Moniśka74
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Moniśka74
-
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Moniśka74 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
...moge sie przylaczyc do was dziewczynki...?Siedze w domku 4 ostanie miesiace ciazy i 6 tydzien zycia mojego synka i taaaaak mi cięzko...:( -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
...nio to dobranoc:) -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ferka...cudny ten twoj maluszek:)Ucaluj go od cioci Monisi i Wiktorka:) -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i tak sama w domku jestes mojpka? -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czytalam ostatnio w Twoim Dziecku o mamach,ktore poznaly sie na forum ,czynnie w nim uczestniczyly,stworzyly naprawde fajny pokoik,dzielily sie swoimi doswiadczeniami nie tylko w sprawach dzieci,zale ogolnie zycia...i po dlugim czasie internetowej przyjazni spotkaly sie wszystkie...Super sprawa...Moze nam tez uda sie tak kiedys...:)? -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jonka.....mysle,ze moja tesciowa sie nie rozmysli,bo zaoferowala sie,ze zajmie sie malym jak pojde do pracy..Tylko zeby ta praca byla,bo z firmy w ktorej obecnie pracuje chce po macierzynskim sie zwolnic... mojpka...moj maly wczoraj bardzo wysoko zagoraczkowal az do prawie 40 stopni...to ponoc po infekcji kataralnej...ale uwierz,ze tego katarku wcale u niego nie widzialam,cos tam mu furczalo w nosku,ale nie bylo az tak straszne i nie wzbudzalo moich podejrzen.Okazalo sie dzis ,ze zapalenie uszka...byl wczoraj ogolnie niespokojny,prezyl sie i stekal a ja myslalam ,ze to brzuszek...wcale nie tarl glowka o podusie a mowia,ze to pierwszy objaw zapalenia uszka..tak wiec sama widzisz nie ma reguly a objawy sa u kazdego malenstwa inne... -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zmienil prace...rozumiem...wraca pozno ,zmeczony ,zly ,ze tak duzo pracuje,stres...ja to naprawde rozumiem,ale czy tak powinno wygladac powitanie męża wracajacego z pracy do domu ,ze od wejsci krzyczy na mnie ,ze jak mamy jechac do tego marketu to juz teraz,zaraz!Bo on nie bedzie pozniej po nocy....a pozniej na zakupach popedza,mruczy cos pod nosem,szarpie wozkiem z dzieckiem,ze ja juz zupelnie nie mogac sie skupic ,ryczac ide do kasy i tak koncza sie zakupy...w takich chwilach nienawidze go mimo ,ze tak naprawde kocham go nad zycie...potrafi byc okrutny i bezwzgledny... -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie,,,,ja nie spie mojpka:) -
30paro latki starające się o dzidzie
Moniśka74 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agatje,mam wrazenie w jakis malo celowy sposob Cie urazilam,uwierz ,nie mialam takiego zamiaru,zle odebralam temat tego topiku,pochwalilam sie swoim szczesciem,ale uwierz,moje zycie nie bylo uslane platkami roż...czasami na szczesnie musimy dlugo czekac,na to prawdziwe nie zludne szczescie.Ja mialam kiedys wszystko...urodzilam piekną zdrowa coreczke ,ale nie mialam rodziny,na sile walczylam probowalam ratowac swoje malzenstwo przez 9 lat kosztem mojego dziecka,zylam z wariatem ,ktorego kochalam a ktory zrujnowal mnie psychicznie i moje dziecko...Zalamanie,totalny brak wiary w siebie,w zycie,w szczescie w jednym pokoiku u mamy,rozwod trwajacy dwa lata,szarpanie po sadach a oczy malego dziecka widza i czuja tak bardzo mocno...Ta ciaza...zmienila moje zycie,zbudowalam nowy dom,kocham i jestem kochana a pewnie gdyby nie ona nigdy w zyciu nie zdecydowalabym sie kolejny raz zaufac....Kazdy z nas ma swoje troski,klopoty,jedni maja cos czego my nie mamy inni znowu zazdroszcza nam i tak juz jest w tym zyciu...pamietaj,trzeba wierzyc,mocno wierzyc i cieszyc sie tym co mamy dzis tymi malenkimi iskierkami tez...:)Glówka do gory:) Genewa:)Dziekuje za mile przyjecie...Pytasz o moja corke:)To juz prawie panna,ale zakochana w malym Wiktorku,jak narazie bardzo zaangazowana we wszystko co kreci sie wokol niego...zamieszcze na linku jej zdjatko z malym w szpitalu...Bardzo czekala na malego,bardzo zwiazna jest z nami ,z moim drugim mezem mimo,ze kontakt z ojcem ma dzis swietny.Tworzymy super rodzinke,ale kazdego dnia czuje lek o jutro...To juz tak bedzie:) Dziewczyny,chcialabym powiedziec ,ze rozumiem Wasz bol,ale tak naprawde to wydaje mi sie ,ze rozumiem a pewnie rozumiem tak malenko,bo.....no wlasnie ten cud na ktory Wy tak mocno czekacie u mnie pojawil sie bardzo neispodziewanie i nie czekajc na niego tak naprawde...Dzis,kiedy patrze w oczy mojego synka zaciskam gardlo i mysle,jakim grzechem byly jeszcze niedawno slowa\"NIE CHCE CIE\"PLACZ,ZALAMANIE I PRZEOKROPNY STRACH...JESLI KTORAS JEST PO TAKICH PRZEJSCIACH JAK JA NA PEWNO MNIE ZROZUMIE.pOZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE GORACO I ZYCZE NAPRAWDE WSZYSTKIEGO WSZYSTKIEGO DOBREGO...A PRZEDE WSZYSTKIM TYCH WLASNIE MALENKICH CUDOW TAK BARDZO PRZEZ WAS UPRAGNIONYCH...MONIKA -
30paro latki starające się o dzidzie
Moniśka74 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej hej dziewczynki:)czy jako hmm...32-latka moge sie tu do Was wprosic na male pogaduchy od czasu do czasu?:)Jestem mama 10letniej Patrycji i od 5 tygodni przekochanego Wiktorka,ktorego mozecie sobie poogladac na zalaczonym linku:)Powiem Wam tak,kiedy dowiedzialam sie,ze jestem w ciazy,a byl to wstrzas niesamowity,to....ZALAMALAM SIE :(Jak to...?ja...?32 letnia babka w ciązy...?swiat wywrocil mi sie do gory nogami..wszystko poukladane,sama wychowywalam od dwoch lat swoja coreczke,bo...tak mi sie zycie popieprzylo ,praca,dom,przyjaciele i On...4 lata mlodszy,ale cudownie cieply,oddany facet...mowil ,ze kocha,ale ja nigdy nie przewidzialam takiego scenariusza wydarzen...ze ciąża,ze slub,ze macierzynstwo,ze bede tak szcesliwa,ze bede krzyczec do Boga -WIELKIE DZIEKUJE ZA TEN MALENKI CUD,ktory tak bardzo zmienil moje zycie,ze dzis na nowo kocham,ze ufam,ze jestem szcesliwa....Pozdrawiam was wszystkie goraco...Monika z Wrocka:) -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) sprawdzam profil:) -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieki mojpka...juz troszke wiecej wiem w tym temacie...Moj maly sobie zasnal po godzinie marudzenia i mam chwilunie a teraz tu pustki...taaaakie pustki...:(Dzisiaj sie przerazilam ,bo moj synek tak w oczach rosnie ,ze kolejno zakladalam mu po kapieli spioszki i kolejno odkladalam ,bo okazalo sie ,ze prawie wszystkie sa za male:)i...pojawil sie problem zakupu nowych ciuszkow,nie myslalam ,ze tak szybko to nastapi:)bo tak gderali ,ze za duzo kupuje a wcale nie byloby za duzo,z corka bylam jakos lepiej we wszystko zaopatrzona..Powiedzcie mi czy Wasze dzieciaczki po urodzenieu tez mialy taka luszczaca skorke?Moj maly skonczyl juz miesiac ,ale luszczy mu sie skorka w oklicach czolka i skroni....czym to moge smarowac?Nie ma tu zadnej mamusi z KRZYKOW? -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej Aga ...mieszkam na krzykach,dokladnie przy Skwierzynskiej...a Ty? -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Moniśka74 odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czyzby nie bylo tu zadnych wroclawianek?!!!!???to nie mozliwe zebym byla tu sama...:( hej dziewczyny,zmykam stad na chwile by troszke posprzatac i mykac z malenkim na spacerek...Jak wroce to mysle,ze ktos tu zapuka:)pozdrawiam cieplutko.