Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dmka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dmka

  1. no to fajnie, dzieki:) uspokoiłaś mnie Asiu. mam troche dylemat, bo jak juz podjełam decyzje, ze rodze w K., a nie w wawie, to sie wczoraj dowiedzialam, ze moj szpital zamyka oddzial połozniczy, bo nie ma lekarzy, ktorzy chcieliby tam pracowac. zajebiście!!!! boje sie, ze do Wawy nie zdąże dojechac na czas. a i jeszcze mi wczoraj ten dr powiedzial, ze moge juz 15go urodzic, bo jest plus/minus 2 tyg w kazda stronę od wyznaczonego terminu. zapewne Wy wszystkie o tym wiecie, tylko ja jełopek nie zdawałam sobie sprawy. z kupowaniem rzeczy dla małego to u mnie jest tak, ze ciuszki juz mam wrecz w nadmiarze, sadze ze nie zadaze wszystkiego nawet mu założyc, ale za to łózeczka i wozka nie mam. nie to, zebym juz nie chciala, ale nie pozwalają mi, bo niby za wczesnie i sie zdazy to pokupowac, jak juz Mały sie urodzi. jezeli chodzi o cwiczenia na bole kregosłupa, to ja polecam asany z jogi, zobaczcie na necie, albo w ksiazkach. basen tez jest ok, ale ze mnie marny pływak, wiec szkoda czasu. boje sie wody:( mnie interesuja cwiczenia dla kobiet w ciazy, takie co to moga pomoc w poźniejszym porodzie, znaczy ułatwic go. cwiczycie cos?
  2. jestem, jetem! wczoraj Wam napisałam wszystko, ale nie wysłało sie, bo mi net PADŁ, NADAL NIE dziala, ale przyszlam do p. do pracy i piszę:) Kasiunia i Balbinka, dzieki za troskę usg ok, mały superowy, nie udało sie nagrac na płytke, bo wstydzioch jeden cały czas zasłaniał buzie łapkami, na chwile tylko pokazał buziunie i znowu sie schował. napewno to jest On, bo i woreczek i siusiorka dokładnie obejrzeliśmy. kurcze, ale fajnie mamy zyjąc w tych czasach, usg 4d, mojej mamie to sie nie miesci w głowie! wszystkie organy ma na miejscu, ciesze sie. a na te bóle kazał mi dr brac nospe. ale z tego szczescia, to dzis nic a nic mnie nie boli:) a jak juz mowa o ułożeniu łozyska, to mi napisał, ze mam z tyłu ułożone i nie wim, czy to ok, czy nie? Platynka wszystkiego naj, najlepszego, nie bede sie powtarzac, bo dziewczyny wszystko juz napisały, więc dołączam do ich zyczeń.
  3. hej! u mnie tez kiepski poniedzialek. nerwy, nerwy i nerwy.... i to usg o 19:00, mam cykora, ze cos moze wyjsc nie tak. wczoraj takie dziwne bole mialam. takie przeszywające w dole brzucha, a w zasadzie cipki, jakby mały chciał nogę wystawic przez dziurke, przestraszyłam sie. dzis juz nie mam, ale i tak juz panikuje, ze cos złego to moze znaczyc. moze na usg mi cos powie dr, a jak sie powtorzy, to lece do lekarza. platynka, wiem jak sie czujesz, przerabiałam to, ale w kryzysowym momencie zwiazku, pare lat temu. nie wiem, jakbym teraz przyjeła jakąs wiadomośc o przeszłości p. choc i tak dowiaduje sie co jakis czas jakichs \"detalików\" i mnie szlag trafia. mi sie wydaje, ze moj facet jest taki i taki, a tu dupa, bo on jest inny niz moje o nim wyobrazenie. i znamy sie 10 lat!!!!!!!! odsuwam od siebie takie mysli, bo jak sie nakrece to juz amen, dół murowany.
  4. ale tu pusto dzisiaj. pewnie wszystkie już na blogu siedzicie, albo go tworzycie? mnie też bardzo niepokoi milczenie Sylwii/Folicum. mam nadz., ze wszystko u niej ok i odezwie sie do nas dziś albo jutro.
  5. cześć Dziołchy!!! zapisałam sie na poniedziałek na usg 4d. w radomiu na ul.focha, cena 200zł, a nie 400 czy 500 jak w w-wie. juz sie nie moge doczekać. bo i ostatnio mam jakieś jazdy, ze cos moze byc nie tak z małym, bo takie koszmary mi się śnią, że strach mi siku wstać w nocy, a latam w nocy jak głupia, co godzinę!!!!! może to przez ostatnie stresy, kto wie... podziwiam wszystkie z Was, które jedzą owoce morza, chylę czoła, bo ja ni cholery, nie mogę się przekonać, brrrr!!!! miłego popołudnia:)
  6. Kitek nie płacz, bo malutka to wyczuwa, tak mi pisała Kasia W. i potem ktos jeszcze tez mi o tym powiedział, ze tak jest, ze dziecko wyczuwa nasz stres. wiem, ze to co przezywasz teraz jest straszne i nie do pozazdroszczenia, ściskam Cie mocno. nie wiem naprawdę, co więcej napisać, brak mi słów. podejdź do tego pozytywnie - może lepiej, ze teraz okazał się draniem, a nie zaraz po urodzeniu małej, wtedy było by Ci jeszcze gorzej.
  7. Kitek, myslałam dzis o Tobie, ze Cie dawno nie było. co sie stało? moze lepiej bedzie, jak wywalisz to z siebie? domyślam się, ze cos w Waszym zwiazku, ale mam nadzieję, ze sie myle. ja nie chciałabym rodzic sama, ale obawiam sie, ze dla mojego p. ważniejsza bedzie jego praca i .... bo jak tak juz z nim na codzien jestem, to widze, ze i wychowywanie czeka mnie samą, bo on ciągle w pracy. i tylko spełnia swoje zachcianki. ostatnio zakupił rower, fakt fajowski, ale kiedy on bedzie nim jeździł? jak ciagle nie ma czasu. potem w planach jest motor, ach..... nie narzekam, bo kocham go nad życie i obok wad dostrzegam zalety, ale czuję sie bardzo przez niego zaniedbana ostatnio. Kasiu W. dzis mi sie polepszyło, dzięki za troske. a i Bazadory tez coś nie widać oraz Skopionki i AsiSz. laski odezwijcie sie!!!
  8. WIEM kASIU, wiem. mam nadzieje, ze jutro jak wstane, bedzie lepiej.
  9. platynka pozazdroscić chłopa, bo moj ma wszystko w dupie ostatnio. a ja mam doła i ryczę od rana.
  10. siostrzenica mojego p. ma na imie kaja tylko pisane: kayah (bo w stanach mieszka i zeby nie mowili kadża) i jest fajowska, zreszta była na zdjęciach, które Wam wysyłałam. a mowia do niej właśnie kajka. a wiktoria bedzie miała moja corka, jak ja bede miała, wikusia bardzo mi sie podoba, wikta raczej zadko sie mowi, bardziej wika, wikusia, wiki. no, ale z imieniem dla synusia, to mam prawdziwy problem, bo ciagle sie nas czepaiaja, ze brzydkie, juz tyle imion było i ciagle komus sie nie podoba. ja chce ignacego, ale p. mama nie, wrecz mi płacze, ze kubuś takie sliczne imie,a nie ignacy. szału dostane od tego wtrącania się przez nią, ale niestety moj p. bardzo sie z nia liczy, wiec jak znam zycie o ignasiu mogę zapmniec :( dzis mam doła, spałam do 11:30. a wstałam tylko dlatego, ze mi było głupio, bo najchetniej to w ogole bym nie wychodziła dzis z łózka. wczoraj pozegnałam swoje dotychczasowe zycie i mieszkanie w wawie. zwieźliśmy reszte rzeczy, nie mogłam zasnąc, łzy mi jakos płynęły jedna po drugiej. a dzis dostałam spóźniony prezent na imienino/urodziny (niestety mam tego samego dnia, bo miałam byc chłopcem, no i nie mieli koncepcji na imie, wiec nadali takie, jakie sobie przyniosłam w dniu narodzin)od p. mamy - koszulę nocną, karmiącą. śmieszna na maxa, bo na cyckach po bokach ma 2 dziury, he he, juz czuje jak bede pomykac w takiej bijącej po oczach zieleni....ta.... ale moze do szpitala sie przyda. obejrze sobie ten filmik, o ktorym tak dyskutowałyscie przez weekend, ale moze jak mi przejdzie ten dół, bo znowu bede wyła. mój malutki od wczoraj tak sie wierci, ze juz nie wiem czy to dobrze, czy nie, bo kiedy on śpi? miłego popołudnia:)
  11. witam sobotnio:) Kasiula dzieki wielkie, jakby co to walę do Ciebie jak w dym po perukę. narazie ma mi jeszcze co wypadać:) Mam problemik z zabawą z psem, wkurzają mnie strasznie, ich niewiedza mnie dobija - nie moge, bo toxo. a ja im tłumaczę, ze KOTY przenoszą toxo, ale nic to, grochem o ścianę. więc po kryjomu, jak nie widzą i zeby ich nie drażnic, bawię się. własnie jest u nas brat p. z rodziną, no i doświadczona mama mnie strofuje, a to zebym nie brała na ręce ich 9,5 kg dziecka, a to inaczej mam siedzieć, bo brzuch ugniatam, a to to, a to tamto. ja bardzo lubię a. ale tyba troszki przesadza. jak to jest z fetą, można czy nie można jeść? bo wczoraj sie greckiej sałatki dosłownie nażarłam i mnie bolał rano brzuch. i zastanawiam sie, czy z przezarcia, czy po fecie? lece do nich, bo jeszcze pomyslą, ze ich olewam. a najchętniej to bym sie połozyła i pospała... buzia
  12. Balbinko - skrzyp powiadasz..., ale czy można w ciazy? ano własnie Aniu wyniki mam kiepskie, zelazo musze brać, mięcho wcinać i wątróbkę (ktorej nie lubie, chyba ze jak zrobi jeden kolega, ale jak teściowa to okropienstwo!!!!!) Platynko pytałam o Toske, bo moja przyjaciólka przedszkolanka ma w grupie taką ukochaną przez siebie Tosię, no i na zdjęciu mała bardzo przypomina mi Twoją, tez ze zdjęć. Mojaspinko łączę się z Tobą w bólu, też mi brakuje jogi. ale szanse na ćwiczenie po porodzie w jakiejs grupie mam wręcz zerowe, bo tu na tym zadupiu nie ma fitnesa nawet. pozostaje samotnie praktykować, ale czy chęci będą? zobaczymy. folicum super, ze toxo wyszła Ci ok. czyli każda musi to badanie powtórzyć w 3 trymestrze? moj p. juz spi, nawcinał sie na kolacje i padł. a ja myślałam, że w ciąży to bedę miała problem z seksem, bo ja nie bede chciała, a on tak. a tu się okazuje, że moj p. jakoś na czas mojej ciązy nie ma potrzeb, aż mnie dziw bierze. no trudno, nie pozostaje mi nic innego, jak się przytulić i też zasnąć, bo jutro 8:00pobódka,na kurs o 9:00. dobrej nocki:)
  13. elo! Balbinko - wszystkiego naj, naj najlepszego!!!! Pszczółka - miło, ze sie odezwałaś. wcale Ci sie nie dziwie i rozumiem, ze Ci cięzko z dwiemi małaymi pszczółkami w brzuszku. alez będziecie mieli sliczny UL!!!!POZDRAWIAM:) Platynka, czy ta Twoja siostrzenica Tosia to aby nie chodzi do przedszkola na deotymy? ja dzis sie opierniczam troszki, ale zaraz idę do pawła mu pomóc bo juz wydzwaniał. a co, wody nie było - a głowa tłusta, to musiałam poczekać, przeciez ze smalcem nie wyjde. a w ogole, to mi garsciami kłaki wypadaja, no i dupa żadne jedwabie i super odżywki z matrixa nie pomagają. co robić?
  14. platynka, ja tez o mało sie nie popłakałam, jak zobaczyłam cene przewijaka w mothercare - 3050. zwykly przewijak z szafeczką.
  15. uffff.... z godzine nadrabiałam zaległości w czytaniu, ale udało się! Kasia W. fajnie, ze juz jesteś po szpitalu, witaj:) Platynko, uszy do góry, zrób tak jak Kasia Ci napisała i im pokaż na uczelni, a wtedy to niech Cie cmokną w pupę na przeprosiny, ja też miałam beznadziejnie zorganizowaną uczelnię i cieszę się, ze jakoś do tej pory (odpukać!!!) nie czepiają się, bo wcale by mnie to nie zdziwiło. Aneczka, śliczny brzuszek!!! od Folicum nie dostałam zdjęć:( Mała powiem Ci, że 9 lat mieszkałam w Wawie i tyle nie widziałam co Ty przez te pare dni :) nieźle, nie? no właśnie, a propos wyprowadzki z wawy - w niedzielę zabieram reszte rzeczy, tyle niepotrzebnych pierdół mi sie nazbierało, że szok. i tu u p. nie ma na nie miejsca i mi smutno, że muszę je w piwnicy, abo na strychu trzymac, ale coż.... w ogóle to mi smutno ostatnio bo nie wysypiam sie w ogóle, wstaję siku po pare razy w nocy, do tego gorąco jak cholera, a okno zamknięte bo tak blisko ulicy, ze wszystko słychać i spi sie koszmarnie, to juz na bemowie było ciszej. do tego zero prywatności, wiem ze moze i przesadzam, ale po 9 latach w zasadzie samotnego życia teraz mi bardzo brakuje tego, zebym mogła sobie sama posiedziec np. z Wami na forum, albo na necie. co robie, to chyba źle, bo zaraz jest poprawione, albo przestawione. niby mama p. jest spoko babka, ale wiecie to wkoncu obca kobieta, a i to trzymanie jezyka za zębami dla mnie raczej \"wyszczekanej\"jest ciezkie. może z czasem sie ułoży wszystko. p. to pojdzie do pracy i ma wszystko w nosie,a jak wróci to sie czepia i dziwi, ze ja zmeczona. ja też sie sama dziwie, ale faktycznie czasami to padam na twarz i nie mam siły dosłownie wejśc po schodach. nie widzi tego, ze ja mu prasuje, sprzatam itp.... normalnie to , zeby mu pokazac, to bym tego nie robiła i niech kombinuje co tu włożyć rano do pracy, ale wiecie - mysle, że co jego mama pomysli , jak tego nie zrobię, ze jestem leń itp. a to ukochany syneczek mamusi, latała koło niego 30 lat, to mi juz trudno bedzie to zmienic. teraz mam troche luzu, bo gdzies wyszła:):) pogoda sie zrobiła brzydka, a planowałam się wkoncu poopalać,a tu dupa. żelazo biore 2, 3 razy dziennie, zależy jak pamietam, mam nadz, ze juz sie poprawi. bo moze ten mój brak energii to z braku żelaza właśnie. matko, ale sie rozpisałam!!!!!! Balbinko, a jakie są te skurcze, jak je odczuwasz? moj mały to wieczorem lubi sobie poszalec, albo w samochodzie jak jedziemy, to on wtedy sie rusza jak najety. Pszczółki faktycznie dawno nie widziałam, ale cos mi swita, że ona pisała, ze nie bedzie miała czasu, kojarzycie cos? 102 ja tez mam zawalone zatoki i gile takie w nosie, ze szok,a rano to jest fuj!!!!! platynka jeszcze mam sprawke mała do Ciebie - jakbyś wiedziała cos o jakiejś kawalerce w wawie do wynajęcia od września, to pliz daj znac, bo moja kumpela szuka chaty. znalazła, ale taką ruderę, ze chce sie jak najszybciej wynieść. ściskam Was mocno!!! miłego dnia:)
  16. Laski, znacie jakiś sposób na zgagę? najlepiej naturalny. bo ja juz pożeram takie ilości rennie, że boję się, ze za dużo tego i żeby na małego nie wpłynęło źle.a tak mnie męczy cholera jedna od paru dni, że cokolwiek zjem, to zgzga! koszmar:(
  17. oglądam sobie zdjęcia z porodów. i boje sie bardzo.... a siostra cioteczna mojego p. urodziła przez cesarkę, bo ona drobna, a mała 400 ważyła. no to pieknie!!! a liczyłam, ze jej opinia pomoże mi podjąc decyzje gdzie rodzic, ech....
  18. http://video.google.pl/videoplay?docid=578482392758209990&q=Childbirth
  19. ale dziś tu pusto... witam serdecznie w poniedziałek:)
  20. ale właśnie mnie kolezanka pocieszyła, ze co druga baba w ciazy tak ma.
  21. platytnka, napisze Ci te, ktorych za mało, bo reszta w normie, ok?; a wiec: erytrocyty 3,51 norma 3,8 - 5,4 hemoglobina 10,6 nor. 12- 16 hematokryt 32 n. 37-47 nieźle, nie?
  22. jestem po wizycie. okazuje sie, ze toxo i cytom musze zrobić, ale jeszcze nie teraz. ale jaja!!!! moja ginka w ciąży!!! 19 tydz. mowie Wam, coraz więcej bab dookoła mnie w ciązy!!! jedna po drugiej zachodzą. serduszko bije, mały szleje, tylko morfologia lipa i juz mam brać zelazo przed każdym posiłkiem, minimum 3 razy dziennie. i jesc mięcho, miecho i jeszcze raz miecho, a nie nektarynki i dzem naokrągło. glukoza wyszła ok. a moj synus na 90% bedzie miał na imię Ignacy, bo coraz bardziej czuję, ze mam pod sercem małego ignasia, a nie jonaszka czy bartoszka, jak było do tej pory. parę lat temu opcja była na alana (po alanie wilderze z depeche mode), ale odkąd górniak tak nazwała swojego synka, to zrezygnowałam. zmykam pakować się dalej, a Wam życzę wspaniałego, udanego weekendu!!!! brrrrrr jutro o 7:30 mam jazde, matko, kiedy ja sie wyśpię.... :(
×