Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dmka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dmka

  1. DZIEN DOBRY!!! dzis tłusty czwartek, hmmmmmm KasiaW melduj sie, bo cos dawno tu nie zagladałas! znowu sie nie wyspałam, z głupoty własnej.
  2. cudne krzesełko, ale cena powala, choc moj p. pewnie by kupił, ale ja w zyciu!!te babyono tez sa fajne:) mandaryny wpierniczam od dziś, zobaczymy co sie bedzie działo. dzis mi wysiadło swiatło jak szykowałam kapiel Igorowi, ale miałam pietra, wiecie, niedawno zmarł moj tato...mam wybujałą wyobraźnię i to masakrycznie, sama siebie schizuję.jestem głupek.
  3. jak to nie ma czego Ci gratulowac? podziwiam, ze Ci sie chciało kolejne studia zaczynac, bo ja po swoich odetchnełam z ulgą, moze dlatego, ze juz na licencjacie doszłam do wnioslu, ze pedagogika to nie dla mnie. gratukuję podwójnego mgr i teraz życzę podwójnego macierzyństwa:) ponawiam prośbe o namiar na program zmniejszający fotki, prosty, bo jak se ściagnęłam z neta jakis to mnie zamurowało, za nic nie kumam. Chemical Ty nasza specjalistko, może Ty pomożesz? jak tam nasz blog? dzieje sie cos na nim? podajcie mi prosze adres strony, bo tez mi p. nie zgrał [ jak zdjec, ktorych nie moge przebolec:(] hasło pamietam, ale adresu niet.
  4. Aniołku, nie przejmuj sie, moj Igor tez na poczatku, juz jak mial 2 tyg to lezal na brzuchu i glowe zadzierał, a po miesiacu mu sie zmieniło i za cholere nie lezal od razu ryk, a teraz od kilku dni znowu mu powrociła ochota do lezenia na brzuszku.
  5. dzieki Spinko:) kupujesz za pobraniem czy przelew? a cena przesyłki standard?czyli ok. 8zł? bo nie wiem czy brac 1 szt czy od razu 2 jak droga przesyłka.
  6. ta ostatnia linijka to nie wiem skad mi sie wziela, coz dziwnego sie dzieje z moim kompem
  7. hej Laseczki! nie mialam neta, bo te wichury nam przewaliły sztyce z odbiornikiem, ale juz p. naprawił i dzis juz 3 godzine nadrabiam zaległosci. dzis zaliczylismy drugie szczepienie, nie było tak źle, ryczał, ale mniej niz ostatnio. wazy 7 kg, równiusieńko!!! dzis zgłupiałam na amen. pokazałam naszemu pediatrze wyniki badan i karte ze szpitala, a ten mi mowi, ze on by mi kazał brac zelazo a nie faszerowac nim dziecko, wiec pytam czy odstawic leki, a ten ze jak ja chce, ale on by odstawił, czyli zelazo, wit b6, kwas foliowy i furagin od dzis ida w odstawke?:) siusiaka nadal nie kaze mi odciagac skorki, ze za wczesnie, tylko mam przemywac rywanolem, masci to juz od dawna nie stosuje, bo w ulotce wyczytałam,ze nie WOLNO U DZIECI DO 4 ROKU ZYCIA STOSOWAC DETROMYCYNY, a mi w szpitalu tę maść podarowali, ech.... no i wiecie co on mi na tę anemie u Igorka powiedział? ze to skok rozwojowy, akurat pod koniec 3go miesiaca u dziecka nie ma juz krwinek tych z okresu płodowego od matki i ze właśnie zaczyna sam jego organizm je produkowac i byc moze dlatego jemu tak ta morfoligia wyszła na dolnej granicy. co lekarz to inna opinia, ja juz nie wiem. ale naprawde nie widze choroby po moim dziecku. placze tylko wtedy, gdy ma foszka i chce zebym go nasiła na rekach, a tak to radocha na buzi non stop. żadnej kolki, nic. tamci w szpitalu mowili, ze to nie była kolka tylko go bolał siusiak bo miał zapalenie. kogo słuchac? komu wierzyc? a na torbielke powiedzial, ze wiekszosc dzieci je ma i one sie wchłaniaja, albo to sa miedniczki jakies i tak to zostaje, taki \"urok\" dziecka. czy ja mam isc do trzeciego lekarza? a jak ten jeszcze co innego mi nagada? toż ja zgłupieję wtedy na całego!!! Platyna jak tam? bo kcikuki trzymam cały czas, juz po? Mojaspinko fiolet zmyłam szorujac łepetyne zwykłam szamponem, ale w nagrode pojawiła sie od nowa żółc i jeszcze raz plizzz napisz jakiego numeru tego kolestonu używasz? bo ze woda 12% to pamietam:) cos dziwnego mi sie pojawilo na cycku, takie drobnre krosteczki czerwone z ropna wydzielina, fuj!brzydko to wygląda, czym smarowac? ktoras pisala w nawiazaniu do chusty o pionizowaniu, ze za wczesnie w 3 miesiacu [chyba Platynka]- o jeżu a ja juz brykam z małym w pionie od dawien dawna[no prawda nie w chuscie], czy to niedobrze dla dziecka? Caterina, jak zobaczyłam Twoja Natke spiaca na boczku, to mnie naszlo i tez probowalam, ale ni cholery sie nie udało, jak Ty to robisz, cudnie to wyglada!!! ubranko ładne. u mnie tez problem ze chrztem, Kasia łącze sie w bolu. tzn, nam ochrzcza i owszem, ale musimy od razu date slubu ustalic. a ja mojego chłopa nie moge zaciagnąc do ołtarza, no i w zwiazku z tym nie moge go wysłac do ksiedza zeby ten chrzest załatwił,gadam mu codziennie, ale jak grochem o sciane. dziewczyny , te w wolnych zwiazkach - jak to u Was jest - obydwoje nie chcecie slubu, czy Wasi faceci, a może Wy nie chcecie slubu?zmykam na obiad, tymczasem... najczesciej go nosze tak jak
  8. dziewczyny dajcie mi namiar na darmowy program do zmniejszania zdjec, plizzz chciałabym przesłac kilka fotek Igora, m.in. i Wam, ale wiem jak te duze długo sie otwieraja. jestem antytalent w te klocki, ale p. nie poprosze, wiecie dlaczego. buzka
  9. Dorotko fajnie, ze wkoncu jestes. Bardzo mi przykro z powodu kradzieży, mam nadz, ze udało sie odzyskac. pozdrawiam:)
  10. a mogłabys Folic? bylabym bardzo wdzieczna:) założyłam Igorkowi buty i ma taka radoche,ze jestesmy w szoku.
  11. hejka, Luxorku, wyslij i mi zdjecia jak chcesz, bo nie dostałam. a jak juz w temacie zdjec jestem, to musze sie Wam pozalic, ze moj p. tak mnie wkurwił, ze nie wiem jak to sie skonczy. wpadl na genialny pomysl i wymienił mi laptopa, ze niby duzo lepsze parametry i za te same pieniadze, jak zwykle okazja, bo on to wszystko kupuje za \"super okazje\", no i tak mi przegrywał wszystko, ze nie przegrał zdjec z okresu ciazy, wakacji i innych.całe szczescie, ze nie straciłam Igora fotek z narodzin i dalszych. no i nie mam ani jednej foty z brzuchem na pamiatke, siedze i rycze, nie moge na niego patrzec, jeszcze sie głupio tłumaczy i wymysla kity, zeby sie wybielic. aha, poki pamietam - mozecie mi przesłac instrukcje robienia chusty z przescieradła? musze cos wykabinowac dla Igora, bo mi plecy wysiadaja, tydz temu wazył 6690!!!
  12. hejka! ja tez juz mam 2 wielkie torby ciuszkow za malych, ale je na stryszek wyniose, nie sprzedaje. przydadza sie, jak nie w rodzinie, to moze i dla mnie. wrociłam dzis do domu, tzn. do pawła, jeszcze sie nie moge przyzwyczaic, ze to teraz moj dom. kicham non stop, tylko nie katar!!!! Igor mnie dzis zadziwia, spi cały dzien, a ja juz schiz, ze moze chory? musze mu podac leki, tzn zelazo i witaminy i kurna nie chce go budzic. on strasznie ulewa, a nawet bym powiedziała, ze wymiotuje od kilku dni, nawet jak minie sporo czasu po jedzeniu, nawet jak sie obudzi, to mu normalnie tak sie ulewa i to z takim cisnieniem, ze az do gory to leci. czesto przez nos, co to moze byc, bardzo mi go szkoda.
  13. a ja czułam, ze Katyn dostanie nominacje Ola!!! super, bardzo sie cieszę. a te z Was, ktore nie ogłądały, zachęcam, warto.
  14. hejka, melduje sie i ja. Katynko trzymam kciuki, uda Ci sie wszystko. Monia sto lat, sto lat i wszystkiego najlepszego!! Platynka - powodzenia, bedzie dobrze, bedziesz miała to wkoncu z głowy. a za Katyn trzymam kciuki, bo mi sie podoba. Balbinka jak tam Michas? widac juz poprawe? zycze mu zdroweczka:) a ja dzis odebrałam wypis ze szpitala, ale za miesiac znowu mnie czeka w nim pobyt, ale tylko jednodniowy. super lekarka sie zajmowała w szpitalu Igorkiem, az miło, dzis mi wszystko wytłumaczyła i powiedziala co i jak. musze 2 razy w miesiacu robic mu analize moczu i raz w m-cu posiew, do tego dostał furagin 1/4 tabletki na noc. a co do torbielki to za miesiac usg znowu i liczymy, ze sie sama wchłonie, oby!!! ale martwi mnie to, ze mały ma anemie [\"to po mamie ma\" podobno po mnie od razu widac, ze ja mam - kurna a ja nawet na solce byłam zeby zatuszowac bladośc lica mego] no i morfologie ma nie bałdzo, wiec oprocz żelaza to jeszcze musze mu podawac kwas foliowy i wit B6 mam nadzieje, ze szybko wyzdowieje moje kochane malństwo, jest ostatnio taki grzecznitki, tylko lubi na raczkach spacerowac i czasami jak ja juz nie mam siły do nisic, to sie złosci i wowczas jest ryk. dodam, ze wazy juz 6690, takze kawł kloca z niego, a wzrost nie wiem ile, ale rajstopki na 74cm za małe. w szpitalu mi mowiły pielegniarki, ze on wyglada na dziecko 6-cio miesieczne. powoli nastawiam sie psychicznie na powrot do domu, bo jeszce u mamy jestesmy. nie to, zebym nie tesknila za domem, ale tu mi wszyscy cały cza pomagaja przy małym, a tam sama musze wszystko, bo tesciowa ciagle gdzies lata, a i nie smiem jej o nic prosic, a p. wiecznie zapracowany. ale plusem jest to, ze przestane wkoncu tyle jesc, bo tu to tylko to robie, jem , jem i jeszcze raz jem. zmykam pozdrawiam aha i jeszcze jedno: ktoras wie co sie dzieje z Dorota? jakos dawno jej nie było, moze sie przeprowadziłą do meza?
  15. jestem wczoraj wypuscili nas na przepustke, bo tyle zapaleń płuc na oddziale, ze nie chca Igora narażac. na poczatek, dzieki za wsparcie dziewczyny Platynka,Mała, KasiaW nawet nie wiecie, jak bardzo mi Wasze eski pomogły. morfologia wyszła okej, torbiel to jedna sprawa a stan zapalny to druga sprawa i sama do niego doprowadziłam, k...mac, bo nie sciągałam Małemu skórki z peniska, wiecie nie podnosiłam do góry i tam sie zebrało takie cós białe, mieszanina wydzielinki członkowej i oliatuma. i byc moze dlatego badanie moczu wyszło złe, tzn wyniki. zagryze i podrapie i opieprze swojego pediatre , jak juz wroce do domu, bo to on mi powiedzial, ze do 3 miesiaca mam nic nie dotykac przy siuraku. pielegniarki na oddziale mnie wysmiały, a lekarze powiedzieli, ze w zasadzie moj pediatra miał racje, ale to tez zalezy od dziecka. o 15:00 mam zadzwonic po wynik, jak zły to od razu do szpitala i leczenie dozylne.przez wenflon, jezu!!!!oby nie, bo nie wiem jak ja to przezyje. od razu chcialy mu go założyc, ale nie pozwoliłam, bo jak nie ma decyzji ze trzeba podawac lek, to po co wkładac ten wenflon? nawet sobie nie wyobrazacie co ja przezyłam, przy pobieraniu krwi tak wył i tak na mnie patrzył błagalnie, ze mało nie zemdlałam, bo pekła żyłka i sie lała krew. łapke ma siną do tej pory. najgorsze, ze nie mogłam opieprzyc pielegniarki, bo to znajoma mamy, jej syn chodzil z moim bratem do podstawowki, inaczej to by zjebke dostała!!! torbiel narazie obserwuja przez miesiac moze sie wchłonie, jak nie to prawdopodobnie warszawa i centrum zdrowia dziecka, oby nie! dodam jeszcze, ze skierowała mnie do tego szpitala lekarka, ktora zrobila mi wielka łache, ze mnie przyjęła PRYWATNIE i o mało brakowało, a moja siostra by jej narobila wstydu bo juz chciala leciec z zazaleniem, ale znowu sie okazało, ze to jakas znajoma naszej mamy. smiejemy sie dzis w domu, ze przez znajomosci naszej mamy to nawet nie mozemy nikogo opieprzyc.ale z drugiej strony, gdyby nie te znajomosci, to zapewne do dzis bym nic nie wiedziala i nic przy moim dziecku by nie zrobiono, mają wszystko w dupie, tylko odbębnic dyżur i na chate. mozna kurwicy za przeproszeniem dostac. Madzia, Ty tez przeszłas!!! współczuje i mam nadzieje,ze teraz to juz tylko dobrze wszystko bedzie. moja przyjaciólka własnie rodzi , tzn jest w szpitalu bo w nocy odeszły jej wody w 37tc, tak jak ja nie ma skurczy, normalnie brzuch mnie az boli jak mysle o niej, ale jest w szp. MSWiA to licze, ze sie nią dobrze zaopiekuja i synowa sie urodzi jak ta lala!!
  16. czesc Dziewczynki. znacie sie troche na wynikach? wpisze Wam te z moczu: barwa: słomkowa odczyn: ph 6,00 ciezar własciwy: 1005 białko:[+} ślad cukier: urobilngen: w/n nabłonki: poj.wpw krwinki białe: do 30 wpw makrofagii 1-0-0-1 wpw krwinki czerwone: 1-2 wpw składniki mineralne: poj. bakterie ide zaraz zapisac malego na wizyte prywatna u pediatry. dostalam wczoraj becikowe plus tzw becikowe gminne, no i zasiłek wychowawczy, ktory mnie rozwalił kompletnie - 48zł miesiecznie, ha ha ha!!! mama mnie namawia, zebym załozyla Igorowi ksiazeczke oszczednosciaowa, moze to i dobry pomysla, ale czy warto? co myslicie o tym? Spinko zdjecia dostałam, są super. preparaty fryzjerskie tez zakupilam, ten szampon jest bardzo dobry,zamowilam tez taki fioletowy do likwidowania odcienia żólci, to jest taki skubany mocny, ze mi fiolet został na włosach, trzeba go widocznie rozcienczac, dobrza ze chodze w czapce:) miłego dnia! Monia, głowa do gory!!! mysle o Tobie, wiem co czujesz. ale pamietaj, zebys nigdy nie meczyla sie w zwiazku tylko ze wzgledu na dzieci, bo one jeszcze bardziej cierpia. ja przez to przechodziłam, bo dla mojej mamy była najwazniejsza przysiega małżenska przed Bogiem.
  17. hej! kurde, znowu problem:( byłam na usg bioderek i brzuszka. bioderka ok, ale podczas usg brzuszka wyszło, ze Igor ma na nerce torbielka 11mm, mam zrobic badanie moczu i skonsultowac z lekarzem. bo moze to byc jakas miedniczka, a nie torbiel, nic nie rozumiem. generalnie mam cykora. i to nie tylko zwiazanego z tym torbielkiem, bo mam tez cykora wieczorami, wiecie po smierci taty rozne rzeczy przychodza do głowy i mam schizy. wierzycie w takie rzeczy? bo raz wydaje mi sie,ze nie nakryłam igora kocykiem, tylko go rzuciłam w koniec wozka, a jak rano wstałam to byl slicznie nakryty i od razu z pytaniem czy moze mama albo brat lub siostra zagladali do mnie i przykrywali małego a oni ze nie. i w nocy maly jak nie spi to nie placze tylko gaworzy, a zawsze ryczał.a dzis to juz w ogole na cmentarzu była jazda. ale nie bede Was zanudzac moimi schizami. dzis w nocy pobieranie moczu i jutro na badanie, zeby tylko nic złego nie wyszło. Igor tak szybko rosnie, ze sama jestem w szoku, coraz wiecej gaworzy i tez łapki obrabia ile wlezie, gondola w wozku, juz ledwo ledwo. podobno wyglada na pol roku, a nie 2 miesiace. zmykam go karmic, bo kweka. pozdrawiam
  18. Beybe wszystkiego najlepszego!!! dzieki dziewczyny jestem u mamy z Igorem, wiecie, zeby było jej raźniej. mały jest dla niej ogromnym pocieszeniem. ale od pon ona juz chce wrocic do pracy, zeby za długo nie siedziec w domu, wiec pewnie w niedziele wroce do siebie, bo sama nie dałabym chyba rady tu siedziec, za bardzo mi tu wszystko go przypomina. moj tato nie był dobrym ojcem, moze bardzo nas kochał, ale nie umiał tego okazac.zagubił sie w tym wszystkim. i to tyle w tym temacie, bo o zmarłych podobno zle sie nie mówi. odwiedzam go na cmentarzu. jutro ide na usg bioderek, bo mi to nie daje spokoju, a i przy okazji zrobie mu analize moczu, bo cały czas mi wieczorami placze, moze przy okazji tez zrobi mu usg brzuszka, zobaczymy. trzymajcie sie kochane, widze ze i Wy myslicie o drugim dziecku? ja po cesarce musze rok odczekac, ginka mi tak powiedziala, ze minimum rok. buzia
  19. a i u małej tez jestem w n.k:) budzi sie moje dziecie;
  20. a co powiecie na to: Igor wczoraj zasna o 0:00, potem cyc i przewijanko o 5:30, nastepny cyc o 11:00 i to wszystko na spiocha, bo on jeszcze spi!!!!! cholera zeby chory nie był. wczoraj mial katar, tez nasivin i frida w ruchu. własne łapki tezzdecydowanie bardziej woli niz smoka ostatnio, a lezenie na brzuchu zawsze konczy sie rykiem po paru sekundach, a gowniarz majac 2 tyg zaledwie juz łepetyne podnosił, az wszyscy na mnie krzyczeli, ze za wczesnie go kłade. nasza klasa wciągnela mnie bardzo, niektore w Was zreszta wiedzą:):) Chemical nie opuszczaj nas!!! jakbyscie chcialy mnie odnalezc to dajcie znac na maila, albo jak juz macie platynke i kasiew, to u nich jestem:) miłego dzionka:)
  21. jestem Igo spi, mam nadz, ze noc bedzie spokojna, bo katarzysko go dopadło wstrętne i dzis był ryk przy wyciaganiu glutków. tak to jest jak sie starym głupkom zachciało jechac na sylwestra do stolicy i ciagnąc ze soba dzidziolka!! no i cos czuje ze go przegrzałam a potem na mróz i katar jest. chyba mam za mało siły, bo ciężko mi ise je wyciaga fridą. łep mi dzis peka, dawno tak nie bolał, az sie musze Wam pożalić;) ksiądz na wizycie rzekł, iz ze chrzcinami bedzie problemik, gdyż nie mamy slubu, kurwa mac!!!!! i jedyny warunek to ślub, albo chociazby ustalic date i zarezerwowac msze.
  22. Kochane moje, ale sie steskniłam za Wami!! wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!! odezwe sie pozniej, bo mam kupę roboty, wrociłam własnie po tyg wojaży u mamy i zastałam taki bajzel, ze szok!!! a jeszcze ksiądz dzis chodzi po wizycie. zajrze pozniej jak sie obrobie, buziale
  23. hej Kochane! melduję sie i ja. dzieki za zdjecia, super są. tez juz bym chciala miec za soba chrzest Małego. od 26go przebywam u mamy, pochorowalam sie na gardło, jakis wirus u nas panuje. Dzis Igor dał taki koncert, ze mi o mało serce nie pękło, ale to moja wina, bo żrę co popadnie i co zobaczę. nawet nie chcial przez 5 h do cyca, czuł biedaczek, ze wyrodna matka go czym złym nakarmi, skonczylo sie na odciagnieciu mleka i podaniu butlą i tu poszło rewelacyjnie, moze on woli ssac butle niz cyca mojego? zmykam do łózeczka sie wygrzewac! obym tylko jego nie zaraziła, buzia!
  24. hejka, ja tez podjadłam i odpukac Igo nie marudził wiecej niz zwykle. tradycyjnie wieczorem wczoraj popłakał, w ogole marudny był cały dzien, ale miał goraczke i dostał czopka w pupę. dzis spi jak narazie, oby juz tak cała noc. ale oczywiscie w naszym łózku, a jak go tylko połoze do łozeczka to płacze, ech..... moja mama i tesciowa uznają zabobon, że jaka wigilia, taki cały rok, wierzycie w to? i mnie wciągneła nasza-klasa:) pozdrowionka!
×