Bunia_77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bunia_77
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10
-
Hej Dziewczynki Jejku, jak dawno nie pisalam...i nie zagladalam do Was... Nas niestety dopadlo chorobsko, ciagnie sie tak od grudnia. Najpierw Dominik mial zoltaczke, jezdzilismy z Nim do szpitala dzieciecego gdzie pobierano Mu krew. Mnie za kazdym razem pekalo serce gdy pielegniarka szukala na raczce Dominika zyly, brrrrr, najwazniejsze ze teraz juz powolutku wszystko wraca do normy. Potem rozchorowala sie Amelka, dostala antybiotyk, potem na antybiotyku byl moj maz, Amelka znowu sie rozchorowala, kichala nad Minikiem i ten biedny mial katarek...a teraz ja mam zapchane zatoki i biore antybiotyk. Lekarz powiedzial ze lek moze zmienic troche smak mleczka, ale jak na razie Dominik ciagnie cycka i nie protestuje. Padam juz na pyszczek i chce wiosny!!!:-):-):-) Staram sie optymistycznie podchodzic do tego wszystkiego i odganiac czarne mysli... Dominik mial chrzest 3 tygodnie temu, przyjechala moja Siostra i brat meza, wesolo bylo. Amelka bardzo rozrabiala w kosciele i musielismy z Nia przejsc do specjalnego pokoju dla dzieci i tam sluchalismy mszy. Zmykam gotowac obiadek. Pozdrawiam Was Kochane i Wasze Skarby! Stos buziaczkow dla Was
-
Bym zapominala, Wesolego Mikolajkowego Dnia!!! Buziaczki
-
Dzien dobry Mamusie:-) U nas straszna deszczownia i wietrzysko, az mi we lbie huczy;-) Oj, ale mam problemy z nadrobieniem zaleglosci!!! Podczytywalam Was od czasu do czasu, ale teraz trudno mi odpisac do kazdej z Was...Przepraszam... Shenen, Kochana, trzymaj sie!!! Mysle o Tobie i Twojej Rodzince. Bedzie dobrze, musi byc! Pozytywne myslenie czasem czyni cuda...Sciskam Cie mocno Aneta_71, oj spora Kobietka z Twojej Coreczki! Rzeczywiscie moze bedziesz miala prezencik na Mikolaja?;-) Ozonku, u nas z ulewaniem i bekaniem podobnie;-) No i ciagle pranie i pranie i zmienianie ubran...Malego i moich:-) Staram sie Malego przetrzymac do 3 godzin, wtedy Mu sie nie ulewa (albo tylko troszke). Dominik tez przed kupka ma buzie czerwona jak buraczek, a potem jak pusci bombe to jest tylko potezna eksplozja;-) Co do wagi...hmmm...u mnie zostaly 3kg i ani rusz waga nie chce zejsc w dol. Robie brzuszki bo nie moge juz patrzec na to moje sadeleczko:-) Nie martw sie Skarbie, stracisz te kilogramy. Edziu, oj biedna jestes z tymi kolkami...Nie wiem jak sie do ustosunkujesz do mojej rady...u nas Amelka uspokajala sie przy szumie suszarki do wlosow, odkurzacza i okapu w kuchni...a wczesniej robilismy to samo co Ty, masaz, ciepla pielucha, tance, itd... Ja stosowalam Infacol. Ale wiesz jak to mowia, kolka to kolka, dziecko i tak bedzie wrzeszczec...tylko ze od tego krzyku po scianach chodzic mozna;-) dla Was. Sylka, ja tez mam ochotke na slodkie...od kilku dni wcinam rodzynki i migdaly...Dominik na razie czuje sie OK, nie jestem pewna tych migdalow, rozne rzeczy wyczytalam na necie na temat jedzenia migdalow przy karmieniu piersia. Malutek, Olenka sliczna! Dziekuje za zdjecie. Zmykam Kochane. Dla kazdej z Was po
-
Witajcie Kochane GRATULACJE dla nowych Mamusiek!!! Jejku, teraz to mam takie zaleglosci ze az strach... Fufciu, Skarbie, dziekuje za troske Wiecie co?...Bardzo sie balam przed narodzinami Dominika, ze nie dam rady, ze bede wpadac w dolki jak przy Amelci, itd, itp...ale nigdy w zyciu bym nie przypuszczala ze bede sie tak cieszyc macierzynstwem!:-D Jestem duzo spokojniejsza niz przy Amelci...i maly tez nie wrzeszczy tak jak Mela;-) Mialam problemy z karmieniem piersia bo Maly sie nie najadal, ale tutejsza pielegniarka srodowiskowa pomogla mi przez to przejsc, bylo ciezko, ale jej rady bardzo nam pomogly. Dominik w ubieglym tygodniu wazyl 5100g, ciagle jest na cycusiu. Amelka zachwycona braciszkiem i ogolnie...musze nadrobic zaleglosci w czytaniu naszego topiku bo teraz tylko Amelka i Dominik i zabawy z moimi Skarbusiami;-) Zmykam bo moj Krolewicz sie wybudza;-) Odezwe sie znowu i obiecuje napisac do kazdej z osobna. Przepraszam!!! Buziaczki dla Was i Waszych Skarbow
-
Witajcie Kochane Konkaa, Andzia, Migotka, Bebolek GRATULACJE Wpadam tylko na chwileczke, Dominik chrapusia, bardzo lubi cycusia. Na razie spi po 2-3 godzinki po karmieniu wiec nie dokarmiam butelka. Zobaczymy jak bedzie pozniej. Piersi bola mnie strasznie...ufffff... Zaraz przyjdzie do nas pielegniarka srodowiskowa, musze zmykac. Poza tym dzis nad ranem odpadl Maluszkowi pepuszek, nie smarowalam niczym...tak \"po irlandzku\":-D i schowalam kikucik na pamiatke;-) Amelko, Shenen, Mar80ta, Fufciu - DZIEKUJE za piekne zdjecia!!! Napisze wiecej jak nadrobie zaleglosci...az mi wstyd ze taka powolna jestem... Buziaczki dla Was
-
Hej Mamusie Melduje sie tylko na chwileczke i od razu przepraszam ze nie pisze do kazdej z Was z osobna, mam sporo do nadrobienia w czytaniu;-) 7 listopada o 9.44 urodzil sie nasz Dominik, wazyl 4330g, mierzy 56cm. Wszystko poszlo szybciutko, sprawnie i bardzo spokojnie. O 5.00 nad ranem zaczely odchodzic mi wody, potem zaczely sie skurcze, najpierw co 7 minut, potem 4 minuty, o 7.00 bylismy w szpitalu, rozwarcie na 5cm, zawieziono mnie do sali porodowej, rozwarcie 7cm i jakis czas pozniej wyskoczyl ze mnie Dominik. Bylo bardzo spokojnie, zupelnie inaczej niz przy Amelci i bolalo jakos tez mniej. Mam 2 szwy i jak na razie czuje sie dobrze;-) Polozne byly super, naprawde mile i bardzo pomocne. Od dzisiaj jestesmy z Dominem w domu i wzajemnie sie poznajemy:-) Kochane, napisze wiecej pozniej, teraz zmykam do moich Skarbow. Pozdrawiam Was Kochane i sle stos buziakow
-
Edziu, GRATULACJE Ale szybciutko poszlo! Super ze tulisz juz Kevinka. Duzo zdrowka i sloneczka dla Was! Stos buziaczkow Przepraszam ze nie pisze do kazdej z osobna, ale mam troszke pracy...niby jestem na macierzynskim ale sie jeszcze \"cos\" komus przypomnialo i teraz siedze przed komputerem bo chce to szybko skonczyc...jak urodzi sie Dzidzius to nic nie zrobie;-) Buziaczki dla Was
-
Hej Wlasnie wrocilam ze spacerku. Piekna pogoda, poszlysmy sie z Mama przejsc, a potem stwierdzilam ze idziemy do kafejki na kawe, bo nie wiadomo kiedy znowu bede miec taka mozliwosc;-) Shenen, u mnie przysiady tez nie bardzo skutkuja...jejku, wiesz Kochana jak sie boje ze czeka mnie dlugi i ciezki porod...cos za dlugo sie to wszystko rozkreca, przy Amelci zaczelo sie konkretnie i 7 godzin pozniej tulilam Niunie...a teraz...Mnie tez juz troche zaczynaja denerwowac SMSy i telefony z pytaniami i poradami co zrobic zeby \"wygonic\" Dzidziusia. Moze Twoj Skarb czeka az katar i kaszel zupelnie Ci mina?;-) Trzymaj sie Kochana i dla Majeczki. Carlaa, ale masz humorek;-) Ja troche marudze...i opieprzam panie ekspedientki w sklepie...kurcze, nie wiem co mnie napadlo...Typowa \"wsciekla\" krowka-ciezarowka ze mnie:-) Buziaczki dla Dustina Malutek, ja wczoraj bylam u mojej GP, jutro mam wizyte w szpitalu, a w czwartek wywolywanie porodu...jezeli nic sie wczesniej nie wydarzy oczywiscie;-) Troche sie dziwie, bo jak bylam tam tydzien temu to bylam 1 dzien po terminie (czyli chyba tak jak Ty wczoraj?) i lekarz od razu umowil mnie na wywolywanie porodu, powiedzial ze lepiej zrobic to wczesniej bo bardzo duzo kobiet teraz rodzi... Robiono mi KTG i USG, badali czy mam wystarczajaca ilosc wod plodowych. Dla Dzidziusia biore do szpitala wszystko, pieluszki, plyn do kapieli (ale daja go w szpitalu), wazelinke, pajacyki, recznik, chusteczki do przecierania, wate...nie wiem co jeszcze... Ja kupilam w aptece 100 gazikow nasaczonych alkoholem, nie pamietam ile placilam...chyba 4EUR. Przy Amelci pepuszka nie przemywalam bo mi polozna powiedziala ze mam go nie moczyc(?) Odpadl bez problemu po 7 dniach. A z tym przyspieszaniem porodu...wiesz, moja Mamcia to nas nawet namawia na \"przytulanki\":-D Milego przyspieszania porodu;-) dla Ciebie, Olenki i Dawidka. Sylka, wypoczywaj Skarbie, oj, chyba u Ciebie przysiady bardzo ladnie zadzialaly. Zbieraj sily przed porodem i nie denerwuj sie telefonami. Iva, trzymam mocno kciuki za Ciebie i Marcelka! Mysle o Tobie, wszystko bedzie dobrze Kochana. dla Ciebie. Wzetko, kuruj sie, a ztym kaszlem...podobno silny kaszel moze wywolac porod. Buziaczki dla Was. Bebolku Uciekam myc okienka:-) Buziaczki dla Was
-
Bebolku, wspolczuje bolu zeba. Mam nadzieje ze przejdzie bo porod z bolacym zebem na pewno do przyjemnosci nie nalezy. dla Ciebie.
-
Dzien dobry Mamusie Mar80taGRATULACJE Duzo zdrowia dla Twojej Coreczki i dla Ciebie! Stos buziakow dla Was, napisz prosze jak bedziesz miala chwilke...i prosze o zdionka Coreczki... Wpadlam tylko na chwileczke, wczoraj znowu spedzilam pol dnia u lekarza, w srode mam nastepna wizyte i jezeli nic sie nie wydarzy to w czwartek beda wywolywac porod. Dzidzius jest juz bardzo nisko, po prostu nie ma ochoty wychodzic...a przy Amelci poszlo tak gladko...Zaczynam sie coraz bardziej bac. Pozdrawiam Was Dziewczynki i milej reszty dnia zycze.
-
Melduje ze u nas cisza i spokoj:-D Anetko 312 GRATULACJE Super ze mozesz juz przytulic swoje Coreczki. Niech rosna zdrowo! Buziaczki dla Ciebie i Twoich Skarbusiow. Napisz jak znajdziesz chwilke...moge prosic o zdjecia Twoich Bobasow? Moj mail: bunia_77@interia.pl Shenen, bardzo mi przykro ze dopadlo Cie chorobsko...I dziekuje za pocieszenie Biedna Majeczka, dla Niej i niech szybciutko wraca do zdrowka. Masz racje, lepiej sie wykurowac przed narodzinami Dzidziusia. Troche sie boje bo pisze ze Klacid nie powinien byc stosowany w ciazy. Lekarz chcial mi przepisac augmentin, tylko ze jestem na ten lek uczulona. Wracaj szybciutko do zdrowka, buziaczki dla Was Malutku, ale fajniutko ze masz juz Mame u siebie! To teraz wypoczywaj jak najwiecej i czytaj ta ksiazke ktora dostalas w prezencie. Moja Mama przylatuje jutro wieczorem:-) Ciekawe czy na tej wizycie w CUMH zaproponuja Ci badanie wewnetrzne?:-) Mi proponowali:-) I zarezerwowali dzien wywolywania porodu...:-) Zmykam Dziewczynki. Dobrej nocki i buziaczki dla Was, papa
-
Grescik, witaj Czekam kiedy COS sie zacznie dziac;-) Za pierwszym razem poszlo gladko i przedterminowo...a teraz Dzidziusiowi chyba dobrze w brzuszku u Mamy;-) Wczoraj gdy badala mnie polozna dala mi wyczuc malutka stopke, jejku, naparwde wyraznie zlapalam cala stopke. Ide robic inhalacje...uffff... Buziaczki dla Was Kochane
-
I jeszcze ten moj ticker, dzis moj dzien, kurcze, nic sie nie dzieje!!!
-
Dzien dobry Mamusie Fufciu GRATULACJE Ale sie ciesze ze masz juz swojego Skarbusia przy sobie. Duzo zdrowka dla Was. Przytul od nas Karolinke, pewnie bardzo sie stesknila za Toba. Buziaczki Ja tylko na chwileczke;-) Niestety, myslalam ze przeziebienie juz minelo, czulam sie przeciez duzo lepiej...a w czwartek odezwaly sie zatoki, nos zapchany, bol w calej twarzy i nieprzespana noc. Poszlam do mojej lekarki, wyslala mnie z listem do szpitala, jak dla niej byly to zatoki ale na tym etapie ciazy chciala zeby zbadal mnie ginekolog bo mialam wysokie cisnienie. W szpitalu spedzilam 5 godzin przypieta do KTG, myslalam ze oszaleje, jejku, juz mnie wszystko bolalo. Lekarka powiedziala ze wszystko jest w porzadku, cisnienie sie unormowalo, z Dzidziusiem tez wszystko OK tylko ze jest troche ospaly... Dostalam antybiotyk Klacid i srodki przeciwbolowe. Fatalnie sie czuje, nic tylko bym spala, jakas rozkojarzona chodze. Dziewczyny, czy ktoras z Was brala moze Klacid bedac w ciazy? Fufciu, czy Ty mialas problemy z zatokami? Iva ...nawet nie chce myslec o wywolywaniu porodu;-) Moj maz obiecal sie mna zajac, jak tylko poczuje sie lepiej przystepujemy do dzialania:-) ...czyli jeszcze dzisiaj;-) Buziaki dla Marcelka Asiorku dla Twojej Olenki. Malutku, nie pracuj tyle...mnie po tym antybiotyku doslownie scielo z nog, lewdo chodze... dla Ciebie i Rodzinki. Asik, trzymaj sie Skarbie i uwazaj z tym cisnieniem. Dziewczyny, uciekam, az zla jestem ze teraz mnie takie chorobsko dopadlo...i jeszcze ten antybiotyk...normalnie mam jakies schizy ze zaszkodzi Dzidziusiowi i plakac mi sie chce...a Amelka chodzi za mna i wola \"mama, moja-moja\"... Sciskam Was mocno i przesylam dla kazdej po i
-
Basik, nie przejmuj sie rozstepami dla Ciebie Misiaki, Kochana nosisz pod sercem dwa Skarby, nie zalamuj sie rozstepami. I jedz Skarbie! Twoje Misiaki beda glodne!;-) Uwazaj bardzo na siebie Ja osobiscie nie mam zadnych zastrzezen do daty 1.11:-) Milego dnia Kobietki i stos dla Was, papa
-
Asiorku, dziekuje za piekne zdjecia!!! Olunia jest cudna, ma takie slodkie pyzate policzki, a te wloski - boskie!!! Sliczna dziewczynka. Duzo zdrowia dla Olenki i zeby jak najszybciej zaczela ciagnac mleczko w duzych ilosciach. dla Was. Odezwe sie pozniej...papa
-
Dzien dobry Mamusie Niestety dzis w nocy zle spalam, chyba po tych generalnych porzadkach...O 3.00 nad ranem obudzilam sie z bolem brzucha, nawet ruszyc sie nie moglam tylko dygotalam, maz mnie glaskal i bol troche ustapil...ale teraz jakos ciagle brzusio mnie pobolewuje w dole. Zaraz ide na wizyte do szpitala, zobacze co mi powiedza... Amelka pojechala do zlobka, maja dzis impreze:-) Przebrala sie za \"dyniowa wrozke\";-) i byla bardzo podekscytowana. Mam nadzieje ze Dzidzius posiedzi jeszcze w brzuszku bo chcialam dzis mojemu Tacie pokazac centrum Cork i kilka ciekawych miejsc...ale nie wiem czy dam rade;-) Beti, super ze do nas napisalas Masz pewnie pelne rece roboty, milo ze znalazlas czas i napisalas nam jak bylo. Jejku, wiesz, przypomnialy mi sie te bole w czasie porodu i dzis w nocy mowilam mezowi ze biore zzo i ze nie dam rady. Normalnie spanikowalam:-) Ciesze sie ze personel byl mily. Jeszcze raz gratulacje i buziaki dla Ciebie i Twoich Skarbow Sylka, masz racje, warto sobie poczytac o pologu...potem czesto nie ma juz na to czasu i kobieta nie wie co sie z nia dzieje. Ja przeczytalam rozdzial o depresjach, itp. przed urodzeniem Amelki...Wspolczuje kobietom ktore cierpia/cierpialy na depresje poporodowa. Moja kolezanka po urodzeniu pierwszego dziecka miala depresje, nie chciala w ogole widziec synka, jej rodzice zajmowali sie chlopcem. Wyszla z tego, chlopczyk ma 5 lat, ale ona biedna teraz czuje sie bardzo winna i \"nadrabia\" stracony czas rozpieszczajac malucha... dla Ciebie Edzia, co do metod przyspieszajacych porod - w pierwszej ciazy jezdzilam na rowerze do 12 tygodnia, potem codziennie spacerowalam ok. 12 km (do pracy i z pracy do domu) Od 7 miesiaca zrezygnowalismy z przytulanek bo bolal mnie brzusio...i lekarka ostrzegala ze mozemy przyspieszyc porod...Tydzien przed wyznaczonym terminem po przytulankach wszystko sie rozkrecilo;-) Ale chyba u kazdej kobiety jest inaczej. Kochana, Dzidzius przywita Was jak bedzie gotowy, uszka do gory;-) dla Was:-) Uciekam Kochane przygotowac sie do lekarza...brrrrrr... Buziaczki
-
Asiorku...do mnie zdionka tez nie dotarly... Wyslij prosze jak znajdziesz chwilke, moj mail: bunia_77@interia.pl Shenen, trzymaj sie Skarbie! dla Ciebie. Dobrej nocki Kobietki, napisze wiecej jutro bo dzis juz padam... Jutro rano mam wizyte w szpitalu. Buziaki
-
Witajcie Mamusie Asiorku GRATULACJE Ciesze sie razem z Toba ze tulisz juz swoja Coreczke. Duzo zdrowka dla Was, buziaczki dla Was:-) I tez prosze o zdionka... Malutku, niestety, nic do mnie nie dotarlo...ale dzis czuje sie jakos lepiej, gardlo juz nie boli (wypilam hektolitry herbatki z cytryna i miodem:-) Kaszel tez juz chyba przechodzi. Ale caly weekend przelezalam w lozku, dobrze ze jest moj Tato, bo Melcia niezle rozrabiala. U mnie tez tylko twardnienia brzuszka...a tak sie balam ze Dzidzius urodzi sie wczesniej, jak Amelka;-) Wzetko, bardzo Ci wspolczuje przeziebienia. Lez pod kolderka, cytrynka+miodzik naprawde dzialaja, mam nadzieje ze szybciutko sie wykurujesz Asik, imrezka super, musialo byc rewelacyjnie! Iva, ja osobiscie bardzo sie ciesze ze moj maz byl ze mna przy porodzie. Mialam watpliwosci przed, ale potem wszystko przebiegalo tak naturalnie, ze wydawalo mi sie ze to zupelnie normalne ze ojcowie rodza z mamusiami. Zreszta moj maz powiedzial ze rodzi sie jego dziecko i nie powinnam mu odbierac tego magicznego momentu. Bardzo mi pomagal, kibicowal gdy parlam, pomagal prawidlowo przec bo odchylalam przy tym glowe w tyl, oddychal razem ze mna i poloznymi;-) potem przecial pepowine i razem z polozna poszedl zwazyc, zmierzyc Amelke, asystowal przy ubieraniu Niuni...bo ja w tym czasie bylam zajeta rodzeniem lozyska;-) Ogolnie - miedzy nami nic sie nie zmienilo, jest lepiej...moj maz sam mi pozniej powiedzial ze do konca nie wiedzial jak TO wszystko wyglada;-) Bardzo duzo mi pomagal i nadal pomaga w opiece nad Amelka. Buziaczki dla Ciebie i Marcelka Kochane, zmykam robic obiadek. Za chwile Amelka wroci ze zlobka, przygotowuja sie do Halloween. Dzis sprzatalam caly domek. Pomagal mi moj Tato, byl przerazony gdy sprzatalam na kolanach lazienke i nie pozwolil mi odkurzac:-) Teraz pracuje w ogrodzie. Pozdrawiam Was mocno, ale ladnie sie nam zapelnia tabelka Mamus! Dla kazdej z Was i
-
NICK-------WIEK-----OST@------T.PORODU----TC-----KG--- ---PLEC/IMIE-------MIASTO Migotka------21------25.01------1.11--------39------+10 ----Alexander----Szwecja Bebolek20----21------26.01------2.11---------39-------+2 -----niespodzianka--Kilcock Fufcia-------29-------25.01-----25.10/3.11---39------+18 ----synek--------------Siedlce Bunia_77------30-------27.01------26.10/3.11----39------+10 ----Dominik-----Cork Carlaa------30-------01.02-------04.11/8.11--38------+10 ----synalek------MülheimR Malutek-----25-------27.01------03.11--------38---- --+20----Aleksandra---Cork Asiorek2----26-------28.01------04.11--------38--------+ 9-----Aleksandra---Jaworzno Brzuchacz---29-------28.01------04.11--------39------ +21----Szymon ?------------ Edzia87-----20-------30.01------05.11--------39-------+1 2-----Kevin---------Polska Shenen-----31-------05.02-----5/11.11-------39-------+10 ,5------Magdalena---Chełm Wzetka-----31-------31.01------07.11--------39---- ---+12----Wiktoria-----Rzeszów Martulka82D-25------31.01------07.11--------34------ +11-----Elias--------------Essen Sylka27H----27------01.02------08.11---------39----- -+13---Ola----------------Wolsztyn IVA25-------25-------4.02------11.11----------38--- ---+15-----Marcel-------Toruń Konkaa------24-------26.01-----15.11---------37----- -+14-----Agatka------Calw Kamelle-----25-------9.02-------16.11---------38---- --+8---JoshuaJonathan--Wuppertal Basik74-----32-------21.02------19.11.---------35----- +12--Karolinka----Katowice Aneta312---32-------12.02------19.11----------33-----+ 8-----Oliwka i Julcia--Chełm Ilonka32----32-------15.02------21.11----------35--- --+15----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77----30-------15.02------22.11----------30-----+1 0-----Natalka-------Szczecin Andzia------23-------15.02------22.11----------37-----+1 3---dziewczynka--Gdansk Misiaki-----32-------27.02------15/22.11-------34-----+2 0-----Natka i Alk--Szczecin Kamilok26--26-------11.02------24.11----------36----- +6------Emilia-------Hamm Mimi1981---26-------20.02------27.11----------36---- +14-----Natalia------Warszawa Asik84-----23--------20.02-------27.11----------35----+1 3-----Tytus------Wałbrzych Frania23---23-------23.02------30.11-----------35--- -+11---synek/Collin-------Oosterhout Aneta_71--36-------23.02------30.11-----------35---- -+11-----Amelia------Warszawa TABELKA MAMUŚ NICK-----T.PORODU------DATA PORODU----IMIĘ-------Waga------Długość Beti26----24.11------------23.10--------Kacperek----2660 g-----52cm ------------------------------------------Natalka------2 270g--------49cm Amelka77---22.10/6.11-------? --------Alan------4200g---------58cm Mam tylko nadzieje ze niczego nikomu nie dodalam ani nie ujelam:-), a jesli tak to z gory bardzo mocno przepraszam Dopisalam brakujace \"77\" i \"1\" u siebie. Uciekam bo moje Skarby za chwile przyjada na obiadek. Cmoczki dla Was
-
Greta, dziekuje za wiesci od Amelki:-) Amelko GRATULACJE Ale duzy Chlopak! Ciesze sie ogromnie ze tulisz juz swojego Alanka. Duzo zdrowka dla Was Fufciu dla Ciebie. Trzymaj sie Skarbie. Shenen, no wlasnie, co z Wiola? Wyslalam Jej maila chyba ze 2 tygodnie temu, zadnej odpowiedzi...mam nadzieje ze wszystko u Niej w porzadku... Cmoczki dla Majeczki Asiorku, gdzie jestes? Dla kazdej z Was po :-) Zmykam pod kolderke bo ciagle sie kuruje, a kaszel doslownie mnie dobija...uffff...
-
Dzien dobry Mamusie Kochane, leze plackiem, rozsadza mi glowe, kaszel mnie meczy potwornie, do tego katar. Chyba pojade jutro do lekarza. Andziu pisz z nami Skarbie, tableka sie nie przejmuj;-) Wkrotce bedziemy sie powoli przenosic do tabelki Mamus;-) Trzymaj sie Co u Asiorka? Buziaczki dla Was
-
Dzien dobry Mamusie Melduje ze u nas spokojniutko...i szczerze mowiac mam nadzieje ze tak zostanie bo dopadlo mnie potworne przeziebienie, oj, nie chcialabym w takim stanie rodzic...kichac i prychac miedzy bolami partymi, zgroza!!!:-) Dziadek przylecial wczoraj w nocy, szaleja z Amelka, Niunia zachwycona ze ma Dziadzia:-) Zmykam sie wygrzac do wyrka Kochane. Buziaczki
-
Hej Mamusie Melduje sie tylko na chwilke, gardlo boli, z nosa leci, kicham jak najeta, ale mnie dopadlo... Nie wiem czy dam rade napisac cos przez weekend bo dzis przyjezdza moj Tato. Malutku, wyslalam Ci maila z pytaniem. dla Ciebie:-) Misiaki, dzis w nocy 2 razy robilam sobie woda+cytrynka+miod. Dziekuje ...gardlo chyba lepiej, tylko ten katar...uffff... Sciskam Was Dziewczynki, uwazajcie w czasie weekendu;-) Ktora z nas pierwsza zostanie przeniesiona do nowej tabeleczki?;-) Buziaczki
-
Dzien dobry Mamusie U nas dzis chlodno, ale przyjemnie;-) Mnie rozbolalo gardlo i dopadl mnie kaszel, kuruje sie domowymi sposobami. Wczoraj zlapalam malego doleczka...ale jakos z niego wyszlam...Ostatnio czuje ze mam \"przeladowana\" glowe, doslownie wszystko jednym uchem wchodzi, drugim wychodzi, zadna informacja nie zostaje zapisana, zgroza, mozg mi sie skurczyl i tyle;-) Bebolku, trzymaj sie Skarbie Asiorku, przepraszam, nie przeczytalam wczesniej o wypadku...Straszna historia...Biedny Kubus, bardzo to przezywa...mam nadzieje ze uda Mu sie jakos o tym zapomniec...choc troszke... dla Ciebie i Coreczki Asik, ubranka po Amelci wypralam na 4 tygodnie przed porodem. Torbe mam juz spakowana, bo wiem ze jak sie \"zacznie\" to bedzie mi ciezko cokolwiek wlozyc jeszcze do torby...no i bedzie mi ciezko rozstawac sie z Amelka. Edzia, Twoje mieszkanie lsni czystoscia, mialam to samo przed urodzeniem Amelki, lacznie z odkurzaniem sufitow;-) Amelcia urodzila sie 7 dni wczesniej. Teraz zaciskam nozki, chce poczekac az przyleca moi Rodzice, bede spokojniejsza wiedzac ze Amelka jest pod opieka Babci gdy ja leze w szpitalu. Zupka sie nie przejmuj. Co do pobolewania - czasami mnie cos zaboli, bardzo bolalo w niedziele, ale na razie jest spokojnie;-) Migotka, razem z Edzia mozecie zalozyc mala firme, powaznie! Zaraz zloze pierwsze zamowienie:-) Ja tylko prasuje...i piore...i prasuje...a mam tylko meza i Amelke, jak pojawi sie Skarbus to chyba nie wyjde z tego prania... Co do zabobonow - chyba tez bylabym troche zla. Mam nadzieje ze sie wyspalas?:-) Misiaki, super ze przenioslas Beti do drugiej tabelki. Przeciez to juz Mamusia:-) Uwazaj bardzo na siebie i na Misiaki, wypoczywaj i zaciskaj nozki, bedzie dobrze Musi byc! Amelko, u nas sa nocne wedrowki. Amelka zasypia w swoim pokoju, ja spie w drugim, moj maz w trzecim...a w nocy sie zmieniamy, zawsze nad ranem Melka przychodzila do mnie, teraz przychodzi do Taty. Bardzo mnie kopala w nocy i moj maz boi sie ze moze zrobic niechcacy Dzidziusiowi krzywde. Ale poranki sa nasze, ladujemy zawsze wszyscy razem w jednym lozku;-) Mi tez sie teskni do ubran sprzed ciazy...i nawet sobie kupilam taki obcisly sweterek...tylko kiedy ja go zaloze?;-) Mimi, baw sie dobrze u kosmetyczki. Ja wczoraj zaliczylam fryzjera...:-) Wzetka, ciesze sie ze u Ciebie i Dzidziusia wszystko w porzadku. Co do wagi - bardzo ladna...Mojej kolezance lekarz powiedzial ze dziecko bedzie wazyc ok. 3600g, urodzila dokladnie w wyznaczonym terminie...tylko ze Bobas wazyl 4100g!:-) Fajniutko, co? Shenen Nie pracuj tyle. dla Majeczki. Franiu, zobaczysz, dasz sobie rade z Bobaskiem. My tez bylismy sami na samym poczatku bo rodzina daleko. Wszystkiego uczylam sie od poloznych i chyba nie bylo az tak zle skoro szybko zadecydowalismy sie na drugiego Dzidziusia;-) Ten czas zaraz po narodzinach dziecka jest bardzo wyjatkowy, bardzo zbliza swiezo upieczonych rodzicow. Ja tez nie przepadam za rozem...i Amelka miala duzo niebieskich ubranek. dla Ciebie. Zmykam Dziewczyny, jutro przylatuje moj Tato wiec zabieram sie za bigosik. Cmoczki dla Was i do pozniej
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10