Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dmka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dmka

  1. napewno u niej wszystko ok, moze nie moze miec włączonego tel w szpitalu, bo mnie raz połozna scignęła za komórke, ze zakłóca im urządzenia.
  2. nadal zadnych wiesci od Madzi? Spinko moze Ty cos wiesz?
  3. Kasia jedyny pozytek z tego szpitala to to, że wkoncu wziełam sie za kupowanie wyprawki, bo tak to sie ociagałam:) Martusia witaj!!! a co Ci sie działo, ze az 2 tyg musiałas lezec w szpitalu? mezusia masz superowego, tylko pozazdroscić:) Beybe, a TY jak sie dzisiaj czujesz?
  4. czekam rowniez na wiesci o madzi:) a i bazadora tez sie nie odzywa dłuugooo, tak samo Martusia25. moze zmieniły forum? mam nadzieje, ze u nich wszystko dobrze. pozdrawiam WAS dziewczyny! nooo i dalej czekam na wiesci!!!
  5. 102**, to nie Spinka rodzi tylko Hey_madzia;) a Spineczka nas o tym poinformowała, bo one chyba dzis sie spotkały, chyba ze coz pochrzaniłam. mnie tez czekaja 3 pralki prasowania, ale u nas zimno, wiec zanim mi to wszystko wyschnie, to pewnie do konca tyg mi sie zejdzie. pozdrawiam serdecznie!!!
  6. zjadłam 2 talerze kapusniaku i zara pekne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a co, wkoncu ordynator kazał mi podtuczyć małego;) tylko jak ja sie tak nażrę, to jemu pewnie ciasno sie robi.
  7. a Folicum to tak lubi sobie znikac bez słowa. Kochanienka, nie rob nam tego teraz, bo ja to juz zaraz mysle, ze rodzisz:);)
  8. Beybe, nie denerwuj sie, ok jest wszystko skoro Cie nie zostawili. Kitek, pracoholiczko jedna!!! a myślisz, ze Maleńka to nie chce przed porodem wypoczać? przeciez czeka ja nielada wysiłek. 2 tyg zwolnienia to i tak mało, także nie mysl co Ty bedziesz wtedy robic! bedziesz spać, lezec, dopinac wszystko na ostatni guzik, no i mozesz ten czas poświecić P., bo potem to on raczej na drugim planie bedzie. Blbinko Twoje łożysko jest super książkowo ułożone:) u mnie pranie na całego, tylko nie ma gfdzie suszyć, od rana leje. witam nową koleżanke:)
  9. ano i se poszłam... i ledwo wrociłam. sili, wlasnie tez mnie zastanawia czemu mi nie kazali brac. robili mi ktg 2 razy dziennie, moze wyszło, ze te skurcze to nie sa juz przepowiadajce porod, albo nie wiem co. aspargin teraz mam brac 3xdziennie i zelazo, no i witaminy jak nie zapomne, to biore. kurna, a mnie tak pani namawiala na te pieluchy, o ktorych piszesz, a ja nie!!! uparłam sie na huggies (? nie wiem jak to sie pisze), ale ich nie było, a Ty piszesz ze sa ok. durna baba jestem. ale kupiłam płyna do płukania jelp\'a i juz mi sie białe piorą, potem 2xkolory i gotowe. kupiłam jeszcze wkładki laktacyjne belli, patyczki do uszu baby delfi, tez belli zreszta, no i husteczki bambino. co jeszcze musze spakować do szpitala?
  10. beybe biegnij do lekarza, ja mialam tak samo przez 2 dni, troche mi tez wody pociekło. ktg powinnas zrobic.
  11. Balbinko, nie dostałam na niego recepty, nie kazali brac. ja tak do konca to nie wiem czy on jest szkodliwy , ale kolezanka mowial, ze nie jest za ciekawy, no i jak zapytalam na obchodzie czy aby nie szkodzi dziecku, to moja nowa ginka (ta do ktorej teraz chodze) powiedziala: \"a myslisz, ze skurcze, to dziecku nie szkodzą?\", a ordyn ator dodał, ze nie ma wyjscia, bo jest za wczesnie na porod w moim przypadku, plucka nie rozwiniete i ze oni zawsze staraja sie dawac takie leki, ktore jak najmniej szkodza dziecku. ale za to moga szkodzic matce, tak sobie mysle, ale sobą sie w ogole nie przejmuje. mam głupie sny, straszne wrecz, nawet nie chce o tym pisac, ale tematyka taka o jakiej kiedys piasalysmy z folicum - zdrowie fizyczne i psychiczne dzioecka. chyba bedzie Bartek mail na imie nasz malenki, ale to tak na 60%, a 40% na Kubę. platynka, znam ten bol, zero intymnosci, ja najpierw mieszkanie ze współkolatorami w wawie, a teraz z pawla rodzicami tu. nienawidze tego, ale narazie nie chce sie na tym skupiac, po porodzie pomecze p.. a i jestem zdołowana, bo wczoraj przywiezli komode i jak p. zaczal ja skladac, to zniszczył 3 szuflady. wiem, ze nie chciał źle, ale mi smutno, bo juz bym chciala, zeb y stala i byly w niej rzeczy malego. u nas 10stopni, a ja brak kurtki, zajebiście! zmykam narazie po te zakupy wyorawkowe. buzia
  12. hej! nie moge spac jakos, chyba za duzo mysle o tym wszystkim. hey_madzia, nawet nie wiesz z jaka ulga opusciłam ten szpital. musze dzis wyjsc z domu, a za bardzo mi nie mozna, ale skoro mam miec spakowana tobre dla dziecka, to jeszcze musze kupic kosmetyki, pieluszki, dla siebie wkłady poporodowe i masę innych rzeczy waznych i potrzebnych. bo w przyszłym tyg jak sie znowu zacznie, to jade na porodowke!!!!o matko!!!! ja chce donosic do konca, ale lekarze mowia, ze lepszy wczesniak niz te lekarstwa, ktore mi dawali. a w 34 tc to juz rodza czesto laski, a dzieci na pare dni do inkubatora, no i zazwyczaj jest cesarka w takich przypadkach, chyba, ze duze dziecko. moj maluszek wazy 1820, a musi przynajmniej 2200, zeby bylo lepiej dla niego. Pszczółko, bardzo jestes dzielna, bardzo!!!!!! zauwazyłam, ze mam fioła na punkcie ruchow małego,tzn, jak długo go nie czuje, to juz adrenalinka skacze i gadam do niego, zeby sie poruszył, w nocy to samo, ale jak narazie to mały zawsze sie poruszy:) chemical, fajnie, ze ja wiedziałam, ze srodki na bazie glinu takie niebezpieczne!! ile ja juz tych roznych rennie, manti, ulgamax i innych pożarłam, to z pare kg napewno. a w sz[pitalu mi powiedzialy starsze polozne,, ze jak mam zgage, to dziecku włosy rosna, he he, niby uczone, a takie zabobony wygaduja. to moj mały bedzie cały owłosiony w takim razie, bo juz ze 3 miechy mnie ta cholerna zgaga meczy. a i jeszcze inny zabobon- mianowicie, ze nie wolno absolutnie wstrzymywac moczu, bo potem dziecko ma kolki. wierzycie w takie rzeczy? zmykam na sniadanie, miłego dnia!!!!
  13. jestem juz. wczoraj mnie wypisali. miałam zagrozenie przedwczesnym porodem, te skurcze jednak nie były takie normalne. jak ktoras ma bardzo bolesne, to niech nie lekcewazy i biegnie do gina. dawali mi fenoterol co 4 godziny, to taki lek na zmiekczanie miesni, niezbyt fajny chyba, bo po 3 dniach juz co 6 dostawałam. na poczatku, to tak mna po nim trzesło, telepało. napatrzyłam sie i nasłuchałam, ze starczy mi na dłuuuuugoooo. oddział połączony - ginekologia z połoznictwem, a moja sala to jedna z tych pt\"patologia ciaży\", a obok sala porodowa gdzie rodzi sie martwe dzieci, brrrrrrrrrrrrrrrrrrr i dookoła laski na podtrzymaniu, po poronieniach, operacjach itp, itd.... mam nadzieję, ze juz tam nie wroce, tylko na porodoweczkę:) dzieki za troske Kasia W. i pamiec o mnie narazie nadrabiam zaległosci i czytam Was na 528str. dobrej nocki,leżę dalej
  14. dziewczyny ja jutro do szpitala. udało mi sie wbic po 2 h czekania do lekarza, no i te skurcze paskudne, mało wód, no musza sprawdzic, czy ta woda, ktora mi rano wylatuje z pipki, to przypadkiem nie wody. ok, pakuje sie, bo to nie lada wyczyn , gdyz nigdy w zasadzie nie lezalam w szpitalu i nie wiem co spakowac. a z ranca juz mam tam byc. jestem dobrej mysli i nie zamierzam tam długo przebywać:) buzia
  15. Pszczółko trzymaj sie o Boże!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! łącze sie z Tobąw bólu.....
  16. przystopuj - chyba sie pisze, kurna cos mam problemy z ortografia ostatnimi czasy:)
  17. beybe{kwiatek] tez zazdroszcze szkoly rodzenia
  18. melduje sie z rana:) platynka, czemu Ty sie tak zapracowujesz? idz dziewczyno na zwolnienie. wypocznij sobie, bo przeciez jak sie urodzi Jogódka, to dopiero bedziesz zapracowana. i jeszcze zakatarzona leci do roboty!!! wariatko jedna, przystpoj!!! Balbinka, jak dzis samopoczucie? u mnie ok, jakos mnie dzis nic nie ciagnie dołem i nie mam skurcza, a mały fika od ranca. folicum - sniło mi sie, ze urodziłaś jako pierwsz i napisałas nam na forum, to pewnie po wczorajszym temacie tak mi sie wryło w głowe, ze az snie o tym:) aneczka czakuś, miło Cie widziec diamencik a AsiaSz gdzie sie podziewa? ja zmykam, bo o 11:30 mam autobusa do k.,czyli do mamy. musze załatwic jedna sprawe u notariusza, no i potem warowanie u ginekolog. wiecie, tam to jest istny koszmar z dostaniem sie do tej babki, do konca wrzesnia nie ma terminow,ale bylam kiedys jej pacjentka,to licze, ze mnie przyjmie. bo po wczorajszych \"akcjach\", to wole sie przebadac, zeby byc spokojną. a co sie dzieje z bazadorą? dawno sie nie odzywała. miłego dzionka:)
  19. Aneczka super wieści! moze CZakus sie jakos sama do nas odezwie. Folicum, a ja myslałam, ze tylko mi tak odwala, mam dokladnie to co napisałas, a jak widze jakies uposledzone dzieci, czy tez dorosłych, to mnie takie ciary przechodza, ze szok! Platynka nie smuc sie, moze zaraz przyjedzie. ja tez bym miala dosc autobusow warszawskich. ciesze sie, ze juz nie musze sie nimi tłuc, ani tramwajami, bo przez te ponad 9 lat dojazdów, naprawde mi obrzydły. pomysl, ze niedługo bedziesz sobie spacerować z wóziem:) a w wawie tyle fajnych miejsc do spacerowania!!!
  20. Dzieki Ola za info o implaście:) w takim razie go nie kupimy. szkoda, ze nie ma nigdzie zadnych rankingow o wozkach, bylo by nam łatwiej cos wybrac. nie chodzi nam o to, zeby byl tani, m oze byc z tych za ponad 2tysie, ale zeby byl wart swojej ceny. pewnie to twardnienie brzula to normalka, skoro nie tylko ja to mam, wiec nie bede panikowac. wiecie, mnie na poczatku ciazy juz tyle nagadali rozni lekarze, jak to łozysko mi sie odklejało, ze w moim wieku to trzeba bardzo na wszystko uwazac, ze tak mi to w psyche wlazło, ze byle czym sie przejmuje. no i jakby tfu, tfu odpukac, cos złego sie stało, to nie wiem .......... az strach pomysleć. a znowu mnie nachodza głupie myśli, typu: czy bedzie zdrowy, dobrze rozwiniety fizycznie i w psychicznie, no i takie tam. głupol jestem, wiem. powinnam tu sie optymistycznie nastrajac, a ja siebie sama straszę!!!!
  21. Balbinko, ja tez mam mokro w majtach, musze cały czas wkladki nosic. dzis tez mam skurcze, choc nie wiem czy to skurcze, bo to takie twardnienie na maxa brzucha i jak mały sie rusza, to mnie cos kłuje w dole , w pipce. jutro pedze do ginki, bo mam cykora. Mojaspinko, pieknie wygladasz. a nawiązując do kuchenki indukcyjnej - to czy to jest taka, co to palniki sa zime, a ona grzeje i trzeba do niej specjalne garnki kupowac? widziałąm taka, piekna sprawa, ale tez i drogi interes. Platynka wozek spox, mnie sie podoba. widzialam na necie, a jaki kolor kupiliscie? bo ja mysle o zielonym albo czerwonym. my dzis ogladalismy implasta (bolder 4 chyba). znajoma kupila quinny speed czy jakos tak, wozeczek prowadzi sie jak marzenie, ale na 3 kolkach jest, a my nie mozemy sie przekonac do takowego. Kasia, miłego dydania:)
  22. dziewczyny, a co u Kitek? bo jakos nie doczytałam.
  23. Kasia - super wiadomości!!! aha i dzieki za zdjęcia dziewczynki! super wyglądacie!!!
×