Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dmka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dmka

  1. czy mi się wydaje, czy mojejspinki dawno tu u nas nie było? odezwij się kochana
  2. co Ty Diamencik, ja nie chcę o tym mysleć, bo boję się jak cholera. niby juz wiedziałam gdzie, ale mi sie w weekend posypały plany, bo sie dowiedziałam złych rzeczy o tym szpitalu, gdzie planowałam. w ostatnim shape mama sie naczytałam różności i teraz to juz sama nie wiem, czy bym wolała cesarkę , naturalny czy ze znieczuleniem. ja na ból jestem nie wytrzymała, ale chcę jak najlepiej dla dziecka. jeszcze mam czas, choć wiem, że szybko mija, ale narazie nie myśle o tym.
  3. zmykam w kimke, do juterka:) [cześć ]
  4. wiecie co? mnie to już na maxa wkurzają krostki na plecach, ramionach i dekolcie. nigdy nie miałam ani jednej, a teraz cała masa. najgorsze jest to, że w te upały nie mogę nosić koszulek na ramiączkach :( robie peeling co 2 dni, balsamuję i dupa, nic nie znikają. pomocy!!! co robić?
  5. silusia chetnie bym Ci pomogła, ale ja to w te klocki jestem ciemna masa, też bym chętnie sie kogoś poradziła, bo jak nic wcisną mi coś w sklepie.
  6. Balbinka, super zdjęcia!! bardzo ładnie wygladasz:)
  7. Monia, w sumie u mnie nic nowego. czekam na usg połówkowe, bo bardzo mnie ciekawi, czy wszystko ok, no i płeć już chcę poznać. czuję się w sumie bardzo dobrze, jak juz nudności i wymioty mineły, to jest całkiem w porządeczku. tylko nie chce mi się juz pracować i tylko czekam do wizyty, zeby wziąć zwolnienie. jeszcze rok temu nawt bym nie pomyslała, ze tak możena znienawidzić własnych szefów, którzy swego czasu byli moimi dobrymi kumplami. zawiedli mnie po całości. jak widzę jadąc do pracy bilboardy z reklamą społeczną: \"nie chcę mieć dziecka, bo będe miała problemy w pracy\", to się uśmiecham, bo czuję jakby ona była o mnie. mam nadzieję, że u Was dziewczyny jest odwrotnie i nikt Wam nie robi problemów.
  8. Balbinko, dzieki za zdjęcia!! jeszcze wszystkich nie obejrzałam, bo strasznie długo mi się otwieraja, coś nam w pracy net nawala. dzisiejszy dzionek w warszawie zdecydowanie chłodniejszy od ostatnich,także nie \"gotuję\" sie w pracy. no i fajowo, bo nie ma moich szefów, więc pełen relaxik!:) wczoraj wysiliłam się na kilka prostych asan na kręgosłup i od razu dziś o niebo lepiej. jednak mój kręgosłup jest uzależniony od jogi, nic to- trzeba będzie sie zmotywować i chociaz co 2 dni troszki poćwiczyć.
  9. do mnie tez? dmka77@o2.pl idę spać, dobrej nocki. pewnie większość z Was juz smacznie sobie spi, albo \"bara bara\" robi, w każdym razie dobrego spanka i bzykanka, do juterka
  10. Platynowa, na Żelaznej jest superowo, no i drogo, ale właśnie cięzko sie dostać. wołoska nie wiem jak, ale kumpela raczej nie chwaliła. cholerka, nie chce mi sie o tym juz teraz myslec. zlewam sprawę tymczasowo, bede sie martwić po przeprowadzce. zaraz zmykam do domu. matko jedna jak ja mogłam tyle lat w takich beznadziejnych godzinach pracowac.... jeszcze tylko niecały miesiąc i spadam z tąd z wielką radością:)
  11. Caterina, miałąm dokładnie tak samo. zero opalebnia, a brzuch twardy i bolał.
  12. Aneczka a Łeba może byc? mam chyba wizytówke z tamtego roku, 5 min do plaży, warunki zajebiste ale też i drogo. jaka kwota za dobe Cię interesuje? tam to było chyba coś grubo powyżej stówy, ale naprawdę fajnie.
  13. Katynka Kochana trzymam za Was kciuki. adopcja ze wskazaniem jest ok. uda się Wam zobaczysz. z mojego zaprzyjaźnionego Domu dziecka adoptowali prawie wszystkie maluchy, zostało tylko troje, ale to też tylko kwestia czasu. platynowa, no nie bylo mnie w wawie w weekend, ale o Twoim filmie mówili zdaje się w teleekspresie? młody damięcki tam gra? dziewczynki jak tam Wasze kręgosłupy? moj boli przeokropnie!!! muszę coś z tym zrobić, zaniedbałam bardzo jogę i od razu są efekty. ale mam takiego lenia, że nie ma mowy o ćwiczeniach. może jakaś farmakologia....
  14. hejka:) Aniołek witamy! na rozstepy uzywam fissana i gerbera, ale nie wiem czy potrzebnie. moja mamcia urodziła nas 3 i ani jednego nie ma, tylko na tyłku, ale to od niedawna. byłam na weekendzie w domu rodzinnym i wszyscy byli rozczarowani moim małym brzuchem, he he, chyba spodziewali się, że się wtoczy taka piłka, a tu nie. moj P. mówi, że w zasadzie to wyglądam jakbym porządnie utyła na brzuchu i tyle. w sumie 5kg na plusie, ale przy moim wzroście (173) to zbytnio nie widać. dupe mam teraz chudszą i bardziej płaską. pytanko mam odnośnie opalania, jak to jest- można czy nie można? bo już świra dostaje, bo różne opinie słyszę. powiem Wam Kochane, że mamy idealny miesiąc na poród. moja bratowa opowiadała mi o swojej koleżance, która niedawno urodziła i co się dziewczyna namęczy to szok. gorąco jak w piekle, a tu z podpachami (dosłownie, bo muszą byc takie super big) , pot leje się po dupie, krew z małej, o odparzenia nie trudno. brrrr!!! a ja mam znowu rozkminke ze szpitalem, bo chyba jednak nie bede tam rodziła, gdzie planowałam, bo mi brat i bratowa odradzją i pare historyjek opowiedzieli o moim rodzinnym szpitalu i sie przestraszyłam. chyba bedzie jednak warszawa, wołoska może, bo tam moja gin pracuje, zobacze. platynowa, a Ty gdzie planujesz rodzić? aaaaa!!! i muszę się pochwalic - mam juz prawie całą wyprawkę dla dzidzi. mamunia mi wszystko kupiła i przygotowuje, takie cudne ubraneczka, pościel, rożek, skarpetki, czapeczki, śpioszki, kaftaniki...... sliczne wszystko!!!! troche nie chciala pokazać, bo ze niby za wczesnie, ale wyprosiłam, a potem poł dnia segregowałam i oglądałam. jeszcze półtorej godzinki i do domku!!! u mnie w pracy gorąc jak cholera, bez klimy.
  15. nie, nie tak daleko 100km. lecę do pracy
  16. dzień doberek!!! a ja dzisiaj po pracy jadę do mamy!!!! bo jutro dzień matki. pogoda cudna, brzucho nie boli, żelazo spoczko się przyjmuje (a nie jak poprzednie - że od razu do łażienki na wymioty) i jak tu się nie cieszyć życiem? widzę, że niepotrzebnie wywołałam temat lewatywy, bo Wy juz o niej pisałyscie? chyba mnie jeszcze z Wami nie było, dlatego nie pamiętam. Kochane - cudownego weekendu!!!!
  17. co do lewatywki, to gadałam z kumpelą i ona mówi, że to wcale nie takie straszne, ale naprawdę powinno się zrobić, żeby uniknąć przykrych niespodzianek. a o golenie boję się, ze sama przez brzuch nie dam rady, a czy mo p. będzie wiedział jak to zrobic, wszędzie dotrzeć, jak on tylko nauczony golic brodę? wiecie najlepiej to samemu to robi. no i to zależy od \"fryzurki\" jaka tam macie, bo ja minimalistyczną bardzo. tymczasem żegnam się z Wami Kochane, bo i tak sama zdaje się tu jestem? dobrej nocki i jutrzejszego dnia
  18. pszczoła i ja też poproszę:) skurcze to ja miałam i to straszne, przed ciażą, teraz to jak ręką odjął. ale za to kręgosłup mnie prawie codziennie boli, znaczy chyba krzyż. a sikanie to już norma. przed snem ze 3 razy (jak juz leżę w łóżku i coś tam oglądam przed snem), a potem to tak co 2 godziny. ale wiecie co- nauczyłam się z tym żyć, jak pomyslałam,że to w sumie tak, jakbym wstawała do dziecka w nocy. no tłumaczę to sobie tak, że to natura tak sobie już ustawiła wszystko i to sikanie to po to, by potem jak już bedzie dziecko, być przyzwyczajoną do tego. rozumiecie o co mi chodzi? (czy za bardzo zamotałam?) najgorsza jest podróż do pracy, 40minut w tramwaju, gdzie juz po 10-iu bardzo mi się chce. jutro nareszcie piątek!!!
  19. no, ja też mam nadzieję, że zdążę sama to wszystko \"załatwić\" i golenie też, bo inaczej sobie tego nie wyobrażam.
  20. coraz to nowych rzeczy się człowiek dowiaduje w ciąży, ale po przeczytaniu tego poniżej przeraziłam sie. same zobaczcie co nas czeka http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3476308&start=0
  21. Olka nie rób sobie zartów! zrób co masz zrobic i marsz do domu leżeć! i nie płacz, bo dzidzia to wyczuwa, a i Ciebie potem będzie głowa bolała. ja wczoraj miałam straszny ból brzucha i w nocy dziś też, ale coś czuję, że to zołądek po wczorajszym chłodniku z barku u mnie w pracy nie był za świeży. miłego dnia:) sobie też życzę, bo mam doła, obraziłam się na mojego p., bo mi się szwęda tam gdzie nie powinien, moją zmorą są jego koledzy, którzy nie mają żon i dziewczyn, ech.... szkoda gadać. buzia
  22. nie mamy innego wyjscia, jak czekać na wieści od platynki. pewnie wszystko ok, może zasneła wcześniej, albo co... idę spac. dobrej nocki wszystkim pa pa
  23. Bazadora dobry pomysł, ale czy ktoś ma jej nr?
  24. kurcze, żadnych wieści od platynowej, martwie się.
  25. Mojaspinko bardzo Ci do twarzy z brzuszkiem:) super wyglądasz!!!
×