dmka

no, ja słyszałam, że żelazna a na drugim miejscu madalińskiego są najlepsze w warszawie.

cholerka, bidulka musi leżec plackiem, toż to istny koszmar! ale czego się nie robi... ja tez poproszę listę z nr\'ami, to się dopiszę. a! i jeszcze oczywiście witam serdecznie nowe towarzyszki na forum!!! nie myslcie, że jestem jakaś chamka i sie nie wietam, poprostu roztrzepanie!!! a teraz w ciazy to juz w ogóle na maksa zem zakręcona:) 100krocia trzymam kciuki BARRRRDZO mocno!!

hey_madzia - moje kondolencje. nie jestem nawet w stanie wyobraźić sobie tego co przeszłas i zapewne do tej pory przechodzisz. platynka!!! moje gratulacje!!! he he , cos czuję,że u mnie tez bedzie ona, bo za bardzo na poczatku chciałam chłopaka. ale teraz to juz mi wszystko jedno, czasami sie nawet skłaniam bardziej do dziewczynki, ale jak to mowią: \"co bozia da\" to i tak będę przeszczęsliwa. wczoraj miałam jakiś taki dziwny dzień, cały czas myslałam o tym, co by było gdyby okazało się, ze ono jest chore, albo uposledzone, takiego doła załapałam, że szok. dziś juz mi lepiej, no i sobie gadam w myslach, do Boga, żeby mi tego nie robił, że jakby co, to niech mnie ukarze za wszystko co złego zrobiłam, tylko nie moje dziecko. jade do domu, steskniłam sie za siorka i psem, no i za mama i bratem tez oczywiście, a poza tym to uciekam przed robotnikami, bo dziś 6:45 miałam pobódke i okazuje się, ze jutro też, a jakże - bedą ocieplać w maszym pionie. no wieć co by mnie szlag nie trafił- jadę do rodzinki:) nogi u mnie masakra, tzn. stopy, a już prawa to ledwo w buta wlazła (a but na jeden cienki pasek z przodu i zapinany w kostce), wszyscy w pracy są w szoku, że może tak spuchnąć. jakims zinoxinem smaruje, ale g... za przeproszeniem pomaga.

hola! z każdej strony mieszkania jestem obserwowana, matko!!! od 7:00 rano chłopaki już ocieplają nasz blok, no i to jest koszmar. wczoraj nie moglam zasnac, znaczy gapiłam sie tez głupia w tv i udało sie ok1:00, a tu o 7:00 pobódka, ech...... mi tez suwaczek sie zawiesił i nic mi nie przysłali, wiec sobie nóweczkę strzeliłam i jest ok. a wracajac jeszcze do tematu naszych praw w ciazy, to ja jestem taka, ze nigdy w życiu nie poproszę kogoś, zeby mi ustąpił. nie wiem dlaczego, tak jakos mam, ze nie i juz. bede stała ledwo na nogach, ale nie poprosze. głupie Wam to sie wyda zapewne. miłego dzionka:)

no Kochana miedzy innymi ja tak dojeżdzam codziennie: 40 minut do i 40minut z pracy. całe szczescie,że juz niedługo.

Balbinka popieram! dzisiaj pierwszy raz jakaś dziewczyna ustapiła mi miejsca, chociaż nie chciałam. w warszawie chamstwo jest na porządku dziennym, chociaz niektóre starsze panie naprawde nie zasługują na to, żeby im ustąpić, bo jeszcze dobrze nie wlezą do tramwaju, a juz dym rozkręcaja i postawa roszczeniowa. no i to takie 5ocio parolatki wystrojone jak szczur na otwarcie kanału, a takie babulenki, to w życiu nie będą wzdychały nad głową. raz byłam świadkiem jak babsztyl się przyczepiła do ślicznej, młodej dziewczyny, że jaka to niewychowana i jeszcze udaje, że nie widzi, a ta dziewczyna do niej, że własnie, że nie widzi i wstała, żeby wysiąść, a z boku, tak ze nie było tego widac jak siedziała - miała laskę. babę zamurowało. lece prasowac, bo od poniedziałku się zbieram i coś mnie lenistwo ogarnęło. nie wysypiam sie ostatnio, bo ocieplaja blok i od rana krzyki:\" Józek weź no podaj......\", a dziś to miałam wrażenie, że mnie podglądaja. ech... w piątek jadę do mamuny, to se odpoczne i odespie. buzia

dziewczynki pożyjemy - zobaczymy. mi tam sie wydaje, że chylińska prawde napisała. ja już nie raz słyszałam podobne rzeczy.

dziewczynki, pliz wyslijcie moje zdjecia małej, bo ja teraz w robocie do 20:00, no i nie mam Jej adresu. a i ja poprosze mala od Ciebie:)

Dynia, dzieki za podpowiedz. moze faktycznie za mało jem białka i dlatego tak mi puchną nożyska:)

podpatrzyłam na innym forum, nawet fajne niektóre ciuszki http://www.haltex.com.pl/?id=odziez&id1=bluzki

mojaspinko, troszki sie rozleniwiłam i najczęsciej ćwiczę leżenie na łózku, jak wróce z pracy. czasmi jak juz nie moge wytrzymac na kregosłup, to robie asany na rozciaganie kręgosłupa, wiesz pies z głowa w dół itp... zawsze pomaga:)

hejka:) ja biore od początku żelazo+ kwas foliowy. wybrałam jedno opakowanie calibrum mami, a teraz kupiłam prenatal 100tabsów. no i tam jest dużo żelaza, więc biorę tak na zmiane raz zelazo raz prenatal i codziennie kwas foliowy. moja ginka w zasadzie oprocz zelaza to nic innego mi nie zalecała, ale ja sama tak sobie to biorę. co do ginekologów, to ja juz przeszłam przez tyle osób, że hej! ale nie mam szczególnie przykrych wspomnień. teraz od roku chodzę prywatnie i jest ok. moja ginka jest młoda, taka około lub po 30tce, no i dziewczyna sie na mnie uczy,ale wszystkie usg te ważne, to robią mi specjalisci, a ona tylko sobie je ogląda. 22go mam połówkowe, pewnie od poniedziałku mi zacznie się \"jazda\" ze strachem. moja dzidzia od wczoraj szaleje. tak wam zazdrościłam tych kopniaczków, aż wkoncu sama je mam. tylko ten twardy brzuch i bolący dół (wczoraj dół brzucha, a dziś tak jakby cos w cipce jak przed okresem) mnie niepokoi. no i kręgosłup i puchnące kostki są moją zmora. a tak poza tym , to jest super!!!

ja też, dobrej nocki

dzieki Kasia

Caterina chetnie Ci wyslę, ale daj adres. aha! i czekam na Twoje. beybe uważaj na siebie, pewnie masz z tym niezłą jazdę, wiem co to znaczy, sikanie co chwilę po kropelce i ból przy tym niesamowity, brrr!!! ale jak masz leki, to bedzie ok, tylko uważaj na siebie:)

moja spinko wyślij pliz moje zdjęcia folicum, albo asiasz, ok? jestem happy, bo moja kumpela jest w ciązy w 5 tyg, ma juz 33lata i to najwyższy czas na dzidziolka!!! suuuper! bardzo sie ciesze!!!

jeszcze jestem w pracy (12-20), ale ja w zasadzie to mam lekką robote, a dziś jestem sama, to przy kompie siedze cały dzien. może to od tego siedzenia. pewnie jak wroce do domu, to od razu mi lepiej bedzie :)

:( jak ja odpoczywałam ostatnie 4 dni!!!:( jeszcze dwa tyg muszę się przemęczyć w pracy, 22go mam wizyte, to poprosze o zwolnienie.

coś chyba nie tak ze mną dzisiaj, albo to przez to gorąco. kręgosłup boli tradycyjnie, ale jakby mocniej dzisiaj i do tego brzuch mi strasznie wywaliło i jest twardy i na dole pobolewa. miała tak któraś może?

ponieważ nudzę się w pracy jak mops, to ogladam sobie wózki na allegro. co myślicie o tym: http://www.allegro.pl/item200566644_2o2_wozek_kortina_wozki_roan_wysylka_gratis_.html

w sobotę pawła mama zrobiła zamiast drugiego dania makaron z truskawkami ze smietaną. mnie tam nie powaliło, ale jak ktoś ma smaka, to czemu nie? ja uwielbiam naleśniki nadziewane zmiksowanymi truskawami z cukrem i bitą śmietana na wierzchu, albo nawet ze zwykła śmietana. mniam, chyba sobie zrobię wkrótce. co jeszcze? biszkopt, na to truskawy i galaretka, o pierogach pisałyście i o knedlach. ja to mogłabym pic cały czas zmiksowane z kefirem, mniam, moja dzidzia musi bardzo to uwielbiać, bo się domaga często, znaczy się - mam na to smaka od początku ciąży, tylko wcześniej zamrożone kupowałam, a teraz świeżutkie.

Kasia doleciałay do mnie Twoje zdjecia, dzięki! odcmokuję również do Ciebie całuska!:)

he he Kasia, no faktycznie takie z nas dwa wariaty:)

dmka77@o2.pl, dzięki:)

dziewczyny, niech któraś wyśle moje zdj Kasi W i Folicum, bo mi nie idą, albo oswieccie mnie jak je zmniejszyc, bo ja nie umiem. Kasiu W ja tez nie mam Twouich zdjęc:) poproszę.