nad wyrównanie głowki, bo sie z jednej strony spłaszczyła z tyłu i z przodu od odwracania głowki na lewa stronę. nikt mi nie zdjagnozował kręczu, ale zaczęłam sama robic masaż wg Zawitkowskeigo i od tyg. głowka rusza w obydwie strony. mieszkanie na zadupiu ma tez swoje plusy, bo matka musi samam sie edukowac w wielu dziedzienach zwiazanych np. z fizjoterapią:) żartuję... nie jest to fajne, bo widząc zdziwko dookoła załamuję ręce. dobrze ze w takich momentach jest net i pomoc forumowiczów. my w tym roku odpuszczamy urlop, ale za to mamy piekne okna dachowe i dachóweczkę, która sie układa;););) Cat, pochwal no sie swoim domem, mieszkacie juz? jak inters , kwitnie? pozdrowienia dla wszystkich -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monia, udanego urlopu. a gdzie smigacie? -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Katynko, cudownie! moje gratulacje za wszysttko, za Twoja siłę, odwagę i determinację. niech Malenka zdrowo rośnie. jak ma na imię? kiedy się urodziła? wiesz,ona niewiele młodsza od mojej Zuzki, bedziemy mogły się wymieniac doswiadczeniami:) moj email: dmka77@o2.pl Aniołku, dzieki za komplementa, to była tylko formalność, ale przezycie i tak niesamowite, zwłaszcza,z e tuz przed nim pochorowały mi się dzieci [Igor 39 goraczka i majaczenie], poplamiła sukienka [mierzyłam w piatek bez wkładek w staniku i mleko polciało:)], popsuł się sprzet w restauracji [a raczej był beznadziejny, do 3 w nocy odrywalismy wszystkie listwy w domu, zeby swoj sprzęt zabrać]. było pełno stresu, ale i wzruszeń. warto cos takiego przezyć, naprawdę. -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniołku, u nas na cycu tylko i karmimy sie zawsze raz nsd ranem, a czasami miedzy 3-5. Zuzia to dziecko idealne:) grzeczna, kochana. az mi trudno to zrozumiec, ze takie łatwe w opiece, serio. z Igusiem było troszke ciezej, ale skoro zdecydowalismy sie na drugie, to nie było zle:) pochwale sie - od soboty jestem mężatką :) wkońcu... pzdr -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lux, u mnie to samo, od kilku dni Zuzka by tylko na cycu wisiała, ja zakupiłam mleko hippa i wczoraj jej dałam, to potem miałam ze 2 h luzu:) nie zamierzam wprowadzać karmienia mieszanego, ale aby do soboty muszę, szczególnie w sobotę, no i przyzwyczajam ją. najgorsze są te cholerne wyrzuty sumienia:(, wiecie, ze mam mleko w cycach, a daje sztuczniaka. ale nic, kompletnie nic nie mogłabym zrobić, a mam troche rzeczy na głowie do soboty. strasznie tu pustka powiało... odzywac sie dziewczyny:) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moj Igor niby niesmiały jest, ale nie da sobie w kaszę dmuchac i niestety potrafi uderzyć, a nawet kopnąć. najbardziej cierpi na tym nasz biedny Bono, który dzielnie to znosi i nawet nie warknie, co było by korzystne, bo może by zniechęciło Igora. Kitek, nie ma za co mnie podziwiac, bo są momenty, że kompletnie sobie nie radzę:( Igor często jest zepchniety na drugi plan, płacze, jest zazdrosny, a Zuza jak słyszy jego płacz, to zaraz i ona, i wówczas jak mam taki koncert, to albo mnie nerwica rozwala i sie wściekam, albo sama łezkę uronię. na całe szczęście takich sytuacji jest coraz mniej z dnia na dzień. no i nie wiem, jak inne mamy dwójki dzieci, ale ja mam teraz tak, że wiekszy luz sobie daję, nie spianam się i np. nie ganiam za Igorem, jak nie chce nic jeśc, tylko odpuszczam, nie to nie, zgłodnieje to sam zawoła. albo już nie spełniam wszelkich jego zachcianek i konsekwentnie dotrzymuję tego co mówię,a nie jak kiedyś - nie, nie, a jak ryk był nie do zniesienia, to ulegałam, teraz nie znaczy nie. niestety u moejgo P., od kiedy jest Zuza, cała konsekwencja poszła!!! uważa, ze odtraciłam iGUSIA I mu to wynagradza na każdym kroku. no iniestety iGUS jak był pepkiem swiata, tak jest:( a ja nie ukrywam, że nie punkcie Zuzki mam pierdolca, że ho ho:) zupełnie inaczej jest z drugim dzieckiem. już się wie "z czym to sie je":) i nie ma notorycznej stresówki, jak płacze to nie lece zaraz do lekarza, czy w poradnikach się nie zaczytuję, wolę w tym czasie przytulić, pokołysać w ramionach i zaraz wszystko jest ok i dziecko szczęśliwe. ale żem się rozpisała, fiu... -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki, a gdzie Wy? Dorota, mam nadzieje, ze wszystko ok u Was? pogoda się skiepściła u nas, znowu nie wiadomo jak dziec iaki ubierać:( jak juz udało mi się przekonac Iga do krótkich spodni, to teraz zapewne nie będzie chciał długich zakładać. Zuzka rosnie w oczach, sama nie moge się na nią napatrzeć. jest cudowna, grzeczna, spokojna, owszem ma swoje "godzinki" codzienne, żepomarudzi, ale w porównaniu z tym, co miałam z Igusiem, to pikuś:) Aniołku, jak samopoczucie? który to t.c.? pozdrawiam serdecznie Wszystkie -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
he he, podobna "sekta" jak hbl:) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale suer Spinko. poważne przedsięwzięcie, zycze samych sukcesów Lenko, zdrówka dla Nineczki -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Spinus trzymam czym sie bedziesz zajmowac? -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kaska zgrywusko, gratuluje -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
dmka odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja sie pisze Kasiu:) Lux, wszystko identycznie przebiega u Wasm jak u nas. zaczyna byc, tfu tfu, lepiej. juz nie sika w nocy w łóko i jakby mniej buczy. ale to wszystko dzieki pogodzie, bo moze biegac po dworze. poza tym Paw staje na głowie i mu wymysla zabawy. dziadkowie równiez. od czasu do czasu pryjezdza do pomocy moja siorka. chwała im wszystkim za to. u nas na szczescie do wody daleko, nic nam nie grozi. miłego dnia