Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dmka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dmka

  1. Kochane i ja dołaczam do tych wszystkich zyczen. przede wszystkim wesołych świąt, a tak poza tym to dużo zdrowia, pogody ducha, cierpliwości i miłosci każdego dnia, pociechy z dzieciaczków, meżow, partnerów. Kitek ja mam tak samo, jak Ty, jeszcze rok temu nawet nie myslałam, ze zostanę mamą, bardzo o tym marzyłam, ale nic na to nie wskazywało, ten rok jest wiec dla mnie wyjątkowyi te świeta zupełnie inne niz wszystkie. ściskam Was Kochane wszystkie razem i każdą z osobna
  2. Folicum \"ukradłam\" Ci stopke i wkleiłam sobie jako opis na gg, bo taki to fajny cytacik
  3. ja kupilam wczoraj pampersy 3 sleep&play, fajne sa, bardzo chłonne. a hugisy niestey nam przeciekały, musza poczekac. a bellki zakladam tez od czasu do czasu 1 midi, bo one takie grubasne, to zamiast wkladac tetre na bioderka, to zapodaję bellki. wybieramy sie dzis do marketu z małym, no ciekawe jak to zniesie? zebysmy szybciej nie wracali z tego radomia, he he, niz dojedziemy. a jeszcze zabieramy p. bratanice i siostrzenice (9 i 4 l.), zeby sobie wybraly prezenty - głupie to ale p. sie uparł, ze on na slepo nie bedzie kupował, zapewne go naciagną niezle, ale on tak ma , ze zawsze sie rzuca na gwiazdke, a o urodzinach i mikolaju, czy innych dniach dziecka nie pamieta. ciekawe czy z własnym synem tez tak bedzie robił? ja Igorkowi juz zafundowałam na gwiazdke hustawe, super jest, w ogole fishera wszystko jest super, a ceny jakie suuuper duże;) ale mi sie nic nie chce, dobrze ze maly spi, to mam wymowke zeby nie właczac odkurzacza:) w nocy co 1,5 srednio godziny byla pobudka i jestem niewyspana od 8:00 na nogach. Wasze maluchy tez duzo spia w dzien? moje za małe ciuszki Igora polecą do usa, dałam p. siostrze, bo jest w 16tc. u nas jest tak, ze sobie dajemy jak jest male dziecko w rodzinie, licze ze do mnie wrócą jeszcze;) moze chociaz łazienke ogarne, narka
  4. moj Igo z kolei strasznie sie rozkopuje! wierzga tymi nozyskami ile wlezie, a przekrecanie tez, ale minimalne jak narazie. jestem matką walnietą na maxa, bo nie umiem sie oduczyc spanie bez dziecka!! przyłapałam sie na tym wczoraj po raz kolejny, otoz dziecie zasnelo przy cycu, ja go do łozeczka i jak polozylam sie to taka pustke poczułam i ... nasłuchiwałam czy aby nie kwęka mały, az zakwekał, to ja ucieszona myk do koło siebie i do p. tekst; no widzisz, ze płacze:);) ale musze go klasc po swojej stronie, nie we srodku, bo p. cos ostatnio macha łapami jak spi i sam mowi, ze sie boi zeby go nie uszkodzić. a rano objetośc pampera pobiła rekord, nie wiem jak sie tyle zmiesciło tego, szok!!! o kweka, narka
  5. melduje sie i ja:) kasia witaj igor znowu spi w dzien, a w nocy.... chociaz wczoraj ładnie spał. nawet w łozeczku sam, ale w nocy jak go wzielam na karmienie, to juz został, jakos tak mi go brakowalo cholerka - dziecko sie oduczyło spania z matka, a matka nie, ma tak któras? walnieta jestem zdecydowanie za pozno zaczelam czytac tracy, wiekszosc rzeczy robiulam żle, ona zaleca zawijanie dzieci do spania do konca 7 tyg, a ja pełna swobode dawałam igorowi, no i innych przykadow bez liku, powinnam bedąc w ciazy to czytac, a ja zem teraz dopiero na 173str, no gora 2 przeczytam i od razu mnie spANIE BIERZE. mi bardzo czesto sie tak dziej, ze mi wcina to co napisalam i tak jak monia czesto najpierw kopiuje;)
  6. dziewczyny, jak zauwazyłam w kupie małego kilka plamek a ze 3 były, takiego krwistego sluzu, to co to moze znaczyc? dodam, ze dzis wył strasznie, psychiczny worek jestem, a on lezy w łozeczku i nadal nie spi,wypluwa smoka i kweczy zeby mu wsadzic. tak mysle, ze moze ta krew po tej wczorajszej szczepionce na rotawirusy ale nie wiem, boje sie.
  7. Ola, u nas najczesciej jest tak: pobudka ok 10:00, przewijanie, przebieranie, mycie buziala i raczek, witaminki i ja na sniadanie. ok 12:00 Igo znowu w kime, w miedzyczasie budzi sie i ryczy jak go ubieram na spacer. csały spacer przespi, ok 15:oo po powrocie karmienie, no i znowu w kime do 17:00. a potem to jest roznie, raz spi, raz nie, po kapieli najczesciej z pol godzinki do ok 21:00 a potem to juz do 24:00 jest usypianie....... koszmarne..... bo on ni mysli zasnac. dzisiaj nuda, wioec chyba go juz za chwile wykapie, musze mu zmienic to zasypianie na wczesniejsze, ale z drugiej strony to moge sobie pospac do 10:00. a rano to go karmie w łozku zanim wstaniemy. w ogole to mu sie pozmienialo, teraz to karmienie tylko na lezaco preferuje, a wczesniej tylko na raczkach. tez sie boje o uszy, bo ulewa mu sie czesto, bo widac nie zawsze dobrze mu sie odbije, a ja nie mam sily go nosic w nocy po pol godziny.
  8. wszystkie sprzataja i pichcą na swieta? ja przyznam sie, ze czasmi cos kapustnego podjadam - ale male ilosci, jeden pierozek, kilka łyzek surowki, ogory kiszone jem normalnie, jedna mandarynke mam tez za sobe, bodajże w niedziele sie skusiłam. no i jak niektore napisaly, ze pija kawe, to tez od wczoraj strzelam sobie po jednej, w koncu w ciazy piłam też. moje dziecie ma bardzo zadkie kupy, jak u Was? u nas w tym roku prezenty kupujemy tylko dzieciom, no i bardzo dobrze, bo po pierwsze nie chce mi sie biegac po sklepach i szukac, po drugie - znowu bym dostała cos co w ogole mi sie nie przyda, po trzecie - za zaoszczedzona kase mogłam zafundowac hustawke Igusiowi:) we czwartek mam wizyte u dentysty - no ciekawe ileż to mi wynajdzie zebow leczenia? a moj wyglad o poranku napewno wszystkie inne bije na głowe, bo fryz mam taka, ze strach sie pokazac ludziom, wszystko sterczy w rozne strony, kazdy dzien zaczynam oprocz porannej toalety - od mycia lub moczenia kłaczysków. oooo moje dziecię pakuje w pieluche, a ile sie przy tym nasteka, to szok!!! i czesto placze zanim zrobi pierda, dziwne, nie? a i jescze jedno - sex mi nie \"idzie\", znaczy owszem by sie chcialo, ale ból jest nie do wytrzymania, kurcze dlaczego? jak u Was z tymi sprawami?
  9. a to znamie, o ktorym kiedys pisalam, ze igor ma z tyłu na plecach koło pachy, to jest naczyniak czy jakos tak, kurcze znam historie jednego naczyniaka u dziecka na buzi, no i nie jest wesoła.... pan doktor mowi, ze czesto dzieci maja cos takiego i ze do 2 roku zycia powinien sie wchłonąć. najwazniejsze to nie panikowac.
  10. a u nas dzisiaj po szczepieniu. jak dobrze, ze wzielam skojarzona, bo 3 wkłuc bym chyba nie przezyła. pani pielegniarka byla poirytowana, bo duzo pacjentow, mnie znowu odesłac, ale nie dałam sie zwiesc, bo ilez dni mam czekac, no i jak machnela ta strzykawa to moje dziecko az prawie podskoczyło!!! a potem lała sie krew jak z cebra. sie wkurwiłam ze hej!!! tłumaczyla sie, ze przez to, ze on płacze to krew szybciej krazy i dlatego ta krewka leci, zapewne to gowno prawda, ale z racji tego, ze jestem w tym miescie nowa, to nie pyskuje, bo pare razy przy podobnej historii okazało sie potem, ze ktos z kim zadarłam jest znajomym/znajoma tesciów... i zonk;) noga czerwona, a Igor spi na pol gwizdka, co chwile zaczyna plakac i dopiero jak utule i pogadam ciiiiii, to sie uspokaja, biedactwo moje, nawet na cyca sie nie budzi. a za 6 tyg znowu powtorka z rozrywki, chyba pawla wysle, bo nie wiem jak to zniose. jeszcze mi kazała trzymac jemu nozke, ech...
  11. veria, a pomagasz mu w tym? prowokujesz? gadasz do dziecka? moj Igus blebla sobie od ponad tygodnia, a usmiechy słał w zasadzie w 2, 3 tyg zycia, ale takie swiadome cieszenie sie to ma od poczatku 5 tyg. raczek nie wyciaga jeszcze, ale macha nimi, jak sie podnieca miskami z karuzeli, czy aniołkiem ktory wisi nad łozeczkiem. dziecku trzeba pomoc, zagadac do niego, tłumaczyc, ja to wszystko co robie to komentuje zeby mały słyszał. nie martw sie na zapas, kazde dziecię jest inne i kazde rozwija sie swoim rytmem. pozdrawiam
  12. i ponawiam jeszcze pytanie, ktore kiedys dawno temu Wam zadałam - czy ortopedzi zalecali Wam wkładanie dodatkowo pieluszek tetrowych? bo mi tak, ale tego nie robie, bo tak jakos tego nie czuje. te pieluchy belli sa ok, bo sa grube i prawie jak tetra, ale za to mało chłonne, a juz huggisy to cienkie, wiec nie wiem czy jednak nie powinnam tej tetry na tego pampera wkładac? no i nie wiem jak to z tym usg bioderek - trzeba robic profilaktycznie? bo mi ortopeda nie kazał, tylko mam przyjsc za 3 miesiace na kontrole. jutro na szczepienie, ło matko, musze isc spac, bo jak ja wstane!!!! buziale, dobrej nocki
  13. faktycznie Spinko, tłumy tu dzisiaj, ze hej:) a ja od 21:00 usypiam Synusia i mi sie nie udaje, zasypia, odkladam do łozeczka to sie budzi i placze, biore na rece to zasypia, odkladam budzi sie i tak w koło Macieju! teraz dostał cyca i juz nie na rekach tylko od razu po przewinieciu polozyłam go do łozeczka i niech sam sie uspi, tak jak radzi Tracy H.;) co z tego , ze on ma oczy zamkniete, jak spi na pół gwizdka. pisałyscie o husteczkach - otoz ja póbuje wszystkich po kolei i jak do tej pory najlepiej wspomninam johnsona, nivea okej, teraz mam z nowej serii belli. planuje sprobowac tych dzidziusia, ale u nas na zadupiu ich nie ma w sklepach. pampery 2 juz za malutkie, teraz koncze paczke belli tych newborn do 6kg, ale mam juz huggisy 3, te flexi cos tam i sa ok, tylko musze mocno zapinac, bo za duze jeszcze.
  14. Spinko, cos mi sie powaliło z tymi kilogramami,bo ona w sumie jest3 funkcyjna, kupiłam taką: http://allegro.pl/show_item.php?item=284237238
  15. chemical, a ten zajaczek, ktory kupilas na allegro jak sie sprawdza? fajny? bo tez sie nad nim zastanawiam
  16. Spinko mogłabys dac linka do tej hustawki, ktora kupilas na allegro? bo zdaje sie ona byla do 13kg, tak? szukam wlasnie ale sa tylko do 9kg, a Igor juz wazy ponad 5kg. i dzieki za linki szamponu i odzywki. narazie kupilam maseczke fioletowa matrixa u fryzjera i tez jest git. pogoda przygnebia mnie jeszcze bardziej, jestem rozdraznoina jakas i kłotnia z p. wisi w powietrzu, wkurzyła mnie wczoraj maksymalnie,ale nie powiedzialam ani słowa bo woli zajmowac sie swoja siostrzenicą niz wlasnym dzieckim. szlag mnie wczoraj trafił, Igor plakał, a ten zero reakcji, a jak kajka ryczała, to mało sie nie zabił tak biegł do pokoju ja uspokajac, moze i wredota jestem, ale mnie to bardzo ubodło i jak siebie znam tak szybko tego mu nie zapomne, o nie! on głupi nie jest i skumał, bo teraz nawet wział sie za przewijanie malego, czego nigdy nie robi. ale zaplusowal tez u mnie wczoraj, bo jak pojechalismy w gosci, to jego mama tak chciala sie zajac malym, zebym ja mogla usiac przy stole i zjesc, a ona ze nie on przypilnuje, a ona zebysmy poszli obydwoje,a ona popilnuje, a on ze nie. potem jak wracalismy to tekst do mnie, ze kryska jak to chciala zagrac dobra babcie przy rodzinie, tak to nigdy nie zapyta czy moze pomoc przy małym, a tu jak publika to prosze. sorry, ze sie zale, ale nie mam komu...:( Monia ciesze sie, ze wszystko dobrze sie skonczyło
  17. wkładki belli sa straszne, ja mialam cały czas mokre cyce, najlepsze sa chicco, ale cena zabija. uzywam tez johnsona, ale nuka były lepsze. smoka daje i juz nie mam wyrzutow, bo dziecko duzo spokojniejsze.
  18. dziewczyny mam takie moze nietypowe pytanie: od kiedy mozna pic kawe, jak sie karmi? bo moze w ogole nie mozna? tak mi sie marzy kawusia
  19. heloł Babeczki!!! ostatnio nie mam czasu zagladac w dzien, goście mnie absorbują. szczepienia nie udało sie zrobic, bo nie było lekarza, dopierow poniedziałek, mam nadzieje, ze w lodowce sie te szczepionki nie zepsuja, bo bym sie załamała. jak tyle ludu w chałupie, to problem z uspieniem Igora mam. ale okazuje sie, ze 4 letnie dziecko zrozumie, ze trzeba byc cicho, a 60letnia babcia ni ch..... ja rozumiem, ze jest podekscytowana przyjazdem corki i wnuczki, ale troche wyczucia by nie zaszkodziło. po 5 miesiacach pod jednym dachem z p. rodzicami - mam dość!!! zapraszamy nowa kolezanke, tylko sie zaczernij Kochana mam jakis zły humor, musze przed wszystkimi udawac norme, ale wkurwia mnie wszystko, dobrze, ze mam Igusia, to zawsze moge sie znim zamknac w pokoju pod pretekstem karmienia albo usypiania i mam chwile dla siebie. Igus w nocy spi coraz (tfu, tfu odpluc i odpukac, zeby nie zapeszyc) dłuzej i jest mniej placzliwy zanim zasnie, moze juz najgorsze za nami, oby. w zasadzie to nie wiem co by tu jeszcze napisac....jak czytam to mam do powiedzenia kazdej z Was cos, a potem zapominam i dupa blada. no nic, to sie zegnam zebynie smucic, buziale. tymczasem borem lasem;););)
  20. hejka, wiem, ze juz wsystkie spicie, ale i tak wpadam sie zameldowac. wrocilam dzis od mamy, załatwialam to pieprzone becikowe i zasiłek rodzinny, matko ile papierow trzeba im dostarczyc, to szok!!! biurokracja!!!! bylam u ginki wczoraj, szwy we srodku jeszcze sie goja i dlatego ze mnie tak czasmi leci, mam obserwowac, jakby byla \"zywa \" krew to biegusiem na wizyte. Igor normalnie łysieje mi, ale za to jakie dzwieki wydaje to szok, z moja siora to normalnie gada, powtarza po niej aguuu i te inne zwroty, a jak sie smieje. no i odpukac: mniej ryczy, hurra!!! zmykkam w kime, do juterka!!!
  21. Platynka, nasz Igor tez ryczy \"niieee\", i dokładnie tak samo mamy ubaw. w ogole to juz jest inne dziecko, patrzy na mnie, usmiecha sie słodko i wydaje jakies dzwieki. ale narazie i tak nic nie pobije jego pierdów, no lepszy jest od tatusia:):)
  22. elo! a u nas dzis 2 razy kupa az po pachy, he he:) nie no, nie po pachy, ale plerki zachaczyła. 3h go usypiałam i dupa, ryk. a tesciowa wziela go, utuliła i myk moment w kime uderzył, zdradziuch jeden, mamusia źle usypia, a babcia jak potrząsa na wszystkie strony swiata to jast super. zaliczyłam mały maratonik po tutejszym markecie, ach jak cudownie:) za godzine bede miala gosci, prosilam zeby jutro, ale nie, a sama jestem bo paw w radomiu sprawy służbowe załatwia, wroci pozno, wiec nie wiem jak ja wykapie małego, a oni beda az p. wróci, a przy nich nie chce, bo moje dziecie to wrażliwiec wg tracy, wiec nie znosi byc ogladany na golasa, nawet jak tesciowa przylezie to juz jest ryk, najbardziej lubie kapac go sama. a znajomi niedługo sami beda rodzicami, to zobacza, jak nie fajnie jest, jak ktos psuje porządek dnia;) u nas kupa jest w zasadzie w kazym pamperze, a zuzywam dziennie 6-10szt, od jakiegos czasu sa tez kleksiki, ale rzadko. zmykam ogarnac troche nasz wiecznie nie urządzony pokój goscinny, bo wstyd. narka ps. ubranek połowe to nawet nie zdarzyłam załozyc, bo od razu byly za małe, a sporo tez raz załozylam, dzis wyciagnełam takie super spodenki i dupa - rybaczki sie zrobiły. dobrze, ze sama nic nie kupowałam z ciuszkow, bo bym sie załamała, ze kasa poszła, a tak to wrzucam do pawlacza, przydadza sie dla kogos z rodziny, albo i w przyszłości......:)
  23. hejka!!! Folicum całusy dla Mikołaja!!! Hey MADZIA, dla Szymusia to samo Monia o kurcze, to mnie przestrSZYŁAS, mam nadzieje, ze wszysko ok, ze to tylko fałszywy alarm. mi tez jeszcze leci od czasu do czasu, ale coraz mniej. w ogole to wszystko u mnie dziewnie sie odbywa, bo juz na 6 dzien po cc miałam suchoty, zero jakiegokolwiek wycieku, az po 2 czy 3 tyg zaczeło co 2 , 3 dni pojawiac sie co nieco, potem był \"zalew\" totalny, nawet Wam pisałam na kafe, ze nie wiem co sie ze mna dzieje. ale nie poszlam do gina, bo ni miałam jak. teraz od 2 tyg bywa roznie, ale jakas kropla na wkladce sie co jakis czas znajdzie. ja mysle, ze to normalne, ale chyba pognam z tym do lekarza, najgorsze, ze z ta wizyta to u mnie cała wyprawa do mojego rodzinnego miasta, bo tam przyjmuje moja ginka. ale i tak musze sie do niej wybrac z podziekowaniami, bo juz 5 tyg mineło, a jestem jej bardzo wdzieczna, bo oszczedziła mi bólu i stresu ,i w ogole jest bardzo fajna babka, zaskakiwała mnie w szpitalu bardzo pozytywnie, a to przytuliła, pogłaskała , to znowu tuz przed cc buziak w czoło, potem cały czas podczas operacji gadała do mnie, naprawde jak sobie to przypomne, to mi tak miło sie to wszystko wspomina. u mnie wczoraj zapowiadało sie bosko - coprawda usypiałam Igora do 1:00 , ale coz sie dziwic, skoro cały dzien spał jak suseł- nawet dał sie połozyc dołozeczka,ale o 2:45 pierwszy koncert, a potem to juz nie wiem co ile, ale chyba non stop, byłam zaspana i jak w transie, cyca nie chciał, tylko ryk. nad ranem okazło sie,ze ma tak zapchanego nosa, ze nie moze oddychac, frida w ruch, a on taki ryk, jejku, strasznie on nie lubi tej fridy, bpoje sie ze przez nia to mu zostanie jakas trauma z dzieciństwa, ale jak inaczej mu te gile wyciagac? i jak zakraplac nosa sola fiz? bo ja chyba źle to robie:( teraz niby spi, ale co chwile oczy jak 5zł, a ja musze podchodzic do łozeczka i głaskac go po głowce, to zasypia. podarujemy sobie dzisiaj spacer, bo moze wczoraj przesadziłam? zachciało mi sie latac po chałupkach, a tam u sasiadki zimno było, to ja go nie rozbierałam z kombinezona, tylko rozsunelam i zsunelam troche czapke, a on spal tak ze 2 godz i potem z nim wyszlam na doslownie 2 min, zeby przejsc na nasze podworko i do domu, ale moze był zgrzany i go przewiało? Spinko o wózku w łazience to zdaje sie Platynka pisała, ze jak sie kapie to wozek tam stawia. o obudzil sie i kweka, narka
  24. folicum dzieki, ze mi napisalas o jaderkach, bo jeszcze bym dziecku krzywde zrobiła, no nic ..... pozostaje mi tylko noszenie na rekach, bo do chusty to on mi sie wydaje za duzy. kurcze, martwie sie znowu, bo po lewej rstronie pleckow koło paszki Igo ma cos dziwnego jakby siniaka, ale to jest takie jasne i ma plamki krwiste, nie umiem tego inaczej wytłumaczyc. zauwazyłam to w tamtym tyg i dzis sprawdzam - nadal jest, a myslałam, ze moze zniknelo. ech..... i jeszcze ma takiego malego jakby guzika na głowce, ktory jest wyczuwalny reka, jak nosze go w pozycji pionowej, pokazalam ortopedzie, ale zignorowal mnie tekstem, zeby nie wymyslała. dopiero teraz rozumiem słowa mojej mamy, ktore zawsze padały podczas klotni, ze dopiero zrozumie co to znaczy matka, jak sama bede miała dziecko. no i zrozumiałam. a moje malenstwo wlasnie spi po kapieli na moich kolanach, bo poryczał tradycyjnie po kapieli i szkoda mi go, wiec sie mecze i pisze jedna reka. Spinko,z ta suszarka to moze byc faktycznie sposob i dla mnie, tylko ja mam chyba za mala łazienke, no i o wozku w niej mowy nie ma. ja nawet w domu nie mam wozka, bo nie ma gdzie go postawic, tylko stoi w budynku gospodarczym, w ktorym p. urzadził siłownie. zawsze jest taki zimny, ale maly ma specjalny spiwor do wozka, wiec chyba nie czuje, ze ten wozek taki zimny. brakuje mi moich kumpelek z warszawy, dzis sobie uswiadomiłam to, jak wracałam od sasiadki z herbatki. bo tu nie mam nikogo, tylko Was i forum:(
×